Jak założyć "wypożyczalnię" motocykli.
Nie mam glowy do interesów.
Nie mam chodów ani znajomości. Mam za to dwa motocykle. Wiec od czego pwinienem zacząć i co zrobić aby założyć taki biznes. Jaka powinna być umowa i czy motocykle muszą mieć np. autocasco. Wszalkie rady mile widziane :) Mysle że znajdą się chetni na zwiedzanie Roztocza, Bieszczad. Myślę też o wyjazdach na Ukrainę. W moich okolicach nikt takiej działalności nie prowadzi wiec nikomu konkurencji nie będę robił. Z goóry dzięki za rady. |
Tommi z FAT prowadzi taką działalność, myślę że sporo konkretów byś się od niego dowiedział. Tak mi się wydaje.
|
Jeśli chcesz robić profesjonalnie to musisz mieć firmę jednoosobowa czyli załatwiasz wpis do ewidencji dzialalnosci gospodarczej w urzedzie miasta wg EKW wybierasz numer dzialalnosci wypozyzczalni potem NIP ( bedzie twoj) i Regon. Konto firmowe i czekasz na pierwszych chętnych. Jak tylko ruszy to ja razem wiesz z kim zjawię się na pierwsze zwiedzanie. Rozumiem że pierwszych dwóch klientów z wszelkimi honorami po kosztach oprowadzisz.
Mając firmę odprowadzane co miesiąc do ZUS 288 PLN odlicza się od podatku |
Przez pierwszy rok masz niski zus. Od tego roku jest to składka jedna ok 160zl i druga ok. 290. Są to składki obowiązkowe. Po roku wzratsa do ok 1100 zl na miesiąc. Do Twoich stałych kosztów dochodzi jeszcze podatek dochodowy. 18â
swojego oficjalnego dochodu musisz oddać państwu. Możesz to ominąć generując w prawy lub lewy sposobnostwo kosztow, np paliwo, serwis moto, zakup wyposażenia garażu etc. Nie wiem dokładnie jak to jest z vatowcami także się nie będę wypowiadał.
|
Oczywiście ten pierwszy rok jest tańszy jeśli otwierasz swoją pierwszą działaność.
|
Wojtek, fajny pomysł, jednak moim zdaniem lepszy byłby taki, aby organizować wycieczki hard/soft enduro na UA dla małych grupek.
Masz tereny oblatane, masz umiejętności, ludzie by cię ozłocili jak byś ich zaprowadził na Krasną, czy Borżawę... no i robił byś to co lubisz- łendurzył:D a nie siedział przywalony papierami... Kosztów na start praktycznie nie ma, no może jakaś stronka internetowa i trochę promocji, no i masz świetną lokalizację jako punkt startowy. Wypożyczalnia to spory zawrót dupy, no i raczej motocykle nowe- leasing. A to się wiąże czasami ze sporym wkładem własnym, a co jak nie pójdzie? Zobacz taką IntegracjęUA ludziom wystarczy zapewnić nocleg i pokazać którędy należy jechać aby przejechać, -a już jesteśmy szczęśliwi :) |
Chcesz założyć i piszesz że nie masz głowy do interesu jak tak pochodzisz to wyluzuj bo utoniesz
|
Vtwin90, cytuję:
"Chcesz założyć i piszesz że nie masz głowy do interesu jak tak pochodzisz to wyluzuj bo utoniesz" Pochodzę, pochodzę :) A do każdego tematu podchodzę poważnie, na luzie. Robić coś co się lubi w życiu niestety nie wszyscy mogą:mur:. Pomysł z wypożyczalnia rodzi się w bólach ponieważ serce już mi krwawi, kiedy pomyślę że sprzęty o które dbasz + sentyment pójdą w inne ręce :). Co do wycieczek na Ukrainę pojawia się inny problem. Wychowałem się na tym forum i z wielką przyjemnością jeżdżę z Wami po ukraińskich górach, ale brać za to kasę od osób które się zna :dizzy: Niestety rzeczywistość jest smutna, a żyć z czegoś trzeba:D. Pomysł z wycieczkami już zapodał Tomek i Pils, ale czy będą chcieli jeszcze ze mną jeździć:) łatwo nie jest, a ja łatwych ścieżek nie szukam:). Poza tym wiele osób boi się Urainy. Nie wiem dlaczego. Klimat, ludzie, kontrasty, połoniny, górki, paryje i co ważne małe koszty wycieczki- nic tylko jeździć:at: |
Cytat:
Może z drobną poprawką i połączeniem tych dwóch opcji.. czyli na Twoich moto ( jakieś używane DRZ, WR etc) i jedziesz z grupą na UA. Z FAT za dużo ludzi pewnie nie będzie ale jak uderzysz w BMW to będzie się działo. Już widzę chłopaków przyjeżdżających na GS 1200 do Ciebie, zostawiających maszyny i dalej na UA- pełnej morderców, złodziei, gwałcicieli, niedzwiedzi biegających po ulicach..! ;-) Co do spraw księgowych to moja ładniejsza połówka jest księgową także dzwoń! A najgorsze co widzę wśród znajomych to zastanawianie sie przez 3 lata nad jakims pomysłem czy warto, czy wyjdzie a w tym czasie trzech innych to zaczyna robić i już dupa z biznesu. Najważniejsze to ruszyć a potem reklama, ciężka praca, ciężka praca, rok dwa bez urlopu a potem toi już drinki na Filipinach..;) P.S Pozdr z roboty.. oby do 14.00 i spier.. do lasu!;) Jutro już obiad u Mamusi...:vis: |
Z tymi pomysłami i Filipinami to pewnie do mnie? Powiedz tylko skąd wziąć kasę na inwestycje to ruszam od razu.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:05. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.