Cytat:
Cytat:
Staram się ćwiczyć. Najlepszym rozciąganiem jest chodzenie na niej, ale w domu też coś robię. Po łykendzie postaram się dostać na kolejną rehabilitację w Wawie lub okolicach. ;) |
2 Załącznik(ów)
Opiszę swój stan na dzień dzisiejszy, po 8 miesiącach od bum. Generalnie jest nieźle, chodzę, mogę biegać (ale nie lubię :cool:), jeżdzę na rowerze (dość ostro), na afryce (też się nie oszczędzam) no i w normalnym życiu mi nie przeszkadza. Na boso cały czas ją czuję, ale postęp jest. Jak narazie nie puchnie, nie mam dolegliwości bólowych (no chyba, że mocno ją zmęczę), ani nie jest stacją meteo.:)
Od stycznie do marca miałem 3 dwutygodniowe turnusy rehabilitacji (ostrej) w CKiR na Majdańskiej http://www.ckir.pl/ . Miejsce godne polecenia, przeważnie się nie pieszczą z pacjentami i można sporo osiągnąć jak się człowiek trochę przyłoży.:Thumbs_Up: Narazie mam wstrzymanego rehaba, bo pojawiły się pewne komplikacje. A mianowicie, po 3cim turnusie lekarka, która mnie prowadziła, stwierdziła, ze postęp jest zbyt słaby i skierowała mnie do ortopedy na kontrolę. Na początku marca lekarz orzekł podwichanie się III stawu śródstopno-paliczkowego i zalecił operacyjne nastawienie i ponowne zdrutowanie na kilka miesięcy. :cold: Oczywiście załamka i głupie myśli. :confused: Na szczęście przy kolejnej wizycie, tydzień temu, okazało się, że się poprawiło i raczej już nie ma potrzeby tego ruszać operacyjnie.:) Mam też drugą opinie chirurga i ten też mówi, że można by, ale nie trzeba tego otwierać. :Thumbs_Up: Stan na dzień dzisiejszy: Załącznik 11399 Załącznik 11400 Tak więc nie jest najgorzej. Ale mogło by być lepiej.:p Kupiłem wreszcie buty krosowe, nakolanniki i zbroję. Nawet nie jest tak nie wygodnie jak by się mogło wydawać. POLECAM dozbroić się zawczasu.:Thumbs_Up: |
4 Załącznik(ów)
Pod koniec marca tego roku bylem na motobajzlu. Ledwo zdazylem zobaczyc 4 stoiska i schodzac do innych poslizgnalem sie na malej nierownosci. W nodze cos trzasnelo a kostka jakby to powiedziec...nie siedziala w miejscach fabrycznych:D. Karetka i szpital. Nota bene czekajac na jej przyjazd w tym samym miejscu wywrocilo sie 5 innych osob i cholera wie ilu przede mna, ale nikt z organizatorow nie wpadl na pomysl,zeby cos z tym zrobic. Nieistotne. Przeswietlenie i okazuje sie,ze to trojkostkowe zlamanie z przemieszczeniem. Nastawiaja mi noge i wyglada to tak:
Załącznik 11402Załącznik 11403 Wpisuja mnie do szpitala, konieczny jest zabieg. oczywiscie zastrzyk w kregoslup i czlowiek nie czuje nic od pasa w dol:) Poskladali mnie w taki sposob: Załącznik 11404Załącznik 11405 Na razie mija miesiac od czasu zabiegu, jeszcze dobre 2 tygodnie i wyjma mi jedna srubke...a sezon leci :( |
Klasyczne, ładnie wykonane zespolenie :Thumbs_Up:
Powinno być dobrze. |
Panowie, teraz może być już tylko lepiej! Zdrowiejcie szybko!
|
Ty nadworny jesteś jeszcze zarejestrowany na Poł/wsch.
Proszę się odzywać. Zdrowia połamanym |
Cytat:
P>S zapomniałem w ogóle że jest taki wątek |
Miazga !!!
|
ło matko jedyna, jezuśicku...telemedycyna wchodzi na forum..strach się bac....a wniosek taki ,że na motobajzlu najbardziej niebezpiecznie...
|
Cytat:
Zycze zdrowia wszystkim polamanym. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:15. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.