Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Umawianie i propozycje wyjazdów (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=71)
-   -   Gruzja/Armenia/Azerbejdżan 2016 (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=26020)

smoki_dwa 29.02.2016 21:27

Gruzja/Armenia/Azerbejdżan 2016
 
witalski,

drogie kolegi, mamy jedno lub dwa miejsca na przyczepie, start 17-06-2016 powrót 4-07-2016

przelot busem do granicy z Gruzją, dalej róbta co chceta :)

Do Gruzji optymistycznie zakładamy dojechać w 48h (start Gliwice)

szczegóły, ew. pytajniki - kontakt 503-trzy-pięć-dziewięć-503

pzdr.
smok

ArturS 01.03.2016 00:20

Właściciel samochodu i motocykla, ew. motocykla i przyczepki będzie nieco uwiązany. Wjedziesz do Turcji na 2-3 pojazdy, to musisz nimi wyjechać. To samo w Gruzji i Armenii. Azerbejdżan to w ogóle większa zamotka, bo nie wjedziesz ot tak sobie - nie znam się, odpuściłem. Do Gruzji w 48h zajedziecie jeśli Turasy was nie przytrzymają tyle co nas - nie bardzo ogarniają jak można turystycznie przejechać przez ich kraj na więcej niż jeden pojazd. Myśmy w jedną stronę jechali 52h, w drugą niecałe 48h. Na powrocie Gruzini nas przytrzymali ponad godzinę, bo coś sobie namieszali w systemach i trzeba było z trzy razy przejść każdą granicę w każdą stronę. Nasrali m.in. mi z trzy strony pieczątek w paszport. Chyba, że nie lecicie przez Turcję, to niema tematu - są zupełnie inne problemy.
Jak dla mnie ilość dni jakie macie na całą podróż ledwo wystarczy na same standardy gruzińskie o ile driverzy sprawni poza asfaltem i wstają rano jak jeszcze ciemno. Dla mnie 2tyg. na miejscu było za mało. Trzeba tam wrócić :D I modlić się o lepszą pogodę :Sarcastic:

smoki_dwa 01.03.2016 10:31

witka,

czasu mało, Azerbejdżan traktujemy jako ew. dodatek jeśli starczy nam czasu, po przekroczeniu granicy Gruzińskiej "uwalniamy" samochód, wracamy w takiej samej konfiguracji.

pzdr.
smok

ArtiZet 01.03.2016 11:10

Cytat:

Napisał smoki_dwa (Post 472181)
Do Gruzji optymistycznie zakładamy dojechać w 48h (start Gliwice)

Tak, to jest b. optymistyczny czas- jadac z podobnej co Wy lokazliacji zajelo nam to ok.54h w tym przestój 3h na granicy Tureckiej (raczej bym nie liczył, że uda się Wam sprawniej wjechać do Turków).
Jechaliśmy niemal non-stop z przerwami na tankowanie i nieliczne drzemki nie dłuższe niż 1h jak kierowcy mieli kryzys śpiaczkowy utrzymując po trasie predkość ok.100km/h
Wjazd z Turcji do Gruzji ok. 0,5h

zaczekaj 01.03.2016 11:23

Poszło pw.

wytapatalkowano

smoki_dwa 01.03.2016 15:46

Cytat:

Napisał ArtiZet (Post 472277)
Tak, to jest b. optymistyczny czas- jadac z podobnej co Wy lokazliacji zajelo nam to ok.54h w tym przestój 3h na granicy Tureckiej (raczej bym nie liczył, że uda się Wam sprawniej wjechać do Turków).
Jechaliśmy niemal non-stop z przerwami na tankowanie i nieliczne drzemki nie dłuższe niż 1h jak kierowcy mieli kryzys śpiaczkowy utrzymując po trasie predkość ok.100km/h
Wjazd z Turcji do Gruzji ok. 0,5h

będzie 2 kierowców z kwitami B+E, planujemy jechać bez przerw, lecimy osobowym busem T5 w longu, placu będzie sporo. Termin wyjazdu jeszcze nie wakacyjny, liczymy na mniejszy młyn na granicy. a jak będzie czas pokaże :D

ArtiZet 01.03.2016 15:53

Cytat:

Napisał smoki_dwa (Post 472316)
będzie 2 kierowców z kwitami B+E, planujemy jechać bez przerw, lecimy osobowym busem T5 w longu, placu będzie sporo. Termin wyjazdu jeszcze nie wakacyjny, liczymy na mniejszy młyn na granicy. a jak będzie czas pokaże :D

U nas kierowców bylo 3 :)
Przestój u Turasów nie wynika z tłoku na granicy/sezonu tylko tego co pisał ArturS (oni a zasadzie ich systemy informatyczne mają problem z ogarnięciem większej ilości pojazdów niż jest kierowców)

smoki_dwa 01.03.2016 16:03

kierowców będzie tylu ilu trzeba - busem jadą właściciele jednośladów :) mam świadomość że zakładamy bardzo optymistyczny scenariusz, jak będzie napiszę za kilka m-cy :D
teraz "opracowujemy" trasę :D

pzdr.
smok

ArturS 01.03.2016 23:33

Myśmy na każdej granicy mieli przed sobą max 2-3 pojazdy odprawiane właściwie od ręki. W momencie pojawienia się naszego zestawu szybko tworzył się kilometrowy korek :D W naszym przypadku busem jechali właściciele motocykli. Oprócz tego ja byłem właścicielem samochodu i przyczepki. Ale to i tak był wielki problem, który generował spory ruch telefoniczny u pograniczników. Jeden z wezwanych "znawców" (jakiś guru na granicy) doszukał się, że niema jednak jednego właściciela jednego z pojazdów, bo... w jednym z dowodów miałem wpisane również drugie imię, więc potrzebowali gościa z paszportem "Artur Ś.." i "Artur Krystian Ś..." - godzina tłumaczenia i czekania na kolejne ichniejsze telefony do jeszcze wyższych instancji. W międzyczasie ktoś zażądał paszportu pana "Prezydent Miasta Chorzów", a na samym końcu całkiem nie brzydka pani pogranicznik błysnęła przed wyższą instancją przyuważeniem, że jedna z zielonych kart (Warta) ma wykreśloną TR. Więc mimo przewożenia motka na pace (nawet nie na przyczepie, a na pace busa) właściciel musiał wybulić ok 50 euro na nikomu niepotrzebne zielone papierzysko. :mur: Na domiar wszystkiego zajumali jedną z moich ZK na wyjeździe z TR. Na szczęście ok godzinę za nami jechał kolejny zestaw z PL, więc dali im papier, bo przecież to takie pewne, że od razu nas spotkają w tej małej Gruzji i przekażą komu trzeba.

Zapomniałbym - w Turcji potrzebna jest ich waluta, bo bez niej nie da się kupić winiety. Euro nie przyjmują, karty nie honorują.

Generalnie, przygoda zaczyna się od granicy z Turcją ;)

Luti 02.03.2016 10:45

A praktykował ktoś wjazd do "Osmanów" i Azerów na współwłasności motocykla? Wspólposiadacz/"kierownik" na środkowej stronie DR dopisany. Opcja na kołach bez upoważnienia. Na wschodzie i Gruzji nie stanowiło to problemu.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:46.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.