Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Kaski (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=128)
-   -   Nolan N103 N-Com (Szczekowiec) (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=635)

Jarek 21.10.2011 15:55

oczywizda że antifog=pinlock:) z tym że pinlock to zawsze kawałek plastiku a antifog może być w spray-u:):)
ja kupiłem na firmę (z dużymu zniżkami )- wyszło coś ok 140pln(komplet z szybą)
z tym że pinlock jest w dwóch wersjach: zwykły i ten z silikonem- polecam ten drugi właśnie
pzdr

Pawel_z_Jasla 21.10.2011 16:12

No to Ja właśnie nabyłem takiego biało-czarnego motorrada i nieco straszy mnie waga ale że tak powiem "Już po ptokach" więc jak będzie zobaczymy.
Generalnie wykonanie OK ! Mechanizm szczęki chodzi sprawnie i daje się bez problemu obsługiwać jedną ręką zupełnego w tym temacie laika choć musiałem z pięć minut potrenować.
Mechanizm blendy nie jest zbyt precyzyjny /domykanie jest coś w moim nie teges/ ale identycznie mają zaprzyjaźnieni "ruchacze" zwani też smerfami w swoich służbowych N-comach, zresztą w trzech na sześć tych garnków po trzech latach użytkowania mechanizmy blendy zje...ły się zupełnie zaś w dwóch pozostałych chowanie jej, trzeba wspomagać palcem, faktem jednak jest że kaski dostały po dupie a ich eksploatacja jest delikatnie mówiąc intensywna.
Pinlock siedzi sztywno, chłopaki pokazywali, że im niby coś tam porysowało ale ślady są poza obszarem "patrzenia" więc nie bardzo to przeszkadza.
Do tej pory jeździłem w Suomy i Nolanie /chyba pierwsze w historii modele kasków w wersji enduro z szybą/, które pamiętały jak Thierry Sabine wymyślił Dakar więc pojęcie komfortu, ciszy, antifogów, regulowanych nawiewów i innych "zbędnych" *****ół jest mi zupełnie obce:oldman:. Nowy Nolan ma być do turystyki a stary zostaje na offy i afrykańskie spotkania starych pedałów bo tylko w nim jestem rozpoznawalny a poza tym z kogoś śmiać się trzeba :D.
Czas pokaże czy garczek okaże się godny czy też racje mają Ci, którzy wierzą w CCC i nie kupują nic co kosztuje poniżej średniej krajowej:mur:.
POZDRAWIAM

Pawel_z_Jasla 23.10.2011 20:06

Pierwsze wrażenia po dwóch dniach jazdy /łącznie około 250 km. niemal wyłącznie po czarnym/:
- rozmiarówka OK ! zero niespodzianek mam bańkę xl podobnie jak w poprzednich garnkach,
- komfort „wnętrza” i jakość wyściółki bardzo przyzwoity, kask można założyć i zdjąć przy odrobinie wysiłku bez otwierania szczęki,
- bardzo sprawnie działające i wygodne zapięcie /nic nie dusi, nie uwiera czy w inny sposób daje poczucie dyskomfortu/
- szczęka bez najmniejszego problemu otwiera się dwoma palcami jednej ręki, w moim przypadku używam kciuka i wskazującego,
- zamykanie szczęki w czasie jazdy a w zasadzie jej prawidłowe domknięcie jedną ręką wymaga nieco siły ale jest do przyjęcia,
- antifog działa perfekcyjnie, temp. wczoraj około +4 dzisiaj bliżej 10 kresek, nic nie paruje nawet na zupełnie zamkniętej szybie i wentylacji,
- cały czas niepokoi mnie dość luźno działający mechanizm blendy ale nie udało mi się jej sprowokować do samodzielnego opuszczenia nawet przy kilkakrotnym wskakiwaniu i zeskakiwaniu z dość wysokich krawężników więc chyba będzie OK,
- w porównaniu z moimi starymi kaskami poczucie ochrony bańki jest powalające, łeb jest tak "obudowany", że mam wrażenie jakbym stojąc na rękach wsadził go w pasowny garnek, który następnie ktoś życzliwy wypełnił pianą montażową /nic jednak specjalnie nie uwiera a miejsca z przodu w tym na brodę jest naprawdę sporo/,
- szum kur... jest nie do zniesienia !! myślałem, że o hałasie w kasku wiem już wszystko ale się pomyliłem, toż w tym garnku czuję się jakbym stanął metr od za***… tego wodospadu bezpośrednio po płukance "słuchów" u laryngologa :dizzy::dizzy:!! nie wiem co jest, ale to najprawdopodobniej wina mojej akcesoryjnej szyby, jak stanę to nawet przy prędkościach znacznie powyżej 120 km./h jest spokojnie ale latając w pozycji siedzącej po roku będę pewnie żądał od Nolana odszkodowania za utratę jednego ze zmysłów /w kasku latałem tylko na 1150Gs z akcesoryjną szybą ale jak znajdę chwilkę to wyciągnę zmote i zobaczę jak to bydle zachowuje się przy owiewce vel Boano w AT/,
- pomijając hałas, który w moim przypadku zakłócał myśli, kask nawet przy prędkości 160 km./h głowy nie urywa i nie zmusza karku do nadmiernego wysiłku,
- duży plus za "pole widzenia", jest naprawdę spore !! a szybka po podniesieniu na maxa jest ponad linią oczu co o ile wiem nie wszystkim producentom przyszło do głowy,
- opisywana na forach kwestia uderzania blendy w nos jest nieco przesadzona, nos mam słuszny ale po prawidłowym ułożeniu garnka nawet dynamiczne opuszczenie blendy nie doprowadza na tej linii do kolizji,
Podsumowując kask mnie nie zaskoczył, spodziewałem się tego za co płaciłem. Gdybym miał pewność, że szum spadającej z gór wody zniknie po zmianie kąta padania strugi powietrza mógłbym garnek Nolana spokojnie polecić.
Tajemnicą dla mnie jest jeszcze kwestia wagi, pokonany dystans jest zbyt krótki aby stwierdzić czy ważone 1,81 kg.. dla rozmiaru xl stanowi „uciążliwy problem” /mam wrażenie, że aerodynamika i wyważenie jest dość dobre ale głowy uciąć sobie nie dam/.
Kask podobnie jak i Gej-esa mam zamiar użytkować wyłącznie turystycznie więc szum muszę ograniczyć albo poprzez „przebudowę” cockpitu albo poprzez zaprzestanie mycia „słuchów” wewnątrz i wyhodowanie naturalnego korka, co do wagi garnka to antidotum będzie siłownia a jak wiadomo najlepszym ćwiczeniem dla tej partii mięśni jest :chleje:
POZDRAWIAM

fxrider 23.10.2011 20:53

Hej,
mam takiego n103 od niecałych 3 sezonów, razem jakoś koło 35kkm i moje spostrzeżenia:
- jest głośny - w porównaniu do bezszczękowych, jeżdżę w zatyczkach
- stosunkowo ciężki, no ale to szczękowiec
- mechanizm blokowania szyby w położeniach pośrednich prawie już nie działa, często trzeba poprawiać położenie zębów ustalających, szybka sama zamyka się przy większej prędkości
- blenda faktycznie czasem się przycina przy chowaniu suwakiem, ale nie jest to jeszcze duży problem - przy odrobinie uporu zawsze się uda, ew. zawsze wsunąć go ręką.
- odpadł suwak przedni od wentylacji (znam jeszcze jeden taki przypadek)
- no i to co mnie najbardziej wqrza: pinlock rysujący szybę. Można go dokręcać co chwilę a i tak się poluzuje i będzie rysować. Aktualnie mam drugą szybę, pinlocka z tym silikonem i nawet pomimo skręcenia (stopniowo) mimośrodów na max (najciaśniej jak się da) pojawił się luz i po 5 kkm od nowości było widać już rysy. Po ok. 15 kkm na nowej szybie i pinlocku z sylikonem (skręconym już na maksa) szczelina była taka, że muchy potrafiły się wbić pomiędzy nie. Wqrzyłem się i jeżdżę bez, ale muszę mieć uchyloną szybkę, bo przy obecnej pogodzie momentalnie paruje.
Pamiętam też, żę na seryjnym pinlocku (bez sylikonowej obwódki) gdy siedziało to jeszcze ciasno zdarzało się, że woda dostawała się pomiędzy niego a szybę.
Obecnie przez pinlocka znów mam szybę do wymiany (100zł szyba+ok. 100 pinlock z sylikonem), bo w nocy kiepsko przez to widać już.
Być może to dlatego, że czasem latałem z tym kaskiem w terenie, gdzie trochę mogło go wytrząść, ale w innych kaskach tak się nie dzieje w takich warunkach jednak.

Po za tym kask fajny, praktyczny. Jednak gdybym zapłacił za niego pełną cenę to byłbym mocno wkurzony za to co wzamian dostałem.

pzdr, Adam

motormaniak 23.10.2011 21:26

Cytat:

Napisał fxrider (Post 202363)
Być może to dlatego, że czasem latałem z tym kaskiem w terenie

Wtrącę tylko że w moim Nolanie N62 po roku użytkowania na skuterku po mieście oryginalny pinlock również porysował szybę, pomimo częstego jego "dociągania" . Przy częściowym otwarciu szyby źle widać, kiedy wzrok pada na porysowany obszar.

Pawel_z_Jasla 23.10.2011 22:10

Co do ceny to za garnek w malowaniu motorrad /biało-czarny, chyba identyczny jak Dziadka zwanego Jarkiem z Garwolina;)/ dałem 949 zyla z przesyłką :vis: ale w podstawowych kolorach można go wyjąc za coś kole 800zeta co nie jest chyba specjalnie wygórowaną kwotą.

gancek 24.10.2011 21:48

Faktycznie jest głośny....

Też na dłuższych trasach używam zatyczek do uszu, ineczej baniak boli po paru godzinach i słuch przytępiony że trzeb głośniej gadać....

jaro 26.10.2011 07:13

Też użytkuje nolana 103 i po dwóch sezonach widzę to tak:
-Kask bardzo wygodny co do wagi to się przyzwyczaiłem i mi nie przeszkadza.
-Bardzo łatwo wyjmowalny środek do prania.
-W gorące dni jeżdżę z otwartą szczęką i bardzo to sobie chwalę(nigdy mi samoczynnie szczęka nie opadła).
-Żadnych problemów z mechanizmem szczęki,szyby,blendy.
-Bardzo wygodne zapięcie z dużą możliwością regulacji.
ale są i minusy
-głośny!!!!!!!!!!!!
-pinlok to porażka jak poprzednicy pisali rysuje szybę.
- Jako nówka po kilku godzinach w deszczu woda dostała się pod pinlok!
-Gdy dłuższy czas jadę w deszczu w dolnej części szyby zbiera się para która się skrapla co zawęża pole widzenia i straszni wkur...
Reasumując lubię ten kask choć cena powinna być niższa.
myślę że w tym przedziale nic lepszego bym nie kupił.

Cena zakupu 970zł(w tym czasie na allegro chodziły po 1200-1300zł)

Budzik 16.05.2012 18:59

Po wprowadzeniu na rynek modelu N104, Larsson wyprzedaje model N103 w cenie detalicznej 726,93 PLN brutto. Nie ma już pełnej rozmiarówki, ale jak ktoś ma dużą bańkę, to sobie coś wybierze.

Jeździłem w tych kaskach ok. 5 lat i zgadzam się z większością w/w zarzutów, choć były na tyle mało uciążliwe, że 2 lata temu ponownie kupiłem N103 (teraz jeżdżę w N104).
Uważam, że przy obecnej cenie na prawdę warto go kupić. Szczególnie, że od dłuższego czasu N103 seryjnie wyposażone były w pinlock z silikonową uszczelką, więc argument z rysowaniem szyby odpada.

dj.1 16.05.2012 19:06

Shoei Neotec kosztuje 2 razy wiecej ale za to nie ma tych wad co tu byly wymieniane,,, cos za cos ,,,makaron albo miecz samuraja :umowa:


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:45.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.