Dobór wzrostu moto ...Pomocy:)
 

Dzisiaj chciałem kopić moje pierwsze moto. W zasadzie już byłem zdecydowany i wszystko mi pasuje tylko przerosła mnie wysokość moto. Chodzi o nowego xt660z. Mam wzrostu jakieś 176 cm i aby dosięgnąć ziemi, to muszę pochylić moto na jedną stronę i sięgam tak połową stopy. Gość w salonie stwierdził, że to kwestia praktyki i po kilku miesiącach się przyzwyczaję i nie będzie problemu. Trochę mnie ta wysokość zniechęciła i tej Tenerki nie kupiłem:( Są niby jakieś kity do obniżania 3-5 cm zawieszenia, ale ponoć wpływa to negatywnie na właściwości trakcyjne. Przymierzałem się do nowego trampka i ten mi już wielkością łatwiej ogarnąć ale ta lampa z przodu okrągła mi w nim jakoś wybitnie nie leży...:)
Pewnie tematów podobnych było sporo, ale mój problem jest dla mnie wyjątkowy:) Doradźcie coś proszę, bo w afekcie jeszcze jakiś badziew kupię. Myślałem jeszcze na dr650 na początek ale ciężko coś fajnego trafić...

Podsumowując jak to w końcu jest z tym wzrostem i takim moto które ma 896 mm czy zawsze się będę męczył? W sumie nie wiem ile ma Afra... bo nie wiem czy z moim wzrostem jestem skazany na poczciwe trampki lub DR:) Wiem, że się da tylko czy po czasie przynajmniej będzie to komfortowe...
Proszę o pomoc:)

Do wszystkiego idzie się przyzwyczaić, nogi może Ci braknąć na parkingu przy nawracaniu ew. w offie. Będzie Ci trudniej ale to nie znaczy, że się nie da. Tą tenerke miałeś z wersją ABS?

Bez ABS, z ABS jest 3 cm niższa ale w salonie nie mieli. Filmik widziałem z tym gościem... ale jak daje rady na światłach, chyba tak nie skacze:)

Dlatego właśnie pytałem na jakiej siedziałeś, Yamaha jest wąska więc nie ma dramatu, możesz obniżyć kanapę jak i również zawias. W jakich butach byłeś? Buty motocyklowe mają z reguły grubszą podeszwę, zwłaszcza offowe. Milimietr do milimetra i się uzbiera :)
Na skrzyżowaniach z reguły się stoi na jednej nodze, przynajmniej ja tak robię. Sprzedawca myślę nie ściemniał, pojeździsz, poczujesz się pewniej, zapomnisz o takim problemie.

W butach normalnych, cywilnych, że tak powiem:)
Ciężki temat...:) ale muszę go szybko rozwiązać, bo jest piękna pogoda i za dużo relacji się naczytałem:)

Motor nie żona, zawsze można zmienić. Na Tenerkę raczej nie będziesz miał problemów z ew. odsprzedażą. Zrobisz jak uważasz. Zobacz sobie wersję z ABS czy Ci wystarczy. Chyba, że jakieś inne Cię interesują.

Spoko, dzięki Filozof. Interesuje mnie wszystko...:) ale na coś trzeba się zdecydować, bo inaczej nic nie kupię. Podoba mi się jeszcze v-strom ale to musiałbym zapomnieć o wyjazdach o których myślę:)

chlopie jestes nizszy ode mnie o 4cm i masz problem z moto?
czegos tu nie rozumiem , na kazdym na ktorym siedzialem , poprostu bylo mi normalnie , na moto sie jezdzi a nie stoi trzymajac go okrakiem miedzy nogami, rzecza normalna jest zepodpierasz sie jedna noga lekko pochylajac sprzeta , kiedy stoisz np. na swiatlach . w bigu mialem wyciete siedzenie i tak spokojnie calymi stopami sie opieralem na postoju

jestes normalniego sredniego wzrostu facetem i wiekszosc sprzetow jest przystosowanych do takich wlasniue ludzi , tyle ze na moto sie jezdzi a nie stoi ;)
jestes swiezy w temacie i podobnie jak kierowcy swierzo upieczeni szukaja auta takiego zeby przod maski bylo widac :D tak ty szukasz moto ktore bedziesz mial niejako we wladzy miedzy nogami , bo to daje pozorne poczucie bezpieczenstwa- nic bardziej mylnego / kup sprzeta i lataj , za jakis czas nie bedzie ci taka sprawa zawracala glowy

Zaczynasz od zlej strony
kup sobie np tania xt660r, pojezdzij rok, naucz sie jezdzic na enduro, w terenie, wywalac itp, a pozniej wskakuj na nowa maszyne
Jak zaczniesz jezdzic na nowej xt660Z w terenie,to pierwsza gleba moze byc bardziej kosztowna finansowo niz strata wartosci uzywanego motocykla przez rok

Kulka, własnie dlatego pytam na forum Afry, bo mam kilku kumpli, co śmigają na moto i każdy ma inną teorią na temat kontaktu nóg z ziemią i poczucia komfortu w trakcie siedzenia na moto. Ja nie chce sobie strzelić w kolano i trochę jest to zakup w ciemno dlatego pytam:) W każdym razie Twój głos mnie pozbawia w jakimś stopniu obawy:) Jeszcze kilka i się jej pozbędę całkiem:)

Mirmil wiem, że masz rację. Tylko widzisz jak odliczę VAT i podatek od tego moto, to 5 letnia używka mnie kosztuje tyle co nowy i na to samo wychodzi.
Jednak z tym xt660r możesz mieć rację i sam nie wiem co zrobić:)

Tenerka jest naprawde wysoka i naprawdę przemyśl sprawę czy sobie z nią poradzisz .

bo taki jest cel mojej wypowiedzi .
zauwaz ;
puki sie plywac nie nauczysz szukasz plycizn na ktorych nota bene nie da sie nauczyc plywac
swiezy kierowca zawsze bedzie sie zarzekal ze male auto jest lepsze od duzego . puki nie zacznie jezdzic duzym
takich przypadkow jest mnogosc
kup sobie jakiegos sprzeta np bete 400, xt 350 czy 600 czy inna dr , polataj jak mirmil radzi ,a nastepny sezon bedziesz juz mial mniejwiecej pojecie czego szukasz ;)

Dokładnie, tak jak moi przedmówcy.
Kup taniego sprzęta na ten sezon. Naucz się poprawnych zachowań, poćwicz, nie bój się gleby. Motocykliści dzielą sią na 2 grupy: na tych co leżeli i na tych co będą. Nie ma innej opcji. Taniego sprzętu do nauki nie będzie Ci szkoda. Zadbaj dobrymi ciuchami o bezpieczeństwo. Pod koniec sezonu sprzedasz i w zimowych promocjach kupisz następne. I w ten oto sposób, po dwóch sezonach, nawiniętych 30 tysiącach km, dojdziesz do tego co naprawdę lubisz, jaki sprzęt sprawi Ci najwięcej frajdy, na jakie wady motocykla się godzisz, a jakie dyskryminują konkretny model.

pozdrawiam

dokładnie jak pisze Mirmil
Franz ma aktualnie w pięknym stanie Trampka (który w odróżnieniu od XTr ma ochronę od wiatru) i nie będzie problemu z odsprzedażą http://allegro.pl/honda-transalp-600...179497877.html
poza tym po sezonie okaże się czy pójdziesz zaawansowanie w teren czy podróże po czarnym

Mam 170cm wzrostu a nogi chyba od jakiegoś krótszego modelu, jestem już niemłody, więc średnio sprawny, a jeżdżę m.in. KTM-em 690 enduro. Gdy kupowałem pierwsze enduro miałem podobne obawy do Twoich. Jeśli na moto ustawionym w pionie sięgasz jedną stopą do gleby to wystarczy.
Jedyny problem jaki czasem widzę do wsiadanie a motocykl objuczony bagażami.
Obecnie czuję się nawet niekomfortowo na motocyklu, z którego mogę postawić obie stopy na ziemi. Wydaje mi się dużo za niski. Na szczęście żadna z moich 3 maszyn do takiego dyskomfortu nie dopuszcza ;)

hehe, mam dokładnie taki wzrost co Ty. I zapewniam Ci, że każdym seryjnym motocyklem polatasz bez problemu(jak sie nauczysz i oswoisz), bo one właśnie zostały stworzone dla takich ludzi. Myślisz, że ile wzrostu ma przeciętny Japoniec :) Problem to się zaczyna robić jak masz powyżej 190cm, ci to się dopiero męczą.

Dzięki koledzy za cenne uwagi. Choć jak widać co głoś to jednak inna opinia i się do końca nie wyjaśniło:) Na pewno opcja z lżejszym i trochę przechodzonym moto jest dobra i sam się nad nią zastanawiałem. Tylko dla mnie wcale nie jest wiele tańsza, bo jak się odliczy podatki + serwis, to wielkiej różnicy nie ma. Tyle, że używane sprzęty mają czasem fajne dodatki za które trzeba zapłacić sporo.

Trochę mi ciężko teraz rezygnować jak już się mentalnie widziałem na xtz:) ale może warto na jakiś czas ogon podkulić ...
Jestem również wieku średniego, bo późno dosyć akurat tą pasję zaczynam. Nie nastawiam się raczej głównie na czarny teren ale chciałbym aby sprzęt w razie czego miał taka możliwość. Chyba pojadę się dziś pooglądać jeszcze xt660r:)

Kupiłem trampka jako pierwsze moto od .... bardzo dawna , trampek był opuszczony na lagach o 3-4cm i maksymalnie rozkręconym amorku tylnym. Po pierwszych dwóch miesiącach doszedłem do wymiarów nominalnych i zacząłem się zastanawiać co by tu jeszcze wymodzić, po pół roku podniosłem go o kolejne pięć centymetrów , mam 175cm i na stój tylko jedną noga dotykam ziemi. Kłopot i dyskomfort jest tylko przy jeździe z plecaczkiem ale się przyzwyczaiłem i nabyłem kilka w.g. mnie dobrych odruchów: w offie nie myślisz jak by się podeprzeć bo to i tak nie ma sensu tylko jak i co zrobić by się podpierać nie trzeba było - dzida i do przodu i dobrze mi z tym .
pozdr

Są jakieś takie kity obniżające do tenerek na poczatek:)
\http://www.off-the-road.de/en/XT-660...660Z-50mm.html
ale to musiałbym chyba wersję bez ABS kupić.
Fajna xt660r jest na allegro:
http://otomoto.pl/yamaha-xt-xt660r-x...-M3525570.html
nie wiem czy to może nie od kogoś z forum.

Roxi, nie rezygnuj i kup i nie czytaj forumowych porad, bo potrafią każde przedsięwzięcie sprowadzić do parteru;)
Na tenerce miałem okazję pojeździć, gdy jeszcze umiejętności miałem słabe, a raczej ich było niewiele. Fakt, jest wysoka, ale przestałem o tym myśleć już po pierwszych kilometrach
Z twojej wypowiedzi wynika, ze 176cm to mało, a ja zawsze myślałem, że jestem średniego wzrostu:D

Trochę mało jak na początkującego ridera aspirującego do tenerki:)

Moja córka latała na mojej xtzecie, nie ma bólu. Można ją spoko obniżyć nie zakładając nawet kości. A na wielbłądzie dr 350 to nawet Jagna śmiga, a nie jest wyższa od mojego krasnoludka. Możesz mi wierzyć że to nie problem!

Przymiarkę wczoraj robiłem Lupus do Tenerki na Twoim terenie:) Niestety ani tam ani w Katowicach nie mają wersji z ABS ani xtr na stanie... tak czy inaczej trochę będę musiał zrobić zakup w ciemno, bo nawet jakaś krótka jazda za wiele mi jasności nie da:)

ja bym zabronił gościowi taką maszyną jeździć. Wystarczy ostro przyhamować na skrzyżowaniu i leży. Bo w tej technice to dwa dni wczesniej nalezy planować stop.
Gdzieś niedawno na forum była seria filmików - z nauki jazdy. Tam nikt nie zeskakiwał z motka, tylko jeśli teren w danym miejscu był niżej (lub po prostu nózki troszkę za krótkie), to przesuwało się tylko dupkę na siedziku w bok, trzymając nogą moto a druga się podpierając, oczywiście moto w pionie.

Jak zacząłem jeździć moim, to też wydawalo się mi, że za wysoki jednak. Dziś, bardziej dokuczają nogi ugięte wyraźnie gdy się siedzi a stopy na podnóżku.

I nad czym tu się jeszcze zastanawiać?? Tenere to bardzo fajny motór, ale to xt jeszcze fajniejsze. Jest ciut niższe i lżejsze- więc nie powinno być problemu z dostawaniem do ziemi i radzeniem sobie z masą motocykla. Ten sam silnik, porównywalne zawieszenia.

Ale pewnie będzie z Tobą Roxi tak jak z wszystkimi założycielami podobnych wątków. Przeczytasz 50 postów z dobrymi radami i na koniec kupisz to co na początku chciałeś kupić:D
Bo lubimy się uczyć na własnych błędach!;)

Marcin, Twoje słowa wydają mi się prorocze:)

Robiłem dzisiaj raz jeszcze przymiarkę do Tenerki i już jakoś po kilku podejściach się z nią "trochę oswoiłem":) Te moto mi się najbardziej podoba, do innych jakoś muszę się na siłę przekonywać i szukać racjonalnych argumentów... Siedziałem jeszcze na V-Stormie i Trampku nowym oraz na DR650 w salonie w Gostyniu, wersja starsza nie SE. Wszystko fajne mota. Najchętniej od razu kupiłbym sobie kilka:) Jak wspominałem wiek mam średni i ostatni moment aby się jeszcze pomęczyć z jakimś masywniejszym enduro bo za 5 czy 10 lat, to już na pewno tylko będę wolał coś bardzo wygodnego czy lekkiego:)

Dzięki koledzy za wszystkie cenne rady. Może jeszcze jak dosiądę xtr to mi się zmieni, muszę gdzieś w okolicy poszukać, bo w salonach ich nie ma. Na ta chwilę jestem na xtz i na pewno wkrótce coś kupie i się pochwalę:)

Możesz na ten temat coś skrobnąć? Gość w salonie mi mówił, że na widelcu można 1 cm uzyskać regulacją i 3 cm kością na tylnym kole. Nie wiem co masz na myśli przerabianie kanapy? Oczywiście pytam tylko hipotetycznie:) bo w sumie to chyba trochę przesadziłem z tą wysokością. Może to taka reakcja w afekcie, bo jak dziś się przymierzałem już bardziej nastawiony na ta wysokość, to spokojnie trochę przechylając moto mogę się jedna nogą podpierać.

Pozdrawiam
Roxi

Kanapę można obniżyć wycinając trochę gąbki ;) powinno to dać jakieś 2 cm zależnie od kanapy, ofk kosztem komfortu jazdy. Ze względu na 169 cm miałem podobny dylemat odnośnie wyboru moto. Ostatecznie kupiłem coś na czym swobodnie dotykam nogami do ziemi. Wiadomo, że z czasem jak nabędzie się umiejętności jazda nieco wyższym sprzętem nie powinna sprawiać problemów. Niemniej na początek wolałem coś dopasowanego. W końcu nie kupuje się jednego moto na całe życie ;). Udanego zakupu.

ARG - A co kupiłeś?

BMW F650GS wersja z obniżonym zawieszeniem. Szukałem co prawda standardowego, bo praktycznie nie czułem między nimi różnicy ale taki się trafił. Standardowa ma siedzenie na ok 780-790 mm.
W sumie to na początku strasznie napalałem się na nową tenerkę ale musiałbym na nią włazić po drabinie :D. Więc może kiedy... Chociaż bardziej prawdopodobne będzie inne BMW ;)

GS800 jest mocniejszy i niższy, to nie będę Cię z tenerką pocieszał:) BMW mi się bardzo podoba, to klasa sama w sobie. Yamaha już nie jest taka finezyjna i prestiżowa:) Tenerka ma za ten swój wyrazisty design takiego twardego, nowoczesnego motocykla i za to mi się podoba:)

Sorki ale moto chyba Ci do lansu potrzebne.
Prawko zrobiłem 3 latka temu, pierwszy sezon xt660x teraz afri. Stać mnie na new gs czy tenerkę tylko po co. Jedna gleba i plastiki wyjdą tyle co płaciłem za xt. Ciuszki na początek to chyba ze 2,5k się zmieściło i to uważam, że jak na świeżaka to za dużo.. Jak czytam co piszesz to widzę znajomka co z żoną zacząl tą zabawe, kupili motocykle i ciuchy za dużo sosu. Po dwóch sezonach stwierdzili, że to nie dla nich i na alegro wszystko poszło za pół ceny.
Posłuchaj kolegów bardziej doświadczonych i kup używkę do podszkolenia umiejętności, przy okazji dowiesz się co Cię kręci, nową maszynkę kupisz na któryś z następnych sezonów.

PS.
Tak, wiem nic nie wnoszę do tematu wzrostu.
Co by nie było mam 190 i tutaj wybór jest mega ograniczony choć swojego póki co nie żałuję :)

W sumie to mowa była o wysokości moto a nie tego czy ma być nowy czy używany. Chociaż zgodzę się, ze na początek lepsza używka ;). W naszych realiach zarobkowych jest to bardziej praktyczne.

Kodanski - wyluzuj:)

Jakbyś poczytał uważnie, to napisałem, że była to propozycja sprzedawcy i liczę, że kupię w lepszych cenach. Nadal zakładam, że chcesz mnie na właściwą drogę sprowadzić i dasz linka do sklepu z dobrymi ciuchami w komplecie za 2,5 tyś:)

To dla formalności dodam, że przyśpieszony kurs to też przerabiam. 3 lata temu byłem zdecydowanym zwolennikiem 4 kółek ale zaraza działa. Dziś po latach znów mojemu Ojcu wypominam, że Wiejski Sprzęt Kaskaderski nie został w stodole bym mógł po wsi w wakacje katować tylko został sprzedany za całe 2mln czyli dziś 200 złociszy.
Co do zakupu tańszego sprzęta na początek. Na stacji benzynowej plama oleju, prędkość 0 km/h, noga uciekła i afri na glebie. Podniosłem pojechałem. Nowe moto i każdą ryse bym rok rozpamiętywał. Ale to ciągle nie o wzroście :):):) Tak czy siak coś kup i zacznij latać :)


Zależy co uważasz za dobre. Nolan N103 płaciłem 200Euro, kurtka podobnie, spodnie 700PLN. Nie najwyższa półka ale wszystko co ma mieć to ma. Buty od wspomnianego kolegi co się wyprzedawał. Na poczatek myślę, że nie najgorzej. Istniało rysyko, że mi się ten konik nie spodoba.

wzyciu nie wydalem takiej kasy na ciuchy :P

Roxi zanim zrobisz jakąś głupotę, namówiony przez "uczynnego" sprzedawcę z salonu, to zajrzyj na forum xt/xtz i tam popytaj. Chłopaki na pewno przerabiali temat obniżania tych motocykli i podpowiedzą co i jak. I spróbuj umówić się z kimś z okolicy na przymiarkę czy jazdę próbną. W Twojej okolicy tych enduro jest dużo i ktoś na pewno Ci użyczy sprzęta do przymierzenia się. W salonie to Cię wsadzą na cokolwiek i powiedzą, że "leży jak ulał". Byle sprzedać. A najchętniej Ci jeszcze potem wcisną kit obniżający za konkretną sumę....
Z drugiej strony- skoro Cię stać i chcesz- to kupuj!
Chwała tym, co kupują nowe motóry i nimi nie jeżdżą, a potem sprzedają za pół ceny!!:bow:
Dzięki temu mamy od kogo kupować zadbane używki.;)

Racja, tylko za chwilę się okaże, że więcej czasu poświęciłem na przeglądanie ofert i zastanawianie się niż kasy na moto:) ;)

Wiem, że nie chodzi o kasę tylko o zasady z tym moto... Na forum xtz już szukam jakiegoś lokalesa:) a przy niczym się nie upieram i daje sobie czas do połowy maja na oglądanie i zakup. Jakby się i ładny DR SE trafił, to faktycznie bym na pierwszy sezon kupił, bo idea lekkiego mota mi się bardzo podoba... Coś mnie ostatnio z postami poniosło, bo mi piwo za bardzo smakowało:)

A jak tak dla formalności dodam - 164 cm - obecnie KTM EXC 400, wcześniej Africa RD03 i DRZ ta - kwestia wprawy :).

wlasnie wrucilem z klodzkiej twierdzy , lecielismy na zlot offem , leciala kolezanka z forum dominatora- demolka ;) dziewczyna niklej postury na dominatorze -dzielknie sobie radzila
daje se spokoj z tym wzrostem , bo powoli to zaczayna tracic myszka . wydaje ci sie ze jak nogami siegniesz ziemi to bedziesz mial moto bardziej opanowane?>
na moto sie jezdzi nie podpiera , czesciej nam szkity przeszkadzaja niz pomagaja .
jestes normalnego wzrostu moim zdaniem tylko jezdzic nie za bardzo potrafisz kolego . mysle ze kupuijac obojetnie jak sprzet , po jakims czasie bedziesz fruwal na nim jak golebica :P

Spoko, ja już nic o wzroście przecież nie mówię :bow:
Zapytałem i już wiem. Tenerka będzie w maju:)

Jeszcze myślę co by sobie jakiegoś starszego taniego gracika do latania po okolicznych piaskowniach i bergach kopalnianych nie kupić, bo mam tego wokół siebie pełno... Może jakiś starszy dr 350 by się nadał :at:

wiesz co? mialem , w sumie mam kilka zawsze malych sprzetow w garazu.... i wiesz? zawsze jakos swoim latam , znaczy tamte tez moje ale .... ten jeden mimo tego ,ze niby nie stwozony do tego czy za duzy , najbardziej mi lezy ;)
szkoda kasy moim zdaniem , dostosuj sprzeta do offa i ciesz sie i lataj , po to zostal stworzony . amen :)

Z tego co widzę, to xtr to również jest za ciężki na jakiś teren i ani to tak wygodne jak xtz, a za ciężki do zabawy w terenie. Gadałem z gościem co sprzedaje xtr, to mówił, że sam jeździ wr 450 i raz gdzieś się wybrał xtr i za ciężki aby go z błota wyciągać. W sumie pośrednie rozwiązanie. To już lepiej kupić ulubione moto, a jak już do nauki lekki gracik:)

Żeby z czasem się nie okazało, że ten lekki gracik np. dr350 więcej może niż to nowe cudo ;)

ja latam w terenie geesem 1150 i lzejsze za mn amusza nadazyc ;)
za duzy , za ciezki ....dawniej nie bylo innych i ludzie jezdzili
niedlugo moze z autopilotem bedzieta szukali

:D

Gracik znaczy się najlepiej cena jak za gracika, a stan najlepiej salonowa nuufka:D
Może ktoś chętny na zamiankę za zalegającego mu gracika, bo mi się seicento 900 z oryginalnym przebiegiem 80 tyś zalega w kolorze red :D:D:D

dt 125 ;)

A ja na pierwsze moto wybrałem RD03. Mówili, że za duże i za ciężkie ( mam 176 cm). Ciężko było przez pierwszy miesiąc, kilka gleb parkingowych (nawet kiedyś na światłach). Przy okazji nauczyłem się sprawnie królową podnosić :-). Dziś nie ma problemu i nie czuję dyskomfortu. Jak wybierzesz niższe moto to i do podnóżków będzie bliżej a to jest dopiero nieprzyjemne.

Dokładnie. Ja kupując rd03 ponad rok temu miałem 169cm wzrostu - teraz jest pewnie podobnie. Kwestia przyzwyczajenia ;)
Tyle, że nie było to moje pierwsze moto, oo nie :D