W damskich ciuszkach w barze...podwiązkach i staniku..czyżby jakiś rodził się plan na Bal Drwali w karnawale??? Jestem za ...Siekierę tez wezmę....:D

Hmmm-drwale niczego sobie....a co do rżniecia i rąbania to nie wiem jak to się przekłada na kubiki drewna:haha2:

Odwrotnie proporcjonalnie, jak sądzę.
Dzięki za filmik, uratował mi wieczór!

Ja jeszcze wtrącę swoje 3 słowa, a mianowicie polecam sthila ms230 jako piłę do prac wkoło domu i przygotowanie drewna jako opał na zimę. Piła ta jest wytrzymała i mocna a zarazem dość lekkka i poręczna. Jej budowa tak jak i afri od lat jest niezmienna i niezawodna. Jest to model półprofesjonalny i kosztuje sporo bo około 1300zł ale przy używaniu z głową i laniu dobrego oleju powinna wystarczyć na długie długie lata. Pozdro

dziękuję pięknie za wszystkie rady! :)

Jeśli jeszcze nie kupiłaś, to chętnie pomogę ....w końcu jestem zawodowym drwalem ;)

Odgrzeję kotleta.
Potrzebuję małą piłę spalinową.
Ma być tania, lekka, do użytku typowo amatorskiego (raz na jakiś czas przyciąć drewno do kominka + wyjazdy).
Nie chcę wydawać majątku - może macie jakieś sprawdzone modele albo np. znajomego sprzedawcę używek. Biorę poważnie pod uwagę stare Husqvarny lub Stille.

Tescie kupili NAC za 250zl i pracuje od 3 lat

Stihl MS 170 spełni twoje oczekiwania. Jeśli jesteś cierpliwy to spróbuj poszukać używanej ms 230 w dobrym stanie - to najmniejsza profesjonalna pilarka w budżecie +-500zł.
Chińszczyznę odpuść - choćby ze względu na swoje bezpieczeństwo.
zdrowia
ps w przyszłym tygodniu jadę do pewnej firmy gdzie na pewno dostanę 10 - 15 % zniżki na pilarkę. Jak zainteresowany to pisz priv

Stihl 170/180 lub Husqvarna 236.
Pamiętać należy by po zakończonej pracy zlać paliwo a resztę wypalić - współczesne gaźniki źle znoszą przechowywanie paliwa które nie nadaje się do przechowywania i niszczy sprzęt.

Możesz kupić chińczyka ale: pogodzić się będziesz musiał ze znacznym spalaniem i luźnym łańcuchem.