KTM 1090 Adventure R - Zaś KTM :-)
 

Pozwolę siebie założyć kolejny temat o moim motocyklu, żeby każdy wiedział co jest zrobione z uwagi że każdy motocykl adv sprzedałem tutaj na forum :-) Jak się znudzi to będzie jak znalazł dla kupującego.
Były z KTM tak:
990 Adventure White 2011
990 Adventure R 2010
990 Adventure R 2011
990 Duke
i teraz
1090 Adventure R

Serwis po części miałem zrobić sam ale zaatakowała cieśń nadgarstka. Trzeba było się oszczędzać na sezon.

Dzisiaj motocykl przywiozłem od Pana Marka Kujałowicza z przygotowania do sezonu. Zawsze jak nie mogę to robię serwis u Niego.

Wymienione / założone / zrobione:
Założenie nowych kół z dętkami UHD i oponami. Lubię te opony. Zawsze je zakładam.
Regulacja zaworów
Wymiana świec
Wymiana filtra powietrza
Wymiana filtrów i oringów na pompie paliwa
Nowe zabieraki
Nowy kompletny napęd
Złożone kierunki led :-)
Założona płyta pod silnik :-)
Wymiana płynu hamulcowego p/t
Wymiana płynu w sprzęgle
Wymiana oleju w lagach i nowe uszczelniacze
Nowy płyn chłodniczy
Kontrola łożysk, kasacja błędów
Nowy olej z sitkami.
Serwis tylnego amortyzatora.
Nowy akumulator.

Sam założyłem nowy tłumik :-) i full dodatków z KTM parts. Teraz pod kołdrę i nie ruszać :-) Żartuje, od jutra łogień :-)


Do tego zrobione wszystkie punkty diagnostyczne jakie przewiduje fabryka.

Jak zwykle pełen profesjonalizm Pana Marka.

Cena za wszystko prawie 2.5 raza niższa niż w AP-Moto. Oczywiście wszystko wpisane w książkę serwisową i system bo motocykl serwisowany cały czas.

Można zaczynać śmiało w pełni sezon. Plan jest na Rumunię, Kruklanki w maju, 2 x w Alpy i 2 x do Chorwacji. No i w koło komina szutry i jeziorka ze skałkami :D

Załącznik 132427

Załącznik 132429

Załącznik 132430

Załącznik 132432

Załącznik 132433

Załącznik 132434

Załącznik 132435

Załącznik 132443

Załącznik 132444

Załącznik 132445

Elegancko. :)

Płytę pod silnik jakiego producenta założyłeś?

Piękny, kiedyś na pewno będę chciał skosztować takiego 1090r

Fajny sprzęt gratuluję ale na podnośniku stoi lepszy.. bo mój! ;P Serwis przy 30k... też zawsze do Marka.
I ten na kolcach w prawym rogu to też lepszy..:P

Płyta to ta akcesoryjna z Power Parts. Chyba jakaś promocja teraz była na nią.

Widziałem piękne :D:beer2:

Dobrze że Pan Marek doszedł do siebie po wypadku i ogarnął sprawę. Auto go potrąciło na pasach :(
Dzisiaj poszutrowane i jak to jeździ :lc8:
Myślałem że dużo mocy miałem w 990 R… Zawias perfect. Tam gdzie BMW wymiękało ( R1150gs adv i R1150gs ) tutaj zaczyna się zabawa.
Sezon rozpoczęty.

Zawsze mi się podobał 1090 :) szkoda że niski jestem ;)

Ale nic to ja też coraz lepiej się ugaduje z moim - wczoraj przeszło 200 lekkim offem .
Zaczyna sie go bać bo go się za bardzo nie boje a powinienem :)
Tryb rally łeb urywa :D

I pięknie :Thumbs_Up:
Ja mam 178cm wzrostu. Korpus normalny a nogi za krótkie ale jest ok.
Po prostu w terenie nie wolno się zatrzymywać :D

A cóż to za okazja na odwiedziny Kruklanek ?

A tak przeważnie na majówkę jeżdżę albo początkiem czerwca.
Na spokojnie jeszcze można pojeździć. Zawalony most - smażalnia w Ogonkach, piękne jezioro Gołdapiwo.
I przy okazji wpadam do piramidy w Rapie , Wilczy Szaniec, Stańczyki i dużo fajnych miejsc.
Może Świętą Lipkę odwiedzę. Jest co robić :)

Ok. Mieszkam w okolicy. Daj znak jak będziesz.
Pozdrawiam

No i wczoraj miałem poważną rozmowę z żoną po wypadku… Żeby sprzedać motocykle lub nie jeździć po drogach publicznych bo strach i ona przez mój wypadek osiwiała.
Jeden pojazd już do garażu nie wróci bo tylko nadaje się do złomowania po wypadku. To co zacząć robić? Rower? Bawić się starymi motocyklami? Czy może zacząć grać w szachy… Człowiek za młody i potrzebuje jazdy motocyklem jak tlenu.
Do 1090 R doszło przed wypadkiem kilka rzeczy i tak stoi… Jego sprzedać? HD? Valkyrie? Nie wiem już sam.
Może wędkarstwo…
Szoda mi KTM-a bo sporo kasy wpakowałem i nigdy nie nie zwróci albo poprostu wystawię z ceną zaporową i będzie wisieć.
U mnie musi być tzw. igła. Nie wyobrażam sobie sprzedać szrotu.
A tak wygląd teraz…
Mam jeszcze dokupione Carbonowe osłony na pokrywy boczne silnika ale ręce w gipsie to nie ma jak założyć.

A już myślałem że w dniu wypadku siedziałeś za sterami tego świeżo nabytego Kata-dobrze że został w garażu 😁

Zostaw moto odczekaj aż czas zagoi rany Twoje i żony.
Wypadek może zdarzyć się na rowerze pieszo przy stole z szachami.
Druga opcja to nie wychodzić z domu, bo coś może się stać.

Tak samo mówiłem żonie. Będę grać w szachy, ze stresu pęknie żyła i koniec…
Wypadek może stać się wszędzie.
Póki co czekam aż łapki się zrosną.

Dobrze kombinujesz, nie jeździć po drogach publicznych.
Też się można skrzywdzić ale prawdopodobieństwo sporo mniejsze. Prędkości mniejsze, brak innych uczestników ruchu i grunt ostatnio miękki praktycznie cały rok.
Lecz się i nie odpuszczaj.
Zdrówka.

Jeśli coś naprawdę kochasz to nigdy z tego nie zrezygnujesz. Miałem dawno temu bardzo poważnego dzwona na moto, potrzebowałem wiele miesięcy intensywnej rehabilitacji żeby móc se trampki samodzielnie zawiązać. Na zabiegi jeździłem skuterem a jak doszedłem do siebie to przestałem jeździć na super sportach i pojechałem w krzaczorach.
Głowa do góry, zrośniesz się i wszystko będzie jak przed a żona pomarudzi i też z czasem przestanie.
Zdrowia.

Jak się połamałem to też chciałem sprzedać moto ....nawet był kupiec ale rozmyśliłem się i po pół roku zacząłem jeździć.
Odczekaj nic na szybko, zawsze zdążysz sprzedać jak by coś....Teraz wracaj do zdrowia - to najważniejsze :)
ps
Jakby coś mogę pograć z Toba w szachy online - jedno nie wyklucza drugiego :)

Dzwona nie miałem ale "prawie dzwon" na dużej prędkości wyleczył mnie z moto na 5 lat. Od razu po akcji sprzedałem motocykl. Wróciłem po 5 latach najpierw tylko do offa a potem już całkiem. Wędkarstwo polecam ale choroby motocyklowej nie wyleczy. 😉

Bulwiak , wydrukuj to , opraw w ramki i powieś na ścianie tak by żona to mogła ciągle widzieć.
Zapytaj żonę co lubi , tak najbardziej .....a potem jej powiedz że ma z tego zrezygnować.
Wybacz ale w tym wypadku postępuje samolubnie namawiając cię do rezygnacji . To ma być twoja decyzja w tej sytuacji.

:Thumbs_Up: Nic dodać, nic ująć. Zdrowiej Bulwiak i rób to co kochasz bo żyje się tylko raz. :)

Bardzo dobra opcja z ceną zaporową :Thumbs_Up: ;)

Pokaż żonie, że chcesz sprzedać motocykl, ale nikt nie chce kupić! :lol8:

A że od czasu, do czasu trzeba przepalać to każdy wie. Później się powoli do tego przyzwyczai.

No i nadejszla ta wiekopomna chwila :D
Obie ręce uwolnione od gipsu, RTG zrobiony. Jest ok tylko jakieś takie dziwne te ręce :D Jedna chudsza od drugiej i jakieś takie po obwodach nierówne.
Lekarz kazał ćwiczyć to pojechałem dzisiaj bardzo delikatnie sprawdzić opony :D
Jest pięknie. Jeszcze żeby te ręce tak nie drżały. Normalnie totalny brak siły w nich.
Teraz mam je rehabilitować i ćwiczyć.
Wypad nad wodę zaliczony :)
KTM spisał się wyśmienicie na leśnych ścieżkach. Przy okazji został umyty z piachu i kurzu.

Brawo!

Take it easy...

Nie spieszę się

Bulwiak i takiej rehabilitacji się trzymaj ......tylko już się więcej nie gipsuj .

Dokładnie uważaj , zaniki mięśni i osteopenia związania z unieruchomieniem oraz jeszcze nie w pełni uwalniany callus sprawiają że jesteś bardziej podatny na rezłamanie.,Ja się oszczędzam jeszcze 6 tygodni

Uwagi i zalecenia przyjęte :beer2:
Będziemy rozjeżdżać się delikatnie ;)

Założyłem nowe Pirelli Scorpion Trail 2. Trochę denerwowała mnie głośność Anakee Wild.
No i jest pięknie na asfalcie.
Brakowało mi trochę aksamitności opony asfaltowej bo w 90% tam jestem.
Jutro założę olejarkę. Protestujemy zobaczymy.
Na wyjazd motocykl prawie przygotowany.