Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Przygotowania do wyjazdów (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=69)
-   -   dokumanty na wschód (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=28300)

Misza 27.01.2017 07:56

120 euro dla ukraińskiego policjanta to miesięczna pensja. Prawdopodobnie nogi mu się trzęsły z farta jaki mu się przydarzył. Kiedyś nas zatrzymali na zakarpaciu - niby, że pijani. Co ciekawe pijani byli tylko ci dwoje na ładnych motocyklach, ci na brzydkich już nie :). Godzina gadania na miejscu, my twardo że mogą nas w pompke cmoknąć. Mieli "ukraińskie testery". Nie piliśmy nic od dwóch dni... W końcu "jedziemy na komende do Kołoczawy". No to jedziemy... za zakrętem chłopaki zmiękli, widzieli że nie wskórają tych 300 dolarów które chcieli i dla chociaż wyrównania rachunków ;) mówią "No daajcie cokolwiek" ;) Dostali jakieś resztki hrywien, chyba z 70zł za dwie "pijane" głowy i pojechaliśmy

Mallory 27.01.2017 16:30

Mirmil
Jak byles czysty, nic nie zawiniles, to czemu placiles?
Co mogles zrobic- trzymac sie prawdy, Wszytsko stalo za Toba. Zabraklo czasu, nerwow, opanowania.
Przez takie zachowania jak Twoje, beda lapac kojejnych turystow i od nich tez wyludzac pienaidze.


Misza
120 euro dla ukraińskiego policjanta to miesięczna pensja.
Prawdopodobnie nogi mu się trzęsły z farta jaki mu się przydarzył.


Taki dopisek może wrzucę. Gdy później wracaliśmy do Polski to podjechaliśmy na Cmentarz Orląt Lwowskich. Spotkaliśmy tam wycieczkę autokarową z Polski. Wymieliliśmy doświadczenia. Okazało się że cały autokar też płacił - mimo biura z doświadczeniem, pilota itd.. itp.. więc szantażowany z trójką małych dzieciaków przestraszonych w samochodzie stwierdziłem, że może i głupi jestem (wtedy na Ukrainę trzeba jechać trza było incognito - w sensie, sam, z plecakiem, na moto z kumplami - mała przestrzeń szantażu...) ale czy aż taka miękka faja? Skoro autokar starych chłopów płacił w grupie??? Wolałem nie ryzykować i dzieciakom pewnych scen oszczędzić.
Zabrakło czasu, nerwów, opanowania? Nie. Całkowicie na spokojnie stwierdziłem, że zapłacę - kilka stów nie warte było ryzyka traumy u dzieciaków. A zdenerwowany faktycznie był milicjant - chłystek młody do tego, pewnie po szkole dopiero. Jednak według mnie zdenerwowany był nie całą sytuacją, bo kilku kolegów stało obok rozmawiając sobie, był kryty, raczej był coraz bardziej na mnie wku...wiony, żeby mi pokazać kto tu rządzi, za łatwo kasy nie dostał - według mnie było na granicy jego cierpliwości.

Bardzo Was przepraszam za moje zachowanie. . Za "psucie rynku". Ale w sumie Wam to nie robi. Przecież takimi akcjami się golicie.

consigliero 27.01.2017 17:07

Jechaliśmy raz z małżonką taką pseudoobwodnicą z Tarnopola w kierunku Buczacza znaki pokazują 80 przed sobą mam auto które jedzie 80 a na górce w oddali widzę milicję . Jak ruszył do jezdni to wiedziałem że on chce mnie zatrzymać a nie to auto z przodu . Niestety miał mało miejsca na manewr aby wyraźnie wskazać na mnie . Jak przejeżdżaliśmy na jego wysokości to uśmiechnęliśmy się do niego , pozdrowiliśmy go machając ręką , taki miły gest w odpowiedzi na jego pozdrowienie tą pałką . 5 kilometrów dalej słyszę jakiś rachityczny dźwięk syreny a w lusterku z trudem dostrzegam znaki wizualne . Zatrzymujemy się na poboczu , było gorąco , wypiłem jedno piwo bezalkoholowe w knajpie podczas obiadu , rozkładało mnie przeziębienie a on podchodzi i w pierwszych słowach że goni nas jak jakiś bandytów . No jak moja małżonka to usłyszała to tak zaczęła go obsobaczać za te słowa , mówiąc o przyjaznym kraju , przyjaznych milicjantach a tu taki kwiatek w postaci jego osoby . Pokrótce mu wyjaśniła że bardzo ucieszyło nas jego pozdrowienie , bo nie wyglądało to jako próba zatrzymania , ta retoryka tak go zbiła z tropu że nie bardzo wiedział co ma dalej robić . Zapytał o alkohol , na co usłyszał że owszem piłem piwo pół godziny wcześniej bezalkoholowe, kazał sobie chuchnąć w twarz , zrobiłem to mając nadzieję że jest odporny na choroby . Na sam koniec już chyba tylko dla formalności zapytał dlaczego mam czerwone oczy . Przyznam że tym razem mnie zabrakło języka w gębie , faktem że było gorąco jechałem w soczewkach plus przeziębienie coś z tego mu powiedziałem i gość skapitulował . Pojechali polować na innego Niemca który być może nie będzie gadał w ich języku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Andrzej998 02.02.2017 17:04

Nowość. Rosja wprowadza strefę ( kontrolę) przygraniczną na granicy z Białorusią dla obywateli państw trzecich .

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

panbodzio 08.03.2018 18:43

kminie nad wyjazdem do pamiru:
bus + 2 moto na pace
2 podrozujacych to wlasciciele w/w

jadac do gruzji mielismy problem na tureckiej granicy, bo celnikom sie nie zgadzala ilosc pojazdow z iloscia kierujacych

wiozl ktos w ten sposb swoje maszyny przez UA RU KZ UZ KG TJ ??

wystarczy wypisac wremmiennyj wwoz na wszystkie pojazdy? na kazdej granicy jest taka koniecznosc?

Emek 08.03.2018 18:59

Do ruskich nie wjedziesz. 1 kierownik - 1 maszyna.

panbodzio 08.03.2018 19:04

no juz wlasnie gdzies to wycztalem na forum
nie ma opcji tego obejsc?
na jekiej zasadzie inni woza na lawetach moto do KG? nie mam na mysli firm zajmujacych sie tym komercyjnie

blacha_świecie 16.04.2018 21:38

W czerwcu wybieram się między innymi do Serbii, Bośni i Hercegowiny oraz Czarnogóry. Problem w tym że mam zamiar poruszać się autem które jest zarejestrowane na firmę (nie jestem właścicielem auta). Czy nadal trzeba posiadać notarialnie potwierdzone upoważnienie na użytkowanie auta? Czy coś się w tym temacie zmieniło?

Co grozi za brak takiego dokumentu? Jakie mogą wyniknąć z tego problemy?

Nynek 17.04.2018 10:06

Serbia - Macedonia w zeszłym roku nikt się nie pytał o inne dokumenty na temat samochodu oprócz dowodu rej i ubezpieczenia. Auto tak samo na firmę

Emek 17.04.2018 10:49

Cytat:

Napisał blacha_świecie (Post 579424)
W czerwcu wybieram się między innymi do Serbii, Bośni i Hercegowiny oraz Czarnogóry. Problem w tym że mam zamiar poruszać się autem które jest zarejestrowane na firmę (nie jestem właścicielem auta). Czy nadal trzeba posiadać notarialnie potwierdzone upoważnienie na użytkowanie auta? Czy coś się w tym temacie zmieniło?

Co grozi za brak takiego dokumentu? Jakie mogą wyniknąć z tego problemy?

Jechałem firmową puszką przez wszystkie kraje, o które ci chodzi. Bez problemów.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:26.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.