Xr 650 r stan salonowy
 

http://allegro.pl/honda-xr-650r-boga...351200506.html

Salonowy napewno nie jest! Byłem, oglądałem, jeździłem, nie kupiłem.


Po rozmowie telefonicznej było bajecznie.
Sprowadzony z Włoch, serwisowany + Ups z Cr-y zrobione profesionalnie w serwisie również. Motocykl jak nowy. Pan miał jeszcze jedna Xr-e dopasioną na maxa obok. Tą kupił z zamiarem przerobienia na SM w zwiazku z zawiasem, ale że nie ma czasu jeździć na swojej postanowił sprzedać. Motocykl stał dwa lata nie jeżdzony. Pewnie trzeba będzie wymienić olej i płyn chłodniczy.
Z Lublina kawałek za Warszawe to w dwie strony 500km.
Jesteśmy na miejscu. Ja z kolegą, który single zna od Xl Lm.
Ogldąmy.

Jedna z lag cieknie, poinformował nas Pan na miejscu, jak już zobaczylismy sami. Cieknie na tyle, ze opona i felga już mokre dobrze, nie cieknie od wczoraj.

Osłona reflektora nie jest na miejscu w półce, to szczegół, polki nie da rady wyzej,bo średnica lagi na to nie pozwala - detal.

Opony z przodu nie ma.

Tylna tarcza po przebiegu 6900km ma próg jakiego nie widziała tarcze po 40tk, wiem że w tego typu sprzęcie hamulce zurzywają się szybciej, ale bez przesady. Pan tłumaczy, że tarcze oryginalne są cienkie i takie tam...

Przedni hamulec martwy, tłoczek stoi zapieczony, zacisk, sparzyłem palce na tarczy.

Motocykl pali tylko na ssaniu, po zdjeciu ssania motocykl gasnie. Swoją droga ktos kleił gaźnik, uszczelniał od spodu.

Silnik pracuje dziwnie dla nas (nie jesteśmy ekspertami, ale nie podobał się nam). Na prośbe o odpalenie tej wypieszczonej-dopasionej Xr-y obok, Pan stwierdza że nie odpali, bo nie ma paliwa, paliwo było. Zbiornik przezroczysty biały Acerbisa.

Po zdjęciu bagażnika, kanapy osłon chłodnic i zbiornika, gdzie napewt Pan udostepnił narzędzia widzimy:

Z ramy wyciekał olej, obok wlewu oleju jest śruba na ampul, zasłonięta instalacją elektyczną. Chłodnica od strony kopniaka jak nowa, kolejna czarna jak smoła.

Pokrywa zaworów, napewno była zdejmowana, oklejona cała. Drugi moto stał do porównania.

Z pokrywy zaworów z pod jednej śruby, sworzenia od napinacza? (nie wiem jak to nazwać (sa dwie nad świecą, po prawej i lewej stronie, takie coś co można kombinerkami złapać) z lewej cieknie olej.

Z pod dekla zaworowego od strony ramy rownież się rosi.

Płyn chłodniczy w zbiorniczku wyrównawczym zalany pod korek.

Niedokręncony korek chłodnicy.
Górne łożysko przy mocowaniu amortyzatora do ramy z tyłu wybite.

Simering od kopniaka cieknie.

Zawiedziony byłem strasznie, bo myślałem, że motocykl z tego roku w tej kasie będzie pt. kompnąć, kajtnąć się, a następnie wypłacać kase. Miał być SALONOWY... aktualnie wymaga konkretnego serwisu. Nawet nie rozmawiałem z Panem o cenie, zbyt wiele niewiadomych.
Żadnej książki, dokumentacji serwisowej.

Pan miły, nieuczciwy człowiek.

Kase za paliwo tacy powinni oddawac!

Kolega też pewnie zawiedziony takim obrotem sprawy. Powinieneś mu kupić ten motor na pociesznie:) Gdyby moto pracowało w pełnym zakresie obrotów ( na co nie pozwalał kaszlający gaźnik) to by dostało strasznego klapsa:):):)

powinno się po prostu lać w ryj. kropka.

Trzeba było zadzwonić i poinformować że jedziesz ze szwagrem.
O co chodzi to poszukaj no Joe Monster, kawałek kupię motor ale przyjadę ze szwagrem.

Zdrowa świnia to skarb :devil:

Jakbym słyszał Rambo :haha2:

Kolega po ogledzinach zapytal mnie, czy tak zostawie sprawe. Odpowiedzialem mu ze Pan za kwote rownowartosci paliwa i naszego straconego czasu wykupil sobie u mnie lekkie sprostowanie opisu z ogloszenia ktore sam zamiescil.
Umowmy sie, nie kazdy pierwszy lepszy bajkier chce zakupic swinie. Ten ktory chce, to czlowiek ze swiatka motocyklowego, a swiatek to my. Tu ma informacje o stanie faktycznym.
Pana postawa, zlo, obrucilo sie przeciwko niemu.

Obaj mamy świnie po prostu, on żywą ja mechaniczną i obaj je kochamy :D

PS Znajdzie się napaleniec który ja kupi pewnie i tak bo to BRP :)

Zadzwoniem se do pana :D
Miud igla malina tylko uszczelniacz z przodu, gaznik do wyczyszczenia bo moto stalo 2 lata w wloszech, zero wyciekow , silnik pracuje cicho i rowno pomimo ze nie chodzi na wolnych obrotach :D Ogolnie pan zaczol snuc opowiesci o sprzedanej niegdys DRZ ....
Tak ze panowie funkiel nowka tylko brac :haha2:

Takim gnoja to bym zajebal nawet przez telefon ale sie nie da :Sarcastic:
Pozdro