Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Lejdis (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=45)
-   -   DR 350 - pierwsza krew... (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=14598)

ruda 04.10.2012 22:16

Gratuluję zakupu!!!!
Pozwoliłam sobie ostatnio nawet na nim usiąść i byłam zachwycona wysokością :-)
I ten biały kolor .... fajnie wygląda to Twoje nowe maleństwo :)

Też myślałam o DR350 ale wiele zbiegów okoliczności sprawiło że od tygodnia jestem dumną posiadaczką XT600 - na lagach już obniżony a kanapa się wybiera u tapicera :)

Przewalone mamy my kurduple :)

Pozdrawiam i do zobaczenia mam nadzieję gdzieś tam daleko od domu gdzie będziemy obie w tym samym czasie :-)

jagna 24.10.2012 20:50

4 Załącznik(ów)
Z nieukrywaną dumą informuję, że "projekt DR 350 - pierwsza krew" został zakończony sukcesem.

DR oraz jej kierowniczka wróciły w całości z Maroka :D

Załącznik 34945

Załącznik 34946

Załącznik 34947

I składam wielkie podziękowania uczestnikom projektu :bow:

Fazikowi - za pomysł, cierpliwość i inne takie
Samborowi - za bak, dzięki któremu DR zyskała przydomek "cysterna"
Oskarowi_Z - za rogala
ZetJohnemu - za wygodną kanapę
Peterce - za dętkę (uff, nie przydała się...)

i całej marokańskiej ekipie...

raf 24.10.2012 20:58

Gratulacje!!!

Widzę, że posłuchałaś i założyłaś kostki:Thumbs_Up:

Andrez 25.10.2012 00:32

Cytat:

Napisał jagna (Post 265111)
Z nieukrywaną dumą informuję, że "projekt DR 350 - pierwsza krew" został zakończony sukcesem.

DR oraz jej kierowniczka wróciły w całości z Maroka :D

Załącznik 34945

Załącznik 34946

Załącznik 34947

I składam wielkie podziękowania uczestnikom projektu :bow:

Fazikowi - za pomysł, cierpliwość i inne takie
Samborowi - za bak, dzięki któremu DR zyskała przydomek "cysterna"
Oskarowi_Z - za rogala
ZetJohnemu - za wygodną kanapę
Peterce - za dętkę (uff, nie przydała się...)

i całej marokańskiej ekipie...


Dobra dobra!! Trzema fotkami i jednym zdaniem się nie wywiniesz. Relację jaką szykuj.:drif:

Rychu72 25.10.2012 06:57

Jagna. Więcej fotek z tych ekstremalnych offfów gdzie inne rowerki klękały . :)

jagger 25.10.2012 11:30

Właśnie Jagnie, relację pisz! I jakiś dowcip po niemiecku obiecałaś (podobno są ;)

Brambi 25.10.2012 11:49

:dizzy:Nooo ale będzie !! dwie relacje na raz mniód !!!!
Albania, Maroko, Maroko Albania :dizzy:

Paluch 25.10.2012 12:02

W kwestii relacji oczywiscie zgadzam się z ogółem. Czyli pisać, pisać waćpanna. Ale baaaardzo interesują mnie Twoje doznania z jazdy tym motocyklem. To jak się jechało, czy się wjeźdiłas i czy to jest to. A może jednak inny pomysł na moto w związku z takimi przygodami? słowem pisz jak na spowiedzi ;).

jagna 25.10.2012 14:34

Cytat:

Napisał Paluch (Post 265201)
baaaardzo interesują mnie Twoje doznania z jazdy tym motocyklem. To jak się jechało, czy się wjeźdiłas i czy to jest to. A może jednak inny pomysł na moto w związku z takimi przygodami?

Tak na (prawie) gorąco.
Jak dla mnie to jest to, choć moje doświadczenie jest prawie żadne.
Ale góry marokańskie warunkami "drogowymi" bardzo przypominały albańskie Góry Przeklęte, więc coś tam porównać jednak mogę.
DRką było łatwiej, prościej i przyjemniej. Głównie ze względu na wagę.
Ani razu nie miałam sytuacji "nieutrzymania" motocykla, a x razy miałam wrażenie, że tym razem wybiło mnie tak/poślizg był taki, że MUSZĘ glebnąć, a jednak dawało radę wrócić do pionu. Moja jedyna gleba na kamieniach nie spowodowała zresztą ani jednej rysy na DRce...

W porównaniu do bmw mogłam robić o wiele ostrzejsze manewry (np. zacieśniać zakręt na serpentynach), bo nie było obawy o położenie motocykla. I w zasadzie prawie wszystko było wykonywalne na siedząco...

DR udało mi się bez problemu zeskakiwać ze "schodków" na pustyni i lądowanie było bezproblemowe. A to poczucie latania ;)

Mocy i owiewek brakowało oczywiście na asfalcie, starałam się nie przekraczać 95 km/h, choć nadal panowałam nad maszyną. Jednak napis na kostkach "not for highway use" skutecznie mnie blokował :)

I przy okazji: byłam bardzo zadowolona z dunlopów sport. Nagły wjazd z asfaltu w błoto albo piach (oczywiście nie taki po pachy ;) ) nie powodował najmniejszych zmian w prowadzeniu.

Brambi 25.10.2012 14:45

Ojjj będzie nieźle !!!


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:11.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.