Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Przygotowania do wyjazdów (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=69)
-   -   Kaukaz przez Turcję. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=31088)

chemik 24.01.2018 08:11

Kaukaz przez Turcję.
 
Kolejne pytania rozpoznawcze, jako, że Szynszyla mnie ciągnie w tamtym kierunku. Założenie jest takie, że by było dużo ciekawych, nieturystycznych miejsc, omijanie głównych dróg i jak najwięcej lajtowego off'a:
1. Czy pierwsza połowa maja to nie za wcześnie jak na Kaukaz? Byłem kiedyś w Gruzji w grudniu (piechotą, jak zwierzę) i tragedii nie było, lecz poruszałem się tylko głównymi drogami. Teraz chcielibyśmy na bardziej "dzikich" regionach się skupić, choć ich jeszcze nie sprecyzowaliśmy. Tak jak wspomniałem, nie interesuje nas asfalt, a raczej lokalne szutrówki. Czy będą przejezdne, czy jeszcze zasypane? Tak pi razy drzwi, bo wiem, że wszystko zależy od roku i nikt gwarancji na pogodę nie da. Pytam nie tylko o Gruzję, ale też Azerbejdżan i Armenię.
2. Czy Turcja tranzytem musi być nudna? Niestety tak mi się ten kraj kojarzy. Czytałem kilka relacji i szału nie ma. Duże odległości pokonywane asfaltami, turyści i komercja. Może moje wyobrażenie jest błędne? Może da się tam coś zwiedzić, zobaczyć, przeżyć by nie traktować Turcji jako tranzyt?
3. Jak w pierwszej połowie maja do tej Turcji dojechać? Może przez Grecję? Może przez Bułgarie? Znów - ciekawe miejsca, dostępność szutrówek itp. itd.
Mamy 2-3 tygodnie czasu i nie chcemy go spędzić na asfalcie.
Temat rozpoznawczy - szukamy alternatywnego kierunku dla siebie nie dając gwarancji, że z rad skorzystamy.
Z góry dzięki za wszelką pomoc.

Dżeferson 24.01.2018 08:43

Moim zdaniem na Gruzję to za wcześnie. W tamtym roku w polowie czerwca najwyzszy punkt w drodze do Shatili w sniegu. Co prawda snieg byl tylko na poboczu, a sama droga choc w kałuzach skompana, to przejezdna, ale temp ponizej zera w tym miejscu.

Emek 24.01.2018 09:37

W połowie maja lecieliśmy od Władykaukazu. Śniegu było zero. Po stronie gruzińskiej leżał gdzieś tam z dala od drogi, zimno jak w psiarni ale droga wojenna przejezdna bez najmniejszych problemów.
http://i.imgur.com/CSLZw29.jpg
W dzikich rejonach droga do Omalo/Dartlo była zamknięta w połowie czerwca bo śnieg zalegał. Tak przynajmniej na miejscu zeznawali motocykliści z Czech. Gupio mi było bo Polaków namawiałem na tą trasę a potem chłopaki powiedzieli że nie ma szans. W Armenii śnieg to było widać tylko na szczytach wokół jeziora Sevan. Zimno ale na drodze i w okolicach śniegu nie było nic.
http://i.imgur.com/UFPeKhp.jpg
To widok z przełęczy ok 2000 m. Na dole upał 30 stopni.

CeloFan 24.01.2018 14:46

Cytat:

Napisał chemik (Post 567129)
2. Czy Turcja tranzytem musi być nudna? Niestety tak mi się ten kraj kojarzy. Czytałem kilka relacji i szału nie ma. Duże odległości pokonywane asfaltami, turyści i komercja. Może moje wyobrażenie jest błędne? Może da się tam coś zwiedzić, zobaczyć, przeżyć by nie traktować Turcji jako tranzyt?
3. Jak w pierwszej połowie maja do tej Turcji dojechać? Może przez Grecję? Może przez Bułgarie? Znów - ciekawe miejsca, dostępność szutrówek itp. itd.
Mamy 2-3 tygodnie czasu i nie chcemy go spędzić na asfalcie.
Temat rozpoznawczy - szukamy alternatywnego kierunku dla siebie nie dając gwarancji, że z rad skorzystamy.
Z góry dzięki za wszelką pomoc.

:Thumbs_Up:
Turcja wcale nie jest nudna. Nudzi się, kiedy popierdziela się z prędkością światła autostradą. Poza tym, ludzie często przejeżdżają ten kraj od A do B traktując drogę tranzytowo właśnie. A że jadą w miejsca pełne turystów, to i turyści tam są :) Tak więc wystarczy nie płacić za drogi i zatrzymywać się w małych mieścinach po drodze.
Jest tylko kłopot z szutrami. Jak wiesz, jak się zjedzie z asfaltu, to się zwalnia i z 3 dni robi się dwa razy tyle.
Jechałem do Turcji i dalej na początku maja 2017. Przez Ukrainę, Rumunię, Bułgarię. W tych krainach łatwo o ciekawe miejsca i szutrówki przecież. Pozamykane są tylko najwyższe przełęcze.

ofca234 24.01.2018 15:38

byłem kiedyś w Gruzji właśnie w maju, ale asfaltowo:

http://moto.elban.net/category/wyjazdy/gruzja-2012/

nie było śniegu, szutrów zrobiłem niewiele, ale pewnie to zależy od farta.

Co do Turcji to wystarczy jechać północnym wybrzeżem (czyli nad morzem czarnym) i NIE BĘÐZIE turystów (no chyba, że to Turcy). Ogólnie, do Sinop, północne wybrzeże jest ultra fajne (ja jechałem asfaltem, ale pewnie można się postarać lepiej). Za Sinop trzeba spadać do Kurdystanu, bo ta droga Sinop - Trabzon to jest ultra nuda. W Kurdystanie trzeba sobie sprawdzić co można a czego nie, w sensie, są tam miejsca bezpieczne i mniej bezpieczne, ale na pewno znajdziesz masę ładnych.

Turcja jest ogromna i mają mega infrastrukurę (drogi trzeciej kategorii, w górach, potrafią mieć dwa pasy w każda stronę), dlatego pewnie wiele relacji to tranzyty.

Co do komerchy odpowiem tak:

* obiad przy głównej drodze / austradzie: 10 wariatów (cena dla ustalenia uwagi), woda i sałatka, która Ci postawią przy daniu dodatkowo płatna i pewnie w sumie będzie 20, żarcie bez szału.
* obiad przy lokalnych drogach typu D300 - 7 wariatów, woda i sałatka w cenie, ludzie mili, pomocni, żarcie pycha.

W Turcji na luzie można spać na dziko, jak nie masz pomysłu gdzie polecam mój patent:

* stacja benzynowa z ładnym widokiem
* mariny i porty.
* ogródki i parkingi restauracji na morzem

Kempingi, o ile są, są dosyć drogie.

Palnik 24.01.2018 17:55

polecam okolice jeziora Wan w Turcji oraz górę Ararat . Ładnie krajobrazowo. Tez wybieram się tam ale we wrzesniu.
Jezeli masz więcej czasu to zachodnie wybrzeże jest całkiem ciekawe. Dużo zabytków starożytnych : Efez , Selcuk , Priena , Milet , Didima ,Pammukale itd .... można wymieniać. i na koniec Kapadocja.

chemik 25.01.2018 08:31

Dzięki za pomoc. Paradoksalnie utwierdziliście mnie w przekonaniu, że Turcja za ciekawa nie jest, a przynajmniej nie ma tam tego, czego ja szukam. Nie wyklucza to jednak planów wyprawy na Kaukaz. Po prostu trzeba zacisnąć zęby i to przetrwać.

czosnek 25.01.2018 11:49

Turcja jest bardzo ciekawa i niesłusznie traktowana tylko jako tranzyt. Wystarczy tylko zjechać z autostrady żeby ukazał się piękny świat. Mam nadzieję kiedyś tam pojechać na dłużej.

wojtekk 25.01.2018 13:32

Pełna zgoda z czosnkiem. To tak , jak że Słowenią. Traktuje się jako tranzyt w drodze do Chorwacji.

CeloFan 25.01.2018 13:37

:Thumbs_Up:

Trzy razy jeździłem po Turcji. Dookoła. Ani jeden dzień nie był nudny czy monotonny. Po prostu jak się jedzie dalej niż tam, to ta kraina staje się przeszkodą do pokonania.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:46.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.