System monitorowania ciśnienia w oponach
 

Ktoś używał czegoś takiego ? Tylko nie pytać "po co".

https://a.allegroimg.com/s720/03e253...3b94249a9912ee
https://a.allegroimg.com/s720/03d2e9...064c8d822a8801
https://a.allegroimg.com/s720/032152...d6b9d999913499

Kolega używa w ATAS "chińczyka".

Jest bardzo zadowolony.

Zbyt niskie ciśnienie jest monitorowane migającym czerwonymi cyferkami.
Podpytać o jakieś konkrety?

To działa na zasadzie wkręcenia jakiegoś czujnika z komunikatorem w wentyl?

Tak :Thumbs_Up:, zapytaj czy np nie bije koło (w tym miejscu jest większa masa) i jak/kiedy ładuje się baterie w czujnikach na wentylach.

Koła się odpowiednio wyważa. Bmwe ma cięższe czujniki wewnątrz

Nie będę teraz zdejmował i wyważał tylko po to :/

Używałem czujników garmina, chyba są większe niż te ze zdjęcia. Tylko w moim wypadku monitorowanie było w Zumo i po konfiguracji oprócz informacji graficznej była informacja dźwiękowa np. o niskim ciśnieniu. Wyważanie nie jest problemem, robisz to raz na 10 kkm

Bez przesady z tym wyważaniem opony po wsadzeniu takiego czujnika. Jak macie kapkę błota na feldze to też czyścicie, bo koło traci balans i łożyska się szybciej skończą? :D

Z tego co kiedyś czytałem to ten grzybek ma bardzo małą baterię i dość szybko sie rozładowywuje, chyba było około 30h pracy? To mnie zniechęciło, ale czytałem o tym kilka lat temu.

I w tym grzybku nie podoba mi się jedno: On ma czujnik ciśnienia za zaworkiem wentyla. Czyli wentyl jest tak naprawdę otwarty cały czas, a opona jest uszczelniona przez ten chiński grzybek nakręcony na wentyl?

Normalny czujnik ciśnienia jest w oponie bezdętkowej, wewnątrz felgi, a opona jest uszczelniona zamknietym wentylem, tak jak Bóg przykazał.

Ja bym się zastanowił, czy taki bajer "poprawiający bezpieczeństwo" tak naprawdę go nie zmniejsza.

Sent from my SM-J600FN using Tapatalk

Miałem coś podobnego, tyle ze same czujniki z apka na smartfona.
Obsługa trochę upierdliwa, bo trzeba szybko nakręcać żeby powietrze nie uciekło .
Parowanie czujnika czasami nie wychodziło , ale na pewno na wyważanie nie wpływało bo to leciutkie są czujki.
Szybko jeden się zepsuł też

I w tym grzybku nie podoba mi się jedno: On ma czujnik ciśnienia za zaworkiem wentyla. Czyli wentyl jest tak naprawdę otwarty cały czas, a opona jest uszczelniona przez ten chiński grzybek nakręcony na wentyl?

Tak naprawdę to właśnie to mnie martwi.

Nie wiem co was martwi, przejeździłem trochę z kapturkami od garmina i z tego co wiem one też w PRC robione, bo gdzieżby indziej. Owszem podczas nakręcania trochę powietrza schodzi, ale to naprawdę jest tylko syknięcie nie wpływające na pomiar. Bardziej mnie martwi druga część urządzenia, bo to jest następna rzecz do zamontowania gdzieś na kokpicie.

Do motocykli też są wewnętrzne tylko do tego trzeba mieć koła bezdętkowe (fabrycznie lub z taśmą 3M). W przykładowych ofertach bateria w czujniku wewnętrznym ma starczyć na 2 lata, a zewnętrznym jest wymienną i starcza na 8 mies.

https://allegro.pl/oferta/tpms-motoc...emp-8194413382

https://allegro.pl/oferta/tpms-motoc...emp-7294726730

Albo - jak ktoś się boi chińskich produktów to Michelin firmuje takie coś: https://fit2gotpms.com/.
Tylko założę się, że tez produkowane w Chinach. Czy to rzeczywiście jest problem?

Jaki czujnik będzie następny , jaki jeszcze gażet da się zainstalować by było jak bombek na choince ?
Jak widać nie wszystko da się zrozumieć i już dawno nie próbuję a tu ciągle nowe nowinki.

Kolega miał to w Maroku na wyjeździe niedawno. Tylko pewnie jakieś g z aliexpresu- Mnie zniechęcił by czas obsługi tego ( kalibrowanie itp itd) bo wszyscy juz pojechali a kolega się z tym jeszcze pół godziny p.erdolił..

To nie jest zart. W warsztacie bywają tacy użytkownicy którzy nie umieją dopompować koła czy nasmarować łańcucha. Ot, tak mają. Na pewno są wyśmienici w swoich dziedzinach. Dla takich są właśnie takie udogodnienia jak np czujniczki bo cyferki jeszcze łapią. Tak w ogóle to może tak samo narobić bigosu jak i uratować sytuację. Ale jak można zgarnąć za to więcej kasy to sie takie cuda sprzedają i tylko cekam na czujniki naciągu łańcucha i głębokości bieżnika z możliwością kontroli na srajfonie. Lepiej już było..

Zresztą ostatnio coraz mniej sie umawiam z ekipami z okolicy wawy bo w przerwach od jazdy gównie tematy to jaki jest modny uchwycik do nawi, a jaka to osłonka reflektorka na jakim reflektorku. Okej, ale ileż można..

Ileż można??? Oj tak to właściwe pytanie , pewnie można dużo bo srajfony mogą coraz więcej :)
A będzie jeszcze gorzej. Np czujnik w kanapie do monitorowania potrzeby kierownika czy musi się już zatrzymać :D

A później masażer prostaty w kanapie...