Właśnie kilka dni temu montowałem te chłodnice gpi. Też brałem z CZ. Przyszły w kilka dni. Jedyne co musiałem zrobić to nieco pobawić się podpiłowaniem niektórych otworów żeby bez problemu przykręcić wszystkie śruby mocujące. Ale ogólnie ok. Zobaczymy jak się będą sprawować po pewnym czasie

Dzięki, ja się zastanawiam czy muszę wymienić węże...
Jak ta chlidnica sie spisuje w Irlandii?

Czy obawy Hero odnośnie braku farby sie spelnily?

P.s. zamontowaleś cos zamiast oryginalnych osłon chłodnicy?

Weze w zestawie kosztuja duuzo mniej wiec wzialem i na pewno wymienie. Afra w czesciach buduje sie.

Chłodnice dotarły wyglądają pancernie:
Załącznik 106243

Załącznik 106244

Załącznik 106245

Załącznik 106246

Chłodnica w Czech i cło..
 

Panowie , Jak to jest z ceną za chłodnice? Czy do ceny jak teraz 962zł doliczyć trzeba VAT i cło? .
A przy okazji ma ktoś jakiegoś nowego linka do Aliexp. z chłodnicami ?Tomek

Cena na Ali jest już z podatkami i cłami .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A Wwie nie dorabiają chłodnic ?

Ostatnio jak coś droższego kupowałem to w ofercie na Ali było, że cena zawiera VAT. Po zakupie zorientowałem się, że zapłaciłem dużo mniej niż powinienem. Myślałem, że się jakiś gruby kupon od sprzedawcy załadował. Ostatecznie wyszło, że chyba od kwoty 150 $ Ali nie nalicza VAT tylko wszelkie opłaty podatkowe i celne ponosi kupujący. Prawdopodobnie Poczta albo firma kurierska naliczy odpowiednio opłaty plus swoją prowizję i płacisz przy odbiorze u listonosza albo kuriera. Ostatecznie anulowałem zamówienie bo mi się po kalkulacjach przestało kalkulować :dizzy:

Jak kupowałem części do plotera to cena na aliexpress byla większa o ~1000zł.

Paczka trafiła do clenia przez DHL i naliczyli mi chyba 150zł oplat bo cena na pudelku była oczywiście kapkę niższa :)

Więc czasem się opłaci.

Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk

Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. Kilka lat temu jak coś mi z Chin trafiało na cło to dostawałem z Urzędu Celnego list z żądaniem przedstawienia dokumentów zakupu. No i wysyłałem mailem do celników opisy towaru, skan zamówienia, wyciąg z banku. Wyliczali opłatę (średnio 3-4 tygodnie im to zajmowało), listonosz przynosił paczkę i brał kasę. Oczywiście poczta także sobie doliczała parę złotówek opłaty z dupy.