Jakiego kupić duala?
temat stary jak świat, wałkowany... ale mnie do tej pory nie dotyczył.
Mam trampka 600, którym fajnie mi się jeździ etc. Ale chciałbym coś bardziej endurowatego. Zastanawiałem się nad opcją trampek zostaje w garażu i dokupuje liścia - w sumie rozwiązanie chyba optymalne. Ale, w tym momencie chyba liścia odpuszczam (nie mówię nigdy, może za jakiś czas) - poprostu nie chce się pakować w zbyt częste remonty, koszty etc. Tak więc sprzedam trampka i chciałbym coś jak trampek tylko 50kg lżej :) Budżet około 12-15tys, założenia: - ma być starter - waga: fajnie by było jakby nie przekroczyło 150kg - serwis liczony w km nie w mth - rocznik jakby było po 2005-2008 roku, ale nie jest to warunek konieczny, natomiast dolna granica to 2001r. Myślałem mocno o DRZ ale nie wiem czy mozna go zaliczyć do duali i jechać nim np z Łodzi na Ukrainę na kołach. Można szukać DR'ki ale to ciężko kupić i przeważnie już wiekowe i z częściami nie jest wcale tak kolorowo. Widziałem takie coś jak BMW g450x, tylko bardzo mało tego jest. Może jakaś yamaha... doradźcie coś |
dr 650 se, ttr 600, xt 660r, LC4
z tych modeli coś można znaleźć w zakładanym budżecie, są też mniej popularne modele jak honda XR 650 L czy husquvarny Tak realnie to najłatwiej będzie znaleźć zdrową yamahę xt 660 r, najcięższa z tych co wymieniłem ale najnowsza technicznie i całkiem niedroga. Wszystkie inne jak znajdziesz w ładnym stanie to warto się zainteresować ale coraz mniej zdrowych egzemplarzy. Ewentualnie można zapolować na dr 650 se albo xr 650L ze stanów, tam do dziś są produkowane |
Wielkiego wyboru to nie masz. DR650, XR650L, XT660R, KAT690 i to chyba na tyle. DRZ to już Szymon leciał na UA na kołach. Męczarnia dla sprzętu i kierownika.
|
Xr400 e-starter jest do ogarnięcia, z reszta 4 setka pali z ręki. Reszta się zgadza prócz roku. Bardzo wygodnie się tym jedzie ze względu na mocny dół. A silnik wytrzymuje ostre katorgi i naprawde wiele wiele km.. Leciutkie bez chłodnic, nie ma co rozpierdalać..
|
KTM lc4 640 - kupujesz takiego za ok.10 tysi i zostaje kasa na co sobie wymyslisz.
|
Marcin a widziałeś tego LC 4 na TCP?
http://forum.transalpclub.pl/viewtop...?f=168&t=24978 |
Dużo jeździłeś w terenie? Jeśli nie to nie bierz takiej 6 sety bo to bez sensu. I jak często chcesz jechać na taka ukraine? Kup sobie najlżejszy sprzęt, bo pobawisz się nim konkretnie. Będziesz topił, zawracał w miejscu, próbował każdy podjazd, zwinna króciutka, nie robi krzywdy. A nie taka 6setka...Zmęczy Cie, mocy nie wykorzystasz i jedyne gdzie będziesz się cieszył z jej mocy to dojazdówki, chyba, że w terenie jeździsz tylko leśne drogi, i długie łuki po szutrze, tam 600+ da radość.
Porównuje na przykładzie 650R i 400R bo takie sprzęty mam i wiadomo gdzie co robi robote.. |
Cytat:
Patrząc na Twoje kryteria to sensowne wydają się polecane już: yamaha XT 660 R KTM LC4 640 ADV Powodzenia w zakupie. Cytat:
|
Z małą sugestią co do Xt660R - jeśli masz powyżej 180 cm to według mnie nie jest wygodny sprzęt. Miałem (mam 187 cm) i pozycja dupa/podnóżki/kierownica jest do doopy (według mnie) a miałem na maksa podniesioną kierę czyli o 5 cm.
|
Siwy podał wszystkie opcje, które powinieneś rozważyć. Można by dorzucić jeszcze Xchellenga ale mnie on nie pasuje. Doradzałbym LC4, ale równie dobrze ktoś zaraz może Ci go odradzić. Po trampku może być delikatny szok :D No i zależy jeszcze gdzie chcesz się tym moto pchać.
Cytat:
Powodzenia. |
Panowie.. ja całym sercem jestem za jamachą ale XT660R to klocek bez zawieszenia. Postep wobec trampka niewielki. Super wyprawowy ale zabawy poza szutrami to tym nie ma za wiele. Silnika zazdroszczę. Reszta do dupy.
Stoję przed podobnym wyborem (właściwie moje dziewczę) i ma być lekkie i takie w okolicy 300-450cm i nie za bardzo jest co. DRz które nie żłopałoby oleju trafić to jak kwiat paproci. XR400 to kopka- odpada. Do KATa trzeba być uważnym amatorem mechanikiem. DR650Se juz nieco przyciężkawe jak dla dziewczyny. Huski (te prawdziwe)piękne, leciutkie, cudne, ale jak to wygląda od strony serwisowej? Oleje, filterki często ale jak reszta? Przeznaczenie to gównie poczatki zabaw "pozaasfaltowych". Miasto właściwie codziennie. I trochę wycieczek po kilkaset km po twardym. |
dzięki za odzew,
No właśnie chodzi mi jednak trochę o bardziej ambitny teren niż szuterki. Asfalt to zło konieczne, dojazdówka. Mam ~182cm DR'ka rozważałem, ale ciężko kupić XR400 i XR 650 - brak startera (sprzęt z kopką odpuszczam na 100%) chociaż Xr'y podobają mi się. Yamaszki to chyba wybór rozsądku, ale że niby nie mają zawiasu etc. No i KTM - widziałem tego KTM z ogłoszenia, trochę poczytałem o tych LC4 i piszą, że to sprzęty co się psują i wogóle do dupy. Bo tak to ogólnie mógłbym miec tego KTMa :) Jak to jest z tymi LC4 ?? Co ile to trzeba remontować, znacie koszty mniej więcej napraw? |
Przyszła mi na myśl jeszcze jedna podwójna propozycja, czyli Husqvarna TE 610 po 2007 roku lub bliźniacza husqvarna TE 630. Oczywiście w wersji enduro, a nie supermoto.
Zmieści się w budżecie i spełni pozostałe założenia. |
Daj spokój z g bmw.
|
Problem z nogą że nie kopniesz? do xr400 da się założyć rozruch
|
Cytat:
|
nogi ok :) ale byłem już w terenie tak wyjebany, że nie mogłem chodzić a co dopiero jeszcze kopać, ale to pewnie wina trampka była hehe.
husqvarny spoko sprzęty ale jakoś nie ma tego dużo, nie wiem jak z serwisowaniem by było... jeżeli bmka serwis w mth to też odpuszczam. Napiszcie wasze opinie o tym LC4, bo niby dużo o tym jest napisane, ale cięzko wyciągnąć wnioski jednoznaczne, bo piszą że duże wibracje, że się często psuje ... |
Cytat:
|
Cytat:
|
No to jak ma być dual nie liczony w mth to raczej 600-650. Jedyna 400 która jest w miarę przyjazna serwisowo to drz, i honda xr 400 (w standardzie kopka)
wszystkie półwyczynowe, lekkie i mocne sprzęty to częsty serwis. |
Marcin, kumpel ma takiego jak chcesz to podrzucę ci namiar i pogadacie.
|
Będziesz dokręcał śrubki co wyjazd :)
400 sie pali rączka i też dużo siły nie trzeba, nogą to sie odpala na zasadzie, ciężar stopy sam robi robote.. Chyba, że ktoś nie wie jak to będzie kopał jak pojebany byle jak, to wtedy może szlak trafić. Przejedź tym i tym to sobie porównasz. |
XR400 to nie dual tylko liść. Częste interwały serwisowe, nędzny zasięg, kopajka i jedź tym 600 km od Marcina na UA. Po drodze będzie zmieniał olej i regulował zawory?
|
Na kopkę trzeba się zdecydować i wiedzieć czym to pachnie. Po sobie wiem ze unikam podjazdów i przepraw właśnie dlatego. Moja XR na twardym podłożu odpala od pierwszego. Wykończony po lataniu za lepszymi od siebie, nerwowo bo oni czekają.. dziękuję.Jak motomax opracuje rozruszniki to jestem na początku kolejki. Kocham ten motocykl z całego serca i tak samo innym go odradzam.
Jak to jest z Haską 310, 311 albo nawet do 450? Nowe są pod SWM i pewnie części to nie problem. Wygoda i bak wiem. Ale np da sie zrobić jeżdżąc bardzo amatorsko na tłoku 30tyś? |
Chybaś chooooory jak to są czeste interwały, 1500km na oleju spokojnie można jeździć. Nędzny zasięg?
Lc4 będzie miał większy?? No odpowiedz. Czy xr400 z bańka acerbisa spalająca z 4l/100. Co wy macie z tą kopajka? Wjeżdżam w bagna jakie mi się tylko podobają, podjazdy i nie mam problemu z odpaleniem to jest jakaś sztuka czy jak? XR400>LC4 pod każdym względem, chyba że chcesz tym po autostradach jeździć. |
Cytat:
Jeśli Xr 400 robi jako dual to wymiana oleju spoko 3- 4 tys km. Zasięg można zwiększyć. U mnie Ims 15 l Można wrzucić acerbisa 22 l tylko po co No i można też dorzucić Elektr.rozrusznik czego moja XR 400 JEST tego przykładem. Mam Xr 400 i trochę odchudzona Xr 650 L ale do Twoich potrzeb wybrałbym huske 610 ie To jest zajebisty motocykl i ani Xt , Dr 650 se Czy Xr 650 l się nie umywa jako dual do wszystkiego. Pozatym to nie jest awaryjne moto Serwis co 5 tys km Xr 400 jest fajny, ale na kołach jechać Na Ukrainę bym nie chciał. Co innego Na przyczepie i na miejscu te 3 tys Km. Wtedy nad wszystkimi ma przewagę Jest jeszcze jedna uwaga Jadąc na kołach musisz wrócić na kołach, więc nie będziesz jeździł gdzie diabeł mówi dobranoc Gdy sprzęt mamy na przyczepie czy busie możemy Pozwolić sobie na wiele więcej, bo uszkodzenie motocykla nogi , żebra nie powoduje bardzo dużej komplikacji Wtedy nie musisz mieć motocykla kozaka i wystarczy Zwykły dual 650 czyli Dr650 czy Xt |
Cytat:
XR 400 nie lubi też brodzenia. 2 czterysetki na ukrainie złapały focha po przejeździe przez rzekę i trzeba było pół godziny kopać zanim załapała. |
No i co nagle się zwiększa magicznie kompresja czy jak?
Dekompresator i moge to nawet ręką sobie przemachać i ręką później odpalić. W tym wypadku to wysokość motocykla, to może być wada bo ciężko na niego wejść ale żeby później nie odpalić to nie wiem... A ile masz takich sytuacji, żeby ten motocykl skreślić tylko przez to? Żadne moto nie lubi brodzenia jak nie jest szczelne, mogę wrzucić przejazdy przez rzeki błota, po silnik nie było ani razu problemu z odpaleniem, nawet ostatnio chwile popływała dzięki znajomemu, i jakoś kaprysu nie miała żadnego, tylko za pierwszym złapała. |
Cytat:
Cytat:
Doszły dodatkowe atrakcje. Przy wyjeździe koło wyciągnęło z piachu drut żebrowany- taki fi6. Owinęło mi na nodze i na wahaczu. Motocykla nie mogę zgasić i zdjąć. Szczęście, że koledzy jechali za mną. Bo pewnie jak bym wtedy zgasił to już nie dałbym rady odpalić. Kopka i kropka. Uwielbiam swoja XR ale... |
Cytat:
Wiadomo że żaden sprzęt brodzenia nie lubi ale jakoś przejeżdżają i nie kapryszą. Ja nie skreśliłem XR'ek po jednym wyjeździe a po kilku latach na dwóch modelach 600 i 650. Fajne to są sprzęty ale do cięższego terenu są lepsze chociaż i pewnie droższe. |
Jak skreśliłeś po najmniej odpowiednich modelach do lasu to się nie dziwie, bo domyślam się, że 650 to nie była R tylko L.
400 ustępuje tylko zawieszeniowo innym konstrukcja, za to w ciasnym terenie robi wyczyny jak chce, ze względu na zwrotność. |
Cytat:
Śruby podokręcać czasem trzeba ale nie robiłbym z tego historii.Bańka 28l lub od 2004 25l bodajże. Waga jakieś plus/minus 160kg w zależności co władujesz, zdejmiesz. Sprzęt bezkompromisowy. Warto się karnąć i zobaczyć czy to to czego szukasz. Do trampka to nijak się odnieść bo to zupełnie inna bajka. Ale, że XR400 nazywacie dualem, no no no.. |
Cytat:
Cytat:
Dodam więcej: Cytat:
|
125kg to jak najbardziej dual, liść to jest np yz125 tam masa poniżej 100kg.
Dualem jest dlatego bo ma odpowiednią charakterystyke silnika i wytrzymałość dziesiatek tyś. km. Jak widzisz rozrusznik da się założyć do 400R o czym pisałem na początku więc? Pan wyjaśnił 160kg, duże wibracje nie no zajebiście jechać na betoniarce na UA... |
Cytat:
Rozumiem, że jechałeś i się nie podobało. |
Cytat:
Odpuść XR400. Fajne moto ale bardzo specyficzne. Mi się podobało ale myślę, ze to naprawdę trzeba mieć sprecyzowane warunki i potrzeby. Laki tym fajnie lata. Jak kiedyś przejechałem się po wydmach to było dla mnie w dechę. Cytat:
|
Cytat:
Każdy tu doradzi to czym jeździ i będzie zachwalał, bo kiedyś sam przecież stał przed takim wyborem. Dorwij ze dwa, trzy z powyższych i karnij się, posłuchaj. Będziesz coś wiedział już. Jest nas tu tylu, że na pewno się znajdzie ktoś kto pomoże. Jakbyś był w Wwie, zapraszam. |
miałem XR 650 R. Robi się biały kruk z tego modelu, mało tego. Motocykl specyficzny. Mi się podobał ale w góry bym dziś tym nie chciał jechać.
|
Jak chcesz wejść w ktm i dual i lekki w miarę
To nie Adventure a 625 Sxc i 18 L zbiornik na Ukrainę a 12 l koło komina. Są jeszcze 9 l ale to trochę mało Do tego sxc trzeba dorzucić tylko wentylator Od 640, żeby nie przegrzac. Kiedyś takiego sprzedałem tu na forum... Huska 610 ma dobry zawias i 6 biegów Zajebista na szose i w teren |
Co nie znaczy, że się nie da... XR na mechanicznym gaźniku zje 690. Hąda zrobiła babola, że fabrycznie nie montowali w niej rozrusznika... do tej pory byłby hitem sprzedaży. |
Cytat:
Cytat:
|
W góry na pewno słaby wybór, czy tak mało tego? Nie wiem ile było kiedyś ale na aukcjach sporo jest.
6 set jest dla zdecydowanych którzy wiedzą czego chca, bo jeździć tym później na pół gwizdka to wielkiego sensu nie ma. Później trzeba na takiego Pana czekać w lesie. Dlatego polecam 400, polecałem 650 dopóki nie dokupiłem mniejszej siostry. Nie to, że 650 się nie podoba jazda, ale jest inna. 650 to pierdolniecie, zgarnianie łuków powerslidem itp. 400 też to robi, tylko z mniejsza dozą adrenaliny. Natomiast w ciasnym ten traktorek jest po prostu mega, elastyczność i dozowalność mocy czyni cuda. Ciasnym, czyli droga gdzie mieści się jeden motocykl między drzewami itp. Bardzo duży skręt, wpierdalasz się całkiem w las i nie ma żadnych problemów, bajka. Brawo dla tego Pana, klasa świnią tak tam podjechać :D |
Ja kiedyś kupiłem KLR 650A Z 2006 ..nówke...i przejechałem nim wiele tras i nawet tych "ambitnych" nigdy mnie nie zawiódł ,moto pancerne i wygodne ,można nim jechać na kołach gdzie chcesz i ile chcesz...w terenie da radę jak zachowa się odrobinę rozsądku...:-)
kupiłem go bo chciałem moto do wypraw "gotowe"(bak,bezawaryjność itp)...a okazało się że KLR może dużo więcej.. Cały czas w dyskusjach pojawia się termin "motocykl wyprawowy" i "żeby w terenie dawał radę"...podaje się różne przykłady lc4,drz itp. i dorabia się do nich różne legendy... Zdefiniowanie "terenu" czy też "offu" chyba uprościło by dobór motocykla... Można tę samą trasę przejechać szybko i efektownie i przejechać ją wolniej i ciężej ale można..... Rozumiem dążenie do ideału....ale z ideałami różnie bywa. |
Dymka, ale nie odpowiadasz na temat
Xr 400 jest motocyklem do dupy jeśli przejazd jest na kołach z łodzi na Ukrainę i z powrotem. Sam zrobiłem 4 tys km w 10 dni, ale po powrocie do domu zachciało mi się od razu 600 ccm 400 jest fajny koło komina lub transport moto na przyczepie Jeśli muszę wrócić na kołach to i tak tego moto nie wykorzystam bo jak zalicze konkretną Glebę to kto mnie do tej Polski zawiezie |
Pan który ma LC4 który tak tu jest polecany, twierdzi, że ten jest jeszcze gorszy jeśli chodzi o trase więc?
Zostaje husky? Wagowo i mocowo nie powala, wspominał o tym Adagiio w jednym z postów. Może Pan chce do latania w koło komina, i tylko raz na rok taka trase? |
Bardziej odczuwam wibracje w Xr 650 l niż Ktm Lc4 Sxc które miałem.
Wibracje w miarę wjezdzania się w motocykl powoli przestają przeszkadzać W terenie wogole się o tym nie myśli, tylko szybkie przeloty asfalt Huska ma 53 żwawe kuce. To wystarczy a nadto Waga 140 kg bez paliwa. Jako turystyk i enduro zajebisty Dr 650 se 147 kg Xt 600 158 kg Tt 600 re 155 kg, ktm 625 sxc 140 kg Xr 650 l fabryczny 158 kg |
No tak, a waszym problemem jest generalnie trasa z Łodzi przez która odrzucacie słuszny motocykl, no to nie dość, że kupi moto gorsze w terenie dookoła komina to na trasie mu łapy odpadną.
W takim razie husky. |
Tylko przed zakupem huśki trzeba wyposażyć się w zestaw małego magika, który pomoże w poszukiwaniu owej...
|
słuchać Franka- wie co mówi- miałem właśnie sxc z drugim bakiem 18 l(pierwszy bak 9 l)- wg mnie-prawdziwy dual- jakies 4 lata temu wziął ode mnie Frantic, słyszałem że teraz ktos inny ujeżdża- moto rzeczywiście daje radę i w terenie i po czarnym - duzo zależy od gum ale silnik i zawiechy ok (ostatnio było cos takiego na alledrogo za ok.14tyś)
pzdr |
To już lepiej DRz. Tylko taką metodą, że umówić się z kimś kto sprzedaje. Polatać cały dzionek i zobaczyć ile masła dolewa ;D
Wpisy Adagiio czytałem pod tym kontem uważnie i dalej nie wiem(Te o Husce w odsłonie SWM). On pisał o zawodniku i w zawodach nie sie nie sprawdziła. Ale to inna klasa. Do amatorki może się nada? Nie wiem i czekam aż ktoś wreszcie opisze swoje historie. PS. Post napisany w pracy i odnosi sie do wypowiedzi kilka postów powyżej. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:29. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.