Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Inne tematy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=24)
-   -   Czy są tu jacyś kładowcy? (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=43999)

Mieciek 14.03.2023 10:27

Czy są tu jacyś kładowcy?
 
Jakiś czas temu pomogliście mi z radiami PMR.
Tym razem mam inny temat.
Zbieram informacje gdyż rozważam zakup ATV (quada) do pracy:
- ciąganie przyczepki z towarami budowlano rolniczo ogradniczymi
- przemieszczanie sie w terenie i po drogach
- w zimie zapewne przepychanie śniegu
- ciąganie dedykowanej do ATV kosiarki
- w niedziele pewnie przewietrzanie i lans po wsi bedzie okazjonalnie miało miejsce.
Dodam iż mam na chwilę obecną miejsca od "obróbki" oddalone od siebie o jakieś 15km wiec zdoloność do poruszania sie po asfalcie jest ważna. Raz homologacja dwa zdolność do rozwijania prędkości która przewyższa wszystkie traktory.
Na chwile obecną celuje w Yamahe Grizzly lub Kodiak oczywiście mowa o sprzęcie używanym patrzac na ceny pewnie w okolicy 20to latka. Z homologacją jako samochodowy inny lub ciagnik rolniczy. Niezawodność kuloodporność i prostota obsługi jest najważniejsza.
Jaka pojemność silnika podoła moim wymaganiom? Moze znacie inna markę która ma podobne niezniszczalne opinie jak Yamaha? Oczywiscie Honda TRX, Kawasaki lub Suzuki wchodza w gre lecz Yamaha pojawia sie najczęściej. Pojawiaja sie tez ArcticCat oraz Polaris. Słyszałem o tych markach ale nie wiem o nich zbyt wiele, informacji w necie tez nie ma jakoś potwornie duzo. Yamaha wiem ze ma serwisy i dostępność czesci w PL ale nie wiem jak reszta marek. Oczywiście internety juz przeczytałem w tym temacie ale kazda informacja jest dla mnie ważna.
Poradźcie prosze czego szukać czego unikać na co zwrócić uwage? A może ktos z Was ma coś takiego w garazu i rozważa sprzedaż.
Bede wdzieczny za wszystkie porady.

TomGTC 14.03.2023 10:42

Od dwóch lat używam na działce CF moto 520L z homologacją ciągnika. W sumie sprzęt od wszystkiego - ciągnie przyczepę z drzewem, odśnieża elegancko z wykorzystaniem wyciągarki, zawiezie dzieci nad jezioro, można poszaleć na żwirowni i po lesie. Jedyne mody to odblokowanie (leci niecałą stówkę/h) dystanse na koła i końcówka wydechu, jak na razie bez awarii poza jakąś głupotą z prądem. Nie chcę sprzedać swojego ale myślę że sprzęt warty swojej ceny.

matjas 14.03.2023 10:51

cześć Mieciek,

nie znam się to Ci napiszę co ma mój sąsiad :D od dobrych 10 lat jak sprawnie pamiętam.

DINLI Centhor 700 /chyba też jako Kingway Dominator/.
silnik /coś tam szukałem jak mu to naprawiałem - o tym dalej/ robił ponoć FUJI czyli jakby Subaru :D

Facet ma stajnię i obrabia od lat tym quadem konie. Ciąga przyczepę, wywozi ściółkę/nawóz spod nich około 2km w jedną mańkę za wieś.
Quad ma CVT oczywiście, dołączany przód i blokadę. Duży jest i wygodny bo miałem okazję nim jeździć po naprawie - na asfalcie spokojnie można pyrkać 60-70kmh. Oczywiście jest homologacja.

W skrzyni wyobliły się sprzęgła kłowe co powodowało wypadanie biegu. Wymieniłem mu to na poprawione części oryginalne /niestety trzeba pruć całkowicie piec/ i od tamtej pory 8-9 lat quad tyra bez najmniejszego problemu. ŻADNYCH kłopotów prócz chyba walniętej półośki z przodu ale sąsiad sam przyznał, ze nie zauważył pękniętej osłony przegubu.

Wydaje mi się, że to dobra, niedroga propozycja. Przy zakupie oczywiście trzeba sprawdzić czy wybrane przełożenie utrzymuje się w wybranej pozycji przy zmianie obciążenia.

ew to... chyba okazja :) :) :)

https://www.olx.pl/d/oferta/quad-hon...5-IDTdmkE.html

bigboykr 14.03.2023 14:43

Zanim kupisz cokolwiek z homologacją T3B (ciągnik lekki) to sprawdź, czy jakiś diagnosta u Ciebie podbije temu przegląd. Ja kupiłem (nowy, z homologacją itp) i mam problem. A historia dość szeroko omawiana w internecie.

--
pozdrawiam
Radek BigBoy

KORNIK 14.03.2023 14:53

Polarisa sobie podaruj, Arctic cat nie jest zły ale dostępność części w PL słaba. Yamaha jak najbardziej, zobacz też na ofertę Can Am, drogo ale duży wybór wersji, w tym 2 osobowe i nawet 6x6.

Mieciek 14.03.2023 15:17

Troche mnie te "chińczyki" nie przekonują Tajwańska brodukcja troche bardziej ale też mam mieszane uczucia. Gdyż planuje kupić coś co już ma troche lat i pewnie bdzie wymagało troski i serwisu.

Na opisy problemów z homologacją na ciagnik trafiłem w interneteach. Wiec pewnie bede ich unikał bo nie mam czasu na ceregiele z tym związane.

CanAmów jest malutko, jakiś tam bombardier sie trafia na olxach ale nie za wiele.
A możesz rozwinąć tak z ciekawości dlaczego polaris nie?

kudlacz 14.03.2023 19:57

2 Załącznik(ów)
Hej do pracy, gospodarskiej brałbym, Honda foreman sztywny most z tyłu mniejszy komfort jazdy, lepszy do pracy (np. Z przyczepką). Skrzynia sekwencyjny Automat.
Potem Yamaha Grizzly. Niezależne zawieszenie, automat, komfort. Ale i taki szczegół jak częste wsiadanie i zsiadanie by coś podpiąć - to tu bym się skłaniał john deere buck 500 (zresztą jakiś klon chyba arctic cata). Podobnie gdy chcesz co jakiś czas podjeżdżać co kilka metrów po prostu naciskasz cyngiel i jedziesz (nawet idąc obok quada). Idąc dalej tym tropem dojdziesz do wniosku, że taki miniciągnik potrafi więcej w pracy - ma hydraulikę, podnośniki, wałki odbioru mocy, itp, a nawet skrzynie hydrostatyczna czyli taki Automat, w cenie do 30 kpln kupisz już fajne coś, typu Holder, hako.
Wsio... Zdjęcia z netu na szybko

KORNIK 14.03.2023 20:07

Może coś w stylu Yamaha Rhino 700.

ablos78 14.03.2023 20:49

3 Załącznik(ów)
Ja miałem Hondę Foreman 450 i 500,mega odporne sprzęty, polecam.

matjas 14.03.2023 20:53

Są odporne poki się ten automat nie wy….
Ktoś już tu szukał solucji na nieruchomość o imieniu Przodownik :)

Mieciek 15.03.2023 10:54

Cytat:

Napisał kudlacz (Post 811285)
Hej do pracy, gospodarskiej brałbym, Honda foreman sztywny most z tyłu mniejszy komfort jazdy, lepszy do pracy (np. Z przyczepką). Skrzynia sekwencyjny Automat.
Potem Yamaha Grizzly. Niezależne zawieszenie, automat, komfort. Ale i taki szczegół jak częste wsiadanie i zsiadanie by coś podpiąć - to tu bym się skłaniał john deere buck 500 (zresztą jakiś klon chyba arctic cata). Podobnie gdy chcesz co jakiś czas podjeżdżać co kilka metrów po prostu naciskasz cyngiel i jedziesz (nawet idąc obok quada). Idąc dalej tym tropem dojdziesz do wniosku, że taki miniciągnik potrafi więcej w pracy - ma hydraulikę, podnośniki, wałki odbioru mocy, itp, a nawet skrzynie hydrostatyczna czyli taki Automat, w cenie do 30 kpln kupisz już fajne coś, typu Holder, hako.
Wsio... Zdjęcia z netu na szybko

Oczywiście ze mini ciagnik zrobi więcej pracy i bedzie można podpiąć narzedzia pod hydraulike. I brałem pod uwage oczywiste rozwiązania.
Ale aż takiego sprzetu nie potrzebuje. Generalnie ja plus toki i łopata to już za mało ale prawdziwy ciągnik to już za duzo i za drogo.
Coś celuje pomiędzy. Oraz tak jak wspomnialem mam 2 miejsca puki co oddalone o 15km. Dla porownania kolega Yanmarem 33konnym jechał do mnie ponad godzine bo jest ograniczony do 12km/h a ATV jednak moze szybciej. Na chwile obecną przyczepa plus zdolnośc sprawnego i szybkiego poruszania sie jest dla mnie ważniejsza. ZObaczymy jak sie temat rozwinie za jakiś czas.
Kodiak też ma sztywny most. Oczywiscie biore pod uwage Hondy ale co dziwne nie wiem dlaczego uzywane hondy są jakoś zawsze bardziej umęczone życiem. Przynajmniej ja na takie egzemplarze trafiałem podczas wstepnych oględzin i przymiarek.

Rozi73 15.03.2023 12:32

Według mnie, najważniejszy jest dostęp do części zamiennych:
- czy są na półce w PL (to najczęściej wiąże się z popularnością)
- czy są w ogóle dostępne na świecie (zdarza się że nie kupisz za żadne pieniądze >> patrz polecany tutaj DINLI :D)
daleekooo dalej... marka (prestiż), niezawodność (każdy się kiedyś zepsuje), czy wygląd.
Stąd ograniczył bym się do popularnych w PL marek i modeli Can-Am, Polaris, Yamaha, ale też popularny i chwalony CF MOTO.
Wejdź na aledrogo, olx, popatrz w sklepach co i czy wogóle jest dostępne.
Podobał mi się Arctic Cat ale jak zobaczyłem że w PL części właściwie brak to kupiłem Polarisa i chwała Panu.
Horrendalnie drogie ale są :bow:
Honda, Suzuki to najczęściej stare, wyeksploatowane egzemplarze, sprzedaż nowych właściwie zamarła.
Nieciekawie przedstawia się temat czy kupić samochodowy inny L7E, czy ciągnik T3B.
Do L7E zgodnie z przepisami właściwie nie ma technicznych możliwości podpięcia przyczepki: Polaris RZR 800 masa własna 429kg. ma DMC przyczepy max 170kg. :Sarcastic:
T3B to nieliczne stacje diagnostyczne które zrobią przegląd a i to nie wiadomo jak długo to potrwa.

matjas 15.03.2023 13:27

W Dinli mało co się zepsuło przez te 11 lat ale potwierdzam ostatnio kłopot z półosią. Były jakieś jaja z zakupem - w końcu okazało się, że podeszła z jakiegoś Kodiaka. Sąsiad myśli, po sprzedaży, przesiąść się na CF Moto.

Kali89 15.03.2023 14:22

Wszyscy znajomi kupują Cf Moto, sam przez chwilę poważnie myślałem o modelu 625 w krótkiej wersji.
Podobno najlepszy stosunek ceny do jakości i brak problemu z częściami.

Mieciek 15.03.2023 17:01

Dostępność części to jest super ważne.
Yamaha jest na celowniku głównie dlatego że grizzly i kodiak jest tłuczony i sprzedaje sie juz od lat.
CF Moto jest tego sporo, cena faktycznie niższa niż Yamahy, jest to Chińczyk.
Ale nie dotarłem jescze do info jak z sześciami i serwisem.
Temat homologacji też musze tutaj w okolicznych SKP obgadac z diagnostami.
Oczywiście z przyczepką na A4 nie bede się wybierał a po okolicznych wsiach myśle ze L7E bedzie lepszym wyborem. Mniej przypału z przeglądem. A przyczepkę to sie jakoś nateguje.

A poradzcie jak ktoś wie. Od jakiej pojemności silniki w ogóle brać pod uwage do takich zastosowań? Tak w moim mniemaniu takie 400ccm to sie mi wydaje minimum. ALe poprawcie jeśli się mylę.

KORNIK 15.03.2023 18:47

Raczej od 500 ccm bym szukał, 400 może dostawać zadyszki z przyczepą.

Mieciek 20.03.2023 08:33

Dzięki wielkie za info wszelakie do tej pory.
Doktoryzacja w toku :dizzy:

Sprawa się komplikuje.
Znajduje sprzety po sadownicze w dobrym stanie produkcji np Massey Ferguson. Albo Bombardier.
Komplikacja polega na tym iż nie moge znaleść zbyt wiele informacj o tym jakie tam są silniki czy są części. Gdzieś jest info ze Massey to to samo co Arctic Cat.
W jedym miejscu Bombardier super nie zawodny w innym ze silnik 620 rotax jest marny i łatwo się poddaje.
Zastanawiam się czy sobie w ogóle zawracac głowe tymi wynalazkami.
Na quadowych forach każdy chwali to co ma. Jak zawsze.
Po co sobie zawracam głowe wynalazkami?
No są one czesto w całkiem dobrym stanie przynajmniej na pierwszy rzut oka bo np. w sadach musiały nie miec ciezkiego życia. Poza tym są one też tańsze od mojego pierwotnego typu czyli Grizly/Kodiak. Dodatkowo wspominane juz CF moto bardzo czesto ma L7E i jest tego sporo na olx.
Taki troche wywód bez konkretów.

Mieciek 11.10.2023 14:08

Troche czasu już mineło to i pasuje sie z załozonego wątu rozliczyc.
Jeszcze w maju zanim RD04 poszła w ręce innej rodziny zakupiłem sprzęt o który pytałem w pierwszym poście.
Kryteria to przynajmniej 500ccm (wyjatek stanowił Rotax 400ccm) bo maszyna miała w pierwszej kolejsnoci ciągać rózności i nie pękać.
Nastepnie musiał być "homo" na samochodwy inny żeby można na legalu podsoczyć po worek ziemi albo cementu albo pifko albo przewietrzyć głowe po robocie.
Oraz wiadomo stan techniczny taki siadać i jechać. Budżet 20k ale na wszysto czyli Quad oraz podstawowe implementy czyli przyczepa walec do trawy/ziemi, kosiarka oraz pług do sniegu.
W temacie quadów byłem zielony. Kilka pojazdówek przy okazji 12 letniej przygody z samochodami 4x4 oraz internety coś tam o tych sprzetach mówiły.Tyle z doświadczenia mojego.
Jako miłośnik Japońsiej motoryzacji we wszelakiej formie, pierwsze ślinienie było w kierunku Yamah oraz Hond. I tu było pierwsze zderzenie z rzeczywistością. Ładny egzemplarz zadbany grubo powyzej budżetu bliżej 2 razy budżet. A w budżecie to wiadomo pudrowane zwłoki z pod szafy. Budżet sztywny kryteria też. Zaczeło sie poszukiwanie na zasadzie co w ogóle mozna w tym budżecie nabyć z moimi kryteriami. Polarisy i Canamy to samo co Japonia albo trupy albo poza budżetem. Trafił się jeden Bombardier 600 po fotach ok. Ale był daleko i w jaimś komisie a handlorz kręcił jak prosiłem o wgląd do francusiej dokumentacji.
Tego typu poszukiwania trwały aż zacząłem trafiać jak się pewnie domyślacie na Chińskie produkty a dokładnie CF moto. Po przeczytaniu internetu miałem w głowie obraz pojazdów. Ludziska okrutnie to męczą ale daje to rade. Oraz jest to ponoć kopia Yamahy Grtizzly. No tak jak sie patrzy to możliwe jest bardzo podobne. Tak jak by ktoś opisywał Grizzly jakiemuś projektantowi z CHin przez telefon. Niby podobne a czesci z Yamahy nie pasują. No może tylko gaźnik Mikuni ale ten model to akurat był w wielu quadach oraz przyciski od napędów identyczne jak w Grizzly czy Kodiaku. W mojej okolicy wypłynęło kilka sztuk mieszczących sie w kryteriach lecz mocno umęczone. Równelogle w czasoprzestrzeni natrafiłem na handlorza trudniącego sie tylko quadami co więcej kilka wsi dalej. Co wiecej gość sprowadzał quady tylko i wylacznie z sadów i gospodarstw. Wtedy miał ładnego Canama rotax 400 ale brakowało francuskiego dowodu w orginale, było ksero i wydział komunikacji powiedział ze nie zarejestrują. Następny był Polaris sportsman 500 taki z kiperkiem na tyle. Ale no napęd na przód oazało sie ze nie działał, potem kolejny Canam ale całe podwozie chyba było moczone w gnojówce bo każdy element był pokryty już zaawansowaną rdzą, hamulce do odbudowy ale silnik zdrowy. W końcu trafiło sie wspomniane CFmoto nie zmęczony egzemplarz z farmy w UK. Silnik ładnie odpalał nie kopcił nic nie stukało, rdzy było tak ok nie za mało nie za dużo. Wszysto kompletne żadnych śladów gnojenia ciężkiego w terenie. Jedyny mankament to plastiki połapane na szybo śrubami jakie lezały w danej chwili w garazu czyli każda inna oraz cieknący gaźnik ale to akurat ten Mikuni tak ma że zaworek po jakimś czasie przepuszcza. W ramach negocjacji wynegocjowałem zejście z ceny wymiane oleju w mostach i silniku i filtrów oraz zarejestrowanie i opłacenie OC. Gotowy do jazdy gość mi go przywózł pod dom. Tak oto stałem sie posiadaczem CF moto 500A z 2007 roku z nieżaleznym zawieszeniem, dołączanym przodem z przycisku oraz blokadą centralną rówznież zapinaną z przycisku, do tego fabryczna wyciągarka z przodu, dostęp do części bezproblemowy. Znawcy quadów z którymi gdzieś po drodze nawiązałem kontakt przyznali że marka model są mało istotne. Jak sprzet nie jest umęczony to bedzie ok. Jak jest w stanie agonalnym to i Yamaha i Honda bedą zawodzić.
Następnie szybko rozpoczałem poszukiwania osprzetu najpierw przyczepa z kiprem, potem kosiarka, puki co konna, bede ją przerabiał pod zaczep kulowy zobaczymy czy bedzie działała, walec sam zrobiłem a pług na zimę do sniegu sie własnie robi.
Generalnie jestem w powaznym szoku jak bardzo ten sprzęt jest użyteczny. Woże tym wszystko co sie da. Ciągam też wszysto co potrzebuje. Nie pęka na robocie. Oleju nie bierze. Odpala każdego dnia bez problemu. Zrobiłem od maja około 2000km. Troche potestowałem w terenie żeby sie obyć z maszyną ile można a ile to za dużo żeby sobie nie zrobić za dużo krzywdy gdyż 4 koła dają złudne poczucie stabilności. Troche pozwiedzałem tak jak to robiłem Afryką. I ogólnie jestem mega zadowolony z ogrodowego pomocnika i jego wszechstronnej urzytecznosci.
Z ciekawostek, raz już złamałem przyczepę bo ją przeładowałem ziemią ale CF z takim cięzarem radził sobie bez problemu.
Foty wrzuce jak ogarne problem który powstrzymuje dodanie fot z mojej strony.

Mieciek 11.10.2023 14:55

10 Załącznik(ów)
Chyba się udało foty dodać

Norton 11.10.2023 17:38

Fotki widać. A z tą kosiarką konną to może być ciężko, trochę taką kosiłem za traktorem. Można pokusić się o niezależny silnik do napędu kosiska.

Mieciek 12.10.2023 07:33

Cytat:

Napisał Norton (Post 832534)
Fotki widać. A z tą kosiarką konną to może być ciężko, trochę taką kosiłem za traktorem. Można pokusić się o niezależny silnik do napędu kosiska.

Też taką kosiłem dawno temu zgodnie z przeznaczeniem za koniem.
Myśle że mocy oraz trakcji quadowi wystarczy. Jedyne co może byc problemem to trakcja kół samej kosiarki.Kupilem ją kompletną w cenie złomu ale stała 10 lat w stodole (to akurat dobrze bo wiekszość takich sprzętów, jednak trzeba wyrywać z krzaków). Tak więc projekt rozkręcić nasmarować naostrzyć poczyścić zostawiłem sobie na zimę gdyż puki dzień i pogoda pozwalaja to ogrodzenie jest priorytetem. Myśle ze na wiosnę bedą testy pierwsze. Ale pomysł o silniku tylko do napędu listwy mam gdzieś z tyłu głowy.

matjas 12.10.2023 07:53

Ja mysle trochę o bhp :) stajesz quadem - staje listwa ;)

Mieciek 12.10.2023 08:01

Cytat:

Napisał matjas (Post 832560)
Ja mysle trochę o bhp :) stajesz quadem - staje listwa ;)

Musiało by być jakieś cięgło na wzór kosiarek ogrodowych że puszczasz i silnik gaśnie. Są takie dedykowane kosiarki lub mulczery z osobnym silnikiem musze o tym poczytać jak to tam jest zrobione.
Narazie i tak ogrodzenie pochłania mój czas. Kosiarka jest puki co odłożona na półkę na okres zimowy.

Mieciek 23.10.2023 16:42

3 Załącznik(ów)
Kończymy projekt ogrodzenie.
Quad super się sprawdza do naciągania siatki.
Chociaż wszytko co ma wciągarkę dało by radę równie dobrze.

matjas 23.10.2023 19:06

Ciekawe jak nasze praszczury naciągały siatkę ;)

Mieciek 24.10.2023 10:14

Cytat:

Napisał matjas (Post 833759)
Ciekawe jak nasze praszczury naciągały siatkę ;)

Jest wiele patentów.
Są takie ręczne "grabie" gdzie np 3 chłopa łapie w 3 miejscach i kazdy ciągnie.
To samo co wyżej tyko za pomoca ręcznej wyciągarki.
Przy użyciu pasów transportowych.
Przy uzyciu wyciągarki łańcuchowej jak kiedyś sie używało to powieszenia świniaka.
Na bank quad z wciągarką nie jest niezbędny aby naciągnąć siatkę :D


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:47.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.