Honda PC 800 Pacyfic Coast.
 

Czy może miał ktoś takie coś? Albo zna kogoś, kto zna kogoś, kto miał takie coś.
Interesują mnie wszystkie jej plusy dodanie i plusy ujemne. Jest skubana taka brzydka, że aż chciałbym ją mieć. Tylko nie wiem czy warto chcieć ją mieć.

Piękna w swej brzydocie.:zdrufko:
Też się kiedyś zastanawiałem nad tym dużym skuterem.

Ciężka. Napisałem ciężka? Sorry, bardzo ciężka. Nie ma wstecznego. Czasem może się przydać. Bardzo solidna konstrukcja nadwozia. Zawieszenie jest ok. Aerodynamika jest taka, że dmucha tylko po dolnej partii nogawek. Lusterka także robią za deflektory manetek. Dla kogoś średniego wzrostu, za szybą panuje spokój i cisza. Pompa taka sama jak w AT i wielu innych motocyklach. Dobranie się do pompy raczej utrudnione, do akumulatora - tragedia. Ponieważ motocykl był projektowany na Amerykę, nie spodziewaj się jakiejś wybitnej poręczności, mimo to skręca i jedzie naprzód.
W realu wygląda naprawdę fajnie. Kufer centralny masz w gratisie, nie ma typowego baku paliwa - to co widać to atrapa ze schowkiem.
Coś jeszcze?

M.

http://otomoto.pl/honda-pc-800-pacif...-M4151850.html
Byłem, macałem. Widać, że sprzęt w lepszych czasach robiony. Jakość materiałów rewelacja. Jest inny niż wszystkie, brzydki, że aż ładny. Chciałbym go mieć, gdyby nie dźwięk przy dodawaniu gazu. Zamiast dudlenia V-ki jakiś taki polonezowsko-fiatoski gwizdoświt.

Ten motocykl miał służyć do wypuszczenia się na długąąąąą prostą. Jak skręcać, to na stację, pod hotel i tym podobne. Wiesz gdzie są takie długie proste? Cóż, jak jedziesz i słyszałbyś te napierniczanie Vki w tej ciszy za szybą, mogłoby ci się nie spodobać.
Uważam go za fajny, a nawet bardzo fajny motocykl. Bardzo turystyczny i bardzo sympatyczny. Gdybym mógł, na dzień dzisiejszy pewnie posiadłbym PC 800.

M.

Klaksony ma fajne:D

Ja myślę, że allegro/otomoto powinno w końcu zmienić rubrykę "przebieg" na "stan licznika" ;-)
Ale sprzęt robi super wrażenie. Zabawny jest za to napis "SPORT tourer" na naklejce :-D

Bo klakson dla niektórych to jeden z podstawowych elementów. Zasłyszane dawno, dawno temu na giełdzie w Kielcach:
-Panie! A titke moo?
-Mo, Panie, mo.
-A radio groo?
-Gro, Panie, gro.
-To biere.

:)DwaMariany, dokładnie o to chodzi. jak Ci się łon widzi to bier:haha2:

piec chyba by pasował do AT i była by nasza Królowa w forsowanej ostatnio pojemności 800

A gdyby go razem z kardanem przerzucić to ho ho albo i lepiej.

nie wiem tylko czy pc 800 jest w technice czterozaworowej czy nie?

To jest technika w sumie sześciozaworowa.

Kumpel jeździ tym wynalazkiem kilka lat.
Mało tego było w ogłoszeniach i swego czasu znałem chyba wszystkie na sprzedaż w Polsce :D.

Kolumbryna trochę,ciężkawa i słabowita,ale gdy ruszy,to już się toczy.Przy centralnym kufrze i zamontowanym deflektorze, podczas jazdy takiego "kurczoka wyścigowego" jak ja :D, występuje zjawisko zasysania do przodu,tzn. pęd powietrza nie odpycha,tylko przyciąga mnie do szyby :confused:.
Nie można nic położyć za szybą (rękawice,mapa),bo nawiew za chwilę wypycha.A miejsca tam sporo.Kufer fabryczny wydaje się duży z zewnątrz,ale jest przedzielony na środku tylnym kołem.

Sporo rozkręcania plastików,żeby dostać się do czegokolwiek,a wymiana łożysk główki ramy wymaga rozebrania połowy moto z karoserii.
Wymiana tylnej opony wymaga rozebrania drugiej połowy,więc warto robić to razem:D.Więcej ich jest chyba tylko na Gold Wingu 1500..
Trudno znaleźć egzemplarz z kompletnymi i nie drutowanymi elementami nadwozia (wciski i uchwyty),ogólnie trudno o dobry w Polsce.

Mechanicznie zbliżone do starych Shadow 800 i 1100.Jak kumplowi zdechnie silnik (ciekawe,kiedy:hehehe:,nic na to nie wskazuje),to wpakujemy mu właśnie 1100 i wreszcie zacznie przyśpieszać,bo natenczas objeżdżam go Trampkiem.Kulega z tych,co się przywiązują-jak większość posiadaczy PC.Bo to słabe,brzydkie,ale wierne i solidne.Tłumik,jeśli nie skorodowany,raczej szepce;bęben z tyłu też nie szaleństwo.

Termostat nie pasuje od Tico,a zasilanie paliwem łatwo uprościć za pomocą trójnika akwarystycznego.Rozmiar opon relatywnie zawęża wybór.Nie całkiem zużyta przednia już powoduje dziwne zachowanie moto.A,i ma fabryczne gmole,jeno schowane.Dobrze się za nie ształuje moto na promie.Bo królową lawet zadbana sztuka nie jest.

Czasem robię jaja, jadąc w białym kasku jasnokremowym Pacificem (kierunki świecą na stałe),widzę jak ludność w gablotach przede mną nerwowo kończy rozmowy komórkowe i zapina pasy,he,he :lol8:.

U nas jeden starszy pan tym jeździ ma już nakręcone 69000mil i nie wygląda żeby coś jej dolegało, do poręcznych to nie należy ale wykonanie i materiały robią wrażenie.

wybaczcie koledzy że po takim czasie odgrzebuję i dopisuje ale mnie zaciekawił temat :)
otóż,jeździłem takim czymś,ogólnie to nie jest tragicznie z jej wagą,dynamika... no średnia ale jako spacerówka spokojnie sobie radzi. silnik z tego co słyszałem to klon xlv750,również trzy zawory na cylinder,chyba też hydraulicznie regulowanie luzów zaworowych. Człowiek który dał mi się tym przejechać twierdzi ze w jego rękach spala ok 5/100. i z niewiadomych przyczyn odradzał wchodzenie w zakręt ze zbyt dużą dawką pewności siebie :) i wazna sprawa,jezdzi nią już parę lat i zatwierdza to co powiedziane wyżej: trwały,niezawodny i dający przyjemność ze spokojnej jazdy motocykl

honda pc 800
 

Mam coś takiego od 3 lat . Moto jest super jeżeli szukasz krążownika szos ( bo tak się prowadzi ) extra wygodnego na trasy z bardzo dobrym przyśpieszeniem i w miarę oszczędnym apetytem na paliwo ( w zależności od stylu jazdy 4l/100 lub nawet 10l/100 ) u mnie średnia ok 5,8l . Jeżeli się zdecydujesz szukaj modelu bez uszkodzeń bo części są bardzo bardzo drogie , ale co najgorsze mało dostępne . Ja polecam bardzo wdzięczny motor . Najczęstsze awarie i problemy to przegrzewający się regulator wysokiego napięcia ( dodać dodatkowy wiatraczek 12 v ( od kompa ) chłodzący .

To nie rubin 707 i nie ma przetwornicy ktora potrafila zdrowo jebnac. Zalozyc RN-07 od Rafwro i bedzie dobrze. Silnik z seri VT z woda. XLV to nieco inna bajka. Motocykl pod madrym kierownikiem wieczny. 400 tys km bez problemu.

To ja się podepnę z pytaniem. Szwagier ma PC800 i mamy od jakiegoś czasu z nim problem. Mianowicie powyżej 4k obrotów moto traci moc, wali kłębami niespalonego paliwa, nie ma znaczenia czy na luzie czy podczas jazdy.

Sprawdzone zostało już moduł, cewki, fajki, świece, regulator. Czy ktoś ma pomysł co się dzieje?

membrany może w gaźnikach

Od strony zasilania:
-filtr powietrza (oryginał pieruńsko drogi,można założyć K&N,wielokrotnego użytku ),
-poziom paliwa w komorach pływaków (rozregulowany lub zużyte zaworki iglicowe),
-rozkalibrowane dysze (czyszczone drutem lub zużyte po dużym przebiegu),
-jak nadmienił Siwy-membrany (wielce prawdopodobne,jeśli awaria wystąpiła znienacka).

Czyli nie potrzebnie wytargaliśmy silnik:(

Filtr powietrza ma założony K&N

Moto ma przebieg 45 tys mil. Nie wiem czy kiedykolwiek zrobione tam były wcześniej gaźniki. Awaria wystąpiła znienacka, jechaliśmy po dużej pętli i nagle PC znikło z oczu stawiając za sobą chmurę nie spalonego paliwa. Od tego czasu nie było jazdy, do 4 tys. na każdym biegu i nic dalej.

Z wymontowaniem silnika żartujesz chyba:dizzy: ?

Momentalnie przypomniał mi się cytat z pierwszej części Joe Bara :

"To wszystko rozebrałeś z powodu braku benzyny?" :lol8:

Z targaniem silnika niestety nie. Mechanik miał większą siłę przebicia i namówił szwagra na wyciągnięcie silnika i sprawdzanie nie wiem czego... Ja mechanikiem nie jestem więc nie miałem podstaw aby się zbyt mocno upierać przy swoim. Tylko zdrowy rozsądek. Nie pomogły moje prośby o podmiankę gaźników z shadowa 800:(

PC leży rozbebeszony bez serca:(

Wracając do meritum, jak sprawdzić czy to zaworki, czy membrany czy dysze?

Nigdy na zywo nie widzialem.
Patrzac na zdjecia to bardzo ladny stylistycznie motocykl.
Mam wrazenie ze to co najladniejsze w motoryzacji, juz bylo. Najladniejsze stylistycznie.

Wrzućcie silnik z powrotem do ramy,zanim gość zacznie szukać benzyny w skrzyni biegów.
Zmień mechanika na kumatego. W PC nie ma gaźników zasadniczo innych od V-ek Hondy z tamtych lat.

Membrany pod światło,poziom pływaków/paliwa wg serwisówki,dysze też.
Wieczorem postaram się odnaleźć dane. A,i przydałoby się spa ogólne gaźników,skoro tyle rozebrane.Syfu nie ma w przewodach paliwowych?

Profilaktycznie nowe świece,może przewody (lub inspekcja),styki kabelkowe,napięcie ładowania,etc.

Przewody, świece, styki, i generalnie prądy jak w powinny być (średnie wartości dla serwisówki). Syfu w przewodach nie ma. Bak, pompa, przewody sprawdzone. Czujnik położenia wału sprawdzony, podmieniony na inny dalej to samo.

Regel, moduł jak już wspominałem wcześniej sprawdzony, podmienione do innego moto i tam działa. Filtr powierza jest od K&N nasączony 300 km przed awarią, dla pewności wyprany i nasączony ponownie - brak poprawy.

No to grubo :) wyjeliscie silnik z PC800?!?! latwiej sie rozpina stanik pierwszej lasce w zyciu ;) i kiego chuja gosc tam szuka? Zlego mzimu? Co mu to da poza kasa za robote?

Urodzilem sie biedny i umre biedny. Nie wyjmuje silnikow z motocykli gdy zle dzialaja gazniki i nie nawijam bananom na uszy bzdur o chinskich ciuchach na ktore mam 50% marzy :) no i nie handluje hinduskimi motocyklami he, he... biznesmeny :) elita :) moze by sobie ktorys rece pobrudzil? Wojna, przygoda, ewakuacja :)

Jedz do kolesia i daj mu numer do mnie. Zadzwoncie na glosno mowiacym. Zapytam go kiego chuja szuka w tak prostym silniku. 504903149.

W połowie tego sezonu dwóch kumpli zgarnęło jakiegoś kolesia z trasy któremu padł taki motocykl. Podobno gasł , po jakimś czasie odpalał przejeżdżał kilkaset metrów i gasł ale też nie wkręcał się powyżej 3,5-4 tyś. Gość wracał z urlopu, bardzo mu się spieszyło a mieszkał gdzieś daleko od Lublina -300 czy 400 km, rano miał być w pracy.Zostawił motocykl u kumpla, pojechał busem, chłopaki mu to ogarnęli.Coś z pompą paliwa było, naprawili, nie wnikałem. W ramach próby dla pewności jeden z kolegów odbył jazdę próbną (kilkadziesiąt km). Zapytany o opinie o motocykl powiedział tylko tyle : wygodny ale NIE JEDZIE - przejechał się drugi i potwierdził -nie jedzie. Zaznaczę że sam nie jeździłem więc opinia jest zasłyszana jednak jeśli ktoś jest przyzwyczajony do szybkich motocykli musi koniecznie pojeździć przed zakupem żeby się nie rozczarować. A właściciel wrócił, przejechał się ,potwierdził że już wszystko ok i szczęśliwie dojechał do domu.

Opinia o tym że nie "jedzie" może być względna. Jeśli koledzy przeskoczyli z jakichś sportów to rzeczywiście nie jedzie ani nie skręca:P Ale jeśli ja siadłem z xtz 660 '92 na to i jadę sobie patrze na licznik o 100, i nie próbuje mi wyrwać plomb z zębów, wiatr nie wali w łeb czy klatkę. Po chwili zdałem sobie że to 100 mil. Nie jest to sport ale przyśpiesza dość sprawnie jak na ponad 250 kg. Jest to wygodny turystyk na którym można przy prędkości 120 km/h rozmawiać ze pasażerem w otwartym kasku.

Szynszyll, dzięki :) Mleko się już rozlało. Silnik pewnie szwagier spakuje w wolnym czasie do maszyny. Będzie miał nauczkę. Ja spróbuje zajrzeć do gaźników. Lub je pożyczę od niego i podwiozę komuś kto się na tym zna żeby obejrzał.

Zmyler, a podpytasz dokładniej co było z tą pompą? Tutaj niby jest ok, daje odpowiednie ciśnienie, ale z natury jestem podejrzliwy i może nałożyło się kilka problemów a pompę sprawdzał ten spec-mechanik.

Ok -jutro zadzwonię i zapytam bo dziś już trochę późno. Co do względności - nie idzie- to się oczywiście zgodzę dlatego napisałem o przejażdżce. Jakbym nic nie napisał do południa proszę napisz mi priv bo może umknąć mi ten wątek .

Dzięki, moto w proszku to i tak się nie spieszy:)

http://www.pc800shopmanual.org/

http://www.pc800shopmanual.org/PC800SMContents.html

http://www.pc800shopmanual.org/PC800SMChapter5.html

proste keihiny jak w 90% V-ek Hondy. uszkodzenie membran bardzo mozliwe.

Dzięki Panowie, w najbliższym czasie będziemy walczyć z gaźnikami.

W przypadku który wcześniej opisałem z tego co się dowiedziałem był -syf w paliwie +uszkodzenie pompy.Ale całkiem inne objawy niżu Ciebie.

Nieodmiennie dziwi mnie "'walka","walczymy".
Z kim,z czym? Gaźnikami,oporną materią?

Może raczej-naprawiamy,reperujemy,odnawiamy?

Ech,gdyby przodkowie mieli tylko takich wrogów,z którymi musieli "walczyć"...
Podobnie jak z przymiotnikami,pisanymi z dużej litery.Plaga tego i innych (równie szacownych) forów,blogów.

Powodzenia w naprawie gaźników PC 800 :D. Na pw służę na bieżąco informacjami tel.- do jutra wieczorem.

A co jest w gaznikach z pc800 tak szczegolnego ze jest klopot z ich naprawa/serwisowamiem? Pytam bo nie mialem nigdy w rece ale wygladaja na zwykle Keihin podobne do tych z np. Rd04 czy Trampkow. Czym sie rozni ich budowa i serwis?

Nic szczególnego nie ma w tych gaźnikach.
Ciekawostką może być fakt,że przy nieseryjnym filtrze powietrza (tu konkretnie K&N), silnik najlepiej pracował na dyszach głównych o rozmiar lub dwa mniejszych niż oryginał.
Sprawdzone na dwóch egzemplarzach.

Hmm, ciekawa informacja na temat korelacji K&N dysz. Na razie brak czasu więc jeszcze chwilę zejdzie zanim to wszystko ogarniemy.

Co do "walki" to raczej z własną głupotą i brakiem umiejętności:)

ze zubozaniem mieszanki radzilbym uwazac. paliwo ma rowniez pewien wplyw na chlodzenie i smarowanie ukladu korbowo-tlokowego i glowicy. a fanem kn nie jestem. nie kupuje tej koncepcji. kondon z rajstop lepiej spelnia swoja role.

Na temat K&N słyszałem tyle dobrego co i złego. Niektórzy zakładają to po to żeby zaszpanować, że wywalili za filtr ponad 200pln. Generalnie PC którego reanimujemy jeździ od kiedy jest w rodzinie (jakieś 20k km) na tych K&N. Myte i nasączane co 5kkm. Testowaliśmy bez filtrów i z różnymi materiałami, które miały imitować filtry ale nie było pozytywnych efektów. Bez filtrów moto ma problem z wolnymi obrotami, na wysokich jest jeszcze gorzej.

filtr MUSI byc to wogole nie podlega dyskusji. zmienia sie dzieki filtrowi cisnienie w air box i ilosc tlenu w mieszance. stroic mozna tylko z zalozonym filtrem.

fakt ze wiekszosc tego w czym grzebie to maszyny enduro mniej lub bardziej odwiedzajace teren. w szosowych motocyklach lapiacych muchy i pylki traw moze ma to sens - ja nigdy nie polece jednak KN w moim warsztacie. wrzucam fotki z motocykla ktory byl w Maroko na papierowych filtrach. co by bylo na KN to wogole sobie trudno wyobrazic. dla mnie KN to psucie motocykla.

p.s. w gaznikach bylo zupelne bloto. fotka oczywiscie pokazuje box za filtrami. w xtz sa dwa. filtry HIFLO. orginal w YAMAHA to 240pln za jeden. czuby :) wywala to do smieci a ceny nie obniza. zeby bylo smieszniej to oryginalny filtr YAMAHY do Warior 1900 kosztuje 50 pln. tez sa dwa. czy leci z nami pilot?

ceny japonskich OEM sa krancowo popierdolone. zbiornik do Hondy VTX1300 w Polsce 9200pln. w USA 2900pln. wiem bo porysowalem klientowi i musialem sprawe zalatwic jak trzeba.

mozna by dlugo pisac - najbardziej boli to ze ktos to kiedys wysle do huty albo zakopie w ziemi a z ceny nie zejdzie. ceny japonskich OEM to wariatkowo.