Wybór auta
 

Witam, stoję przed wyborem auta dla żony do codziennego poruszania się po mieście, ale także na sporadyczne przeloty ok 350 km. Co byście polecali? Nie ukrywam, że chodzi mi o jak najbardziej ekonomiczne auto.Fundusz 5-8 tyś.

Szukaj Forda Ka - to autko nie docenione, więc młode, w pełnym wypasie chodzą za niewielkie pieniądze. Wbrew pozorom, dość pojemne jak na taki wygląd.

Matiz a za resztę kasy pojechać na krótkie wakacje :)

W takich pieniądzach to odrzuć od razu Matiza i Forda Ka (fajne i tanie autka ) ale oo prostu będą już z dziurami w podłodze i nie pojeździsz długo , a ja bym uderzył raczej w Corsę C (tylko nie B) z silnikiem 12 ( 75 KM + lpg) lub coś Francuskiego. Te wozy są najbardziej odporne na rdze. Wszystko inne będzie raczej bardzo zgnite.

Clio 1.4 z LPG po 1999r

Albo Twingo I. Bardzo ciekawa wersja jest Initiale ze skora, klima i panoramadachem. Pali 5,5 do 6 litrow. Rdza nie jest problemem, duzo miejsca i silnik nie do zajechania

Astra II z silnikiem 1,6 8v, idealna do gazu, lub laguna II 1,8, tanie i dobre, jedyne co w lagunie może być słabym punktem to elektroniczna karta start, ale jak to zrobisz to latasz i latasz:)

Kiedyś znajomy mechanik mówił, że żaden samochód na f,ani fiat ani ford ani francuz:)

Chyba od warsztatu do warsztatu.

zmień i to szybko mechanika !! :mur:

W starych i tanich samochodach autach najważniejsza jest blacharka a tu francuzy i opel corsa C maja się dobrze w porównaniu do innych niemieckich . Japonii to w ogóle nie bierz pod uwagę , blachy maja bardzo kiepskie i gniją na potęgę .