Forester 2010 czy 2012
Cześć, zastanawiam się nad zakupem Forestera z 2010 ,z przebiegiem 100k i z roku 2012 z przebiegiem 250k. Obydwa diesle 2.0. Cena podobna waham się co wybrać bo może jakieś zmiany mechaniczne były i ten młdszy z większym przebiegiem będzie lepszy. Poproszę o pomoc użytkowników i znawców subaru :D
|
Jak subaru w dieslu to uciekaj jak najdalej.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Cytat:
|
Ponoć te diesele miały wadę silników...nie wiem co dokladnie ale ponoć panewki się zacieraly czy coś ;)
Kiedyś mi kolezka co się zna powidzial to samo co Baza :) |
Diesle w subaru to był duży niewypał. Na forum subaru nawet ktoś swapa robił na benzynę. Sporo było historii o uszkodzonych wałach, blokach, wymianach silników na gwarancji na nowy.
|
Myślisz o subaru w diesku, bo tanio ? No to tanio nie będzie :)
Podobno po 2010 poprawili wadę, podpory wału siadały, ale kłopoty są w nowszych również. Jak był serwisowany do awarii, to nawet silniki wymieniali na gwarancji... Możesz mieć szczęście, ale lepiej nie kuś losu...jak chcesz koniecznie, to poszukaj benzyny SOHC. Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka |
Zgadza się. Te dizle to był kompletny niewypał. Znaczy koncepcja ciekawa i w'gle, ale tak. Short blocki do wymiany. Tak jak Koledzy wcześniej pisali. Dodatkowo zestawiano je tylko z manualnymi skrzyniami biegów. Ze względu na duży moment obrotowy, przy nieumiejętnym posługiwaniu się sprzęgłem, jedno zbyt żwawe ruszenie z miejsca kończyło się brakiem napędu (po sprzęgle). I nie ma innych pojemności. Tylko 2.0 w dizlu który radzę omijać, chyba że dostaniesz za darmo, to tak. Jak się popsuje, nie naprawiaj bo szkoda kasy.
|
Cytat:
Jak już masz kupić to lepiej 2012, bo tam już silnik jest do maxa poprawiony. Natomiast raczej nie brać auta powyżej 150 tys. przebiegu i raczej z CVT niż manual, bo z autoamtem ten silnik najlepiej współpraacuje. Jak mam polecić to szukaj też takiego modelu, który był serwisowany w ASO, wtedy Importer z reguły sie poczuwa i mogą wymienić silnik w geście handlowym za darmo, lub niewielką opłatą. Cytat:
Nieumiejętne posługiwanie się sprzęgłem, dobre, jak nie umie, niech jeżdzi rowerem, po 100 tys. moje sprzęgło było ciągle oryginalne. O tym paleniu sprzęgła było w pierwszych wyrzutach, gdzie moc była 150 KM i max moment koło 1100-1200 rpm, potem zmienili , obniżyli moc do 147 KM i przenieśli max moment koło 1400 rpm. Między bajki ,że jedno ruszenie kończyło się brakiem sprzęgła, nie słuchaj tych bzdur. |
Nie pieprzenie tylko fakty. Ten dizel to gigantyczna porażka. Może Twój egzemplarz był udany po prostu. Większość jednak padała jak muchy. Popalone sprzęgła, usterki silników etc.
Dlatego wstawili tam wyjca bo znam przypadki gdzie spalone sprzęgło dobrodzieje wymienili a nowe padło na jeździe testowej. A pieprzenie krakowskiego serwisu o nieumiejętnym posługiwaniu się sprzęgłem jest już legendarne. To był bubel i tyle. Nie bez przyczyny boxer dizel odszedł do lamusa. Miałem 2 Subaraki ale tego zasilanego gnojówką unikałbym jak ognia. |
NIE kupuje się subaru z dieslem
Mój znajomy kupił :D nowe legacy z dieslem , był bardzo zadowolony , super dynamika, super prowadzenie... Po 2 latach i około 60tys km zaraz po gwarancji silnik zrobił strajk :D na szczęście wymienili. Po wymianie natychmiast sprzedał , przypadek ? :P |
Cytat:
|
Jeżeli to w czymś pomoże, to też znam historię wymiany silnika w Subaru Forester. Oczywiście był to diesel.
|
Ja miałem Outback z dieslem - 6-o biegowy manual.
Super autko i silnik - ale sprzedałem przy przebiegu 85 tys. (bojąc się potencjalnych usterek w przyszłości). |
Problemy z silnikiem dizla zostały wyeliminowane bodaj od wersji 2016. Najlepsze źródło to liczba egzemplarzy wystawionych na sprzedaż z uszkodzonym silnikiem.
|
W przypadku diesla Subaru trafne jest powiedzenie: "No risk no fun" :D
|
Cytat:
|
Potwierdzam co piszą poprzednicy. Miałem 3 subaraki (4te nadal w garazu) i wszystkie z PB/LPG
Doktoryzowałem się na temat ich dizla bo mnie interesował ale odpuściłem bo lista dziwnych przypadłości długa ale pękające bloki to juz przesada. Oczywiście któreś 2,5 PB tez było wadliwe i się zacierały panewki. Ale pozostałe PB raczej bezawaryjne i przez to tanie w eksploatacji. |
Na forum subaru kiedyś siedziałem i tam było sporo historii "z pierwszej ręki" padniętych silników diesla. Niektórzy jeździli do 200 tyś bez awarii a u innych przy 100 wymieniali dół silnika. W serwisie taka wymiana to 20-30 tyś. To ja już wolę padające głowice w H6 które wyremontuje byle szlifierz :)
|
Myślę, że honda też jest nieudanym modelem, czytając o wszelkich niedoróbkach i awariach, psujących się przyciskach, łuszczeniu farby w zbiorniku, lipnych łożyskach, padającej elektornice, niedopracowanym oprogramowaniu etc.
Jakie szczeście, że sprzedalem już tą padakę |
Nie zapominaj o wyginających się ramach po wjeździe w kałużę. ;)
|
Cytat:
Ja ze swoim nie mam kłopotów i szczerze każdemu polecam legacy z H6 Diesla bym jednak nie kupił... |
Koleżka odkupił od klienta Outbacka z 2008 roku, w rozliczeniu za nowego Opla. Nie dojechał do salonu, silnik rozsypał się na odcinku kilkunastu kilometrów. Oczywiście 2.0 diesel. Nie wiem jak teraz, bo nie weryfikowałem, ale jakiś czas temu śledziłem otomoto, i 80% forków. Z tym silnikiem opisane było jako âauto po wymianie silnikaâ
|
Cytat:
Auto jednak wspominam miło i sprzedałem go bratu więc w sumie też polecam ten model :) |
Dzięki
Kupię czerwonego matiza :) ... lub benzynę |
Kup sobie benzynę i będziesz Pan zadowolony.
A jeśli musi być diesel to szukaj innego producenta. |
A innym producentom diesle nie padają? Żyj dalej w tym stanie nieświadomości
|
Kupiłem przez przypadek OBK z 2008 z dieslem pod maską, potrzebny byl na szybko tani dupowóz AWD, minął rok nastukałem 30 tysięcy i żadnej awarii - fakt niezaprzeczalny że silnik podwyższonego ryzyka i w zasadzie po pęknięciu wału lub bloku nienaprawialny. OBK w trasie na co dzień spokojnie mieści się w 5.5 litra na setkę .Passerati 1.9 syncro brał ponad litr wiecej i w porównaniu z subaru nie jechał, o awariach zawiasu nie wspomnę. Arcydzieło motoryzacji to to nie jest ale fajny samochód mój ma w tej chwili 275tysięcy .
pozdr |
Jak by kto miał wątpliwości:)
Obrazek sprzed godziny. https://i.ibb.co/WtWMfyk/IMG-20211018-135322.jpg Jakiś subaru tam dymi... https://i.ibb.co/XptdL3B/1634561350302.jpg Ano diesel:) https://i.ibb.co/W3hrRRJ/1634561342408.jpg |
To piszę ja, pracownik serwisu Subaru.
Diesel jest fajny: dynamiczny, mało pali, ale ... No właśnie, jeżeli katujesz go powyżej 120-130 km/h, oszczędzasz na wymianie oleju, a nawet nie sprawdzasz jego ilości, to nieważne czy masz silnik sprzed 2011, czy też młodszy - ten silnik padnie (wytrą się panewki, pęknie wał korbowy). Subaru pomoże w remoncie tylko w przypadku samochodów z polskiego salonu i cały czas serwisowanych regularnie według interwałów w ASO.To jest silnik dla ludzi ze spokojnym uosobieniem Spalanie potrafi zejść na trasie do 4,5 l/100km. Planujesz zakup - tylko od sprawdzonego człowieka. W przeciwnym razie ryzyko spodziewanej awarii na poziomie 99%. Co do benzyniaków - silniki 2,5l i 3,0 mają problem z przegrzewaniem się i uszczelkami głowic. Każdy silnik DOHC do sprawdzenia/regulacji luzów zaworowych wymaga wyciągnięcia z komory. Jako że na LPG bardzo często jest to wymagane, więc koszt wychodzi taki sam jak przy jeździe na samej Pb. Spalanie głównie zależy od nogi kierowcy, np. Forester XT (240 KM) spala średnio 9,5l, a jak się spieszyłem to spalił 24l/100km. Przy katowaniu na trasie często pojawiają rozszczelnienia, a to oznacza wyciąganie silnika. Przy braku kontroli oleju panewki także padają w benzyniakach. Podsumowując: Subaru to fajne auta, które prowadzą się idealnie po krętych drogach, po śniegu, mokrej nawierzchni, ale nie przesadzając z obrotami i prędkościami. Odwdzięczy się wtedy bezawaryjnością. Mamy takiego firmowego Forestera Turbo - 500 tyś. km bez żadnego remontu. Jeżeli chcesz poczuć legendę Subaru jak z rajdów, to kup STI - inne auto, inne koszty :D |
Mieliśmy w domu takiego właśnie forrestera. Pierwszy właściciel, garażowany, szanowany, niepałowany.
Sprzedany poza forum bo by mi wstyd było. Rdzewieje na spawie drzwi. Tłumik padł. Przebieg poniżej 100 000. Niewygodny. CVT to porażka. Poziom wykończenia na poziomie Fiata (z plusem dla Fiata). Silnik 2.0. Wyje, nie jedzie, pali dużo. Niepałowany w trasie, niczego nie ciągał. Zmieniony na Mercedesa, też SUV. I zrozumiałem, dlaczego Subaru mnie wkur.... zało. Bo buja się na zakrętach, słaba pozycja za kierownicą, niewygodne fotele. Mercedes przestał się bujać, męczyć w trasie etc. Te Forrestery mają tyle z legendą co fiat z Lancia Delta Integrale :) I to i to włoskie, niby jedna stajnia. Ja bym kupił starego wolnossaka. Tego już nigdy i dziwię się, że ktoś to kupił za taką masę kasy (nic nie ukrywane, pełen raport, kupił salon Subaru dla swojego klienta). Dla mnie za tę kasę - wolałbym wspomnianego Fiata Freemonta :) Serio. Dużo lepiej przemyślany. |
Mam Legacy IV 3.0 H6 z LPG. Zacnie to jeździ, wygodnie, bo automat, a potrafi sporo i nie buja się w zakrętach :D
Jeśli chodzi o diesla to mój dobry znajomy, mechanik kupił sobie Forestera z zatartym 2,0D. Powiedział, że to zarąbiste okazje, bo za 4 tys wyrwiesz swietny, świeży samochód. Z całą robocizną remontu silnika wychodzi 10 tys i masz mało palący samochód o świetnej dynamice. Problemem w 2,0d były zbyt wąskie panewki. Poprawili to dając szersze, ale to co zabijało te silniki to wymiany oleju, które były robione zbyt rzadko. Jego recepta: chcesz się ścigać, kup benzyne bez LPG i naprawiaj, bo skoro stać Cie na ściganie to... a jeśli ekonomia to ciesz się momentem 2,0d po remoncie, wymieniaj olej co 10 tyś i będziesz szczęśliwym posiadaczem przez długi, długi czas. Bo zakręty jeździ się tak samo cudnie co benzyną :) |
Mechanika to może i 10k będzie kosztować.
Kowalskiego ten remont w życiu nie będzie kosztował tylko tyle. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Cytat:
|
Cytat:
Nie ma sensu walczyć o diesla w subaru, to zestawienie jest porażką. Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:15. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.