Osłony lag
 

Hello,

Ma ktos cos takiego w NAT ? jakie wrazenia, co warto (czy warto) wybrac ?
Czytam ze amorki w NAT, a raczej ich uszczelniacze do najtrwalszych nie naleza, wiec zastanawiam sie czy nie zapodac czegos takiego dopoki moto jeszcze nowe, i amorki niewypracowane/niezasyfione.

Korzystam ze skarpet acerbisa. Na razie spokój.

w motkach w których miałem skarpety nigdy nie pusciły mi uszczelniacze, tam gdzie nie miałem uszczelniacze puszczały tak więc raczej warto z mojej perspektywy

Serwus, odgrzewam temat skarpet na lagi. Macie jakiś sprawdzony model osłon do NAT? Chcę założyć przed większą wycieczką na wschód, coby pył nie zajechał uszczelniaczy.

Z góry dziękuję


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Używam od ponad roku acerbisa długie i żadnych problemów

Te mocowane na trytytki czy z zapięciem na rzep?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Na trytki

Używałem osłon kriegi, zdjąłem, po przeczytaniu, że po dostaniu się pod nie syfu dosyć szybko zrobily się "wżery" w ladze - wtedy i dobry uszczelniacz popuszczać będzie ;)
Oczywiście pilnując ich czystości pewnie można powyższego uniknąć, aczkolwiek nie raz miałem pod nimi piasek, kurz z wodą.

Witam

Stosowałem i stosuje we wszystkich motkach z USD jakie miałem.
Po roku-dwu neopren twardnieje i się kruszy = do środka idzie woda/błoto. Wymieniam na nowe co rok przy wymianie oleju. Uszczelniacze prawie wieczne.

Pozdr rr