Metzeler 90/90 - 21 M/C 54H czy 54S. Ilu z was ma S
 

Koledzy czy dobrze rozumiem?
Jedyna różnica między tymi oponami to indeks prędkości?
H do 210km' a S 180km/h. Jak się to ma do naszych motongów
Wiem że zalecane jest kupno opon z indeksem H. Ja zainwestowałem w S-kę, nie wiem czy nie zbyt pochopnie dokonałem wyboru.. a S już do mnie leci..Odczułbym różnice?
dzięki za pomoc

Zupełnie nie jest istotne jak szybko kto jeździ, wykładnikiem jest fabryczna prędkość maksymalna danego pojazdu i to ona dyktuje o indeksie prędkości opon.
A indeks nie może być mniejszy niż prędkość max zapisana przez fabrykę, dla AT nie powinny być wolniejsze niż 180km/h.
Można szybsze ale nie wolniejsze.
Dziś jedziesz wolno a jutro pożyczysz komuś moto kto poleci na maksa i np spowodu za niskiego indeksu opon się rozwali........ policja na oględzinach sprawdza oznaczenia opon( wymiar, indeks, nośność i stan bieżnika) ...... ale jak zwykle to wasze dezyzje i wasza odpowiedzialność za siebie i innych.

zakładałem ostatnio letnie oponki do mojego auta, w serwisie opon pytałem właśnie o indeksy prędkości. pan odpowiedział że takie opnki o wyższym indeksie będą się wolniej zużywać, co było dla mnie ważne. Z racji klepanych km-ów.
dodatkowo poinformował mnie ze w konstrukcji opony dodaje się dodatkowa warstwę wew. dla poprawienia sztywności.

możne nie dotyczy to opon motocyklowych,
wydaje mi się ze mogą być różnice w składzie gumy wyższy index prędkości, twardsza opona.

wam powiem ze przy 140 wypowiadam słowa "dzi transormejszyn" i sru pełen odlot

Chinol, to prawda ze wzrostem odpornosci.
Wraz z większym indeksem prędkości rośnie też nośność opony a więc jej twardość, inny karkas itp

Ramires .....dlaczego namówiłeś mnie na tańsze Anakee z niższym indeksem ... i co ja teraz zrobię jak będę leciał swoja Afryczką 230 km/h ?? .... z wieżowca oczywiście :D

:lol8:
ale jaja. Fakt, z czegoś musi wynikać różny indeks prędkości i cała reszta parametrów. Jak wygląda to od "naukowej strony"?..
Nie chciałbym ryzykować stwerdzeniem, że oponki S są troszkę gorsze jakościowo od H..ale może to fakt?

Ostanie turansy kupiłem z indeksem S a nie H. S jest do 160 a nie do 180. bo były tańsze. wyższe indeksy opon w autach powoują też utrate komfortu bo są twardsze i mniej pracują. miałem galaxy 95 i 92, T i H ten sam rozmiar i producent i te wyższe byly twarde jak kamień :Sarcastic:

Te z wyższym indeksem muszą więcej wytrzymać.
A nie są twardsze a raczej miętsze, zużywają się sporo szybciej ponieważ ich stuktura musi sobie poradzić z dużymi predkościami i przeciążeniami oraz z przyczepnością przy max prędkości.
Żeby rozwiać wątpliwości co do stosowania właściwych opon do danego pojazdu powiem że widziałem co się stało na hamowni podczas próby.
Otóż właściciel autka "zapomniał" powiedzieć że ma założone opony do 160km/h ( pojazd miał fabryczną prędkość ok 215km/h) a badający "zapomniał" sprawdzić jakie sa opony na samochodzie.......
Podczas badania , samochodek na rolkach uzyskał 240km/h i..... no własnie, gdyby miał kapcie chociaż H-210km/h to by nic nie było a że miał do 160km/h skutek był do przewidzenia.
Oderwany bieżnik z opony zmasakrował błotnik, wyrwał narożnik zderzaka, wywalił reflektor i rozniósł w kawałki nadkole , widok dający do myślenia.
Co by się mogło stać gdyby ta sytuacja z hamowni zdarzyła się na drodze sami pomyślcie.
A w motocyklu są tylko 2 koła i to od nich zależy.......bardzo dużo.

Kiedyś tez byłem swoją Vectrą na hamowni , miałem wtedy kapcie H-210 , na rolkach uzyskała 245km/h( na drodze 235km/h) i opony dały rade.
Obecnie mam indeks V-240km/h.

Czytając forum i rozmawiając z wami często słyszałem o nie montowaniu używek czy leżaków ale jak widać stosowanie właściwych indeksów pozostaje pod znakiem zapytania.
Pozdrawiam i życzę dobrej przyczepności.

Nie do końca się z tym zgadzam. Podstawowym problemem przy dużej prędkości jest wytwarzanie ciepła w oponie. Opona o wyższym indeksie jest odporniejsza na wysoką temperaturę (może twardsza guma?). W opisywanym przez Ciebie przypadku na hamowni właśnie przegrzanie opony doprowadziło do strzału. Ja jestem w stanie w upalne dni pourywać kostki na autostradzie z każdej opony. A w zimie nie.
Oczywiście szybsze auta z zasady mają większą moc i mocniej katują oponę. Ale pamiętajmy, że największe obciążenia opona przenosi w zakręcie (tu przeciążenie przy niższej prędkości może być większe) i przy hamowaniu.

Tak się składa że twarda opona nie uzyska takiej przyczepności jak miętsza,będzie się ślizgać, oczywiście nie mam tu na myśli całkiem miękkich mieszanek gumowych.
Co do hamowni to nie przegrzanie miało decydujący wpływ a konstrukcja opony która to zakładała jedynie 160km/h jako max, a została rozpędzona do 240. Opona jako taka się nie rozerwała ale za to całkowicie oderwało bieżnik.
Zerknij sobie na konstrukcje wewnętrzną opon, jaki oplot mają te wolne a jak robią w tych szybkich.
Jakie opony masz na myśli pisząc o urywaniu kostek bieżnika?
I jak chcesz to zrobić?
Czy może drastycznie przekroczyć prędkość dopuszczalną dla danej opony?
Wybacz, ale jesli tego nie zrobisz lub nie zastosujesz innego poważnego przeciążenia opony to jakoś nie widzę możliwości.