Obniżenie wydechu?
 

Zastanawiam się nad obniżeniem wydechu, co by można było zmieścić kufry.
Czy ktoś z bardziej doświadczonej braci może mnie uświadomić w tym temacie?
Czy warto i jakie są wady i zalety takiej przeróbki?

Wada jest tylko jedna- wygląd:(
Mój sąsiad- M.Merta (MertaSpecialParts) ,robi takie obniżenia jak klient chce mieć węższe stelaże pod kufry. Jednak, żeby uzyskać konkretne zwężenie stelaża trzeba puścić wydech prawie poziomo- jak w MZ-tce. W niczym to nie przeszkadza jeśli chodzi o jazdę, ale wygląda :Thumbs_Down:
Tu masz opcję pośrednią-tzn. minimalne obniżenie wydechu i łamany stelaż kufra. Wygląda ok, ale zmniejszona jest objętość prawego kuferka.
http://mertaspecialparts.com/bagazni...lny-xrv-rd-07/

Plusem, węższa dupa :)
Minus, już Afryka nie wygląda tak kozacko jak z zadartym wydechem. Wygląda jak by ogon podkuliła ;).

Jeździłem z obniżonym wydechem tylko kilkukrotnie, kiedy były zamontowane kufry boczne.

Najlepszą opcją jest węższy, akcesoryjny wydech- np. LeoVince, i wąski stelaż- dorobiony pod taki wydech. Ale cena Leo potrafi dobić:(
Można też po prostu zdjąć ramkę- tą drucianą- z wydechu i zrobić stelaż bardzo wąsko- "na styk" i mocowanie zrobić na śruby-skręcane (normalnie jest system zaczepów bez użycia narzędzi- i on wymaga dystansu kilku cm między ramką stelaża a tłumikiem). Jak zastosujesz mocowanie prawego kufra na śruby do ramki stelaża to oszczędzasz jakieś 5 cm na szerokości,Trochę to będzie utrudniało montaż kufrów, ale jak jeździsz z kuframi sporadycznie i zakładasz je raz- na czas wyprawy, bez ściągania co chwila- to idzie wytrzymać. A szerokość jest wtedy niewiele większa niż przy obniżonym wydechu.

Mam obniżony wydech - pomiędzy kuframi jest 44 cm...Ale tylko dwa razy jechałem z kufrem.W tym raz wykręcił mi nogę a za drugim razem omal jej nie złamał...Kufry tylko na asfalt, chyba ze bardzo wysoko jak u ropucha...ale to też ma złe strony...Tylko worki :-)))
Wydech poziomo to łatwiejszy przelot i plus 5 % mocy :-)))

Wiadomo pod górę spaliną ciężej wylatywać:D

No właśnie :-))) Madafaka A poza tym podkręcony ogon do góry zawirowywuje gazy i utrudnia falowe się ich przemieszczanie. Każdy porządny samolot ma wydech prosto.

Dla obniżających uwaga - wydech standartowy będzie wchodził w kolizję z ośką tylną przy dobiciu tylnego koła.. Trzeba na to zwrócić uwagę..

Ja tak mam (po Niemcu, widocznie miał wąsko po drodze jak nią do kościoła jeździł). Wad nie zauważyłem, zalet też nie, ale to dlatego, że z kuframi nie jeżdze, ale jak widziałem inną Afrykę z kuframi o szerokości Wołgi przeciskającą się przez korki to to chyba ma sens. Aaaa no i rzeczywiście szybciej jedzie bo ma dodatkowy odrzut :p

U mnie mam obnizony wydech i nie ma z tym zadnego problemu. zrobiłęm to za pomoca dwóch płaskowników odpowiednio skreconych. Przednie mocowanie płaskownik krótki ok 4cm , tylne mocowanie ok 10 cm. Z racji tego ze mam dosć wysoko stelaze pod hepco beckery junior to wydech nie jest opbnizony az tak drastycznie. Miałem pierw szersze stelaze i oryginalna pozycje wydechu ale nie szło tym jezdzić , brakowało tylko tabliczki TIR. teraz jest elegancko. Wydech idzie równolegle do lini podstawy kanapy. musiałem jednoczesnie wystawic na płaskownikach kierunki do tyłu.

U mnie trochę mniejsza pucha...