Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Family Adventure Trip - Marocco gut! ...ale... (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=20441)

ex1 10.03.2014 12:34

Family Adventure Trip - Marocco gut! ...ale...
 
Czołem, chciałbym napisać tak na gorąco kilka słów na temat Maroka,
nie będzie to żadna typowa relacja..bo tych specjalnie pisać nie potrafię
chciałbym się jednak z wami podzielić kilkoma przemyśleniami jakie mnie natchnęły w tym kraju.

Plan był prosty: Familja - 4 osoby Two Adults na two Children age 9 - twins.
Lecimy na ferie zimowe, tanimi liniami na 3 tygodnie. zobaczyć afrykę pozwiedzać, po delektować się, odpocząć :)

pierwszy błąd.. 3 tyg. to za dużo.. jak na rodzinę.. :)

Marokko to bardzo piękny kraj, w sumie to nie sądziłem że aż tak piękny
Dzięki kolegom z tego forum a mianowicie Samborowi i Kowalowi, udało nam się przygotować piękną trasę w sam raz na nasze wynajęte RENAULT SYMBOL.

Mają tam niesamowitą przyrodę... Góry, kaniony, pustynie, przestrzenie, Ocean, skały, Palmy, śnieg i sporo zieleni..

mam nadzieje że te kilkanaście fotek wam pokaże co mam na myśli..

https://lh3.googleusercontent.com/-v...o/P1030451.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-q...o/P1010763.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-B...o/P1010748.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-i...o/P1010804.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-N...o/P1020338.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-W...o/P1020399.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-B...o/P1020769.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-E...o/P1020933.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-5...o/P1020934.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-f...o/P1020939.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-l...o/P1030001.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-x...o/P1030028.JPG


https://lh4.googleusercontent.com/--...o/P1030493.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-s...o/P1020105.JPG


https://lh6.googleusercontent.com/-1...o/P1020120.JPG


https://lh5.googleusercontent.com/-4...o/P1020152.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-t...o/P1020184.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-k...o/P1020249.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-5...o/P1020259.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-_...o/P1020272.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-q...o/P1020276.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-w...o/P1020315.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-M...o/P1020330.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-Q...o/P1020317.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-f...o/P1020393.JPG

jak trzeba będzie więcej fotek do pooglądania to mam ich jeszcze wiele.. :D
mam nadzieję że to was przekona że trzeba tam pojechać... :D

no ale ja nie o tym w sumie chciałem... po tych 3 tygodniach na miejscu, doszedłem do wniosku że nie ma sensu jechać tam na 21 dnia jak ja, spokojnie wystarczy 14 i to nawet z naddatkiem.
po drugie.. Maroko to niesamowite widoki.. i głównie beznadziejni ludzie.
oo tyle latając tam na motocyklu niespecjalnie nas to obchodzi... bo w sumie mamy małą z nimi styczność o tyle jak jedziemy tam rodzinnie.. turystycznie..
Marokańczycy traktują nas ja dojną krowę... i dopuki płacicie kupujecie, godzicie się na takie traktowanie.. jest super, jesteście super Friend, Polska the best i takie tam... ale jakie zdziwienie jest jak się człowiek zaczyna buntować..
oni zaczynają robić wielkie gały... i mówią: you are a bad turist.. you must to pay you are from europe. Na początku miałem na to wywalone.. i nie dawałem się.. koleś mi sam wsadził dzieciaki na wielbłąda... dałem mu 20 DH, chciał 200 DH, strzelił focha i poszedł... kasy nie wziął pod nosem mnie nawyzywał...

kiedy chciałem podjechać taxi na lotonisko... wszędzie słyszę 200 dh, no ale wiem przecież że to jest z 5 razy więcej niż zapłaciłby każdy inny mieszkaniec...więc walczę, pierwsza, druga, piąta taxi.. w końcu idę piechotą w kierunku autobusu, i dalej zaczepiają mnie kolejni.. podjeżdzają i po tym jak pada moja cena jadą dalej. w końcu dopinam swego
po 30 min marszu zatrzymują grand taxi pełne arabów, wciskamy sie.z synem na 6 i 7 osobę, jedziemy za 10 DH do isygany, dalej za drugie 10dh dostajemy się na lotnisko autobudem... Da się... tylko jak jesteś z Familią to człowiek nie ma sił czasem na takie walki... zamiast 40 min. jechałem na lotnisko 4 godziny.

idziesz kupić mandarynki, podchodzisz do gościa.. ile? koleś zamiast Ci odpowiedzieć.wprost, odwraca się.i gada z drugim po arabsku... ile mu dać... daj mu 7 DH/kg, ... .. no ale przecież przed chwilą marokanka kupiła kg za 2 DH, trudno albo kupujesz za 7, albo idziesz dalej więc idę dalej.. i tak cały czas..
Są tak bezczelni że potrafią w sklepie zmyślać ceny.
w knajpie pytasz o cenę potrawy, ustalasz ją, po skończonym posiłku dostajesz cenę zupełnie inną... a gość udaje że raczej się.nie zrozumieliśmy co do ceny.
dlatego cały czas człowiek musi się.pilnować, ustalać cenę wpierw, najlepiej ją zapisywać inaczej ryzykuje.

do tego dochodzi maga namolność, standardowe teksty, na zaczepkę... niczym w telemarketingu, wyuczona gadka... bleeee

Marokańczycy to mega brudasy... śmiecą wszędzie.. w miastach takich jak marakesz.. sikają i srają.na ulicach, smieci wywalają za siebie... po pustyniach latają masakryczne ilości reklamówek i plastików. W tym Kraju panuje zasada dopuki nie odpadnie nie ruszamy.... i tak oto nawet w najlepszych hotelach spokojnie znajdziesz pordzewiałe płoty, oczywiście od tyłu, brudne szafki, pokrzywione i popsute garnki, niedziałające instalacje, i też drzwi przykręcone na wkręty do ściany, aby ich nie odsuwać... Na pytanie dlaczego recepcjonistka wpuściła grupę młodzież na na basen hotelu, a oni plują do basenu i wrzucają do niego śmieci.. Pani odparła... tak wiemy basen jest brudny... i tak cały czas... dlatego zanim wybierzecie się.z rodzinną do Marokka, trzeba uzbroić.się.w duże pokłady cierpliwości, nastawić rodzinę i siebie że nie będzie łatwo... no i lepiej nie przeginać z ilością dni na miejscu... mi starczyło cierpliwości na jakieś 16 dni.. 5 ostatnich... równałem Marokańczyków z ziemią... .. no ale do nich i tak nic nie dotrze... Ktoś, zapewne król im powiedział..., bądźcie mili dla turystów, oni mają płacić dla was pieniądze, no więc chcesz jechać .. musisz być niczym głupi turysta francuski który łyka wszytko... albo nastaw się.na wojnę... ;)

ps. dzieciaki na prowincji już jak w czarnej afryce wystawiają.ręce po kasę...



nooo ale kraj mają piękny...


https://lh3.googleusercontent.com/-K...o/P1020395.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-Y...o/P1020453.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-A...o/P1020461.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-o...o/P1020478.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-0...o/P1020486.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-N...o/P1020496.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-s...o/P1020500.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-H...o/P1020501.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-Q...o/P1020516.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-T...o/P1020529.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-M...o/P1020519.JPG

catmood 10.03.2014 12:51

Ja byłem w Maroku już trzy razy. Ostatni raz też w te ferie i też z rodziną. Wybrałem jednak opcję najmniej uciążliwą - czyli "olinkluziw" w Agadirze skąd pożyczyliśmy samochód i pojeździliśmy po okolicy. Po tygodniu dzieciaki chciały wracać.
Co do ludzi, to myślę że wszędzie jest tak samo, choć osobiście uważam, że marokańczycy są naprawdę zajebiści, jeśli chciałbyś ich porównać np. z egipcjanami.. :)
A czy jesteśmy dojnymi krowami? Tak. Ale ja się po części na to zgadzam, bo dla mnie zapłacić za coś co i tak jest bardzo tanie, kilka złotych więcej to nie jest duży problem, a nich to jest źródło utrzymania.
Z drugiej strony zauważyłem ogromną różnicę w tym, jak byłem traktowany np. w Marakeszu kiedy szedłem w zakurzonej kurtce motocyklowej i kiedy szedłem czysty z dziećmi za rękę. :)

Chrust 10.03.2014 14:16

fajna " relacja" czyli maroko jest 3 na liście krajem po egipcie i turcji gdzie moja noga bez motocykla nie stanie, ale widoki piękne. pozdro

puszek 10.03.2014 14:39

Ta relacja jest tylko w części prawdziwa . Tak zachowują się tubylcy w miejscach turystycznych, uczęszczanych przez białych. Sami ich tego nauczyliśmy. Jadą laski do Maroka zbawic biedne dzieci i zabierają worki łakoci i prezentow ze sobą. Potem są takie efekty...Ale wystarczy pojechać w miejsca nie uczęszczane przez turystów i jest normalnie... Wykazuja ciekawośc i powściagliwośc...i cieszą się z chwili rozmowy. Polecam Afrykę Zachodnią

ex1 10.03.2014 14:41

no w sumie sorrki że to taka nie relacja... będąc na motocyklu z kolegami... jest z pewnością zupełnie inny odbiór... Jadąc z rodziną... zupełnie inna bajka. W sumie to zależało mi aby osoby pragnące tam pojechać na zasadach rodzinnego zwiedzania muszą wiedzieć że łatwo nie będzie.. no chyba że przyjmiemy opcję siedzenia w basenie przez tydzień... ;)

ex1 10.03.2014 14:48

Cytat:

Napisał puszek (Post 367126)
Ta relacja jest tylko w części prawdziwa . Tak zachowują się tubylcy w miejscach turystycznych, uczęszczanych przez białych. Sami ich tego nauczyliśmy. Jadą laski do Maroka zbawic biedne dzieci i zabierają worki łakoci i prezentow ze sobą. Potem są takie efekty...Ale wystarczy pojechać w miejsca nie uczęszczane przez turystów i jest normalnie... Wykazuja ciekawośc i powściagliwośc...i cieszą się z chwili rozmowy. Polecam Afrykę Zachodnią


Oczywiście Masz rację... z tym że po Maroku raczej wszyscy poruszają.się.po miejscach najciekawszych, nie zaś tych mniej ciekawych... a tam wszędzie podobnie.... Wiesz właśnie o to biega iż motocyklem czy terenówką, polecisz szutrówkami, zjedziesz z utartych szlaków i będzie git... rodzinnie osobówką ciężko uciec.

motormaniak 10.03.2014 14:49

Moje odczucia są podobne do tych EX1-a, zgadzam się również z tym co mówi Puszek - że nie wszędzie. Tyle że ja jak byłem tam motocyklem - od razu pomyślałem że z rodziną to bym tam nie chciał jechać..

Orzep 10.03.2014 14:56

...czyli dzieci w te ferie nie pojadły mandarynek i poznały marokańską "komunikacjęZbiorową"!
Rzeczywiście inaczej postrzegamy "świat" i to nie tylko w motocykliźmie ;)
Ex, nie wybieraj się też z Rodziną do Egiptu, Jordanii, Tunezji, Izraela i Turcji kurortowej, bo jest identycznie.
Tam złością i stanowczością nic nie zwojujesz...czas i uśmiech, oraz podejście "naLuzie" zrobi lepszą robotę!
Tam ważniejszy jest "językCiała" od języka angielskiego.

Pozdro Orzep
p.s. W Albanii wszedłem do knajpy w wiosce i pytam o energetyka.
Tubylec stojący przy kasie taki około 30tki powiedział mi 10krotnie wyższą cenę i mnie obserwuje.
Ja wiedziałem już ile powinien kosztować, bo kupowałem wcześniej w sklepie "europejskim"...
Udaję, że go uderzam "naBrzuch" jednocześnie się śmiejąc i grożąc mu palcem.
I on zaczął się śmiać i cena wróciła do 1/10 :)

ps.psa. Fajne foty i dawaj więcej - nie tylko krajobrazów, ale też "zŻycia"

Louis 10.03.2014 15:33

Znając Ciebie, wiem, że w takich okolicznościach byłeś spełniony ;) Bardzo fajne zdjęcia.

ArturS 10.03.2014 15:43

Nam się nie trafiły regiony wolne od nachalnych "majfrendów". Nawet zatrzymanie się z dala od najbliższej wioski nie gwarantowało spokoju dłuższego niż 5-10min. Pogoda w dolinach i po południowej stronie Atlasu wypas, na północy i trochę wyżej... :D


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:28.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.