Kurcze! dobrze że uciekłeś , dobrze ze miałes otwarte drzwi od garażu i dobrze że dupe masz całą. Afryczke odbudujesz........
|
Ferolo- po pierwsze serdeczne wyrazy współczucia- domyślam się co przeszedłeś.:(
Pracuję od kilkunastu lat jako ratownik w straży i kilka garaży gasiłem. Z praktyki strażaka powiem, że każdy pojazd, który był w pomieszczeniu objętym pożarem przez taki okres czasu jaki podałeś, nadaje się w zasadzie na złom. I nie chodzi tu o zniszczenia spowodowane temperaturą, tylko o koszty naprawy. Policz na spokojnie ile trzeba rzeczy wymienić/naprawić lub kupić nowe. Wiadomo- chłopaki z forum pomogą i sporo gadżetów się uzbiera, ale i tak zostanie spora suma do dołożenia, niestety. Rozsądek podpowiada by wyrejestrować spalony motor, sprzedać to co ocalało, a potem dołożyć tą sumę, którą musisz wydać na naprawę i kupić sprawny, zdrowy motocykl. Wracając do uszkodzeń. Wbrew pozorom szkody mogą nie być tragiczne- trudno dywagować nie widząc zdjęć- jak je wstawisz to powiem coś więcej. W rozwiniętym pożarze wewnętrznym temperatura przekracza 1000 st. C ale pod sufitem. Przy podłodze i metr nad nią jest to znacznie mniej. Skoro opony częściowo przetrwały to nie było ekstremalnych obciążeń termicznych i rama oraz silnik- poza częściami gumowymi i instalacją- nie powinny ulec jakiejś totalnej destrukcji- być może nawet w ogóle się nie odkształciły- ale to tylko dokładne oględziny na żywo potwierdzą. Jeśli opcja naprawy będzie aktualna to deklaruję się dostarczyć plastikowy bagażnik oryginalny od afri rd07- ja czekam na stalowy od Michała Merty- więc jak tylko mi zrobi to ten plastikowy mogę oddać za koszt przesyłki i dobre słowo!:) Do moderatorów- może by wątek założyć/przenieść w dziale pomoc- i tam byśmy zbierali części lub jakieś drobne datki na odbudowę sprzętu?? |
Cytat:
|
Współczuję, każdy ma w garażu coś z części. Proponuję najpierw oszacować straty i podjąć decyzję odbudowa czy nie. Jeśli odbudowa to wówczas zrobimy listę potrzebnych części i sprawdzimy raz jeszcze naszą solidarność ;)
Pewnie moderatorzy gdzieś ten wątek przypną i ruszymy z posad bryłę świata. A kolega nieszczęśliwy w rozliczeniu za akcję napisze przestrogę jak się ustrzec przed błędem, który popełnił. Tak by każdy coś z tego miał. I wilk był syty i Manczester City... OK? |
Warto w garażu mieć gaśnice choć wiem, że to już po ptakach.
Z drugiej strony powiem Wam że ostatnio gasiłem kubeł gaśnicą proszkową i szło średnio. Byłem zawiedziony skutecznością gaśnicy. Wyrazy współczucia! Dobrze że tylko tak sie skończyło! |
Napisz proszę jako przestrogę co było przyczyną pożaru... spawałeś coś przy niej czy jakieś inne zwarcie??
Sam często lubię sobie podłubać i pospawać coś przy aucie i jak to przeczytałem to aż mnie ciary przeszły... mam garaż pod domem :( |
Cytat:
Pamiętaj tylko, że jak się gasi coś środkami gazowymi/mgłą/ parą wodną itp to trzeba bardzo szybko spierdalać z takiego pomieszczenia na świeże powietrze bo mechanizm gaśniczy powoduje wypieranie lub wiązanie tlenu z otoczenia pożaru. Jest w tej chwili dostępnych na rynku sporo rozwiązań w zakresie gaszenia gazami - zarówno gaśnice, jak i stałe urządzenia gaśnicze. Np. http://www.sealab.com.pl/page/pl/gas...n_gazem_fm_200 Poza tym są inne środki gazowe- gazy obojętne, spalinowe, tzw, bomby gaśnicze itp. Za mało tu miejsca na wykłady ale w necie masz wszystko na hasło "gaszenie gazami". Wiem, że drogie, ale jak masz w garażu sprzęt za kilkadziesiąt/ kilkaset tyś zł to warto Jak chcesz najtaniej- to 6 kg gaśnica śniegowa. Do małego garażu wystarczy. Przepraszam za off top- ale może się przyda komuś? |
Hej, po cichu kibicowalem Twojemu projektowi, ciekawy bylem efektu koncowego a ze tak sie stalo jak sie stalo- trudno. Najwazniejsze, ze dupsko uratowane a z reszta tez bedzie git. Chyba najlepszym wyjsciem z tej sytuacji bylaby sprzedaz wszystkiego co ocalalo- to jak zamkniecie pewnego etapu- pomaga. Nastepny krok to "nowa baja"- wiem, dobrze mi pisac ale ja tak to widze, wiec sie chopie 3ym.
|
nie znaleziono strony... pewnie dlategop niechciało załadować fotek...
|
ehh - poprostu szkoda....dobrze ze Tobie sie nic nie stało...
najlepszym zdarzają sie wypadki przy pracy.... NAjgorsze ze straty materialne są duze... |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:49. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.