2024 koniec enduro
 

Pomijając ogromny przyrost ekoterrorystów w ostatnich czasach i patrząc na to co przewidywane jest dla moto przez euro kołchoz od 2024 roku, wydaje się że przejęli władzę. Wszystkie moto bez względu na poj. i przeznaczenie muszą być wyposażone w OBD II i euro 5+, czego można się spodziewać ? Enduraków ważących 150 kg z wydechem wielkości tego od ciężarówki :haha2:?

PryncyPAŁY Grety Thunberg rozrzucają coraz więcej ekologicznego gówna... :mur:

Aż strach pomyśleć, co będzie za 10, 20 lat. :dizzy: :vis:

Ale ceny porzadnych starych sprzetow pojda w gore, uuu :)

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Elektryki :)

No właśnie najprawdopodobniej rozwinie się gałąź Moto elektrycznych. Hulajnogi już robią furorę, a jak będzie można podzidować motorkiem ze 100km na ladowaniu to ludzie z przymusu się przesiądą. Tylko nikt nie mówi głośno o utylizacji baterii po kilku latach.

Albo wejdą ogniwa wodorowe, pewnie technologoa juz jest, ale czekaja na drastyczny wzrost cen ropy i koniec złóż

Do 2024 roku wybuchnie wojna w Europie i wszystkie te Wasze (moje też) enduraki zarekwiruje armia. Potem atmosfera się oczyści, jeżeli przeżyjemy to znowu będą królowały gaźnikowce spalające wszystko co palne

cos wiecej na temat wojny rozwiniesz? Widze ze sporo w temacie wiesz

Harnaś twierdzi, że będzie rozpierducha :D

Wystarczy za tydzień zagłosować na PIS to do 2024 nie będziemy w UE tylko we WNP mając całą ekologię i normy spalania w (_|_).
Tylko czy wtedy będzie nas stać na motocykle?