Możesz tej odpowiedzi nie przyjmować co nie zmieni faktu, że tak właśnie jest.
|
Nawet nie zartuj. Przemysl to jeszcze.
|
Obroty koryguje kierownik, dokładniej- jego umiejętności.
W górę ujęcie, a w dół dodanie gazu. Plus lekkie "ulżenie" sprzęgłem. Dzisiejsze skrzynie są zazwyczaj ciasno zestopniowane, silniki bardzo ochoczo wkręcają się i schodzą z obrotów, więc całkowite wyciśnięcie dźwigni sprzęgła, często trwa na tyle długo, że silnik traci płynność przejścia przy zmianie biegów. Tak ode mnie. |
Ciasne zestopniowanie nie zmienia faktu, ze nadal tam pozostaje przykładowo kilkaset obrotow roznicy. To się nie rozpływa w powietrzu.
|
Nie, nie rozpływa.
Jeszcze raz: manetka gazu; w zakręty też wchodzisz na jednakowo odkręconej? Nie. Więc co za problem zastosować odpowiednio: ujęcie (dla zmiany w górę) lub dodanie (w dół) gazu? Kwestia ile, i czy przy tym używać (i ile) klamki sprzęgła, to już umiejętności użytkownika, rodzaj pojazdu, nawierzchnia... |
Jeśli zmieniasz bieg z użyciem sprzęgła ale zrobisz na tyle mało sprawnie, że obroty za bardzo spadną... To w silniku motocyklowym który nie ma synchronizatorów po dupie może nie dostanie sprzęgło kłowe ale coś innego.
Bez sprzęgła jeździ się używając nadgarstka jako synchronizatora. To tak jak w grze na fortepianie. Możesz grać w tempie i będzie to brzmieć albo nie i wtedy jakbyś się nie wczuwał i rzucał czupryną to wyjdzie lipa. Umiejętności, feeling. Możesz se jeździć ze sprzęgłem lub bez. Używając całego zakresu obrotów lub tylko niskich (bo się przecież silnik niszczy). Motor to fun i ma zapierdalać. No i nie da się inaczej zmieniać biegów trzymając w lewej ręce telefon/fajkę/aparat foto... Więc tego no. |
A w jaki to magiczny sposób uważasz swój nadgarstek za synchronizator?
Każdy wykres predkosci osiąganych na wszystkich biegach pokazuje, ze ta sama predkosc na roznych biegach (o ile w ogole jest osiagalna na danym biegu) jest osiagana przy roznych obrotach. W jaki sposób chcesz to niby zsynchronizować nadgarstkiem? Nie da się, "szarpniecie" przechodzi na silnik. |
To tak jak z płaskoziemcami. "Nie są w stanie zaobserwować, że ziemia to kula - więc jest płaska".
Nie ma w tym żadnej magii. Spróbuj. Nie umiesz? Nie chcesz? Boisz się? Trudno. Ja spróbowałem, nie żałuję. Nie myślę nad tym. Po co. Działa. Jest fajnie. Nie zawsze działa. W większości wypadków działa. Jak nie zadziała - trudno - rozbierze się silnik jeszcze raz. To mój motor, czego chcesz? Może by tak w kodeksie karnym zapisać "Zmiana biegów bez sprzęgła karana strąceniem w przepaść". |
Do magicznego nadgarstka dorzuć jeszcze logiczne myślenie, umiejętność analizy i przyswajania nowych rzeczy, wyuczenie prawidłowych odruchów, doświadczenie w jeździe różnymi motocyklami, znajomość konstrukcji i działania sprzęgła motocyklowego (w znakomitej większości wielotarczowego i mokrego), etc.
Misza, czy ja już gdzieś nie wspominałem ,że Ziemię podtrzymują wielkie żółwie? |
Ciekaw jestem, kiedy ktoś z was przyzna mi racje.
Nadgarstek nie jest synchronizatorem. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:50. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.