Agia Pelagia czyli zamarzyła mi się utka
1 Załącznik(ów)
Na początku było imię, Św. Pelasia będzie jak ulał. Tym bardziej, że z mariny, gdzie mam nadzieję będzie się bujać do miejscowości o takiej samej nazwie będzie 2 kilometry.
Było parę założeń, wiadomo - budżet, stan, rozmiar, rozsądek, ale i tak na koniec zadecydowało to samo, co w przypadku motocykla - ma być piękna i już. No, jeszcze decyzji ostatecznej nie ma, ale jest mocna kandydatka. Jutro ją wypożyczam na dwie godziny i zobaczymy, czy się polubimy. 5,7 metra kadłuba, stacjonarny Mercruiser 3.0 na gaźniku 99kW, zetka alfa 2. Stan kadłuba świetny, chociaż łódź swoje lata ma. Na żywo wygląda lepiej, niż na zdjęciach. Zakładam, że jeśli się zdecyduję, to przez zimę: a) odświeżę tapicerki b) przeglądnę silnik i jeśli będzie trzeba, dostanie remont c) doposażę do klasy morskiej d) dorzucę sondę e) dokupie bimini, bo jest tylko plandeka portowa Gdyby ktoś miał jakieś mądre rady, znał kogoś kto umie w tapicerki, silniki lub bimini, a może zna jakąś porządną łódź o klasycznej linii min. 5m ale za ludzki piniądz... No i jeszcze nie wiem, jak to przetransportuję do Grecji. Uć waży 1200 kg, teoretycznie volvo powinno uciągnąć, ale nie do końca wiem, na ile to legalne. Brzeszczot by zawiózł, ale na razie mnie nie stać :P Załącznik 124833 |
Stać cię stać , tylko jak to leciało ??? Z wiekiem nie przybywa mądrości tylko chytrości 😜.Obaj wiemy że jestem najtańszym ponurym laweciarzem w mazowieckim 😈 . Wymyśl na tym Korfu jakąś imprezę ,zbierzcie się w kilku na przykład z rowerami lub motocyklami . mogę zabrać sześć osób i cygański tabor
Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka |
Ciekawy pomysł z tą imprezą rowerową Corfu’ ,szczególnie wczesną wiosną, można się upodlić w takich okolicznościach. Tylko przemyśl dobrze sprawę, no ale jak chcesz mieć tam łódkę to jakieś niedogodności musza być. Mogę Ci ta łódkę tam pociągłość jak mi się plan spodoba to nawet po kosztach :haha2:.
|
Cytat:
|
Hytry po Czesku to po prostu, mądry, cwany ;) nie ma się co wstydzić ;)
A na kor-fu nie ma łódek do kupienia?? |
Nie się opłaca, jak mawia pewien znajomy Francuz.
Utki w. gr są wyraźnie droższe, zniszczone słońcem a kultura techniczna, ekhem, nieco odstaje. Trochę to analizowałem i z amatorskiego oglądu najlepszy stosunek wartości do ceny mają łódki ze Szkocji czy Anglii, potem Szwecja i Norwegia, potem Dania/Holandia/Niemcy/Szwajcaria. Ale nie znam się na tym, nie chce mi się bawić w import, transport musiałbym liczyć razy dwa. Z innej strony patrząc oczywiście nie do końca wiem, czego chce. Więc postanowiłem kupic cos niedrogiego w. pl, podszykować, zawieźć i jak się nie sprawdzi, opylic na miejscu. Tam utki to środek trwały do zarabiania hajsu, więc nie powinno być większych problemów. Swoją drogą, całkiem sporo widywałem lodzi na polskich rejestracjach. @Adagio wiosna na CFU bardzo jest kaprysna. A wczesna wiosną leje, potrafi lać tydzień bez przerwy. W tym roku nawet maj był słaby. Tym niemniej jest gdzie jeździć, mnóstwo szutrowek, górki, wszędzie tawerny, do morza w najgorszym wypadku jest 10 km. Dużo lepszy jest październik, kiedy ryzyko deszczu jest małe, woda ciepła, ceny wszystkiego spadają a turystów prawie nie ma. Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka |
Wszystko zapisuje :) lubię ten wątek :)
|
Ja nieopatrznie pokazałem Małżonce 😉 wątek o Korfu i już mam uzgodniony wyjazd rodzinny na przełom października/listopada.
|
Macie miejsce w plecaku na małego matjaska? Miało być rodzinnie :) :) :)
|
No więc poplywalim Pelasią.
Z plusów ujemnych: 1. Nie lubi powoli pływać, myszkuje wtedy i nie może się zdecydować, czy wyjść z wody, czy kotłować. Tak jak mówił aktualny właściciel, trochę za ciężka tyłem jest, pewnie da się to trochę poprawić. 2. Prowadzenie na stojąco jest do dupy. Fotel za blisko, kierownica za nisko. No tak jakoś nieszczególnie. No ale jest dużo plusow dodatnich: Powyżej 20 już idzie rowno, między 30 a 40 jest optymalnie. Jest super stabilna na fali, skręca chętnie. Silnik, jak dla mnie, wystarczający. Spalił w 2h pływania non-stop 30 litrów, Łódź wychodzi z wody w 3-4 sekundy. Dźwięk mógłby być ładniejszy, co prawda. Co prawda zgasiliśmy go w nenufarach i przez parę minut nie chciał odpalić. Chyba tak to już jest ze starymi gaznikowcami. Pod maską schludnie, wycieków nie widać, niczym nie śmierdzi. No kurde, mam o czym myśleć :) https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...19be528534.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/202...00a419c07f.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/202...d7e50d8c08.jpg Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka |
Cytat:
Zawsze możesz zapytać: jaki olej lub ew. coś o aku 😉. A poważnie: gratki i dobrej zabawy! Cytat:
Trójkąty Ci się roją czy co? 😉 Wyjazd ma być bałkańsko-grecki, raczej samochodem, na 2-3 tygodnie. Bierz matjaskową albo sam i gdzieś się skrzyżujemy. Opisy Bukowskiego - zajebiste 👍. |
Cytat:
Na taki czas to już w tym roku nie wyjadę. Ale cór-fu w październiku brzmi zalotnie. Zobaczymy, można zacznąć zbierać piniondz. Jeśli już to chciałbym z moją Żoną pojechać. |
Cytat:
Jak autem to na trasę weźcie koniecznie Epir, np. Dilofo, Papigko, Vitsa. Jest tam przecudnie. Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka |
A da radę do tej lajby wieże do waka albo nart wodnych założyć? Bo apetyt rośnie w miarę jedzenia...
Pzdr Qter Wysłane z mojego RMX3241 przy użyciu Tapatalka |
Ma nawet w papierach napisane, że może ciągac. Uchwytu nie ma, natomiast znajomy szkutnik mówi, że te łódki były pancerne i na pewno coś się wymyśli.
Tyle że do ciągania trochę kucy mało. Chyba. Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka |
O querwa.... ale by szedł po krzokach za szczupakiem....
Piekna. |
Cytat:
|
Tak, oprócz patentu trzeba mieć dodatkową licencję na ciągnięcie.
Do czego to doszło...:D |
Licenncja na ciągnięcie - brzmi dumnie :D
|
Na moje nieszczęście znalazłem serwis z utkami w Norwegii. Tak, wiem że. to 3200 km w jedną stronę, ale....
Dużo więcej łódek w fajnym stanie, utrzymanych na bogato, tańszych niż Polsce, często w specyfikacji morskiej. Sporo też ciekawych konstrukcji, nie spotykanych u nas - Scand, Uttern czy Askeladden. Za sprawą tego ostatniego myślę znów o kabinowce - bo to i w transporcie można się kimnąć, i na wycieczce zabalować. https://www.finn.no/boat/forsale/ad....kode=302081954 Tylko jak to wszystko ogarnąć, nie pójść z torbami i nie spędzić 10 dni za kółkiem? (1200 do Oslo/prom, 3200 do Grecji +prom, 1200 nazad do PL - wszystko zestawem 12m.) https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...450d7260c5.jpg |
Cytat:
|
Pozostaje droga wodna. Wsiadasz na łódkę i płyniesz w kierunku Grecji.
|
Taki rejs jest ekonomicznie bezsensowny.
Miesiąc plywania, 10 godzin dzień w dzień. Koszt paliwa lekko licząc 10 tys. euro. Do tego opłaty portowe, wymiana olejów po drodze 2-3 razy. Oprócz tego kilka stresow: potencjalna awaria, wielokrotne przecinanie szlaków handlowych, wysoka fala (Morze Północne, Atlantyk) kilkukrotnie przekraczająca możliwości takiej łódki. Np. koło Nazaré, chociaż całe wybrzeże Atlantyckie jest zwykle zafalowane 5 metrowymi falami. https://youtube.com/shorts/AxJGmslXxrQ?feature=share No i, te trzysta godzin to może być podwojenie nalotu takiej 15 letniej łódki. |
A kto mówi o ekonomicznym sensie? Widzę że bierzesz pod uwagę tylko i wyłącznie przeprawę morską, a o wiele bardziej interesująca może być wycieczka śródlądowa. Dodatkowo zawsze możesz burłaczyć wykorzystując do tego celu własny rower. Można całość podzielić na etapy, korzystając z pomocy dobrych ludzi na FAT, jestem pewien że doprowadzilibyśmy ten projekt do upragnionego celu. By nie być gołosłownym mogę poprowadzić przez jeden lub kilka odcinków. W końcu jak rozumiem przyświeca Ci idea sloł life, chociaż zakup łódki trochę się z tym gryzie, dlatego może warto się zastanowić nad tym aspektem przygody na tym padole łez i rozpaczy :)
|
Czyli jednak nie będzie za gorąco w kabinie? :)
Czułem ze się tak to skończy - ta biała strzała ładna ale bez sensu. Z tym płynięciem z Norge to byłaby niezła przygoda. Jutro jestem na piwie u prawdziwego matrosa z kwitami to zapytam jak się ogarnia takie pomysły - w ub roku prowadził 30m jacht z okolic Amsterdamu do Szczecina i opowiadał ze w cieśninach absolutnie nie można sobie pozwolić na awarię bo ruch jest przepotężny. Koniec końców skończyło się zmieleniem przekładni i zostali odholowani w Niemczech - mieli ubezpieczenie. Kwestia imo absolutnie nie do zrobienia na wariata ale podzielam pomysł o etapowosci oraz jechania kanałami przez Ełropę. Oczywiście kwestia paliwa i godzin pozostaje otwarta - niemniej pyrkanie 15kmh po kanale to nie zmaganie się z morzem. Pokaż nową Pelagię ;) |
1 Załącznik(ów)
Cytat:
Załącznik 125088 Cytat:
|
1 Załącznik(ów)
Może to jest jakiś pomysł warty rozważenia, mniej kłopotu z transportem
|
Znalazłem ciekawy opis podróży z Amsterdamu do ujścia Morza Czarnego.
Do granicy z Rumunią 1350 mil i 2 miesiące. Ka-ta-ma-ra-nem :) https://www.sailmagazine.com/multihu...ean-great-loop Wycieczka rzeczywiście musi być bardzo ciekawa, może na emeryturze. |
5 Załącznik(ów)
Nowa ślicznotka wypłynęła w ogłoszeniach. Stara jak świat, ale śliczna. Ze znakomitym Volvo 4.3 świeżo po remoncie, i w ogole doinwestowana (poniżej cytat z ogłoszenia).
Drogo jak na 1990 rocznik, powyżej założonego budżetu, ale co tu dużo gadać - przecudnej urody i stan niesamowity. Plus morska specyfikacja. Żeby nie było nudno, wklejam tez link do ciekawego baylinera capri z silnikem 320 CDI. Dźwięk straszny, ale popatrzcie jak to lata...https://youtu.be/vTOX3iFSTiw Załącznik 126921 Załącznik 126922 Załącznik 126923 Załącznik 126924 Załącznik 126925 Wyposażenie: - Nowy Silnik Volvo Penta 4,3 V6, po generalnym remoncie - 2023 (nowe tłoki, korbowody, głowice, kolektory, przepływane ok 20 godzin) - Zabezpieczenie dna farbą antyporostową - 2023 (antifouling) - Przekładnia Volvo Penta duoprop (z podwójną śrubą) - Elektryczna winda kotwiczna włoskiej marki ItalWinch z łańcuchem i kotwicą 7,5 kg Osculati - Nowe tapicerki kabiny 2022 - Drewniany pokład 2023 - Kierownica drewniana włoskiej marki Momo 2023 - Kompas francuskiej marki Plastimo - Audio marki Fusion Marine z USB i morskim radiem VHF - Nowa Echosonda Raymarine Fishfinder (pokazuje gdzie są ryby) - Nowa plandeka portowa wykonana przed sezonem 2023 - Prysznic rufowy włoskiej marki Osculati (ze zbiornikiem słodkiej wody 70L) - Fotele kapitańskie, skórzane także marki Osculati (model H54 Anatomico) - Daszek bimini włoskiej firmy Trem (2 częściowy) - Lampy nawigacyjne ze stali nierdzewnej marki Osculati - Trim klapy Osculati - Odbijacze amerykańskiej marki Polyform |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:59. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.