Kawasaki KLR 650
 

Witam :)
Od pewnego czasu zajmuje się motocyklami w stanie agonii i doprowadzanie ich do stanu może nie fabrycznego ale do stanu bezproblemowego poruszania się nimi . Miałem kiedyś AT i serce przy tym motocyklu zostanie ( pozd. dla oleja ) lecz finanse zmusiły mnie do sprzedania :( . No ale do rzeczy , potrzebuje porady w sprawie goleni w Kawasaki KLR 650 z 94r. za nic nie mogę wyciągnąć uszczelniacza rozkręciłem na czynniki pierwsze i nic , zachowuje się jak by cos go blokowało może ktoś coś doradzi podpowie . Pozdr. i z góry dziękuje :bow:

Wyciągnąłeś zabezpieczenie uszczelniacza, odkręciłeś lagę od dołu? Jeżeli tak to rozciągając legę, szarpnij kilka razy, powinno wyjść.

Tak zabezpieczenie wyciągnięte , śruba od dołu obraca się dookoła chyba z 10 min. kręciłem i nic :mur:

Obciąż lagę (czyli druga osoba niech ją wciśnie na maksa) i wtedy odkręcaj.

w yamaha xtz660 śruba 10 przyspawana do prenta czyli pewnie imbus 17 a w triumph tt600 profil 20mm delikatnie pod piłowany blokował śrubę. zajrzyj do środka podpatrz i wymyśl przyrząd którym zablokujesz :D ewentualnie klucz udarowy pneumat bądź elektryczny czasem daje redę. czasem wystarczy wbić kawałek drewna. kombinuj ;) śruba musi być odkręcona

Tak jak kolega wyżej napisał, złóż z powrotem lagę, ściśnij ją ile będziesz miał siły i wtedy próbuj odkręcać. Ale najłatwiej będzie jak dorobisz sobie klucz którym zablokujesz lagę w środku.

Dzięki za poradę panowie . Reanimacja przebiegła pomyślnie , teraz czas na silnik i doprowadzenie instalacji do porządku .

No to powodzenia.

Oj przyda się bo instalacja jest w strzępach, brak kierunków kable po cięte i sztukowane , ogólny wygląd jak by ktoś granat wsadził miedzy kable i zrobił BUM .
Mam pytanie może się ktoś orientuje . Jedna część z elektryki była nie podłączona , dochodzą do niej cztery kable w tym dwa żółte z czarnym paskiem . Bez kostki kable luźne część jest w kształcie przerywacza ale nim nie jest oznaczenia jakie ma to SET ASSY No. 12V 058700-0350 nie mam pojęcia do czego to i jak to podłączyć . Może ktoś się orientuje z góry dziękuje .
pozdr.

może coś takiego ?

http://homepage.ntlworld.com/steven....RICS_list.html

PART - 305
RELAY - ND 058700-0350 - FROM A KAWASAKI I THINK.
TESTED OK.

Daj fote to bedzie szybciej.

No i kup se w koncu honde:at:

Mętny opis dość. Zdjęcie będzie lepsze, a najlepiej kilka, to zerknę u siebie o co chodzi.

Honda honda, ja tam lubię swojego KLR, hondę miałem - nie było co przy niej robić w garażu ;P

Okrągła puszka? Gdzie to się znajduje?
W okolicy gaźnika są dwa przekaźniki od rozrusznika, główny i "logiczny". Ten drugi jest potrzebny tylko jak jest czujnik stopki. U mnie nie było i wywaliłem go. Trzeba tylko zewrzeć dwa styki w kostce.

http://i215.photobucket.com/albums/c...2000-566-2.jpg
Chodzi o to . W instalacji brak kostki do podłączenia tego są tylko luźne kable .
Oli też tęsknię za tym by posadzić 4-litery na AT , KAT którego miałem hm był za twardy silnikowo dla mnie czułem się jak by miał zaraz silnik wyskoczyć z ramy przy 140 km/h . A tak apropo dostaniesz w dekiel jak następnym razem nie przyjedziesz .

Trafiłem, to jest ten przekaźnik :) - "Starter Circuit Relay".
http://www.bigcee.com/faq/KLR650-col...ng-diagram.gif
Na tym schemacie na dole po prawej. Możesz to wywalić, chyba że chcesz się bawić z czujnikiem stopki. Z czterech przewodów które dochodziły do tego przekaźnika na stałe powinny być zwarte żółto-czerwone (+ z przycisku startera) z czarnym (do przekaźnika rozrusznika).

Moim zamiarem jest doprowadzenie do stanu fabrycznego tak zrobiłem KTM-a 640 Adventure KLX 650 c i teraz KLR 650 . W kablach nie ma kostki może podpowiesz w które miejsce podłączyć kable i w jakiej kolejności by czegoś nie sfajczyć .
Pozdr.

Moto mam w garażu 80km więc obfotografuje Ci przy najbliższej okazji. Zmierz omomierzem ten przekaźnik, do styków gdzie będzie kilkaset om podłącz żólto-czerwony i niebiesko-czerwony (cewka). Do dwóch pozostałych podłącz drugi żółto-czerwony i czarny.
Też będę walczyć z instalacją, przekaźniki do reflektora, bezpieczniki do odbiorników z przodu. Na szczęście mam zdrową bazę, nieprzekopaną.

Silnik już przeglądałeś? Jak napinacze i słynny doohickey?

Dzięki za pod powiedź . Co do silnika to sieczkarnia łańcuszek rozrządu po czyms tak zasuwał ze spód łańcuszka jest zjechany , balanser ( łańcuch ) jest wyciągnięty jak guma ze starych gaci napinacz już się skończył . Głowica hm uszczelniacze mam już nowe bo tamte się rozpadły . Przy próbie dymił ale wykluczam tłok i pierścienie bo mocy mu nie brakuje a wina obarczam uszczelniacze . Sprzęgło będzie nowe przynajmniej lepsze niż te hahaah . Dzis szlifowanie starej farby z owiewek i podkład poszedł , jutro zawożę zbiornik do piaskowania i malowanko . Zastanawia mnie tylko , dlaczego odpływ ten na dole zbiorniczka jest nie drożny zaklejony .

Pierwsze zdjęcie to stan w jakim kupiłem KLR-e drugie pokazuje stan prawie ukończony .
Pozdr.