Weekendowy październikowo-zimowy wypad w Bieszczady...
 

Jak to się mówi: Dla chcącego nic trudnego!
To nic, że pada, zimno a w Bieszczadach leży śnieg.
Ruda i Gantel na forum się zgadali i w bieszczadzkie bezdroża pojechali... :-)
Było i błotko, i wspólna z moto impreza, była też nauka pływania...
A co najważniejsze - było pięknie i zabawnie...

Szutramu wzdłuż Sanu...
Załącznik 24758

Śnieg trochę nas zaskoczył...
Załącznik 24759


Kolorowe Bieszczady...
Załącznik 24760

Błooootkooo....
Załącznik 24761

Załącznik 24762

Załącznik 24763

Załącznik 24764


Bieszczadzkie autostrady...

Załącznik 24765

Załącznik 24766


Wspólna w knajpie imprezka...
Załącznik 24767

Załącznik 24768


Nauka pływania...
Załącznik 24769

Załącznik 24770

Załącznik 24771


Powrót w nocy, we mgle, bocznymi drogami... bezcenny... bo za zupę czosnkową zapłacisz kartą MasterCard... :-)

Przygodo trwaj!

Świetne :) Macie jakiegoś tracka z gps'a? W którym miejscu jest ten fragment "autostrady"?

Nie mamy, jeżdziliśmy na zasadzie "gdzie nas oczy poniosą" :)
Jeśli znasz trochę Bieszczady to kierując się od Cisnej w stronę Wetliny nalezy skręcić w prawo w szutrówkę jakieś 30m przed stacją benzynową w Cisnej... wtedy każda droga Cię tam zaprowadzi...

Piękne widoki, fajna przejażdzka..ale jedno zdjecie mnie zastanawia....nieśmiało zapytam...Ruda Ty sypiasz z Dominatorem:D

Hmmm jakby to powiedziec...? :)
Narazie bywa, że sypiamy w jednym pomieszczeniu... ale to chyba tylko kwestia czasu kiedy zaczniemy sypiac razem :D

Pytam bo wiesz...ja też mam Dominatora...mam nadzieję, że podzielisz się wrażeniami ...:D:D:D

To Ty ze swoim jeszcze nie spałaś???? hehehe :D

PS Oczywiście, że wiem że masz Dominatora :)