Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Kwestie różne, ale podróżne. (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=80)
-   -   Kresy -skąd się wzięli Sami Swoi (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=16081)

ATomek 27.06.2013 14:19

14 Załącznik(ów)
Załącznik 41174


Załącznik 41175


Dziś jest Święto Paschy Chrystusowej, czyli prawosławna wielkanoc. Gdzie indziej, jak nie tu- w Wielkiej Ławrze Poczajowskiej zobaczymy jak wygląda obrządek tego święta. Tu w wyjątkowy sposób przeplata się wątek wielokulturowej, wielowyznaniowej Rzeczpospolitej.
Błyszczące w słońcu złote kopuły Poczajowa można dostrzec było już z krzemienieckiego zamku.
I podobnie jak on, stanowią wspaniałe uzupełnienie Wołyńskiego krajobrazu.

Istotą miejsca jest monastyr-pustelnia z XIw z cudownym źródłem i cudami słynąca Ikona Matki Boskiej Poczajowskiej podarowaną w XVIw przez Annę Hojską- sędzinę z Łucka, późniejszą fundatorkę całego klasztoru.


Załącznik 41176
Do wnętrza prowadzą Złote Wrota.

Załącznik 53792

Załącznik 53793


Załącznik 41177
ołtarz polowy

Załącznik 41178
Ta najwyższa to dzwonnica.
Po jej prawej to Sobór Św. Trójcy
Ta z niebieskimi kopułami to kaplica milenijna



Załącznik 41179


Ławra Poczajowska jest drugą po Kijowskiej. W skład wchodzi 16 cerkwi tworzących zwięzłą całość. Najpiękniejszą z nich jest zbudowany przez Mikołaja Potockiego Sobór Zaśnięcia Najświętszej Bogarodzicy (to ten za Aśką) . Po lewej stronie tej głównej cerkwi, w końcu podwórza są drzwi. Wchodząc zobaczymy niepozorne wejście długimi schodami w dół aż do fundamentów, które stanowi Cerkiew Pieczarna. Pobudowana na grocie pierwszego mnicha, prowadzi aż do jego pustelni. Wejść tam można przeciskając się przez otwór wielkości wiadra. Trochę to ryzykowne, bo legenda głosi, że niegodni mogą tam utknąć na zawsze!
Nie jestem znawcą sztuki malarskiej, ale strop Cerkwi Pieczarnej zachwyca tonacją barw malowideł, które przemieszane ze skąpym oświetleniem robią potężne wrażenie. Polecam.
Zdecydowaliśmy zostać na Misterium Wielkanocne, zaczynające się od 23.00, trwające całą noc.
Do wieczora skrzętnie zwiedzamy wszystkie zakamarki. Miejsce zachwyca
i w nadchodzącym zmroku jest coraz bardziej niezwykłe i tajemnicze.
Ożyło później wypełnione po brzegi ludźmi, przesycone woskiem palonych świec i wschodnim śpiewem mnichów.
Ich tubalne:"Christos woskresie!" dudniło pod kopułą i mieszało z radosnym okrzykiem wiernych: " Woistinu woskresie!


Załącznik 41180


Załącznik 41181


Załącznik 41182


Załącznik 41183


Zachowam trochę wrażeń dla siebie i dopiszę tylko, że spełniło się słowo spotkanej tam wcześniej Polki z Wilna: „Tę noc będziecie pamiętać do końca życia”.

Załącznik 41189

Załącznik 41190







Koło trzeciej w nocy stawialiśmy namiot na jednym ze wzgórz niedaleko, pod pięknie rozgwieżdżonym Wołyńskim niebem. Jeszcze przez sen słyszeliśmy bicie 20 poczajowskich dzwonów.

ATomek 28.06.2013 22:21

11 Załącznik(ów)
Załącznik 41217


Załącznik 41218

Resztę nocy spędziliśmy wśród sosnowego młodnika, z widokiem na „gdzieś tam”, gdzie dzisiaj pojedziemy.


Do Podkamienia można dojechać polami. Wspominam, ile kiedyś naszukałem się tej drogi…

Załącznik 41219


Załącznik 41220


To właściwie ścieżka ginąca na łąkach, poszerzająca się w taką „dla kopytniaka” tuż przed wioskami, trochę równego szutru i tuż przed Podkamieniem potworne kocie łby.
Ale znowu pobocze piękne! :)

Załącznik 41221

Wyjeżdżamy w Podkamieniu na Górze Różańcowej, tuż za twierdzą- klasztorem dominikanów z 1245r św.Jacka Odrowąża. Miejsce to od wielu lat, częściowo zamienione jest na szpital dla chorych umysłowo. Rzeczywistość brutalnie atakuje nas stanem tego miejsca: widok półnagich, obłąkanych pensjonariuszy i ich krzyki,
a chyba jeszcze bardziej rozmowa z ich opiekunem…


Dziś bardzo pobieżnie oglądamy to miejsce, choć warto, bo pełne historii i legend, a jeszcze przed wojną stanowiło miejsce pielgrzymek do Matki Boskiej Śnieżnej.


Jesteśmy na skraju Wyżyny Podolskiej.
Z daleka widać wielki głaz zwany „Diabelskim kamieniem”. To ostaniec z rafy koralowej dawnego morza Sarmackiego.


Załącznik 41222




Miejsce piękne, ale jakże tragiczne:
http://www.youtube.com/watch?v=XTu7TO5_as8






Kierujemy się na Lwów.
Ponieważ czas już powoli wracać, wybieramy szybszą drogę na Brody i Olesko.
Z żalem patrzę na znane mi, odchodzące dróżki do Huty Pieniackiej, Wierchobuża…




Załącznik 41223


Załącznik 41224

Ale nie możemy sobie odmówić przyjemności odpoczynku w cieniu kwitnących kasztanowców w Podhorcach.
Pałac niestety nadal szczelnie ogrodzony…

Na skraju wsi, tuż za serpentyną, na skarpie wzgórza kończących się tu Woroniaków, zatrzymujemy się i patrzymy wstecz, skąd przyjechaliśmy: na Podkamień i kopuły Poczajowa i gdzieś za nimi na Krzemieniec i gdzieś dalej…


Załącznik 41225



Mam nadzieję, że nie zaspokoiłem ciekawości Was czytających.
Kresowych ścieżek jest wiele. Pamięć o przodkach jest kluczem. A to, co zobaczymy w na nowo otwartych drzwiach jest piękną tajemnicą.




Załącznik 41226


To mówił ja, ATomek :)

choć po każdym takim wyjeździe coraz bardziej czuję się jak Tom Skansen


Załącznik 41231

MUTT 28.06.2013 22:45

Dziękuję ! :Thumbs_Up:

Dunia 28.06.2013 22:57

Cytat:

Napisał ATomek (Post 325343)
W tych drzwiach już nigdy nie stanie mąż i ojciec a w tym oknie już nigdy nie będzie czekać na jego powrót z lasu mała Zosia."

Nieuchronność mijającego czasu....poetycko

Tamten dom...

I śmiech i cisza , czasem łzy...
Mieszkały w białych ścianach tych...
Oddech na lustrze cichą mgłą...
Jak świecy dym, odpłynął w mrok...

A dziś już tylko wśród drzew ślad...
Plączą się ścieżki dawnych lat...
I księżyc w dłoniach swych kołysze...
Nie śmiech, nie łzy lecz tylko ciszę...

Sławekk 28.06.2013 23:20

Za 1.5 tygodnia będę przemierzał drogi Wołynia i Podola.
Odwiedzę ludzi, których zdążyłem poznać na wcześniejszych wyjazdach.
Posiedzimy przy stole, pogadamy przy wódeczce o tym co było i jak jest teraz.

Dla mnie Wołyń to magnes, a te kilka fotek sprawiło, że jeszcze bardziej mi się chce :)

pozdrawiam

ATomek 29.06.2013 00:38

Dzięki, Dunia za piękną puentę.


Sławekk. Pozwolę sobie przypomnieć Twoją wycieczkę w rodzinne strony:

http://www.youtube.com/watch?v=b5JeGyZN1F4


"Twój" Wołyń to jego granica wschodnia, za Słuczą.
Poproszę o zdjęcie Babcinej kładeczki :)
Powodzenia!

redrobo 29.06.2013 08:17

I jak tu Cię nie kochać Atomie?

ATomek 30.06.2013 19:18

3 Załącznik(ów)
Robercie, Twoje wyznanie od wczoraj dudni mi w uszach :)
Ja odwdzięczę się "przez żołądek- do serca":

Prawie w połowie drogi z kordonu w Rawie Ruskiej do Lwowa leży Żółkiew.
Miasto dzieciństwa i lat młodzieńczych Króla Jana III Sobieskiego, powstałe z inicjatywy jego pradziada, wielkiego hetmana Stanisława Żółkiewskiego. To jego pierwsza rezydencja królewska, zwaną słusznie 'Małym Wawelem', długo przed budową pałacu w Wilanowie.


Załącznik 53746

Miejsce warte osobnego potraktowania w opisie i oczywiście jego odwiedzenia. Ale to innym razem. Zaznaczam jedynie fakt, bo po wystaniu w granicznych kolejkach "pojawia się parcie na wschód" i przed miastem skręcamy w ponętną obwodnicę. Polecam wjechać jednak w miasto i na ową perełkę rzucić okiem. Tym bardziej, że tędy bliżej.
Piszę o tym teraz, bo w Żółkwi można zjeść najlepsze czenake na UA.
Przed laty, Daro wpadł na to miejsce i na stałe zagościło w naszych wyjazdach.
Wygląd lokalu może trochę zmylić :) ale po wielu miskach w wielu miejscach jeszcze raz zachęcam: tylko tu jest podane bulgoczące, w należytej proporcji i ze wszystkim, co potrzeba.
Knajpka jest przy samej ulicy przelotowej, tuż przy rynku. Ma regionalną nazwę "Kryształ" :)

Załącznik 41244

Załącznik 41245



póki co- Kryształ w rozsypce. Zamkowa zaprasza

Edycja posta z końca marca:
Kryształ już po remontach i na nowo serwuje pyszne czenake.

ATomek 02.11.2013 22:10

19 Załącznik(ów)
Tegoroczne święto zmarłych w naszych mediach publicznych zdominował tekst Szymborskiej:

"Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci."

Niby wszystko pasuje, jednak te słowa są sztandarem dla innej (kto ciekawy, znajdzie)- zbrodni bez przedawnienia
a przecież ten rok, 2013 jest ogłoszony jako rok pamięci Powstania Styczniowego.
Martwią mnie te rażące dysproporcje i żonglowanie naszą pamięcią przez instytucje powołane do tego w naszym imieniu. Trudno mi ukryć rozczarowanie naszym słabym upamiętnieniem tego wielkiego, narodowego zrywu. Giną tabliczki z informacją o powstańczych mogiłach, zarastają ścieżki prowadzące do leśnych kurhanów.


Każdy powinien mieć swoją pamięć.
Moja, rodzinna, udokumentowana, sięga najdalej właśnie do 1863.

Właśnie tego roku, Tymczasowy Rząd Narodowy w Warszawie wezwał do walki o wyzwolenie z carskich kajdan nie tylko Polaków, ale i narody Litwy i Rusi. Pod wspólnym sztandarem Orła Białego, Pogoni i Archanioła, toczyła się walka o wyzwolenie narodowe spod zaboru Rosji, ale i również była to rewolucja społeczna i ustrojowa; wolność bez różnicy wiary, rodu, pochodzenia czy stanu.

W poszukiwaniu pożółkłych stron tej pięknej karty naszej historii pojechałem na Litwę.

O samych swoich z Laudy może będzie innym razem. Dziś mijamy Kowno, Radziwiłłowe Kiejdany i wzdłuż Niewiaży jedziemy na Pacunele.
Można w Użupe skręcić w parokilometrową szutrówkę, lub trzymając się drogowskazów i asfaltu, w Miegenai skręcić w prawo za napotkaną tabliczką z informacją o muzeum. Jeszcze 5km drogą wśród pól i dojedziemy do Podbrzezia.
Podbrzezie dziś to maleńka, około 20osobowa wieś.


Załącznik 43866


Załącznik 43867


Załącznik 43868


Wśród starych jesionów stoi stary kościół, plebania, spichlerz i świeżo odnowiony dwór, który w tamtych czasach był centrum dowodzenia powstańców. Właścicielem dóbr był baron Stanisław Szyling całkowicie poświęcony idei powstania. Parafialnym proboszczem był ksiądz Antoni Mackiewicz -późniejszy dowódca 250os powstańczego, najaktywniejszego oddziału.


Załącznik 43869


Załącznik 43870


Załącznik 43871


Załącznik 43872


Muzeum działa od dawna, ale obecny jego wystrój powstał z myślą o obecnej, 150 rocznicy. Obok starych eksponatów jest tematyczna instalacja multimedialna.


Załącznik 43873


Załącznik 43874


€ž"Stary miecz nasz wydobyty, święty sztandar rozwinięty"


Załącznik 43877

Załącznik 43878


Załącznik 43879

Załącznik 43880

Na tamtych terenach dawnej Litwy walczyło 15tys Powstańców. . Broń myśliwska, widły, siekiery i kosy przeciw 150tys regularnej armii niemal przez rok.
Przekonanie o obronie słusznych wartości uskrzydla.

Załącznik 43881

Załącznik 43882

Byłem bardzo zaskoczony, bo jedną z sal poświęcono Ignacemu Łukasiewiczowi. Teraz wiem, że to z powodu jego znaczącego wsparcia finansowego Powstania


Załącznik 43885

Załącznik 43886

Egzekucje, zsyłki, kajdany to los tych, co nie zginęli w walce o naszą wolność.

Załącznik 43887

Załącznik 43888

Mhv 03.11.2013 23:03

Co można powiedzieć, chyba tylko :Thumbs_Up:


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:54.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.