Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Regularne czynności serwisowe (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=3)
-   -   Przeglądy roczne - dokładność. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=34672)

jorge 04.04.2019 15:19

Przeglądy roczne - dokładność.
 
Hej. Jakie jest Wasze doświadczenie z przeglądami rocznymi w ostatnim okresie?? Moja Afryka zawitała po 1,5 roku do tej samej sieci badawczej. Przebieg urósł o niewiarygodne 2800 km (wiem .. wiem...). A tu koleś wiwisekcję robi. Tak mi zmacał sprzęt, że historia. Badał nawet czy silnik się poci ... (nie leje). Czy naprawdę coś się zmieniło - czy źle trafiłem?

Fihu 04.04.2019 15:36

Mnie rok temu na rolki brał ... z ciekawości wjeżdżałem wszędzie gdzie chciał ... jaja :D
Ale z roku na rok zauważyłem że kontrole są robione z większą dokładnością

ŁukaszBIA 04.04.2019 15:40

U mnie tydzień temu przejechał się kółko przed stacją, sprawdził światła i tyle. Kiedyś trafiłem na mierzącego decybele i spaliny. Chyba zależy od humoru i poziomu znudzenia diagnosty.

teddy-boy 04.04.2019 15:55

nie straszcie mnie bo niedlugo konczy mi sie przeglad a mam pare "mankamentow"! Kiedys to sprawdzali numery ramy i wio.

lukasz_vip 04.04.2019 16:04

U mnie sprawdził tylko światła i numery ramy.

Misza 04.04.2019 16:09

Kurła rok temu pojechałem na przegląd idealnym motorem. Wszystko zrobione i działające. Nawet licznik że z aliexpress kupiłem i założyłem. Świecił się ten licznik fioletem jakby wprost z salonu wyjechal. Niestety nie zdążyłem go podłączyć do czujnika i... Brak pieczątki :D

turas 04.04.2019 16:25

Zmienia się, zmienia.
Do niedawna sprawdzali tylko czy odpala i czy kierunkowskazy migają.
W zeszłym tygodniu robiłem przegląd dwóch motocykli i sprawdzali wszystko po kolei - hamulce na rolkach (nad otwartym kanałem!!!) na przystawce do motocykli, światła, opony, klocki - wszystko oglądał bardzo dokładnie.
Następnie światła czy odpowiednia wysokość i czy doświetlenie jest na prawą stronę. W jednym lampa była nieoryginalna, nazwijmy to tjuningowa i były zastrzeżenia, bo świeciła po prostu na okrągło i nie miała tego przełamania w stronę pobocza.
Na koniec niespodzianka, czyli pomiar spalin. Do stacji mam 2 km, rano było +2 stopnie, więc mówię mu, żeby nawet tego nie wkładał, bo silnik na ssaniu i na pewno nie przejdzie.
Stwierdził, że na pewno będzie dobrze, bo norma jest wysoka dla tego rocznika. No i faktycznie - mieścił się w normie, ale na diagnostyce włączył się alarm i odciąg spalin :)

ArturS 04.04.2019 16:34

Zimą musiałem zrobić przegląd, śnieg, lód, sól na drogach, szkoda sprzętu. No to na busa z nim. Diagnosta sprawdził nr VIN, nic poza tym ;)

PokemonTC 04.04.2019 17:43

Ta dokładność teraz z czegoś wynika...a z czego? A no z tego, że teraz system CEPIK widzi ile czasu trwa badanie techniczne. Kiedyś pieczątka, kasa do wora i gitara. Teraz diagności muszą się pilnować bo każde badanie powinno trwać określony czas. Kiedyś nikt czasu nie sprawdzał a teraz i owszem. Wejdzie niedługo klient incognito plus kamery i jak ciebie diagnosta nie zna to będzie robił wszystko jak książka pisze. Na złe to nie wyjdzie tyko na dobre. Ja nawet za starych dobrych czasów nigdy nie klepałem sobie pieczątki u kolegów diagnostów tylko robiłem całą ścieżkę żeby mieć pewność że wszystko jest w porządku. Bezpieczeństwo ponad wszystko.

hellwoot 04.04.2019 17:54

Moze fura na zagranicznych blachach a diagnosta lokalny patriota? :D


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:17.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.