Jezdzi ktos Old- Youngtimerem
 

Wydaje mi sie, ze brakuje tematu o starych samochodach i motocyklach. Osobiscie uwielbiam pojazdy z technika ktora logicznie myslacy czlowiek ogarnia. Jezdzicie czyms starym i jakie sa wasze zdania?

Cześć
Jeździmy Afrykami bo gaźniki.
Ja mam Campera 40letniego DB 208 gaźnik-gaz.
i DB123 300D.
Wsiadasz do wehikułu,przenosisz się w inną epokę .
Inne przełożenia,inne obroty silnika ,kierownica metrowa bo brak wspomagania.
I tak dalej....................
Podróż za jeden uśmiech.Piesek z kiwającą się głową.
Byłem w BIAŁEJ,i u TOLKA

WESOŁYCH RODZINNYCH ŚWIĄT
CIAŁ

Mam dwie Afryki z 90 roku, MZ, dwie gazele m17, silnik "S" i kilka innych staroci. Temat rzeka ogólnie. Ale ciekawy, możemy się uwywnetrzniac. Pierwszy wywód: moim zdaniem ceny maszyn PRL są horrendalne. Przynajmniej w mazowieckim.

jakbym miał gdzie trzymać, to stare merce mi się zawsze podobały. Stal, drewno, chrom, siedzenia na sprężynach :)

Jeżdżę w124 i trochę się interesuję tematem, ceny jakie sobie życzą ludzie za słabo wyposażone mega strucle wyprodukowane w setkach tysięcy egzemplarzy to żart :)
Trochę W124 wyprzedza legenda, tak jak afrykę :)
Ale jeśli nie zabije mnie OC w 2017 roku to sobie go zostawię z sentymentu niech stoi, bo to fajne auto.
Ogólnie rynek starszych aut ogarnęła u nas fala "jeżdżę klasykiem" w domyśle starym bieda struclem, który nie będzie nigdy nic wart oprócz sentymentu właściciela ;)
Wychodzi na to że również się zaliczam do tego grona :D

A w siedzeniach trawa morska.

Ja z zabytków mam Africa Twin rd04 oraz WSK po dziadku :)

Grzebanie w starym aucie albo starym dwusladzie to relaks psychiczny. Osobiscie mam ustawionych kilka stron (olx, allegro, kleinanzeigen, ebay) z ofertami pojazdow do 1983 i niekiedy cos fajnego mozna wykukac. Ostatnio kupilem starego kampera (mialem bacyla zawsze na nie ale Vooytas z AT jego swoim Transitem odswierzyl) Ford USA 6,9 L V8 Diesla. Silnik maksymalnie prosty. V8, 0 elektryki a glownym wrogiem jest w nim dostajace powietrze przez przewody i zapowietrzenia. W tamtym tygodniu wymeinilismy wszystkie przewody, pompe paliwa, swiece zarowe (cholera ich az 8) i silnik zapala po dniach postoju juz jak nowy. Jest troche w nim jeszcze do dopieszczenia ale idealny pojazd to chyba koniec marzen i co wtedy dalej?

Zdjecia waszych wehikulow czasu chetnie ogladne!

Śmigam na co dzień, to jedyne moje auto osobowe:)
Renault 25, 2,1D ph1 '87r.

Ostro Suchy!!!! Francuzi zawsze fajne Diesle robili. A jak tam elektronika? To co pamietam to caly czas cos sie w nich wyswietlalo na desce ze cos nie tak.

Zero elektryki i elektroniki.Wszystko w manualu, na szczęście:D

Patrolek W 160 87'

U mnie Multivan 92r, 1.9D(60koni) , 5 miejsc do spania i stolik :)

U mnie taki z 93 z 4.0 L

A od kiedy zaczynaja sie Youngtimery?

Definicje sa rozne dla wiekszosci youngtimery to pojazdy do lat 80tych.

A ja powożę tego koleżkę - rok 97, V8 6.5L Turbo Diesel, 215KM i 596Nm, kabina na 5 osób i paka na motocykl lub 2 skutery.

chyba Multiwesta (lub jakoś tak) i 64KM (nie bądź skromny z tą mocą)

W dokumentach jest VW Multivan :)

Ja przez parę dobrych lat miałem W126, spośród ponad 40 samochodów, jakie miałem, ten był najlepszy. Gładkie V8, pancerny, wygodny, przewidywalny. I ten styl... Miałem też Citroena CX gti turbo2 (creme de la creme), pare sztrucli do upalania jak patrol gr czy Grand ZJ, ale te zahaczaly już o 1990.

A W126 jeszcze sobie kupie, tylko 5.0 no i coupe.

U mnie prawie od 12 lat jeździ W124 w benzynie 2,6 z roku '92.. Fajne auto. Stan Lalunia. Z sentymentu i z biedy nie planuję się z nim na razie rozstawać. Był taki pomysł kiedyś ale nie mam na to nerwów :-).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

zonka TA PD06 1987
ja AT RD04 1992
my BMW E38 740iL (troche mlodszy ale to moje marzenie od zawsze)
+ jeszcze dwie puszki do pracy - oczywiscie do 2000 r :D:D:D

Mi się też park maszyn ostatnio powiększył, to się pochwalę, a co!

Ten na długie wyjazdy:

http://i50.photobucket.com/albums/f3...g?t=1482306041

A ten na bardzo długie:

http://i50.photobucket.com/albums/f3...pscfmtfqpt.jpg


:D

Pozdrawiam!

Ja od 10 lat śmigam Preludą 2,2 Vtec (185 kucy, 4WS)- rocznik 97. Nigdy nic nie padło - tylko olej, klocki, filtry... Wygląda jak 100 nieszczęść, bo kolor z "milano red" zrobił się od słońca różowy:), ale mechanicznie jest bez zarzutu. I ten dźwięk jak odpala Vtec... autko ma u mnie dożywocie :)

to volvo jest przepiekne. bardzo takiego pragne :)
mam golfa 1.9tdi i powoli jest youngtimerem... :D

a afryczke kupilem, 1993, dojcze disco - musialem ja miec :) kto dzis buduje turkusowe motoyckle :D

Przepiękna kolekcja. Jak będziesz sprzedawał - pisz do mnie koniecznie, zwłaszcza volvo - i napisz skąd taką perłę wyrwałeś (chyba szwedzkie blachy).


Mirek - Młodetajmery to pojazdy, które:

- są rzadkie modelowo / rodzajowo
- z reguły młodsze niż 25 lat, ale technikę mają starą
- są zadbane na tyle, aby nie definiować je jako złom

Np. Unimog 40-to letni, Mercedes G, Defender - to ani Old, ani Young. Citroen C15 (mam taki) z 2000 r to już Young - bo technika z Visty.

PS

Panowie - apel zamontujcie sobie Chroma ze słownikiem:

- wehikuł
- świeży (odświeżyć)


Krzeszu mam do Preludy szyberdach i plastiki wewnętrzne. Do łady "jedynki" zegary, do Warszawy emblematy, do Golfa alternator, do Fordów jakieś plastiki - jakby ktoś szukał :D

No to może gang Staroci ? :D

U mnie jest WFM z 1956 i Mercedes 560SL z 1986r, Niestety nie za bardzo jest czas na używanie, więc głównie stoją.

Hej. Ja osobiście niestety żadnego takiego nie ujeżdżam.
Ale u ojca w garażu jakby ktoś potrzebował, to całkiem sporo gratów od 126p (cały silnik, kpl. nowych zaworów, itd), jakieś klamoty od Warszawy i coś od starej Wołgi chyba też

u mnie same stare :)
moze ne az tak stare ale ...
bmw e36 cabrio , powoli juz klasyk glownie stoi i sie kurzy
suzuki gsxr1100 ostatni olejak z 91
taki sam tylko z 86 czyli pierwszy
big to tez juz "zabytek" z 89
harley evo 1340 z 93
;)

Nooo swój chłop :D

U mnie to tak wygląda. Mietek o tyle unikalny, że wg vin w tej konfiguracji kolor-wnętrze wyszło coś koło 3000 tyś. sztuk.

Załącznik 68000
Załącznik 68001

Na blocket.se mozna piekne stare samochody w oryginalnym stanie niekiedy nawet z pierwszej reki znalesc. Osobiscie szukam Volvo (garbusa jak Warszawa/Pobeda)444 lub 544 na codzien. Volvo w latach 50tych na te samchody dawal 5 czy 7 lat gwarancji! Fajna przygoda byla by przyjechac takim starym wehikulem swiezo kupionym ze Schwecji do domu.

latem samochod u mnie prawie caly czas stoi. Na miasto moj ulubiony pojazd to stara Vespa (tutaj hiszpanska Motovespa z 1972, po pierwszym odpaleniu po latach). Teraz przez zime odbudowa od podstaw i zaltawianie nowych papierow.

https://youtu.be/mq1AQo3lKHQ

U mnie Afryka RD04 z 1991r.-jeździ.
Bigos !994,-przerabia się na scramblera,
Trial Fantic 301 z 1986r.,prawie jeździ,
Warszawa 203K- czeka na lepsze czasy.

Miałem W124 Coupe.
Fajna wersja z elektrycznym fotelem, szyberdachem, sportową kierownicą.
Zrobiłem w nim bardzo wiele rzeczy, ale co chwile pojawiało się coś nowego. Sprzedałem za cenę złomu po tym jak rozrusznik i alternator padły razem, a po ponad roku pisał do mnie nowy właściciel z pytaniami.
Bardzo miło wspominam i planuję kupić zadbany egzeplarz jak się zacznie kryzys wieku średniego :)

240 dopiero co sprowadzona - znalazłem za niecałe 1000 jurków u Tulipanów i ani minuty się nie zastanawiałem: rezerwacja blablacara, 14h w jedną stronę, podpis, papiery, wsiadłem do auta i wysiadłem po kolejnych 14h przed domem. Ma u mnie dożywocie, no chyba, że 245 Turbo się trafi:)

Duzo holendrow sprzedaje swoje stare auta, poniewaz zmienily sie juz chwile temu przepisy i koszty utrzymania pewnych starych samochod o wiele wzroslo

a od nowego roku sporwadzenie 2 l+ do PL to + 4000 do rachunku ... dobra qwa zmiana....

Nie od Nowego Roku, trochę później, ale jednak. Szkoda gadać!

wykciukowane

Wysoka akcyza już była wcześniej, nie wiem jak teraz ale jak rejestrowałem mazdę 626 '95 to teoretycznie musiałem zapłacić połowę wartości auta na akcyzę, tyle że wartość "faktyczna" mojego auta na umowie była 100 euro :). Wszyscy tak robili, ciekawe jak sobie poradzą teraz.

Teraz sobie nie poradzisz, bo biorą pod uwagę tylko normę emisji spalin i rocznik. Jeszcze data pierwszej rejestracji ma coś do powiedzenia, ale i tak kupując coś za jakieś 10 tys niejednokrotnie położysz kolejne kilka, nawet do wartości auta za akcyzę. Banda (*&%^)

Jeszcze jedna akcja z politykowaniem i wylatujecie z forum .

Mam BMW R80 G/S z 1980r.

http://uploads.tapatalk-cdn.com/2016...b69c7cd8f9.jpg

Wysłane z mojego.

Też jestem fanem staroci. Nawet w klubie oldtajmerów jestem, mimo że super wynalazków nie mam.
Na codzień jeżdżę Lancią Kappą turbo z 95 roku.
Do tego duży Fiat jako pikap do wywożenia śmieci, gałęzi, wożenia materiałów budowalnych czy motocykla. Przy wbijaniu innego silnika coś pomotał diagnosta i jest wbita tona ładowności :dizzy::D
Zwykłego 125p też mam. Zmotałem silnik 2.0, do tego lepsze hamulce i sportowe zawieszenie. Powygłupiać się można.;)
Z dwukołowych to Elefant 650 z 86. i Honda XL250S z 82. roku. Obydwa dostały u mnie "drugą szansę". Przez to nie wiem gdzie łapy włozyć. Może ktoś zainteresowany Hondą?;)

Fajny temat. Gdyby coś to chciałbym być w gangu!


:)

Jako mojego yountimera to chyba uważam CB750. Co prawda SevenfFifty a nie ten orygnał z lat 70 ale i tak fajne i za 20 lat będzie nalać mu benzyny do GAŹNIKÓW i powąchać ten słodki gryzący aromat z wydechu na ssaniu ;)

Przecież tu większość jeździ youngtimerami :D Ja mam Tenerę '88 i Africę '89. Jest jeszcze Komar sztywniak '64

Mam motorynke :-)

wytapatalkowano

U mnie Jawa 250 z 1958r , odbudowa z totalnego proszku ale już niewiele zostało do zrobienia.
Na wiosnę będzie gotowa
http://rs86.pbsrc.com/albums/k112/km...h=480&fit=clip
http://rs86.pbsrc.com/albums/k112/km...h=480&fit=clip
http://rs86.pbsrc.com/albums/k112/km...h=480&fit=clip

dwie jawy pancerki leżą rozebrane, silnik już wszystko gotowe do złożenia, jakoś tylko zapału brakuje do składania :) może w tą zimę...

to fajnie , że nas zjebów od starci jest więcej,
na tle tych volvo,mietków czy innych japońców wypadam blado,
ale od pół roku remontuję 126p,84r,licznik kapliczka,palony z kija itd...
i też jest fajnie :)

W maluchu na ostatnim zlocie starych pojazdow sie moja laska zakochala :-) Pierwszy raz w zyciu chyba widziala swiadomie na zywo ten samochod i podobalo sie "jak fajnie brzmi ten silnik". Ja osobiscie tez chetnie bym smigal maluchem ale troche mi strach wsadzic kobiete w auto naprawde niebezpieczne.

Trudno mi się przestawić, że na świecie jest już pokolenie dorosłych osób, które malucha widzi pierwszy raz na zlocie czy w muzeum!