Kupię pierwsze enduro/turystyk do 5000zł
 

To mój pierwszy post na tym forum, więc pragnę wszystkich serdecznie powitać. Przejdę do sedna - mam 27lat, 198cm wzrostu, 115kg wagi i zakochałem się w jeździe na motorze po bezdrożach. Wszystko zaczęło się w wakacje, kiedy to mój przyjaciel zostawił mi moto (yamaha wr 450) na przechowanie na 2 miesiące, z możliwością zapoznania się ze sprzętem. Na początku sceptycznie podszedłem do tematu, bo sobie myślę na "komarku" śmigałem co najwyżej w dzieciństwie- ale skusiłem się. :) Nie będę ukrywał, że pierwszy raz mi wyjechała z pod d... :D, obyło się bez szkód i się nie zraziłem. Później było już tylko lepiej:D I w końcu nadszedł koniec sierpnia i stało się najgorsze-musiałem moto oddać prawowitemu właścicielowi:( Od tamtego czasu nie mogę przestać myśleć o tym dźwięku, wietrze w brwiach i komarach na zębach. Stąd moja prośba do szanownych koleżanek i kolegów z forum AT. Proszę Was o rady dotyczące zakupu enduro, bo wiem, że jeździcie na wszelakim sprzęcie i Wasze rady mogą okazać się bezcenne. Proszę zrozumieć, że 5tys jakie chcę przeznaczyć to max. z powodu zbliżającego się ślubu i potomka, którego bym chciał zarazić moto dużo wcześniej. Będę wdzięczny za wszelkie rady i linki.

Dodam jeszcze, że głównie sprzęt miałby mi służyć do wyjazdów na rybki i wypady za miasto (nie tor, nie lasy), szutry z elementami asfaltu. Ze względu na swoją masę i wzrost, wszelkiego rodzaju pierdziawki odpadają :) Pare-set kilometrów już zrobiłem i mam rozwagę więc ten kierunek proszę obrać.


Pozdrawiam.

Na początek napisz, czy masz juz kompletny ubiór... Jeśli nie, to zauważ, że masz 5 tys. na moto + ciuchy, a to już inna historia...

No i piszesz że pojeździłeś na wr450 a szukasz "enduro/turystyka", do tego w tych pieniądzach to już mocno leciwego, a to zupełnie inne bajki, więc żebyś się nie "odkochał" jak wsiądziesz na turystycznego klocka, który nijak nie dorówna tej wuerce. Masz 5 tyś, więc musisz odjąć od tego tysiąc na serwis i zarejestrowanie, do tego jakiś kask, kurtka... Rzeczywistość jest brutalna niestety :(

Nie wiem skąd na naszym forum taki zapał do zniechęcania ;)
Ja niedawno byłem gotów sprzedać moją afryczkę za 5700, jakiś czas temu niewiele drożej kupiłem trampka 650, co prawda bez owiewek i zegarów, ale śmigał aż miło. Ciuchy czy kask używane można wyrwać po kilkadziesiąt złotych, czasem nawet ktoś coś za darmoszkę odda. Wystarczy napisać na forum :) Nie zniechęcaj się kolego, ale też nie napalaj na pierwszy lepszy motór, za taką kase musisz trochę poszukac okazji. Poproś o pomoc przy kupnie kogoś kto się zna. Uważam, że celujesz w odpowiedni sprzęt, za tą kase ja bym unikał lekkiego enduraka, raczej na pewno będzie to szrot. Aha, i zajrzyj do powitalni. Powodzenia!

czyli XT 600 lub podobne. Zmieści się z budżecie i schudnie trochę .... powodzenia.

Albo biga można tanio kupić

Ale to nie jest żadne zniechęcanie :)

Po prostu uważam że każdy kto zaczyna w jakimś temacie nie bardzo ma pojęcie jak wyglądają pełne koszty tego hobby...

Mam na myśli że kupić moto to nie jest tylko kupić moto, ale również zrobić mu serwis (oleje, jakaś zębatka, filtry, itd), zarejestrować, kupić co najmniej kask, rękawice i kurtkę... Tak samo jak np. jeździć na nartach to nie tylko kupić same narty.

A zniechęcić to się może dopiero wtedy jak wyda całą zawartość skarbonki na moto, a nie będzie mógł na nim jeździć bo już braknie na jakieś bzdury typu właśnie napęd, klocki.

Wiem że to są rzeczy oczywiste ale jednak nie dla wszystkich.

Powodzenia Maho, życzę szczęścia w zakupie i świadomości w co się pchasz... i pospiesz się bo po ślubie będzie tylko trudniej :D

"biednego nie stać na oszczędzanie" - tak mi się nasunęło ;)

Już się odnoszę do tego co piszecie.
1.Ubiór - mam kask i buty (na początek myślę że wystarczy), resztę będę dokupywał systematycznie.
2.Chcę turystyka a nie crossa bo używałem wr-kę na drogach i szutrach i mi się podobało. Na szaleństwo w terenie już jestem za "twardy" i wyobraźnia już inna.
3.Jeśli chodzi o pomoc kogoś kto się zna to myślę, że to robię:pPrzy zakupie offem pojadę ze znajomym.
4.Waga-ćwiczę, biegam - popatrz na proporcję i pomnóż swoja wagę i wzrost o np 1,3 to zobaczysz ze to nie duzo 115kg;p - ale parę kg mniej nikomu nie zaszkodzi :D
5. Podobają mi się:
- xt600 http://otomoto.pl/yamaha-xt-600-98r-...-M3476165.html
- xtz 650 http://otomoto.pl/yamaha-xtz-M3489765.html
- kawał sraki KLR 650 http://otomoto.pl/kawasaki-klr-650-t...-M3130439.html
- aprilia 650 http://moto.allegro.pl/aprilia-pegas...925530199.html
- honda xl - http://otomoto.pl/honda-xl-600-v-transalp-M3476610.html

Jest i AT jakaś http://moto.allegro.pl/africa-twin-r...950391486.html od kogoś kto ma pełną stodołe moto (foto). W grę wchodzą oczywiście jeszcze dr-ki. Może ktoś ma coś ciekawego do zaproponowania?

Aha. Moto wstępnie ma mi posłużyć na sezon. Mam zamiar po ślubie kupić coś innego, ale wiecie jak to bywa po ślubie;p Dlatego też piszę wstępnie, bo byćmoże będzie musiała jeździć dłużej. ;)

I taka ciekawa wg mnie drka https://maps.google.pl/maps?q=Buk%C3...pl&sa=N&tab=wl

moim zdaniem zejdź na ziemie Gieroj tj. Maho, ochłoń z emocji

temat o który pytasz jest wałkowany w wielu watkach, proponuję zanurz się na wiele godzin w ich treść i wyciągnij wnioski (ew. potem pytaj)
_ przypuszczam że tego nie zrobiłeś inaczej natknąłbyś się na:
http://africatwin.com.pl/showthread....ght=powitalnia

ps. zwróć uwagę na KLE 500 (dobra jednostka w Twoim budżecie) i miej na uwadze ew. koszty eksploatacyjne serwisu używki: zakup opon, napędu, olei filtrów etc.

Jest jedno ale, Maho napisał, ze ma 198 wzwyż, czyli 3cm więcej niż mła, a mi jest mało na podwyższonej Afryce. ;) Wpakowanie go na XTke lub KLEkota raczej nie będzie najtrafniejsze. :rolleyes:

Ja bym szukał starszej XTZ 660, rd03, itp. Transalpy, XTki, Pegaso, Freewindy, DRki i inne małe bym odpuścił. Nie ma sensu tego przerabiać, podwyższać, motać, jak można kupić coś wyższego w serii (piszę z doświadczenia). :oldman:

Mam jeszcze pytanie czy np ten KLE nie będzie za mały-gabarytowo?

Moge się wypowiedzieć na temat Aprili Pegaso 650, gdyż ja użytkowałem przez 3 sezony... Głównie asfalty, choć na szuter też zjeżdżałem... Motocykl wkurzał mnogością drobnych awarii - a to kierunek nie działał, a to wydech się rozszczelnił, a to odma wyskoczyła... Za to prosty w mechanice - do pełnego serwisu wystaczył młotek, kombinerki, śrubokręt i kilka kluczy...
Pewną wadą jest brak informacji serwisowych i użytkowych... Jest jedno polskojęzyczne forum i to wszystko...
Inną wada jest fakt, że to jednak motocykl mało popularny i cieżko do niego zdobyć "oprzyrządowanie", np. gmole, stelaże, szyby akcesoryjne (w rozsądnych cenach)...
Podsumowując - jesli lubisz grzebać, a nie jeździć to motocykl jest OK...

A wracając do sprawy ubioru - kask, buty i rekawice to nie wszystko... Brakuje kurtki i spodni... Poczytaj tematy o ubiorze, a jest ich kilka i sam zadecyduj, czy chcesz narażać swoje zdrowie...

przefiltruj może na alledrogo swoja okolicę, pojedź i się po prostu przysiądź :at: czy nie karłowaty

KLE jest przyjemnie ogarnialny na pierwszy budżetowy motocykl i ma 21", można po jakimś czasie jeszcze podwyższyć-sposoby są opisane na forum. Kolejnym zaawansowaniem może być DR BIG czy jak trafnie Majki wskazał XTZ 660 czy 03 i 04 AT.

a skąd Ty jesteś Maho??
W Bielsku jest ciekawa yamaha xtz 660 do wzięcia- Lupusowa weteranka afrykańska, a w Nowym Sączy przerobiony Doktor Bigos od chłopaka z tego forum:
http://moto.allegro.pl/suzuki-dr-800...938747453.html

Jestem z okolic Żywca, mieszkam w Częstochowie. Mam po drodze w tamtym kierunku :) jakieś namiary? Z tym, że jak wcześniej wspomniałem-budżet mam strasznie ograniczony. Pzdr.

:confused::confused::confused:
Nie mogę się zgodzić z opinią kolegi. Mam Pegaso '04 od dwóch sezonów i jeszcze ani razu mnie nie zawiodła. Przepalona żarówka to jedyna rzecz jaka mi się przytrafiła przez ten czas. Jak dla mnie to na razie tylko paliwo i jazda.
Dobry sprzęt jak na początek. Mało znany w PL dlatego ceny niższe niż dobrze rozreklamowanych sprzętów na różnych forach.
Osobiście mam 195cm i nie mam problemów z tym, że sprzęt jest za mały.

Musi się kolega przymierzyć. Pegaso może być małe.
W tym budżecie tylko wśród xtz 660 można powybrzydzać. No ewentualnie starsze transalpy, ale to też jest dość niskie dla dwumetrowego chłopa.
Lupus chce za swoją tenerę ciut więcej niż 5 tyś - ale pisz do niego priv bo to z nim trzeba gadać o finansach. Ma dużo dodatków i jest lekko podniesiona, więc pasowała by wysokość!

Sugerujesz, że znasz lepiej moje byłe moto? ;)
Opisałem swoje doświadczenia ze swoim motocyklem... Była to sztuka z 1999r... Jeszcze na gaźnikach... Później (od 2000 chyba) były już na wtrysku, więc elektryka zmieniona (i pewnie poprawiona)... Kolega szuka czegoś za 5 tys. PLN, więc na 99% kupi wersję gaźnikową (wtryskowe były droższe)...
Co do wygody, to ja mam 184cm i było OK... Brat ma dychacza więcej i też nie narzekał...

Maho,bierz RD 02 :D czyli NX Dominator

Ja bym zaproponował Transalpa, duży wybór na rynku. Sporo części zamiennych, tych używanych. Motocykl raczej niezawodny i żywotny, co do wzrostu to może być pewien dyskomfort, ale zawsze można go trochę podwyższyć. Dla mnie rewelacyjny stosunek cena-możliwości.

ale On ma prawie 2m wzrostu a Ty mu z Trampkiem wyjezdzasz

Tyle że podnieść Trampka to max 50zł jak się na "trampkowym forumie" zakręci... no może 120zł - 150zł jak będzie jeszcze kierownicę chciał podnieść, a trwalszy będzie na pewno niż singiel, i ze sprzedażą łatwiej...

Znalazłem takie coś. Szkoda, że tak daleko bo wygląda wporządku http://allegro.pl/honda-nx650-domina...943783672.html

Tylko BIG 800.

Tanie.

I ma groźny wygląd. Mając 2m wzrostu można straszyć dzieci na wioskach wydechem :)

hetfield - Maciek, też ma pod 2m i daje radę na 600. Ja mam 188 i na 650 która jest mniejsza jest tak sobie, ale za 5 tysiaków i tak jest poza zasięgiem.
Moja rada, znajdź w pobliżu interesujące cię modele (nie koniecznie egzemplarze) jedź usiądź i będziesz więcej wiedział, bo na sucho to:dizzy: można dostać!

2m. wzrostu 115 kg wagi..... kawał chłopa z Ciebie i myślę że powinieneś szukać tak samo kawał motocykla, żebyś na motocyklu nie czuł się jak na kozie. która nie jadła od tygodnia. afryki ok , super tenere 750, big, takie moje zdanie. z budżetem wspomnianym nie będzie łatwo zwłaszcza z afrykami.

Maho,a moze odlozylbys zakup na przyszly sezon.Troche kasy poodkladal i za rok mialbys wiekszy wybor w motocyklach gabarytowo pasujacych do ciebie.Wiem,ze to trudne,ale kupic cos na sile za cala posiadana kase byloby mi troche szkoda ;)

na takie gabaryty to bosshossa bym sie niepowstydził:D Z tym ze do endurowania to wnim tylko powierzchnia zbiornika sie nadaje. smiało mozna na nim mape polski rozłozyć. http://www.arnottairsuspension.com/m...mg&idValue=159

Chłop jest BIG więc tylko BIG
Ja mam 192 i 107kg więc podobnie i BIG jest na wymiar.
Albo dozbieraj parę stówek do mojego, albo za 4-5tyś. kupisz coś w przyzwoitym stanie z tym że nie licz, że kupisz moto za 4 tyś i nic nie dołożysz.
Pakiet startowy to minimum 500zł
Oleje szpeje itp.
Ale jeszcze raz polecam DR 800

Miałem KLR, zrobiłem na niej ok 10 tys km. Fajny jako pierwszy motong, mocno niedoceniony w europie, ale przy Twoich wymiarach odpada. Będziesz wyglądał jak husarz na kucyku. Koncept kupna motonga tylko na jeden rok to słaby pomysł. Za tą kwotę kupisz generalnie coś, co będzie wymagało inwestycji (min. 500 ~ 2000) i nigdy w życiu tej kwoty nie odzyskasz. Tak jak koledzy radzą, przejedź się po okolicy, zobacz jakie truchła ludzie sprzedają za tą kwotę i może lepiej weź na wstrzymanie i zgromadź większy budżet.

Mikelos

Kupuj bigosa ,najlepszy do twojej postury.

Masz jeszcze trochę czasu do wiosny więc nie działaj pochopnie, zaufaj kolegom którzy mają już pewne doświadczenie. To co ludzie piszą w ogłoszeniach w Polsce to zazwyczaj jest prawda inaczej. Za tą kasę nie kupisz moto w Niemczech, bo tam dobre motorki są znacznie droższe niż u nas. Jedyne wyjście to zaufać kolegom z forum, bo oni nie bardzo mogą i chcą zaprzepaścić swoją reputację. Wg mnie powinieneś dozbierać, pożyczyć itpd 1500 do 2000 pln bo od tej kwoty zaczynają się warte zachodu motorki. Jeśli kupisz coś tańszego na pewno do tego dołożysz, być może więcej i sporo swojego i innych czasu i nigdy tej kasy nie odzyskasz! Czasem warto zaufać starszym po fachu kolegom. Pamiętaj że wszystko już było - jeśli szukasz odpowiedzi wpisz właściwe słowo ;)

Ja jeszcze raz napiszę, zastanów się nad BIGiem. Ja sobie takiego dr800 w niedzielę kupiłem za aż 3tys, motocykl w oryginale, trzyma się kupy, pali jeździ, skręca,w silniku nic nie łomocze, wszystko działa, praktycznie zero rdzy, dwóch właścicieli w Niemczech pierwsza rejestracja w 99r. Myślę, że spokojnie zmieszczę się ze wszystkim , mam na myśli jakiś serwis i rejestrację w 5tys.
Jeździłem nim tylko dwa razy i całkiem spoko, w kopnym śniegu wydaje mi się poręczniejszy niż trampek650 którego miałem i w ogóle jakiś taki wygodniejszy.
Jak się zrobi cieplej to biorę się za rozbiórkę dziadka, powymieniam co trzeba i myślę że będzie mi dobrze służył. Rakieta to nie jest ale do spokojnej jazdy zdecydowanie wystarczy.

Ponadgabarytom zostają tylko AT, ST lub BIG. Na innych będziesz wyglądał jak na psie.
Myślę, że budżet i przeznaczenie doskonale pasują do Biga.

Pegaso moze byc za niskie. Dla mnie (194 i dlugie przeszczepy) bylo za niskie. Mialem Pegaso 3 sezony, ale nie mialem zadnych uporczywych, malych awarii. Zrobilem na nim jakies 30 000, dojechal do Gruzji, objechal Balkany, wozil mnie do pracy, na treningi i po Polsce. Oczywiscie, czasem stal w serwisie, ale bez jaj.

Gmole i stelaze dorobil mi gosc z Opola. Nie byly tanie ale za to byly super, naprawde super jakosci.

Teraz cisne na ST, ktore jest dla mnie o wiele wygodniejsze. AT w Twoim budzecie odpada, z Tenera tez bedzie ciezko.

Czy bieżesz pod uwagę Hondę Dominator NX 650
http://allegro.pl/honda-nx-650-domin...932083369.html

Tak kolego. Z tym, że po tablicach sądząc jest ok w opolskiem, ale po miejścowości to suwałki i 600km odemnie ;)

Nie bez powodu się Panowie do Was zwracam bo za bardzo nie mam z kim kupić tego moto. Póki co krąże i się przymieżam. Siedziałem na dr650 dakar (93) i była ok gabarytowo, ale koleś chciał za nią za dużo i 3bieg głośno działał. Siedziałem też na xt350 (kózka mała) i na xt 600, który by już podszedł choć był dosyć miękki i lepiej jakby był 5cm wyżej (podobno da się podnieść) na obu nie jeździłem bo to przypadkowe maszyny nie na sprzedaż ;p)

Dominator jest dużo mniejszy i delikatniejszy od Trampka...

stare dr 650 odpuść bardzo awaryjny sprzęt...

a po czym tak wnosisz?

posiadałem takowego...
Zaciera się głowica(rurkę doprowadzającą olej do głowicy przeciera naciągnięty łańcuch rozrządu), pada skrzynia... W mojej głowica była ok, ale zatarły się na korbie, wykonałem kompletny remont ~3000zł i po równych 1000km rozleciała się trójka. Mam uraz.
Z resztą, widzę co się dzieje na forum dr.
Za to po 1996r. weszły SE, które są poprawione, choć zdarza się posypana trójka bez względu na sposób użytkowania.
Lupus nawet poczynił miły artykuł o dr 650 SE na ADV

Dominatora bym wykluczył, przy takim wzroście to maho będzie kolanami o kierownicę zaczepiał :D

madafakinges ja z bratem tez posiadalismy ja 91r on 92r oba maiły grubo ponad 80tys i nic z tych rzeczy sie nie dzialo

:Thumbs_Up:gratuluje

problem jest taki ze drka jest tania i kupuja ja zazwyczaj na pierwsze moto (ja tak zrobilem) mlode osoby bez kasy ( jest to poprosty najtanszy motocykl na rynku w tej klasie) a potem sie na wszystkim oszczedza, jezdzi sie do pierwszej awari tania naprawa i na handel. Tez siedzilaem tak jak Ty na forum dr i sam wiesz po wpisach co niektórzy tam modzą aby bylo jak najtaniej

Ja Ci powiem po czym wnoszę, bo miałem i biga 750 i dr 650 i 350 i 125.
650 jest z nich najgorszy, spierd..ny pod względem konstrukcyjnym: sławna rurka, kanał olejowy pomiędzy karterem a deklem itp. Przez mój garaz przwinęło się wiele dr-ów 650 (model przed 1996- se) i tylko raz zdarzyło mi się że wałek rozrządu był ok - ale nie idealny. Do motocykli które mają dobre silniki- łatwo taki kupić. Łatwo kupić silnik lub dobrą głowicę z wałkiem do XT , pełno sprawnych silników do Transalpów.
Do dr 650 głowica lub silnik to biały kruk.

rumpel
I tak i nie... miałeś przykład tu na forum, ktoś szukał silnika bo pomimo tego, że miała olej itp. w głowicy zrobiło się szoszo... dlaczego nie robił głowicy? bo jak rozebrał dół to też nie było wesoło...
Ale nie będę się kłócił.
ps. dr650rs też była moim pierwszym poważnym sprzętem:D

Maho - XL600V daje Ci wszystko co trzeba - na codzień jeździ takim niejeden nasz forumowy kolega, a jeden z nich: 100 kilowy chłop z kobietą i bambetlami zrobili nie jedną daleką trasę: m.in. Rumunie w zeszłym roku i planują więcej. Tramp jest wszystkoodporny i mało palący. Daje się łatwo i tanio podnieść, jakbyś potrzebował. Jak lubisz hasanie po łąkach, lasach, błota i piachy - to celuj w singla, ale jeśli to ma być: asfalt, szutry i polne dukty - bierz Trampa (oczywiście mówię o Twoim przedziale cenowym) Możesz też, jak radzą niektórzy dozbierać: 2-8tyś do Afry lub Wiadra, 5-25tyś do Kata lub GS'a i tak, aż będzie Cię stać na nowego, a Ty w międzyczasie zrobisz się stary i przejdzie Ci ochota na śmiganie ;) IMO: bierz dobre moto na które Cię stać, a zanim dozbierasz na lepsze/nowsze, objeździsz się trochę i będziesz miał większe pojęcie w co celować później!
Pozdro!

moim tez ;) nigdy mnie nie zwiodla i pewnie dlatego jej bronie

jest ladny big za niewiele ponad 4kzl
chyba ze ci moj gixer sie spodoba to dolozysz troche i masz turystyka na czarne ;P