Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Samochód Forumowicza (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=186)
-   -   Co wybrać - Tiguana, Pajero IV czy Santa FE? (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=36249)

mirkoslawski 24.11.2019 11:33

Co wybrać - Tiguana, Pajero IV czy Santa FE?
 
Cześć,
rozważam zmianę auta. Szukam suva, koniecznie z napędem 4x4. Przeznaczenie - codzienna jazda do roboty, weekendowe wycieczki i rodzinne wakacje, również poza asfaltem - ale bez mega offu. Napęd 4x4 i suv to warunek konieczny, bo chcę sprzedać w razie czego swojego terracana ale nie odpuszczę wycieczek na ryby czy po polnych drogach. Nigdy nie potrzebowałem samochodu do topienia czy jazdy w krzakach więc nie potrzebuje auta do offu ale wygodnego, bezawaryjnego suva z napędem 4x4 i wyższym prześwitem, w miarę rozsądnego w kosztach eksploatacji. Budżet - 60000 złotówek ale to maks za auto przygotowane do sezonu ;)

I teraz, co wybrać? Czytam i już qwa głupieję...Na pewno macie doświadczenia z tymi autami albo znacie kogoś, kto ma. Co wybrać? W jakim silniku? Manual czy automat? Bolączki? A może inne opcje?

Pajero IV
Tiguan po 2010 r
Santa Fe po 2012 r

Emek 24.11.2019 11:54

Tiguana miałem w manualu benzynę i w dieslu automat. Na szosie ok ale w teren to kupa jest bo ma napęd w zasadzie na przód. Prześwit ok 20 cm, wsio na wierzchu i łatwo coś urwać. Nad rzekę dojedziesz. Rozważyłbym Outbacka zamiast wymienionych.

mirkoslawski 24.11.2019 12:02

Cytat:

Napisał Emek (Post 659118)
Tiguana miałem w manualu benzynę i w dieslu automat. Na szosie ok ale w teren to kupa jest bo ma napęd w zasadzie na przód. Prześwit ok 20 cm, wsio na wierzchu i łatwo coś urwać. Nad rzekę dojedziesz. Rozważyłbym Outbacka zamiast wymienionych.

Outback przy dojazdach do roboty spali mi wiadro paliwa. Wiem, szukam uniwersalnego auta ale np. Pajero IV też w mieście spali tyle co Outback ale za to ma dużo więcej miejsca i lepsze właściwości w terenie...
Tiguan w opcji 4x4 ma 40/60 przekazywania napędu na stałe. Prześwit 20 cm...ale z wyposażeniem "Off-road" ma osłony pod silnikiem (chyba, że to też szit)? Emek - diesel czy benzyna w eksploatacji taniej?
czytam dalej - dzięki!

Emek 24.11.2019 12:12

Ja wolałem benzynę 2.0 chyba 170 km ale paliła ok 11 litrów. Ropniak lekko 2 litry mniej i to przy mocnym traktowaniu butem. Sercem wybrałbym benzyne w manualu.

muszel72 24.11.2019 12:36

A dlaczego nie szukasz sprawdzonego rozwiązania typu Land Cruiser 120?

Cezar3 24.11.2019 12:41

Outback spali wiadro paliwa ?
Mam 2.5 wolnossaka, pali mi 10/11 benzyny w cyklu mieszanym. Wydaje się, że tragedii nie ma. Pajero nie miałem, ale gabarytowo OBK IV jest wielki.


Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

mirkoslawski 24.11.2019 12:43

Cytat:

Napisał muszel72 (Post 659123)
A dlaczego nie szukasz sprawdzonego rozwiązania typu Land Cruiser 120?

Bo w tym budżecie będzie to starszy egzemplarz (2006?). Dla mnie LC jest jednak bardziej off niż on, ja potrzebuję bardziej on niż off, tzn. auta do wygodnego podróżowania z rodziną, szybkich przelotów autostradowych ale z opcją dojazdu na ryby i jazdy po polanych drogach. A na co dzień ma mnie wozić do pracy ;)
LC to taki mój Terracan (bez urazy ale cena nie jest wyznacznikiem) - a ja nie chcę 3 razy droższego Terracana ;)

Cytat:

Napisał Cezar3 (Post 659125)
Outback spali wiadro paliwa ?
Mam 2.5 wolnossaka, pali mi 10/11 benzyny w cyklu mieszanym. Wydaje się, że tragedii nie ma. Pajero nie miałem, ale gabarytowo OBK IV jest wielki.


Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Czytam o 12-15 litrach wahy...w mieście 17 l. Jak na tak małe auto to jednak sporo moim zdaniem.

wojtekk 24.11.2019 14:08

Cytat:

Napisał mirkoslawski (Post 659115)
Cześć,
rozważam zmianę auta. Szukam suva, koniecznie z napędem 4x4. Przeznaczenie - codzienna jazda do roboty, weekendowe wycieczki i rodzinne wakacje, również poza asfaltem - ale bez mega offu. Napęd 4x4 i suv to warunek konieczny, bo chcę sprzedać w razie czego swojego terracana ale nie odpuszczę wycieczek na ryby czy po polnych drogach. Nigdy nie potrzebowałem samochodu do topienia czy jazdy w krzakach więc nie potrzebuje auta do offu ale wygodnego, bezawaryjnego suva z napędem 4x4 i wyższym prześwitem, w miarę rozsądnego w kosztach eksploatacji. Budżet - 60000 złotówek ale to maks za auto przygotowane do sezonu ;)

I teraz, co wybrać? Czytam i już qwa głupieję...Na pewno macie doświadczenia z tymi autami albo znacie kogoś, kto ma. Co wybrać? W jakim silniku? Manual czy automat? Bolączki? A może inne opcje?

Pajero IV
Tiguan po 2010 r
Santa Fe po 2012 r

Ja bym nie brał żadnego.

Tiguan - to jakiś żart. Duże auto, a mało miejsca z tyłu, słaby bagażnik, wysokie buja się w trasie a w terenie padaka jak osobówka. Syn Cię pozbawi praw rodzicielskich po trasie na Bałkany (tylna kanapa), a na miejscu będzie czekał pozew rozwodowy od żony (zakazałeś wziąć kosmetyki, nakazałeś ograniczyć liczbę majtek z 20 par a sam się wściekłeś, bo kuchenka nie weszła do bagażnika).

Pajero - ale to w sumie kopia Twojego Karakana? Po co Ci terenówka jak masz tenerówkę? Jeździłem starszym na Islandii i się wyleczyłem z posiadaniem terenówki na wyjazdy rodzinne.

Santa Fe - nie znam.

Szczerze mówiąc, to suvów szczerze nienawidzę. Ani to w trasie nie jedzie, ani w terenie, parkowanie w mieście słabe. Oczywiście to moja subiektywna ocena. Jeżdżę częśto Foresterem (chyba 2014). Masakra dla mnie - serio.

Jak już piszę, to napiszę dalej :) Gdybym miał zmieniać to na dwa auta:
1) Subaru - ale jakieś starsze. Forester wolnossący. masz 50 000 w kieszeni. Lepsze kąty natarcia i zjazdu, pali mało, jedzie w trasie dzielnie.
2) Audi A6 na pneumatycznym podnoszeniu. Mniejsze kąty, ale pojedziesz super wygodnie. Masz w kieszeni tyle, ile chcesz mniej wydać.

Piszesz, że celem trasy a potem ryby. Szukaj czegoś, co w trasie pojedzie.

mirkoslawski 24.11.2019 14:34

Cytat:

Napisał wojtekk (Post 659129)
Ja bym nie brał żadnego.

Tiguan - to jakiś żart. Duże auto, a mało miejsca z tyłu, słaby bagażnik, wysokie buja się w trasie a w terenie padaka jak osobówka. Syn Cię pozbawi praw rodzicielskich po trasie na Bałkany (tylna kanapa), a na miejscu będzie czekał pozew rozwodowy od żony (zakazałeś wziąć kosmetyki, nakazałeś ograniczyć liczbę majtek z 20 par a sam się wściekłeś, bo kuchenka nie weszła do bagażnika).

Pajero - ale to w sumie kopia Twojego Karakana? Po co Ci terenówka jak masz tenerówkę? Jeździłem starszym na Islandii i się wyleczyłem z posiadaniem terenówki na wyjazdy rodzinne.

Santa Fe - nie znam.

Szczerze mówiąc, to suvów szczerze nienawidzę. Ani to w trasie nie jedzie, ani w terenie, parkowanie w mieście słabe. Oczywiście to moja subiektywna ocena. Jeżdżę częśto Foresterem (chyba 2014). Masakra dla mnie - serio.

Jak już piszę, to napiszę dalej :) Gdybym miał zmieniać to na dwa auta:
1) Subaru - ale jakieś starsze. Forester wolnossący. masz 50 000 w kieszeni. Lepsze kąty natarcia i zjazdu, pali mało, jedzie w trasie dzielnie.
2) Audi A6 na pneumatycznym podnoszeniu. Mniejsze kąty, ale pojedziesz super wygodnie. Masz w kieszeni tyle, ile chcesz mniej wydać.

Piszesz, że celem trasy a potem ryby. Szukaj czegoś, co w trasie pojedzie.

Wojtas...dla mnie "pojechanie w trasie" to 150 km/h - pojedzie tyle każde z tych aut ;)
Nie chcę starego auta - mam stare.
Nie chcę "kątów natarcia" - mam terenówkę a chcę mieć dzielnego, rodzinnego suva. Nie interesują mnie osiągi - interesuje mnie wygoda, uniwersalność i bezawaryjność. Nie chcę muła ale naprawdę, nie zależy mi na ściganiu się w "ile poleci" albo "ile do setki". Szczerze.
Chcę suva z napędem 4x4 i lepszą niż osobówka zdolnością do pokonywania łach piachu, kolein czy większych kałuż w drodze na ryby ale to jako "dodatek" do auta na dojazdy do pracy.
Za pneumatykę w zawieszeniu podziękuję :D:Thumbs_Up:

Rozważałem jeszcze Outlandera III i XC60 ;)

Nynek 24.11.2019 14:43

Vitara po 2015. Radzi sobie dobrze na drodze i w terenie. Bardzo ekonomiczne auto, niestety nie za duża jest.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:01.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.