Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Polska (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=75)
-   -   Przez Podlasie na Mazury - tydzień w Offroadzie (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=30290)

sebol 02.10.2017 23:26

Widzę, że park linowy z Leśniewa zwinęli. Jak byłem, to nad śluzą można było na linie śmigać.

mateo88 03.10.2017 18:56

Na zlocie MZ klubu w Białej byłem dwa razy i co sie tam działo :zdrufko: :D Marcina też pamiętam -bardzo pozytywny gość :beer2:

Fajna relacja :Thumbs_Up:

sluza 04.10.2017 20:22

jak tam dalej?

dżony 05.10.2017 22:28

Rano budzi mnie deszcz, ostro tłucze w namiot. Wychylam nosa, żeby ocenić sytuację i nie jest ciekawie. Leżę jeszcze z godzinkę z myślą, że może przestanie. Niestety, nic z tego. Weryfikuję przy okazji trasę na dziś, mam sporo kilometrów do zrobienia, czas goni bo jutro muszę już być w domu. Szybka kalkulacja i muszę skrócić, na pewno odpuszczam zwiedzanie Wilczego Szańca. Tyle lat już stoi tam w lesie więc jeszcze trochę poczeka.

Mimo wszystko morale dosyć słabe, nie bardzo chce się pakować a tym bardziej jechać w tym deszczu. Przez chwilę nawet mam myśl, żeby wskoczyć na asfalt i jechać prosto do chaty ale nieeee... Nie wiem co to za mój dziwny tok rozumowania ale stwierdzam, że jak się jedzie terenem to deszcz nie pada. Znaczy się pada ale wtedy mam to w dupie i nie zwracam za bardzo uwagi, nie to co na asfalcie gdzie każda kropla wkurza.

Pakuje mokry namiot, portki i buty jako tako przeschły przy ognisku więc tragedii nie ma. Mimo deszczu tez jest ładnie, jest klimat ;)

https://lh3.googleusercontent.com/2y...=w1172-h659-no

https://lh3.googleusercontent.com/f7...=w1172-h660-no

https://lh3.googleusercontent.com/Gk...=w1172-h659-no

Tego dnia za wiele zdjęć nie robię bo nie chce mi się nawet zatrzymywać i wyciągać aparatu. Dostaje skurczu nadgarstka, maneta odkręcona i gnam przed siebie. Zapominam nawet o sikaniu i jedzeniu, orientuje się w końcu, że jadę już ponad 4h bez zatrzymania nawet na chwilę. Z transu wyrywa mnie w końcu widok na horyzoncie, zza chmur przebija się słońce

https://lh3.googleusercontent.com/UL...=w1172-h659-no

Przestaje w końcu padać, co jakiś czas tylko przelotny deszczyk

https://lh3.googleusercontent.com/wk...=w1172-h659-no

https://lh3.googleusercontent.com/ro...=w1172-h659-no

Pojawiają się za to syberyjskie klimaty, bagna i rozlewiska. Woda ostro wdziera się na drogę

https://lh3.googleusercontent.com/UW...=w1172-h659-no

https://lh3.googleusercontent.com/QI...=w1172-h659-no

https://lh3.googleusercontent.com/-m...=w1172-h659-no

Późnym popołudniem dojeżdżam w rejony Kanału Elbląskiego

https://lh3.googleusercontent.com/MB...=w1172-h659-no

https://lh3.googleusercontent.com/tR...=w1172-h659-no

https://lh3.googleusercontent.com/fz...=w1172-h659-no

https://lh3.googleusercontent.com/pb...=w1172-h659-no

https://lh3.googleusercontent.com/oN...=w1172-h659-no

https://lh3.googleusercontent.com/AZ...=w1172-h659-no

Jadę dalej wzdłuż wody mijając co kawałek kolejne pochylnie

https://lh3.googleusercontent.com/aX...=w1172-h659-no

https://lh3.googleusercontent.com/_R...=w1172-h659-no

https://lh3.googleusercontent.com/qS...=w1172-h659-no

I tutaj kończy się moja wycieczka, koniec offroadu. Czas wracać do rzeczywistości.

Wjeżdżam na asfalt i ruszam w kierunku Kaszub, odwiedzę przy okazji dobrych znajomych a i nawet mi to po drodze do domu.

Przed Malborkiem trafiam na wypadek, droga całkowicie zablokowana i policja nie puszcza nikogo. Próbuję wyprosić żebym chociaż ja mógł przejechać ale nic z tego, czekają na prokuratora... Długo się jednak nie zastanawiam bo objazd jest w zasięgu ręki, tylko mojej ręki ;)

Jest kolejna okazja, żeby wskoczyć na pole

https://lh3.googleusercontent.com/AQ...=w1172-h659-no

https://lh3.googleusercontent.com/Yb...=w1172-h660-no

https://lh3.googleusercontent.com/wU...=w1172-h659-no

https://lh3.googleusercontent.com/uf...=w1172-h659-no

https://lh3.googleusercontent.com/w4...=w1172-h659-no

Pod wieczór docieram na miejsce w okolice Kościerzyny.

A kolejnego dnia powrót do domu już znanymi mi na pamięć ścieżkami. Ścieżkami, które jednak wyglądają diametralnie inaczej niż widziałem je ostatni raz, wiosną...

Tego nie da się opisać słowami, jak ogromna jest siła natury, co wiatr potrafi zrobić. Łamać drzewa jak zapałki..

https://lh3.googleusercontent.com/vE...=w1172-h659-no

Wichury, które przeszły tędy w sierpniu zebrały ogromne żniwo. Prawie 30 tys hektarów lasu zrównane z ziemią

https://lh3.googleusercontent.com/6X...=w1172-h659-no

https://lh3.googleusercontent.com/DA...=w1172-h659-no

https://lh3.googleusercontent.com/ui...=w1172-h659-no

https://lh3.googleusercontent.com/XT...=w1172-h660-no

https://lh3.googleusercontent.com/hb...=w1172-h659-no

https://lh3.googleusercontent.com/lt...=w1172-h659-no

Dla zobrazowania wrzucę jeszcze nagranie z drona (film nie jest mój)




Tym niezbyt optymistycznym akcentem kończę moją drogę. To był bardzo udany tydzień :)

Aaaa byłbym zapomniał.

Dzięki Śluza za fajną wycieczkę :)

https://lh3.googleusercontent.com/5e...=w1172-h659-no

sluza 05.10.2017 22:46

Cytat:

Napisał dżony (Post 551314)
Aaaa byłbym zapomniał.

Dzięki Śluza za fajną wycieczkę :)

https://lh3.googleusercontent.com/5e...=w1172-h659-no

Panie, to ja nic o tym nawet nie wiedziałem!!!!! I dopiero teraz o tym mówisz?!! Juz mam plan na wycieczkę w przyszłym roku :D NIE MA ZA CO!! Do USŁUG!!!

Do zobaczenia :Thumbs_Up:

dżony 05.10.2017 22:51

dawać znać! wtedy ja Was oprowadzę po Kaszubach i moich ścieżkach ;)

Jarczoq 05.10.2017 23:12

Relacja i foty gites.

apex 06.10.2017 07:14

Miło się czyta.

redrobo 06.10.2017 07:14

Potwierdzam

chemik 06.10.2017 07:23

Fajna relacja. Lubię takie z wieloma zdjęciami. Lubię takie ukazujące, że nasz kraj też jest piękny i ciekawy. Lubię takie, które pokazaują, że wystarczy kilka dni wolnego aby sie dobrze bawić.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:57.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.