Kjakub. Ja zgadzam się z instrukcją. Tak sprawdzam i nigdy nie miałem problemów.

Ja mierzę zawsze w pełni księżyca.

Ja juz zgłupiałem i teraz po kilku latach użytkowania Afryki juz nie wiem jak mam mierzyc

Dżizas.....

Olej ma być. Jak nie ma źle. Jak jest dobrze. Jak ubywa źle. Jak mniej więcej nie ubywa dobrze.

A czy w pełni księżyca, w noc kupały, na asfalcie czy kostce brukowej bez róznicy.

Wykręcić bagnet, wytrzeć szmatką, usiąść na moturze, stopy na ziemi, moto na równo, wsadzić bagnet, nie wkręcać, wyjąć i ma myć na 3/4 miarki, wszystko na zimnym silniku - np po nocnym postoju.

przed wykręceniem korka z bagnetem przetrzeć również ;-) jeśli moto nie jezdzi tylko w słoneczna niedzielę na mszę

hyyyyy a to olej trzeba sprawdzać?? :D

Taka jest instrukcja czy grono forumiczow tak ustaliło? Bo coś mi się nie chce wierzyć że mam sprawdzać olej siedząc na kanapie

Zawsze w każdej Hondzie (i wcześniej w Suzuki) sprawdzałem poziom oleju na wyprostowanym motocyklu, sojącym na własnych kołach, bez obciążenia i na "zimnym" silniku przed jego odpaleniem. Zasada jest prosta - olej po skończonej jeździe i odstawieniu motocykla jest rozgrzany i spłynie swobodnie do miski. Nie ma konieczności oczekiwania na spynięcie oleju z układu, bo sprawdzamy poziom oleju przed jazdą. Oczywiście "bagnet" wykręcam, wycieram czystą szmatką i wkładam NIE wkręcając :) Jak wymieniamy olej to również uzupełniamy świeży (zimny) olej do poziomu maksymalnego i po odpaleniu silnika - aby olej mógł się rozprowadzić po układzie (zapełnić prawidłowo filtr oleju), krótkiej pracy i wyłączeniu odczekujemy 2-3 minuty i uzupełniamy olej ponownie do poziomu maks. Przez krótką pracę silnika olej nie zwiększy znacznie swojej objętości (poprzez rozgrzanie), więc możemy przyjąć że uzupełnienie poziomu do wskaźnika "max" jest prawidłowe. :)

Popieram.
A swoją drogą jeśli tak prosta czynność sprawia tyle trudności, wątpliwości , wiele pomysłów na wykonanie czy przemyśleń to strach myśleć o wymianie żarówki.
Właśnie z tego powodu wymyślono max-min i proste zasady ale jak widać to jeszcze za mało :)
Teraz już wiem dlaczego dla współczesnych kierowców w niektórych samochodach nie ma bagnetu wcale tylko komputer informuje o konieczności wizyty w serwisie celem uzupełnienia oleju.

Następny temat poproszę o pompowaniu kół, przy jakiej temperaturze , jaką wilgotność powinno mieć powietrze, czy na centralce tylne koło dobijamy inaczej z uwagi na to że jest odciążone, po ilu minutach jazdy uznajemy powietrze w kole za ciepłe lub zimne co wpływa na pomiar, przydał by się też współczynnik względem wysokości nad poziom morza :D
Aha no i koniecznie poradnik o skutkach niedoboru lub nadmiaru ciśnienia względem przyczepności i przebiegów opony.