Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Kwestie różne, ale podróżne. (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=80)
-   -   Dookola (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=14792)

sambor1965 16.09.2012 23:00

Dookola
 
Z cyklu travel light: "Junakiem" dookola swiata

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1...la_swiata.html

robertG7 16.09.2012 23:13

Ciekawe czy testował wytrzymałość kufrów żwirem :devil:

siwy 16.09.2012 23:16

myślałem że naprawdę Junakiem pojechał :)

ocoloko 16.09.2012 23:21

Hm, gościu zabrał nawet podstawki pod kask. Dwie. Tak na wszelki. Szerokiej drogi!

Włóczykij 16.09.2012 23:54

Cytat:

Napisał robertG7 (Post 258260)
Ciekawe czy testował wytrzymałość kufrów żwirem :devil:

Nie wywołuj wilka z lasu:D

Na 1 fotce to zielone na baku, pierwsza myśl: choinkę nawet spakował:bow:

Swoją drogą, ciekaw jestem jak się jedzie takim obładowanym motocyklem, szczególnie TAKIM motocyklem

t0m 17.09.2012 08:31

myślę, że dość szybko pozbędzie się połowy gratów, które ze sobą zabrał. 3mam kciuki!

Lupus 17.09.2012 10:48

Dotarłem do krawędzi mojej wyobraźni. Myślę że bliska zagranica zweryfikuje nieco nadmiar. Poza tym ma aż 3 miesiące na przemyślenia. To w pewnych warunkach wystarcza. Mimo wszystko życzę powodzenia !

Poncki 17.09.2012 10:52

Cytat:

Napisał ocoloko (Post 258264)
Hm, gościu zabrał nawet podstawki pod kask. Dwie. Tak na wszelki. Szerokiej drogi!

Na kask jest z tyłu. Z przodu jest na kubek :)

zombi 17.09.2012 11:26

A co on ma pomiędzy półkami a kufrem (fota 5), amortyzator skrętu?

szymon25 17.09.2012 11:46

to nie junak, to jakies chiny...

grabbie 17.09.2012 15:49

junak w wersji adv. poezja.

Fihu 17.09.2012 15:55

po prostu reklama.
Mimo wszystkich moich odczuć życzę powodzenia ;)

zbyszek 17.09.2012 19:35

To Michał Kubiak, on raz swiat już objechał, publikował laaata temu relacje ze swoich podróży w Swiecie Motocykli, tak że nie amator,,, :Thumbs_Up:

cheniek 17.09.2012 19:37

Jestem troszkę zszokowany ... w tych kufrach chyba jest drugi "Junak" w częsciach ... inaczej tego nie mogę sobie wytłumaczyć :dizzy:

grabbie 17.09.2012 22:59

ja nie potrafię sobie wyobrazić 'przyjemności' z poruszania się takim meblowozem:mur:

sizyrk 18.09.2012 01:50

panowie troszkę za "ostro", każdy orze jak może, życie i tak weryfikuje co powinienem a co mogę mieć. Choć muszę przyznać ,że patrząc na tego Junaka nasuwa się drobna refleksja - "zabrał pół domu?"
P.S. Ja tam widzę duże pow. reklamowe , które nie są wykorzystane.

Neno 18.09.2012 02:42

Wy(my) tu pitu pitu a on się śmieje z trasy ;)
Szerokości !

mishieck 18.09.2012 08:24

W swoją wcześniejszą wyprawę też pojechał na "lekko" ;)

https://lh6.googleusercontent.com/-Z...52827%2529.jpg

https://picasaweb.google.com/motocyklem.dookola.swiata
http://www.motocykl-online.pl/artyku...ata_2002_cz_4_
http://www.motocykl-online.pl/artyku...iata_2002_cz_5


Dla chcącego nic trudnego ;)
http://www.motocykl-online.pl/img/galery/Inne-Pod_7.jpg

graphia 18.09.2012 09:29

A to jego ten drag star czy soś tam innego....
Widziałem ten motocykl kilka dobrych lat temu na jakiejś wystawie....
Koleś da radę.... Grunt to nie myśleć za dużo :D

rambo 18.09.2012 10:42

To jak 125cc jechać po autobanie przez Niemcy albo Turcje :D

Orzep 18.09.2012 10:48

hmmm...to junak produkuje też quad'y?:) Szerokości pozostaje życzyć do kwadratu :Thumbs_Up:

Pozdro Orzep

Gawień 18.09.2012 20:09

Póki co nie zajechał daleko bo widziałem go dzisiaj w Warszawie :) Wygląda co najmniej śmiesznie :D

Elwood 18.09.2012 23:25

Najlepsze na deser:
"...Jak długa będzie podróż, też dokładnie nie wiadomo. Trzy, może cztery miesiące. - Nie ma co się spieszyć, jadę na wariata - mówi Michał Kubiak."

I tu mam przed oczami to, w co się uzbroił i też kły mi się szczerzą. Śmierdzi to wazeliną, lakierem i czystymi paznokciami. Oczywiście można...
Wolę już jednak Jagnie "dokuczać" niż śledzić losy tego drivera.

A był sobie taki Marek Michel...
http://www.przygodaznatura.com/Sport...dnoslad_1.html

W tym kontekście, to... nie ma o co pióra strzępić.

Cibor klv 19.09.2012 23:24

W artykule napisane, że zabrał ze sobą 5 par butów... pewnie część dystansu planuje walnąć z buta, a ten cały majdan puści koleją transsyberyjską :)

sizyrk 20.09.2012 00:21

A był sobie taki Marek Michel...
http://www.przygodaznatura.com/Sport...dnoslad_1.html

W tym kontekście, to... nie ma o co pióra strzępić.

To prawda , ten Pan to gość, co by nie było , znalazł sposób....:bow:

grabbie 20.09.2012 09:27

ło matko :bow:, w tamtych czasach... bez żadnych advenczerów, gore texów, xenonów i gpsów... To musiała być dopiero przygoda. Teraz już nie do powtórzenia.

czosnek 20.09.2012 10:02

Pięknie.
Ktoś jedzie GS'em to źle, bo przecie takim czymś to żadna sztuka
Ktoś ma sponsora to źle bo przecie to komercha i każdy tak by dał rade.
Ktoś jedzie Junakiem to źle bo Junak to nie Junak tylko jakiś badziew.
Junak zapakowany to też źle bo przecież tak prawdziwy adventurowiec nie jeździ.

A koleś jedzie sobie szczęśliwy w przygodę życia, nieświadomy, że wg internetu to się nie da. A nawet jak dojedzie tylko do Lwowa to będzie miał świadomość i satysfakcję, że ruszył dupę z domu a nie siedział i komentował w necie ;)

Orzep 20.09.2012 11:19

Cytat:

Napisał czosnek (Post 258863)
Pięknie.
Ktoś jedzie GS'em to źle, bo przecie takim czymś to żadna sztuka
Ktoś ma sponsora to źle bo przecie to komercha i każdy tak by dał rade.
Ktoś jedzie Junakiem to źle bo Junak to nie Junak tylko jakiś badziew.
Junak zapakowany to też źle bo przecież tak prawdziwy adventurowiec nie jeździ.

A koleś jedzie sobie szczęśliwy w przygodę życia, nieświadomy, że wg internetu to się nie da. A nawet jak dojedzie tylko do Lwowa to będzie miał świadomość i satysfakcję, że ruszył dupę z domu a nie siedział i komentował w necie ;)

:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:

Pozdro Orzep
p.s. Chłopaki, "naTychGSach" jadąc w Pamir, spotkali Słowaków na Jawa'ch50cm3 około Kazachstanu, do tego byli skłóceni, ale nie mogli strzelic focha, gdyż:
cyt z forumBMW, relacji MłodegoGS:
"...Jak już udało nam się dojsc do siebie i troche pozbierac „nieogara” otworzyły się bramy naszego karawanseraju i do środka wjechała ekipa na Jawach !!! Nie byłoby nic dziwnego w fakcie ujezdzania Jawy gdyby były to motocykle Jawa, nie zas 40 letnie motorowery Jawa Mustang
Chlopaki przyjechali ze Słowacji. Jechali przez Mołdawie i Rumunie, dalej promem przez Morze Czarne do Gruzji i przez Armenie do Azerbejdżanu, dalej prom przez Morze Kaspijskie i wylądowali w Kazachstanie, własnie byli w połowie 2 miesiecznej podróży i wracac chcieli trasą która my przyjechalismy.
Kazda z Jaw wyposażona była w zestaw czesci zapasowych, a jako ze nigdy nie pada to samo kazdy miał inny zestaw i mimo spiec w ekipie, podobno gadali ze sobą dwójkami, nie mogli się rozdzielic bo jeden miał silnik inny koło, jeszcze inny kilka linek, a 1 z nich wiedział o co chodzi w mechanice..." :haha2:

http://lh6.ggpht.com/_mNgLDmrAyso/TJ...0/DSCF1507.JPG
http://lh6.ggpht.com/_mNgLDmrAyso/TJ...0/DSCF1505.JPG

sambor1965 20.09.2012 11:52

Chyba jest jasne, że lepiej jechać motorowerem do Istambułu niż siedzieć przed kompem z wyprawowym moto w garażu i pracować głownie po to, by móc mu powiesić najnowszą nawigację. Wrzuciłem ten link jako żartobliwy przerywnik. Czosnek, akurat na tym forum ludzie naprawdę daleko jeżdżą. Ty zresztą też. Jest tu kilkanaście osób, które mogłyby wyruszyć za tydzień dookoła świata. Są na to przygotowani technicznie, kondycyjnie. Nie jadą, bo nie mają takiej potrzeby, albo brak im kasy...
Nie sądzę zresztą, by nasze przygody po drodze RTW były równie dramatyczne jak Evana i Michała. Raczej nikt, by nie płakał do kamery przed zaśnięciem i nikt, by się tak kretyńsko nie spakował jak kolega na tzw. Junaku. Nie mielibyśmy problemów ze zmiana opon czy jakąś elektryczną pierdołą.
Spotykam po drodze różnych ludzi podróżujących motocyklami. Najgorsi bywają Ci jeżdżący w pojedynkę. Często nieprzygotowani, prawie zawsze przeładowani, w razie kłopotów stając się poważnym problemem dla napotkanych motocyklistów. Spotkałem w Pamirze Niemca, który wywrócił motocykl i nie był w stanie go podnieść. Czekał 2 godziny aż ktoś nadjedzie. Pomogliśmy. Czech fiknął koziołka i złamał obojczyk. Pomogliśmy. Jakiemuś kolesiowi z GB skończyła się całkowicie opona. Był w Pamirze a chciał na tym komplecie dojechać do Japonii. Pomogliśmy. Etc. etc...
Mi zresztą też wiele razy pomagano. Niby norma, ale są granice. Michała Kubiaka nie znam, a po tym czym i w jaki sposób jedzie widać, że motocyklizm niejedno ma imię. Nie wiem jaką ma trasę, ale mam nadzieję nie spotkać go tam gdzie ja jeżdżę, bo będzie problemem dla tych, których spotka.
A jak wróci chętnie piwko postawię i posłucham.
Marka Miszela znam dość dobrze. Widzieliśmy się ostatnio chyba ze 2 lata temu. Opowiadał jak nie miał kasy na przerzucenie wueski do Australii i ją rozebrał i nadał w paczkach ;)
Wciąż jeździ, teraz KLR i na co dzień truckiem po Ameryce... Pytał o Azję, może się kiedyś wybierze.

bliźniak 20.09.2012 12:30

1 Załącznik(ów)
Publiczna krytyka - kara za bycie sobą...

Elwood 20.09.2012 14:51

No nie powiem Bliźniak, z ust mi to wyjadłeś ale są pewne granice.
Dlatego mam w dupie Dodę np. itp.

Czosnka rozumiem, bo trza trwać jakoś na posterunku i trzymać twarz, bo taka niewdzięczna rola.
W końcu ciut prowokacyjny temat, więc o co kruszyć kopie?
Resztę mi z ust Sambor wyjadł.

Może to przywilej starszych wiekiem, albo ułomność.

Może dlatego, mój nie co młodszy towarzysz ostatniej pojezdki, kiedy ciągle myliliśmy drogę, nie co też zirytowany, wyciągnął GPS-a, "by w końcu jechać, jak należy".
Narzędzie, z którego obsługą mam do dzisiaj kłopoty.*
- Pojedziemy, jak należy, nie martw się. Uspakajam.
- Ten skurwiel (gps Bena) nie czyta mapy!
- Znaczy Benek, jedziemy, jak należy...
...i śmiech :)

Fakt, to irytujące, że se ktoś tak śmiga. Równie irytujące moje zdadnie. Ale, kto mi zabroni szczerze swoje zdanie wyrazić?
Na koniec przy kuflu, można odszczekać... Czemu nie. Wiele razy odszczekiwalem.


*60csx. Kupiony na raty przez moją małżonkę dla mnie w 2007-ym.
Ma wiele bajerów ale... ich nie znam.

Mech&Ścioła 20.09.2012 17:37

Sambor napisałeś:

"Spotykam po drodze różnych ludzi podróżujących motocyklami. Najgorsi bywają Ci jeżdżący w pojedynkę. Często nieprzygotowani, prawie zawsze przeładowani, w razie kłopotów stając się poważnym problemem dla napotkanych motocyklistów."

Nie do końca się zgadzam. Znasz przecież Stevena, świat przejeździł samotnie, bagażu wozi tyle co kot napłakał, a ma wszystko czego mu trzeba i jeszcze umie podzielić się z innymi, można się od niego uczyć jak jeździć, jak się pakować, jak sobie radzić w trudnych chwilach. I jest wiecznym optymistą:Thumbs_Up:

Ale może wyjątek potwierdza regułę.:)

graphia 20.09.2012 18:50

Z tym jak ze wszystkim innym w życiu. Każdy ma swoją drogę i swoje metody pokonania jej. Każdy ma też swoje doświadczenie lub chce to doświadczenie zdobyć.... :)

Cibor klv 20.09.2012 19:08

Cytat:

Napisał graphia (Post 258961)
Z tym jak ze wszystkim innym w życiu. Każdy ma swoją drogę i swoje metody pokonania jej. Każdy ma też swoje doświadczenie lub chce to doświadczenie zdobyć.... :)

Słusznie... poza tym pewna część populacji, nie wiedzieć czemu zawsze wybiera "pod prąd". Taka karma :)

szynszyll 21.09.2012 11:22

cytat z FB tego Pana:

W tle widać wynik ważenia.
Motocykl bez kierowcy, z bagażami i pełnym zbiornikiem.
Waga przełączała się pomiędzy 430 i 440 kg więc przyjmuję że mój „maleńki” Junaczek waży 435 kg.


tu moja odpowiedz:

przeciez ten motockl jest przeciazony!!! kazdy pojazd ma w danych technicznych podana ladownosc. nie znalazlem ladownosci tego modelu na stronie producenta ale strzelam, ze wynosi ona okolo 170-180 kg a Pan samych bagazy i paliwa ma 255 kg!!! do tego jeszcze Pan - strzelam, ze wazy Pan 80 kg - to daje nam 335 kg!!!

po pierwsze lamie Pan przepisy, po drugie naraza Pan siebie i innych uzytkownikow drogi na niebezpieczenstwo.

wiele elementow motocykla nie jest przystosowanych do takich obciazen: opony, zawieszenie, rama, hamulce. jesli zachowal Pan resztki zdrowego rozsadku - apeluje, zeby przerwal Pan wyprawe i przygotowal sie do niej ponownie - tym razem prawidlowo.

dla mnie to zupelna szajba - nie wierze, zeby to daleko dojechalo. to sie po prostu rozleci, pognie i polamie.

znalazlem dane techniczne:

http://www.mazdi.com.pl/index.php?op...junak&Itemid=3

150 kg ladownosci. motocykl przeciazony o 185 kg. amen.

Snajper 21.09.2012 11:57

Tym motorem dookoła jest pewnie tak samo pod prąd jak krzaczenie Afrą... sprawia jakąś dziwną sadomasochistyczną przyjemność ;) Bo doświadczenia to chyba jednak jakieś już ma (jeśli to ten sam osobnik):

http://www.motocykl-online.pl/artyku...iata_2002_cz_5

podos 21.09.2012 12:06

1 Załącznik(ów)
Cytat:

Napisał szynszyll (Post 259094)
cytat z FB tego Pana:

W tle widać wynik ważenia.
Motocykl bez kierowcy, z bagażami i pełnym zbiornikiem.
Waga przełączała się pomiędzy 430 i 440 kg więc przyjmuję że mój „maleńki” Junaczek waży 435 kg.


tu moja odpowiedz:

przeciez ten motockl jest przeciazony!!! kazdy pojazd ma w danych technicznych podana ladownosc. nie znalazlem ladownosci tego modelu na stronie producenta ale strzelam, ze wynosi ona okolo 170-180 kg a Pan samych bagazy i paliwa ma 255 kg!!! do tego jeszcze Pan - strzelam, ze wazy Pan 80 kg - to daje nam 335 kg!!!

po pierwsze lamie Pan przepisy, po drugie naraza Pan siebie i innych uzytkownikow drogi na niebezpieczenstwo.

wiele elementow motocykla nie jest przystosowanych do takich obciazen: opony, zawieszenie, rama, hamulce. jesli zachowal Pan resztki zdrowego rozsadku - apeluje, zeby przerwal Pan wyprawe i przygotowal sie do niej ponownie - tym razem prawidlowo.

dla mnie to zupelna szajba - nie wierze, zeby to daleko dojechalo. to sie po prostu rozleci, pognie i polamie.

znalazlem dane techniczne:

http://www.mazdi.com.pl/index.php?op...junak&Itemid=3

150 kg ladownosci. amen.

Ja pitole...

Z zapakowana Afrą, mną i pasażerem wazylismy ok 470kg. Ale to byla pierwsza wyprawa wiec nie mialem doswiadczenia...

Załącznik 33930

szynszyll 21.09.2012 12:47

myslac w ten sposob - Herostrates również odniósł sukces...

dla mnie to kuriozum nie powinno poruszac sie po drogach publicznych - i tylko o to mi chodzi - po ogrodzie niech sobie koles podroznik upala ile dusza zapragnie.

a dawanie komus za przyklad takiego podejscia jest wg mnie delikatnie mowiac 'nietrafione' i sponsorom pozostaje pogratulowac dobrze wydanej kasy...

rambo 21.09.2012 12:54

Wcześniej był koleżka na romet 125. Jeździł w kaloszach, rękawiczkach ogrodowych i łysych oponach made in china :Thumbs_Down:

Snajper 21.09.2012 12:58

Cytat:

Napisał szynszyll (Post 259122)
myslac w ten sposob - Herostrates również odniósł sukces...

dla mnie to kuriozum nie powinno poruszac sie po drogach publicznych - i tylko o to mi chodzi - po ogrodzie niech sobie koles podroznik upala ile dusza zapragnie.

a dawanie komus za przyklad takiego podejscia jest wg mnie delikatnie mowiac 'nietrafione' i sponsorom pozostaje pogratulowac dobrze wydanej kasy...

tymczasem kilka tysięcy kilometrów stąd:

http://1.bp.blogspot.com/_DWt_HwM_Xu...-motorbike.jpg

http://www.whatsonxiamen.com/news_im...e-family_2.jpg

NaczelnyFilozof 21.09.2012 13:06

Cytat:

Napisał rambo (Post 259124)
Wcześniej był koleżka na romet 125. Jeździł w kaloszach, rękawiczkach ogrodowych i łysych oponach made in china :Thumbs_Down:

I przejeżdził w kilka lat tyle świata że niejeden z nas w życiu tylu kilometrów nie zrobi :Thumbs_Up:

sambor1965 21.09.2012 13:09

Ha, jeden nawet cezetką w Maroku był!

Elwood 21.09.2012 16:17

W tym objuczonym Junaku jest tyle poezji, co w krytyce Rometa.

ArturS 22.09.2012 18:37

A wracając do junaka, dobrze mu idzie, od środy doturlał się pod granicę :brawo:
https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.n...94717739_n.jpg
Dobrze pamiętam, że Situ miał lepszą średnią na rowerze w Pamirze? ;)

czosnek 22.09.2012 18:54

1 Załącznik(ów)
Cytat:

Napisał podos (Post 259110)
Ja pitole...

Z zapakowana Afrą, mną i pasażerem wazylismy ok 470kg. Ale to byla pierwsza wyprawa wiec nie mialem doswiadczenia...

Załącznik 33930

Heh :) W momencie gdy przeczytałem o wadze Junaka od razu pojawiło mi się przed oczami zdjęcie Twojej Afry wytaczanej z garażu przed wyjazdem :)

Załącznik 33933

Maras 22.09.2012 21:49

a my spotkaliśmy tych chłopaków http://www.facebook.com/NaJawachPoHe...zce2012?ref=ts w Kazachstanie. We mnie wzbudzili podziw. Jeszcze większy wzbudzali samotni rowerzyści. Da się też tak: http://www.ernscht.com/ (tego gościa spotkaliśmy w Mongolii)

Ja bym tego pana na Junaku nie komentował. Sam nauczy się na własnych błędach. Szacun, że ruszył dupsko. Jak? dlaczego?na czym? to jego sprawa.

Orzep 23.09.2012 05:16

Cytat:

Napisał sambor1965 (Post 259287)
Bez sensu ciągną się z oponami zamiast je kupić po drodze, albo wysłać tam gdzie zamierzają je zmienić. Niewygodne to jak diabli. A poza tym szacun, mam nadzieję, że jak wrócą to będą przyjaciółmi ;)

...co do wysyłki, to bym polemizował, gdyż jadąc "tam" i nie mając Kogoś zaufanego, kto je odbierze, albo trasa się zmieni z przyczyn niezależnych-jesteśmy bez ogumienia, a doświadczeni dodatkowymi kosztami! :)
Mając je na motocyklu, zawsze mamy zapas w razie "Wu"...a umiejętne zapakowanie opon na tył motocykla daje "pojemniki" na wode, olej(wewOpon) i "kufer" do wykorzystania w środku pola! NIe wspomnę o "komforcie" przy przecięciu mocnym/bocznym opony w "czarnejDupie"...

Co do przyjaźni to też IM kibicuję ;)

Pozdro Orzep
p.s. Wiadomo, że najlepiej się "leci" na fullLekko, ale nie każdemu jest to dane... :):mur:

graphia 28.09.2012 16:14

problemy nadeszły szybciej niż mrozy :)
http://www.facebook.com/photo.php?fb...type=1&theater

ArturS 28.09.2012 18:04

Nie wszyscy mają FB, więc cytując

Dzis nawet nie ruszylem z parkingu. Najpierw lomotanie w silniku (chyba bendiks sie nie cofa) a tuz po tym ....
https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.n...86863016_n.jpg

... pozar w instalacji elektrycznej. Stopily sie i zapalily !!! przewody do ladowania telefonu, komputera, itd
https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.n...32441221_o.jpg

graphia 28.09.2012 18:47

Jeszcze ma szansę na bezpieczny i bezśnieżny powrót do domu w miarę sprawnym "Junakiem"... niech się dobrze zastanowi...


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:54.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.