|
Klakson był użyty po hamowaniu, które było mocne, ale nie awaryjne (ABS nie uznał za stosowne się aktywować ;) ) jako ujście dla frustracji. Nie trąbię w czasie hamowania w takich sytuacjach z jednego istotnego powodu: uważam, że użycie klaksonu wprowadziłoby dodatkowy element nieprzewidywalności w zachowaniu otrąbionego - mógłby się zatrzymać, zmienić tor ruchu, itd. To już wolę, żeby kontynuował jazdę np. po takim zachowaniu, bo zaczyna przyśpieszać, więc automatycznie ja mam więcej miejsca na hamowanie ;)
|
Radku, nie krytykuję wcale użycia klaksonu przed, po czy w trakcie takiej sytuacji. Podobnie rzecz się ma z intensywnością hamowania. Uważam, że zachowałeś się słusznie i trzeźwo.
Sam akt trąbienia ma różnorakie podłoża, ale zawsze wspólnym mianownikiem jest krótki czas jego użycia, chwila, impuls, moment. Czasem coś daje, czasem nic. W beemce, gdy chcę użyć klaksonu w jakiejś nadzwyczajnej sytuacji, przeważnie groźnie migam lewym kierunkowskazem... :) W Kacie wszystko się tak strasznie trzęsie, że nawet nie miałbym szansy trafić w guzik klaksonu, więc nawet nie łudzę się, że potrafię go użyć :). |
Statystycznie najwiecej ludzi umiera w lozku
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Trans
|
Ile razy tak mieliście endurząc w terenie? :P |
Patrz w lusterka. Nie tylko motocykle są wszędzie
|
|
http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/s...ylist_id=12681
To chyba jest to co mogloby uratowac, kilkoro ktorzy juz odeszli.... |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:16. |
|
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.