Chłopaki a jak porównacie owe sakwy xlmoto do sakw oxforda (45l, na alledrogo ok 230 zł)? Lepsze/gorsze? jakość wykonania, system mocowania, pojemność itd?Zapewne ktoś z was miał do czynienia z Oxfordem. Pozdro

Dobra, pytanie mam. Jako ze stelaże dopiero zamontowałem, to wziąłem sie za torby i tu mały zonk, nie wiem jak to prawidłowo zamontować? Widzę ze lepiej sobie z tym poradziliście, mogę poprosić o kilka fotek jak to spiąć i paski poprowadzić?

Dzięki

Jak by ktoś chciał to plecaki dzisiaj na wyprzedaży mają
https://www.xlmoto.pl/wodoodporny-plecak-xlmoto-h2o#

Kupiłem parę dni temu, przyszedł na drugi dzień. Tak jak pisaliście o torbach - wykonanie dostateczne, jest wór, są szelki, szeroki pas biodrowy. Czego chcieć więcej za te pieniądze :) Szkoda, że nie da się go bardziej zwinąć i skompresować kiedy używamy prawie pusty.
Zobaczymy jak się sprawdzi w terenie. Teraz czekam na promocję sakw.

Po chwili użytkowania w jednej z sakw wyrwało się zapięcie - używana sporadycznie ale raz jadąc w korku "ścisneły" mnie dwa auta (wzięły w kanapkę), gleby na szczęście nie było ale sakwa przyjeła mocniejszą przycierkę więc duże prawdopodobieństwo ,że wtedy właśnie zostało wyrwane (ale nie jestem pewny czy to od tego)....tak czy owak napisałem reklamację doXLMoto i wysłałem kilka zdjęć - kontakt z ich strony bardzo szybki przez @ - z pytaniem które to torby...boczne czy centralna...tłumaczyłem , że tylko jedna boczna ale w odpowiedzi dostałem - "wysyłam dwie boczne - jedna będzie na zapas" :) - tamtej też mam nie wysyłać!
Więc moim zdaniem obsługa reklamacyjna rewelacja!!

Sakwy przejechały ponad 13600km po dawnym Jedwabnym Szlaku i przedwczoraj wróciły do domu.
Temperatury, których doświadczyły to od 0*C do 37*C.
Wysokości na jakich byłóy to od -39m ppm do 4655m npm.

Moje obawy się potwierdziły. Owe szlufki to jedna z dwóch najmniej trwałych części tych sakw. Najbardziej się niszczą podczas pakowania. Wtedy sakwa nie jest zapięta na owe wspomniane paski spinające je dookoła i cały ciężar spoczywa na tych szlufkach. Dodatkowo sakwa przekrzywia się w stronę "od motocykla" co potęguje efekt. Im większy ciężar w sakwie tym większy kąt odchylenia. Po zapięciu jest lepiej do czasu, aż klamoty w sakwie się nie ułożą od drgań. Wtedy znów częściowo zaczynają wisieć w skosie obciążając szlufki.

Załącznik 88275

Załącznik 88274

Drugim słabym elementem są plastikowe elementy pasków mocujących. U mnie ułamały się lewej sakwie bocznej po kilku(może 3, może 4) niewielkich skokach na garbie stepowego piachu. Sakwa odpadła. Przyczepiłem ją do stelaża trytytkami. Sakwę prawą prewencyjnie potraktowałem tak samo.

Załącznik 88271

Załącznik 88272

Załącznik 88273

Trzecią usterką, która nie wiem jak wytłumaczyć, są mikroskopijne dziurki w dnie lewej sakwy (tej, która odpadła). Dziurek nie widać gołym okiem, natomiast są widoczne pod słońce. Powodują delikatne zwilgotnienie dolnej warstwy bagażu podczas jazdy w deszczu. To sakwa od strony łańcucha, więc być może nie jest ona odporna na smar, który ją tak załatwił. A być może delikatnie przetarła się o piach w czasie gdy odpadła (choć innych śladów tarcia nie wiadać).
Jeszcze celem uzupełnienia - podczas wyprawy używałem tylko sakw bocznych.
Stelaże mam malowane farbą proszkową ze strukturą. Od drgań motocykla działa to jak papier ścierny lub pilnik niszcząc wszystko, co jest do niego przyczepione (i nie jest aluminiowym kufrem). Dlatego, aby nie przetarło sakw obciągnąłem ramki stelaży bocznych pianką izolacji termicznej z Castoramy. Działa. ;)

Jeśli by ktoś chciał kupić cały zestaw 2+1 to mam taki nieużywany.
Cena taka jaką zapłaciłem, a była to promocja (sprawdzę i uzupełnię).

Sakwy, jako, że nadal nadawały się do użytku, pojechały na 9 dni na Białoruś, gdzie zrobiły ok 1000km, w tym jakieś 80% to off, w większości lekki, aczkolwiek błoto po klamki i brody po jajka tez się zdarzały. Temperatury oscylujące w okolicy 25-30*C, dwa wieczory w srogim deszczu.
Poprzednio opisałem sakwy boczne, teraz na wyprawę pojechał cały zestaw, czyli "zużyte" boczne i nieużywana rolka centralna.
Tym razem niemalże od razu w rolce centralnej pękło jedno z zapięć.

Załącznik 88738

Załącznik 88739

W przedostatni dzień wyprawy zauważyłem, że dokładnie takie samo pęknięcie jest na zapięciu sakwy bocznej (i to tej mniej zużytej).

Załącznik 88740

Co ciekawe w rolce centralnej jechał sprzęt biwakowy, więc nie była otwierana każdego dnia jak boczne, a tylko kilkukrotnie w trakcie wyjazdu.
Wniosek jest jeden - te sakwy mają bardzo słabe plastiki.

https://www.xlmoto.pl/_pid-PP-111569

Cały komplet 149 zł

Z kodem WELCOME2020 jeszcze 10% rabatu ;)

Dzieki!