Zestaw kluczy
 

...............

Na wyjazd chcesz to zabierać? Odradzam. Ciężkie, nieporęczne i na 99% nie wykorzystasz całości.
Robiłem kiedyś takie porównanie zestawów które używam.

Oprócz kluczy do kół i łyżek wszystko ogarnialiśmy zawsze takim mniej więcej setem.

To się wyklucza. Do garażu jak najwięcej, na wyjazd tylko niezbędne dla danego motocykla. Niezbędne czyli takie, które faktycznie wykorzystasz, naciągniesz łańcuch, odłączysz aku, wymienisz żarówkę, bezpieczniki, bardziej zaawansowani zmienią / naprawią dętke. Taką mam koncepcję ... cytując klasyka.

jak wyciągniesz na wyjazd z tej walizki to co ci się może przydać to waga tego będzie ci przeszkadzać. Próbowałem takiego rozwiązania. Zestaw kluczy ważył z 10 kg więc odpuściłem. To co jest w zestawie fabrycznym + łyzki + mały zestaw potrzebnych narzędzi jak wskazałem lub podobny zamyka temat. I nie żebym tym tylko plastiki odkręcał, były grubsze sprawy.
https://i.imgur.com/FJJQkMa.jpg
W zupełności wystarczył i nigdy nic nie brakowało.

O! w mojej deerce klęknęło sprzęgło???

A co do tematu: proponuję zimą rozkręcić moto i skręcić. Używane klucze odłożyć na bok i wtedy się wie, co jest potrzebne (nie mówię o remoncie generalnym moto). Jak dużo to postarać sie zunifikować - może są jakieś nieoryginalne śruby etc. i wymieniając np. na krzyżaki oraz 10 łby rezygnujemy z kilku śrubokrętów i kilkunastu kluczy.

Może być zaskakujące jakie rzeźby się znajduje w parchach które mają kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Zadbanie o to poznaje własny sprzęt i redukuje kilogramy (bo jedno to narzędzia a drugie to zapasowe śruby, nakrętki etc).

Nie raz :D

Grubo!!! wina sprzętu czy kierownika??? :)

Gdybyś szukał to co Emek poleca, wpisuj nazwę beta 900/c39.
Karta katalogowa:
https://www.beta24.pl/media/catalog/..._rozmiar_1.jpg

Trudno powiedzieć więc zwalmy to na błoto ;).

Proponuję nie zamykać. MOże wróci, a ważny. Przeniosę tylko z HP do motocyklowo, bo to nadal motocyklowo.