Może trzeba zacząć od sprecyzowania jelop, znaczy co to znaczy ?
W każdym razie moja propozycja to: Africa Twin, Twin Africa to życie me, to miłość ma.

Yeuop, taka jeszcze mała dygresja...
Pisałeś o nowej Afri, czyli pewnie kredyt i salonówka.
Ja na Twoim miejscu bym się choćby z miesiąc wstrzymał z tą decyzją, bo po ewentualnym brexicie chujowo będzie zostać z jeszcze jednym strupem na głowie :-).

A odpowiadając bezpośrednio na pytanie z tematu, to: Jeśli dosięgasz nogami, dasz radę podnieść i trafisz fajną sztukę w Twoim budżecie, to czemu nie? Gdzieś słyszałem, że te Afryki to podobno całkiem dobre motocykle są :-)
Pozdrawiam!


Wysłane z ajfona..

Każdy wybór sprzętu na nowy będzie beznadziejnym wyborem.

Nikt na końcu świata nie zrobi wielkich gał jak Cie zobaczy na XT :) Teraz będziesz podróżował w odmiennym stanie psychicznym.

Fakt będzie dużo wygodniej ale czy to CI wystarczy aby czerpać prawdziwą radość z podróży.

:)

A z drugiej strony kto tak przetestuje nową Afrę jak nie ty?

Boski Kolasek: pytasz, czy pamiętam kogos, kto mi podarowal swoja mape, a na dodatek wsparl moja wyprawe? ;-) jak tam zycie leci?

borys609: nie, zadnych kredytow!! mój obecny pobyt w UK zawdzięczam wlasnie temu, ze bardzo dużo kasy musialem pozyczyc od rodziny/przyjaciol :)

NaczelnyFilozof: to prawda, ze sam fakt, ze się gdzies dotarlo starym motocyklem, a nie jakims nowym high-techem, sprawia spora frajde, no ale nie podrozuje się po to, by ktoś zrobil wielke galy ;-)

zaczekaj: mysle, ze kandydatow do ostrego sprawdzenia nowej Afryki w dalekiej podrozy jest sporo..

"..czy Afryka to dobry motor dla jelopa?"
Tak, RD03,RD04

:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:

DL - kumple mają, fajny na szose chociaż kondoniasty trochę, chyba pewna AT będzie najlepszym rozwiązaniem..

Jełop pamiętam Cię z relacji na advrider... Odpowiadając na pytanie: motor jak motor byle skóra ramoneska na plegarze była i tyle ;)

pofatygowalem sie dzisiaj pomimo koszmarnej spiekoty do salonu hondy, by usiasc na afryce..
bez kitu - jesli ten motor jezdzi w polowie tak dobrze, jak sie na nim siedzi, to juz jestem zakochany po uszy..
pozycja jest w 98% identyczna dla mnie (179cm i 75kg zywej wagi) jak w moim XTku.. siedze calkowicie wyprostowany, rece szeroko..
do tego motor jest waziutki, NISKI i sprawia wrazenie malutkiego.... nawet wydawalo mi sie, ze musi byc moze o 1cm nizszy od XTka..
no i najwazniejsze - kurna, na tym motorze W OGOLE nie czuc jego masy.. przeciez on ma ze 40-50kg wiecej niz XTek, ale tego NIC A NIC nie czuc!!!! kosmos jakis..
nogi ugiete pod fajnym katem, ergonomia swietna..

To tak jak z Katem 990..omawia wrażeniem lekkiego moto, w terenie bajka, łatwo się zapomniec ze pod dupa jest ponad 200 kg, masy nie oszukasz i cza uważać bo pod maneta wulkan emocji i zajebistej adrenaliny!;) Na asfalt szkoda tego sprzęta..