Transalp 650 Rejli prodżekt.
 

Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem miód, malina Transalpa 650, i wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że to w ciul nudny i pospolity motocykl, a ja od dawna chciałem zrobić jakąś wydumkę w stylu rejli i mieć coś innego niż wszyscy. Poza tym, do asfaltu tak sobie się nadaje, bo słaby i powolny, do latania w taki sposób jaki lubię czyli drogi nieutwardzone i szutry, trochę ciężkawy i zawieszenie nie przekonuje. Zatem kolebie mi się , żeby go zasadniczo zmienić w ulepa dającego więcej frajdy poza asfaltem. Baza jest bardzo dobra, bo przebieg nie wielki i ogólnie stan bardzo dobry, zatem silnikowo będzie to żyło bardzo długo, a singla nie chcę. Jak ktoś nie odwiedzie mnie od tego szlonego pomysłu, to zimą ruszam z rzeźbą.

Jak ładna 650 to sprzedać i kupić 600, będzie łatwiej coś wystrugać...

Bez sensu , szkoda na to kasy :P ale jak chłop się uprze to pozakłada zawieszenia z ktema , sportowy tłumik , zrobi wierzę rajdową i dokupi gadżetów... ;)

Boano nie modyfikował 650 a 600, tak tylko piszę.

Marcin B B, zimny, Franz- mocno dłubali. Może oni wybija Ci z glowy?:) Ale serce nie sługa :)

A nie sorry coś tam jest do 650

https://www.boano.com/l1/19/6/advent...nd-accessories

Generalnie, to oczywiście zdaję sobie sprawę z faktu, że może okazać się, że usprawnienia de facto nie działają tak jak to sobie wyobrażaliśmy, że wtopiona kasa nigdy się nie zwróci, ale przecież I don't give a shit :) Po prostu taką mam fazę od dawna, a życie ucieka. Pewnie że kurka najprościej byłoby kupić T7 albo Tuarega, ale aż tyle siana to ja nie mam. Ale od dawna zalega na półce zawias od DRZ może podpasuję do Trapa. Oryginalne plastiki wszystkie pójdą na półkę, jakaś rzeźba z tylnym zawiasem też będzie .. generalnie coś w tym klimacie mi się marzy...

Chociaż może okazać się, że wyjdzie to :D

No to ten tego, jako że wywołali do tablicy, choć ja robiłem sobie 600 na AT zawiasach głównie.. 650 ogólnie uchodzi za nudny, poprawny itp. Miałem 1szt tylko pół roku i bardzo miłe wspomnienia. Tyle, że ja lubiłem tego trampka takiego jak jest. Pamiętam że lepiej się od 600 prowadził na czarnym, a poza to ja guzik co jeździłem tak naprawdę wtedy. Trochę sporo palił jak na trampka. Ze wszystkich TA dziś chciałbym mieć tylko 650. może dlatego że 600 miałem z pięć szt. chyba...

Do rzeczy - zawiaz przód jest jak w 600, można sobie zmienić np. na taki z DRZ czy czegoś innego. Na ogół kwestia dotoczenia sztycy do półek + reszta bajzlu.

Względem 600 - różnicą jest tył. W 600 wsadzasz wahacz z AT, mieszasz kiwaczkami, kośćmi i jako tako to wychodzi. Choć mi najlepiej jeździł trampek 600 na standardowym wahaczu i nowym amorze Wilbers z pełną regulacją. Motormaniak kiedyś pisał - próbował rzeźbić tył, i nic z tego nie wyszło. Czyli na tył masz jedną opcję - akcesoryjny wilbers i sądzę że to zrobi robotę. Tyle że 2k pln lekko. Ale miłość nie zna ceny :)

Gupek jestem, bo czasem myslę czy nie zamienić obecnego motocykla na właśnie trampka 650. Mało co jeżdżę , transalp to kupa sentymentu dla mnie... no ale racjonalnie to co jest w każdej płaszczyźnie jest lepsze. Poza sentymentem :)

Cibor, jak masz trampka top stan, może chcesz dorzucić grosza i się zamienimy? :D

Tu jeszcze inspiracja odnośnie 650:
https://www.youtube.com/watch?v=NUqbl9R1L6Q

Mi ta wersja się podobała, kiedyś widziałem gdzieś w necie specyfikacje jak Boano to przygotował. Tam był chyba ostro dłubnięty silnik na ok 70 koni.

Pozdrawiam
zimny

No doświadczenia z Trapami też jakieś mam, to mój trzeci. Kiedyś mi mocy w nich brakowało :) dzisiaj już nie. Taki osioł, nie za ciężki nie za dziki , tylko trochę mu nogi wydłużyć , grzywę przyciąć, lepsze siodło założyć i pyrkać po polach...bo na jakieś rodeo, to ja już za stary i jeszcze ran do końca nie wylizałem po wypadku. Co do modów zawieszenia, to tutaj kolo to fajnie zrobił, ale rzeżba trochę wymagająca więcej zachodu. Widziałem też na necie amor do BMW GS 1150 Wilbersa za dobre pieniądze i tak patrząc po rozstawie otworów na śruby tylko ciut dłuższy , może by podszedł , ostatecznie poszukam czegoś dedykowanego. W sumie to też byłoby o tyle dobre, bo chciałbym zostawić oryginalny wydech, bo wielce prawdopodobne , że zmiana wydechu pogorszy fajny przebieg krzywej momentu obrotowego. 650 tki. Myśałem też może o feldze 18 cali na tył.

Bardzo ciekawe to co koleś wyrzeźbił - był próby i u nas, zakończone fiaskiem. Bo w 650 kiwaczka na górze, totalnie inna konstrukcja.

Ciekawe...

standard tył wahacz XRV750, przód WP50 plus koło od kata. tył najlepiej też od razu na 18''.

Nie jest to dość skomplikowane, ale trzeba się nagimnastykować i parę rzeczy dorobić. Wahacz od Afry , amor od KTM LC4 , cały pic polega na tym, że w 650 jest zupełnie inny patent i rama 650 nie posiada uszu do mocowania kości prolinka, więc trzeba je dospawać. Kiwak jest od Afry , ale w tym wypadku konieczne było przedłużenie amora , tak aby wszystko się spięło w odpowiednich odległościach. Chłop twierdzi, że działa lepiej niż oryginał. DO tego należy jeszcze dopasować koło do szerszego wahacza, jarzmo zacisku hamulca.

Z szumnych i ambitnych planów nici , zwyciężył zdrowy rozsądek. Ostatecznie Trap zaliczył tylko kilka kosmetycznych i lekko technicznych modyfikacji:
- przeróbka, revelving i seting tylnego amora, oraz jego wydłużenie o 1,5 cm.
( w Szczepański Suspention)
- emulatory YSS i przedłużenie przedniego widelca
- lampa i kierunki led na tył (lampa zaadoptowana od Ducati Monster)
- wycięty tzw. katalizator wydechu
- gmole i płyta pod silnik od Grześka Kopery
- szyba MGG Rally
I w sumie całkiem przyjemne jeździdełko wyszło i zaczęło mi nawet się w końcu trochę podobać.

Jak ta szyba się sprawuje?
Wiatr mocno telepie po kasku w czasie jazdy ?

piękności !!!
W całym wyścigu zbrojeń ważne by mody dobrać do bazy i nie przesadzić.
Lajkuję ;)

Fajnie wyszło, mam pytanie gdzie kupiłeś emulatory, i czy lampa tył to sam wkład czy całość z zadupkiem?

Zgadza się.. ważne też są koszty i ile się otrzymuje w zamian. W tym przypadku stosunek kosztów do tego co się dostaje też jest przyzwoity. A , że wymagania mam też nie wygórowane, to wszystko zazębia się niemal że idealnie. :)

To odczusia dość subiektywne, trocha telepie, ale nie jest tragicznie. Mi odpowiada i żadnych deflektorów nie będzie.

Emulatory kupiłem w Motoleżan. Zadupek jest oryginalny Transalpowy , tylko dziura po oryginalnej lampie jest sporo większa i po włożeniu lampy led zostaje spora szpara, którą wypełniłem czarnym kawałkiem plastiku, miałem akurat jakieś kawałki starego tylnego błotnika od SV 650. dociąłem , zakombinowałem jakieś mocowanie i jako tako to wygląda. Link do lampy
https://allegro.pl/oferta/tylna-lamp...FIYRu2D-lyjdYE

Trampek fajnie wyszedł, ale najfajniej, że znowu się jeździ:lc8:

Dokładnie.. jest radocha... oby tylko teraz bezpiecznie dojeździć do emerytury ;)