Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Umawianie i propozycje wyjazdów (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=71)
-   -   Mongolia i jeszcze dalej (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=25088)

7Greg 23.10.2015 14:24

Cytat:

Napisał sizyrk (Post 454240)
do tych co byli : ile czasu trzeba?

5 tygodni wcale nie było za dużo

sizyrk 24.10.2015 01:25

Cytat:

Napisał 7Greg (Post 454271)
5 tygodni wcale nie było za dużo

mam rozumieć , ze byleś , z ciekawości jak to wyglądało?

7Greg 24.10.2015 08:51

Byłem, razem z Bajraszem.

Co masz na myśli "jak wyglądało"?

Ludwik Perney 24.10.2015 08:57

Cytat:

Napisał sizyrk (Post 454347)
mam rozumieć , ze byleś , z ciekawości jak to wyglądało?

Dobrze, tylko komary gryzły

Lepi 24.10.2015 10:27

W Mongolii? Chyba przyleciały za Wami z Rosji :)

Ludwik Perney 24.10.2015 12:25

info na temat moskitów w Mongolii sa rozbieżne. W każdym razie, z moich doświadczeń wynika, że wystarczy zatrzymać się i policzyć do siedmiu, żeby pojawiła się wokół Ciebie chmura latających, gryzących owadów. Po horyzont może nie być krzaka, trawki, zbiornika wody. Nie wiem skąd się biorą...

mygosia 24.10.2015 13:18

No jak to skąd. Przez seks.

Ludwik Perney 24.10.2015 13:46

bzykanie

Lepi 24.10.2015 14:56

Osobiscie nie spotkalem zadnego bzykania komarow. Tam jest dosc wysoko, sucho i chlodno. Ale mozliwe, ze zalezy nieco od pory roku.

Rozkosmany 24.10.2015 18:25

Nooo, bzykanie :)
Z komarami to jest tak że poza tym potrzebują wilgoci żeby wykluły sie larwy i zdażyły wyrosnąc na bestie. Które potrzebują krwi żeby złożyć nowe jajeczka.
Występują można powiedzieć wszędzie i Mongolia wcale nie jest wyjątkiem. Prawie wszędzie ich wylęganie jest wysypem od 1-2 do kilku w roku. W Mongolii po zimie i pierwszych opadach deszczu wylęgną się po kilku dniach od opadów. To że w okolicy nie ma nic niczego nie zmienia. Wystarczy że padało z tydzień -dwa wcześniej i będzie przej......... ale raczej krótko, bo występuje tam tylko kilka gatunków a nie tak jak u nas 50. Tak samo jak i w rosji, tylko tam mają lepsze warunki do rozwoju. Jeżeli nie padało dłużej niż miesiąc raczej nic nas nie będzie żarło w takiej Mongolii. Ew. tylko to co łazi z buta po ziemi.
W Rosji zaś, w rejonach najwiekszego zagęszczenia zarazy motocyklowej jak i bagna miejscowego to ich wylęganie ma charakter ciągły :) Taki urok kraju

ED: Ale ja nie o komarach chciałem.
Jeżeli dałby się kawałek jechnąć w grupie to jestem za. Terminu nie mam jeszcze określonego ale wstępnie zakładam że od maja jestem gotowy do drogi i śpieszyć mi sie nigdzie nie będę. W zasadzie miejscem docelowym w którym zamierzam troche pobyć sobie jest okolica jeziora Czany. To po drodze do Mongolii, albo Bajkału tylko bikerzy prą maniakalnie dalej i nawet nie wiedzą że takie jezioro jest. Może i nawet warto mi rozważyć Mongolię, ale ja nie dysponuję motocyklem godnym czarnucha i trza mi brac poprawkę na to.
Samym zaś powodem wyjazdu nad Czany jest ryba. Prawdopodobnie ryba, którą tam nazywają Zmij :) Zmij ma dobrych kilka metrów długości i najprawdopodobniej jest węgorzem który powinien zdechnąć podczas ostatniego zlodowacenia. Są jednak jakieś tam poszlaki np.
kilku zjedzonych turystów rocznie że jednak w Czany uchował się do dzisiaj. Większe sztuki potrafią wciągnąć wędkarza z nad lodu zimą
Zaj....... co?

Ze swojej strony mogę wnieść w ew. drogę poza towarzystwem, bardzo dobrą znajomość rosyjskiego. Nie ściemniam, mogę w żargonie dogadać się nawet z żulem który przekiblował na kołymie


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:08.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.