Czytałem kiedyś o tym, że na ori filtrze afra lepiej chodzi... masz jakieś doświadczenie z tym? Wydaje mi się to raczej mało prawdopodobne, a na pewno mało wyczuwalne...

Nie odnotowałem, żadnych różnic, w pracy, oryginalny wygląda na taki co by mógł troszkę lepiej filtrować drobne pyłki. Moim zdaniem to kolejny efekt placebo, jak pomiędzy Denso, albo NGK ( mowa o wymianie świec NGK, na DENSO, a nie oryginalnych NGK, na podróby )
Ps, jak rozumiem to "ori", to filtr oryginalny.

W nawiązaniu do świec; pytanie- czy i na co wymieniać?

Zakładamy, że produkty oryginalne są wytwarzane w firmach z tradycjami i certyfikowaną jakością.
O podróbkach Denso nie słyszałem, natomiast NGK są z nadrukiem czarnym i niebieskim. Z jakiegoś powodu, podróbki nie mogą wyglądać jak oryginały o zastrzeżonym wyglądzie. A nawet wspomniane spadające podkładki to przykład, że tłocznia, zaciskarka, czy jak tam zwać nie trzyma o włos wymiarów.
Spadającą podkładkę zobaczymy, ale narasta podejrzenie o ceramikę, materiał na elektrody, ogólną kontrolę jakości...
Naprzeciwko stawiamy doświadczenie innych, że nie patrzą czy niebieskie, czy czarne, że przejechali 70kkm i nic nie wybuchło.

Mój Kuba ma za sobą zacier silnika z całkowitą blokadą tylnego koła przy końcówce wyprzedzania tira z powodu odłamanej górnej elektrody w świecy, która nie była skorodowana, czy podejrzana. Zestawienie kosztów naprawy daje do myślenia.
Wiem, młody na dwusuwie...

To tak dla statystyki... :)

Racja, zależy ile co kosztuje. Ja to kompletne sprzęgło znalazłem za 150 zł :) Chociaż w moim przypadku kosz oryginalny był do wyrzucenia. Cała operacja jest banalnie prosta zdejmujemy stare sprzęgło oraz koło zębate z wału i to zakładamy od NTV.

http://img187.imageshack.us/img187/7653/10ce0.jpg

Przełozenie w Deauvilce 67x38 (ilość zębów na koszu x ilość zębów na wale korbowym) oryginalne 68x36. Przełożenia nieznacznie się wydłużą o jakieś 6% w stosunku do oryginału... czyli przełożenie oryginalne 1,888 i nowe 1,763 ... co daje 93,7 % oryginalnego przełożenia... prawdopodobnie będzie to porównywalne ze zmianą o jeden ząb (dodany) na przedniej zębatce w przełożeniu finalnym. Tak mi się zdaje, ale mogę się mylić.

http://img129.imageshack.us/img129/4186/12vz5.jpg

Podoba mi się ten patent :)
Może jakiś "matematyk" policzyć dokładnie te przełożenia ??. I jak zniwelować różnice by był standard ?? ile zębów gdzie zmienić ??.
Wiem że to nie skomplikowane, ale przyznam, że brak mi czasu.
Tak by był komplecik :)

ło! patent super!
zmiana o jeden ząb z przodu jest dużą zmianą ale /o ile nie odbije się to niekorzystnie na ślizgu łańcucha/ można założyć faktycznie o jeden ząbek mniejszą.
16/45 oryginału daje 2.812
15/45 daje 3.000

różnica około 6,15% o ile się nie pierdyknąłem.
czyli leczyłoby kwestię.

sam mam teraz zapokuszenie coby do bandziora wrzucić jeden ząb więcej do przodu. z brakiem mocy nie będzie raczej problemu natomiast spalanie przy 100kmh powinno lekko spaść i o to mi chodzi.

matjas

Cibor dodał, matias ujął i mamy na zero :), może to ktoś dokładnie policzyć ??.

Żebyś sie nie przeliczył. Na kilko motkach sprawdzony temat i raczej idze to w druga strone. Moto ma cieżej i pali wecej. Spróbować możesz ale ja bym sie nie spodziewał mega wyników. No chyba że zalezy ci na spalaniu przy długich przelotach ze stałą średnią predkością.


yyy do tych oblczeń to jeszcze brakuje przełożenia całkowitego skrzyni biegów... no i dokłądny obwód koła to bedzie mozna jeszcze obliczyć prędkość przy danych obrotach silnika.

przełożenie jest w serwisówce.

Eeee to czysta matemetyka z 5 trybikami