Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Kwestie różne, ale podróżne. (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=80)
-   -   Jazda po lesie (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=20514)

Chrust 20.03.2014 20:59

ja stosuje prostą zasadę jak nie ma zakazu to można jechać i tyle, a ogólnie to temat rzeka
pierwsze 2 filmiki z brzegu
https://www.youtube.com/watch?v=-swbtB6eMAY
https://www.youtube.com/watch?v=9ZGt9wjkW4A
jakbyś był policjantem lub ludkiem który mieszka obok takiej góry to nie włączyła by ci się jakaś chęć przegonienia kogoś??

u mnie na wiosce jest kilka niezłych górek ale na nie nie wjeżdżam bo jedna jest ogrodzona (kilka słupków ale w linii bez siatki) druga jest koło cmentarza ja jadę tam gdzie nikomu nie przeszkadzam

Chrust 20.03.2014 21:03

motormaniak nie wiem czy tak jest ale zawsze możesz wyciąć 90% drzewostanu i śmigać pomiędzy będziesz miał troszeczkę cienia. A serio to nie wiem czy nie możesz wyciąć w końcu to Twój las musisz aczkolwiek kupić jakaś śmieszną asygnatę za 10 pln. Może ten leśniczy boi się najazdu wścieklaków i tak tylko powiedział na odczepnego.

Adagiio 20.03.2014 21:06

W lesie legalni są tylko zieloni i ci którzy razem z nimi szmuglują drewno . Nikt nie ma prawa im przeszkadzać i na to patrzeć wiec jest prześladowany .

szarik 20.03.2014 21:42

Czołem , jako mieszkaniec wiochy ktora lezy u stóp lasu i jako właściciel dzialek lesnycha także osaba ktora lubi las i jego inwentarz jestem za utrzymaniem wzglednego zakazu jazdy po lesie.
Wzglednego bo :
- wiekszosc mówiąc pojeździć po lesie ma na mysli poryc i "wyryczec" sie do woli (i nie udawać mi tu świętych :) )
-co potem ? Ognicho !!! .... puszki , butelki , foliowki itp
-jazda po polach uprawnych (czesto swiezo obsiane wygladaja dla mieszczuchow na "zaorane" :) )

Dlaczego nie calkowity zakaz :

-bo gwarantuje ze jadąc leśną drogą (DROGA)w sposób normalny , nikt nas nie bedzie ganial ani przesladowal (pomijam okresy suszy kiedy jest calkowity zakaz wstepu dla wszystkich)
-w lasach istnieje tysiace kilometrów drog laczacych male wioseczki z których korzystaja mieszkancy

Problemu nie da się rozstrzygnąć bo on lezy w nas ludziach :
Las jest w Polsce w większości państwowy czyli niczyj więc mozna w nim robić co sie chce , nie mam zludzen ze zniesienie zakazu wyszlo by "lasowi " i okolicznym "wisniakom" na zdrowie :)

To jest moja opinia wynikajaca z obserwacji , pozdrawiam :)

borys609 20.03.2014 21:42

Skoro nie da się z tym fantem nic zrobić, widocznie musi być jak jest. A jest najwyraźniej dobrze. Trudno. Będziemy(cie) dalej śmigać po lasach i górach, co któryś dostanie jakiś mandat, reszcie się upiecze i dalej każdy będzie zgrywał herosa. A zakazy nadal będą stały, złodzieje do lasu jeździć będą niezależnie od nich. Najwyraźniej tak musi już być.
Przyzwyczajamy się do anarchii Panowie i Panie.

Grehory 20.03.2014 22:15

wojak Szwejk na tą dyskusję by powiedział "...absolutnie nie wolno, ale można..." :)

Ziarko 21.03.2014 06:04

Cytat:

A zakazy nadal będą stały, złodzieje do lasu jeździć będą niezależnie od nich
Naprawdę wierzysz, że proceder zaniknie wraz z legalnym wjazdem do lasu? Ja się boję, że się zwiększy.

sowizdrzal 21.03.2014 08:11

Cytat:

Napisał szarik (Post 369175)
Czołem , jako mieszkaniec wiochy ktora lezy u stóp lasu i jako właściciel dzialek lesnycha także osaba ktora lubi las i jego inwentarz jestem za utrzymaniem wzglednego zakazu jazdy po lesie.
Wzglednego bo :
- wiekszosc mówiąc pojeździć po lesie ma na mysli poryc i "wyryczec" sie do woli (i nie udawać mi tu świętych :) )
-co potem ? Ognicho !!! .... puszki , butelki , foliowki itp
-jazda po polach uprawnych (czesto swiezo obsiane wygladaja dla mieszczuchow na "zaorane" :) )

Dlaczego nie calkowity zakaz :

-bo gwarantuje ze jadąc leśną drogą (DROGA)w sposób normalny , nikt nas nie bedzie ganial ani przesladowal (pomijam okresy suszy kiedy jest calkowity zakaz wstepu dla wszystkich)
-w lasach istnieje tysiace kilometrów drog laczacych male wioseczki z których korzystaja mieszkancy

Problemu nie da się rozstrzygnąć bo on lezy w nas ludziach :
Las jest w Polsce w większości państwowy czyli niczyj więc mozna w nim robić co sie chce , nie mam zludzen ze zniesienie zakazu wyszlo by "lasowi " i okolicznym "wisniakom" na zdrowie :)

To jest moja opinia wynikajaca z obserwacji , pozdrawiam :)

szarik - to najlepsza charakterystyka tego tematu, zazdroszczę doświadczenia. Serio.
Podstawowy problem jest - moimi oczami - nieco inny: drogi leśne i publiczne wiodące
przez lasy są NIEPOOZNACZANE. Nigdy nie wiem, jeśli tylko nie ma szlabanu, jaki charakter
ma droga przez las i jadę z duszą na ramieniu, że mnie ,,byle łajza z kontroli weźmie za tyłek''.
Ale ten bałagan jest na rękę lokalnym ,,szeryfom'' z Straży Leśnej (nie: Służby), bo swoim
odpuszczają, a ,,statystyki wtargnięć'' zbijają na ,,obcych'' (np. przypadek quadów w Szczyrku
2 lata temu). Często 2 takie same drogi, bliskie i równoległe mają różne statusy, a nie sposób
ich odróżnić, przecież nikt nie wozi z sobą całego Geoportalu :)

EDIT: nawet na mapach z podanych wyżej linków do Geoportalu drogi legalne przez las NIE SĄ wyróżnione.

Ziarko 22.03.2014 09:29

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/i...FgJ75jp-dxuT3e

pałeł 22.03.2014 14:27

Fajny ten cytat z gazety i fajna mysl uknuta przez redaktora
" jeśli złapie cie tam policja" - wniosek jest prosty po lesie jeździć nie wolno :lc8:

Ziarko 22.03.2014 14:42

Wnioski są dwa

1. nie należy zostawiać śladów swojego przejazdu.
2: nie można dać się złapać :D

Wówczas pewnie nikt nie zauważy ze tu się jeździ, więc nie będzie czekać. A jak już złapie, to nie odkuje się za te wszystkie skargi zgłoszone....

Misza 22.03.2014 15:00

Ten temat jest bez sensu, nic nie zmieni. nikt nie pozwoli jeździć na legalu a i tak każdy będzie jeździć.

szarik 22.03.2014 20:34

Cytat:

Napisał sowizdrzal (Post 369245)
szarik - to najlepsza charakterystyka tego tematu, zazdroszczę doświadczenia. Serio.
Podstawowy problem jest - moimi oczami - nieco inny: drogi leśne i publiczne wiodące
przez lasy są NIEPOOZNACZANE. Nigdy nie wiem, jeśli tylko nie ma szlabanu, jaki charakter
ma droga przez las i jadę z duszą na ramieniu, że mnie ,,byle łajza z kontroli weźmie za tyłek''.
Ale ten bałagan jest na rękę lokalnym ,,szeryfom'' z Straży Leśnej (nie: Służby), bo swoim
odpuszczają, a ,,statystyki wtargnięć'' zbijają na ,,obcych'' (np. przypadek quadów w Szczyrku
2 lata temu). Często 2 takie same drogi, bliskie i równoległe mają różne statusy, a nie sposób
ich odróżnić, przecież nikt nie wozi z sobą całego Geoportalu :)

EDIT: nawet na mapach z podanych wyżej linków do Geoportalu drogi legalne przez las NIE SĄ wyróżnione.

Fakt muszę trochę "polożyc uszy po sobie" :) bo ja jeżdżę po drogach i dróżkach które znam od lat a na jeżdżenie w "niznane" nie bardzo mam czas - przyznaje tego nie brałem po uwagę.

W tej sytuacji pozostaje zyczyć nam rozsądku , umiaru i szczęścia na leśnych duktach :D

RAVkopytko 22.03.2014 22:36

Trzy lata temu trafiłem w okolicach Tuczna/Wałcza na drogę szutrowo-piaskową gdzie przy wjeździe do lasu była tabliczka sygnowana przez nadleśnictwo z napisem : "DROGA LEŚNA UDOSTĘPNIONA DLA RUCHU" .Żałuje,że nie zrobiłem zdjęcia :bow:

Louis 23.03.2014 07:26

Cytat:

Napisał Raviking (Post 369617)
Trzy lata temu trafiłem w okolicach Tuczna/Wałcza na drogę szutrowo-piaskową gdzie przy wjeździe do lasu była tabliczka sygnowana przez nadleśnictwo z napisem : "DROGA LEŚNA UDOSTĘPNIONA DLA RUCHU" .Żałuje,że nie zrobiłem zdjęcia :bow:

W mojej okolicy.

https://lh3.googleusercontent.com/-H...5553141963.jpg

sowizdrzal 23.03.2014 09:48

Cytat:

Napisał Misza (Post 369537)
Ten temat jest bez sensu, nic nie zmieni. nikt nie pozwoli jeździć na legalu a i tak każdy będzie jeździć.

Być może temat faktycznie niewiele zmieni, do lasu wjechać nie pozwoli nam Ustawa i już. Ale możemy
problem akcentować, np. po to aby zostały oznaczone dukty leśne dopuszczone do ruchu kołowego.
Jakakolwiek forma zbierania informacji w postaci tracków też wchodzi w grę, fajnym pomysłem był
np. portal ,,legalny offroad''. Był też wątek: http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=18897

EDIT: w mojej okolicy też jest taki fajny leśny dukcik dopuszczony do ruchu kołowego: http://goo.gl/maps/IGJAH
Jednak z oznaczeniami na nim jest problem i łatwo skręcić w ścieżkę, która już jest verboten.

pałeł, Ziarko - ta notatka z gazety jest nieprecyzyjna, bo zakazany jest wjazd do lasu poza drogą lub drogą pozostającą
w zarządzie ALP. Jeśli przez teren leśny (definicja w Ustawie) prowadzi droga gminna/krajowa/powiatowa/..., to jeździć wolno.

Ziarko 23.03.2014 13:08

Nie tak do końca.

Nie liczy się własność ale statut drogi - ma być publiczna. Wówczas drogi należące do LP, ale będące drogami publicznymi, są również dostępne dla ruchu.

Adagiio 23.03.2014 14:27

6 Załącznik(ów)
Powinni zmienić nazwę z lasy państwowe na kombinat przetwórstwa drewna bo to ich główny cel . 10 lat temu nie było problemu z jazdą , kubik drewna opałowgo kosztował 35 zł a dziś 120 zł , wiec jest co chapnąć na lewo . Nie dawno pewien nachalny patałach z karabinem w bagażniku i naklejce na aucie straż leśna , chciał ukarać mnie mandatem za jazdę rowerem . Znam wielu leśników i są to porządni uczciwi ludzie , ale ci z którymi miałem do czynienia w pod domowych krzaczorach to patałachy , alkoholicy , kombinatorzy , kłusownicy i złodzieje . Mam na nich wyjebane i będę nadal jeździł po lesie rowerem , zanbyłem psikacz paprykowy , następnym razem psiknę takiemu po ryju.
Poniżej kilka fotek z dzisiaj , zobaczcie jak są rozjechane szlaki , naszczęście w niedziele rano ich nie uświadczy bo po sobotnim chlaniu pękają im łby , więc można spokojnie pojeździć . Piszcie sobie co chcecie ja swoje wiem i nikt ani nic mnie nie przekona do zmiany punktu widzenia w tej kwestii
Cieszcie się że są jeszcze miejsca gdzie jest przyzwolenie na jazdę . Od kilku lat nie wjeżdżam na moto w pod domowe krzaczory , na szczęście mam tylko 380 km dojazdówki do mojej ukochanej Romanii , więc jak dla mnie mogą to ogrodzić i podpiąć 380 V pod siatkę .

sowizdrzal 23.03.2014 15:40

Cytat:

Napisał Ziarko (Post 369703)
Nie tak do końca.

Nie liczy się własność ale statut drogi - ma być publiczna. Wówczas drogi należące do LP, ale będące drogami publicznymi, są również dostępne dla ruchu.

Masz na myśli statuS drogi - ok, racja.

Adagiio 23.03.2014 15:54

3 Załącznik(ów)
Miejsce spotkania z patałachem było na terenie parku , tylko ze on tam wjechał terenówką a ja rowerem . Na fotkach widać jak rozjechali szlaki turystyczne ciągnąc drzewa . Żeby na endurakach zrobić taką rozpierduchę to nie wiem ile trzeba by tam jeździć . Im wystarczy postawić tablice " zrywka drzewa wstęp wzbroniony "
Dla porównania tak wyglądają ścieżki w parku . Tylko nie potrafię zrozumieć dlaczego izolują te miejsca i przeganiają z nich wszystkich . Na koniach nie wolno , na rowerze nie wolno , ze zwierzętami tez nie wolno . Tym którzy łażą tam z buta też zabronią łazić to tylko kwestia czasu .

Blazimir 23.03.2014 15:56

Akurat na ścigaczu wypłynął w sukurs niniejszym rozważaniom, taki oto artykuł: http://www.scigacz.pl/Polski,offroad...ych,22908.html

Ziarko 23.03.2014 18:05

Cytat:

to patałachy , alkoholicy , kombinatorzy , kłusownicy i złodzieje . Mam na nich wyjebane i będę nadal jeździł po lesie rowerem , zanbyłem psikacz paprykowy , następnym razem psiknę takiemu po ryju.


A ubliżaj dalej, sobie. Bo to jest stanowisko Polaka o pozostałach Polakach. Niezależnie czego by nie robili.
A zdałeś sobie sprawę, że Ci uprzyknięci Leśnicy, Straż Leśna, no ogólnie urzędnicy NIE WYMYŚLAJĄ przepisów, tylko je egzekwują?
Tzn. robią się w miarę dobrzy, gdy łamią przepisy, ale wówczas najczęściej IM się obrywa?
Może zastanowiłbyś się, dlaczego masz zakaz? Jest zrywka, ale LP też poniosą koszty na naprawę tej drogi. Nie Państwo czyli TY, tylko Lasy Państwowe. Czaisz subtelną różnicę? Gdyby to była droga publiczna, gminna/powiatowa/wojewódzka pretensje mógłbyś mieć uzasadnione. A tak wychodzi, że nie wiesz, że wszelkie skargi, pretensje kierujesz nie do tych osób co należy.
Niedługo wybory. Masz szansę to poprawić.
A co do kozaka który zatrzymuje rower. Rower to nie pojazd silnikowy. Jednakże miał prawo Cie zatrzymać, jeśli jechałeś w obszarze właśnie prowadzonej zrywki - kwestia bezpieczeństwa TWOJEGO. Po to się teren oznacza w ten sposób.
Dalej, Lasy Państwowe to taki troche skrót. To jest PAŃSTWOWE GOSPODARSTWO LEŚNE. W kategorii statystyk to największe gospodarstwo rolne, dział szczególny - leśnictwo.
Co do artykułu. Tak niestety często się kończy - daj palec, wezmą rękę. Rzucić perły przed wieprze.
Gdyby, ustawowo, ten obszar wszedł w obwód 4x4 jak w prawie myśliwskim, że członkowie koła odpowiadaliby za straty powodowane przez tych którzy nie potrafili się dostosować, to dużo by to poprawiło. Szczególnie sytaucje, ze LP wpuszczają warunkowo. Toteż, wobec powyższego diktum, im NIE ZALEŻY by teren który mają chronić, trzeba było zabezpieczyć znacznie większymi nakładami na ochronę, bo nie od tego są Lasy. Od tego jest Policja itp. słuzby. Ale to LP odpowiadają finansowo za las.

To nie jest tak, że lasy dostają zgodę od Państwa na wycinke drzew, ty zgode na przejazd i masz konflikt interesów. LP to teren przedsiębiorstwa. To tak jakbys wjechał na teren budowy, bo masz tam ładne hopki, kładki itp, gdy już nie ma pracowników i był zdziwiony czego chcą.

Zwróć uwagę, iż pewne przepisy dotyczące biwakowania - dotyczą całego kraju, nie tylko LASÓW, czyli byle zadrzewienia i nie możesz sobie biwakować. Tyle że akurat LP mają służby leśne do tego, by Ci to powiedzieć, podobnie masz na kolei. Dobrze ze jeszcze istnieją obszary, które nie sa objęte intensywnym działaniem służb. I nie ma co tu winić samych służb, ze realizują zadania TAK, jak są rozliczani.
Pamiętaj. Ryba psuje się od głowy.

NaczelnyFilozof 23.03.2014 18:59

W Konstytucji pisze że "Rzeczpospolita to dobro wspólne wszystkich obywateli". Czyli Lasy też.

Nikt mi nie wmówi że w Nadleśnictwach troszczą się najwiecej o dobro lasu. Troszczą się o kasę :Thumbs_Up:

Ziarko 23.03.2014 19:18

Jeśli Nadleśnictwo nie troszczyłoby się o lasy to byłoby to kuriozum - gdy gospodarz nie dba o to, co przynosi mu kasę. W innym wypadku każdy mógłby chodzić i wycinać tylko te 1 drzewo, bo skoro narodu znaczy się niczyje, a ja chce tylko 1 drzewo. W krótkim czasie nie miałbyś lasu.

Ropa, węgiel itp to tez dobro narodu, podobnie jak historyczny Wawel. Czy możesz tam dowolnie nocować, "bo nie masz gdzie mieszkać" ?

Jest ogromna różnica w postrzeganiu micro i makro. Potrzeby Twoje, offroadowe np. kłócą się z potrzebami innych członków tego narodu.

NaczelnyFilozof 23.03.2014 20:13

No chyba bym musiał zabrać aparat i zajechać do lasu. Bo my zdaje się tutaj, mamy zgoła odmienne zdanie co do Nadleśnictw.

Bo jak przychodzi co do czego to las jest ICH. Nie jest państwowy. Jest ICH! Mają realną władzę. A jak Ktoś ma władzę, to mu odwala. I się nie dogadasz. Ile ja znam ślicznych szutrówek przez las w beskidach. I nie wjedziesz motocyklem. Ale ciężarówki/ciągniki/fadrony tam spotkasz.

Adagiio 23.03.2014 20:42

Konsekwencje jazdy po lesie poniosłem stając kilka razy przed sądem. Potraktowałem to jako koszty związane z moim hobby i nie mam do nikogo z tego powodu pretensji , bo jeżdżąc po krzaczorach świadomie łamałem przepisy ! Niczego nie zniszczyłem i nie zdemolowałem przez 10 lat jazdy w przeciwieństwie do tych co stawiają tablice i jak im braknie na wódę to postanowią kogoś łupnąć !
Kończąc to sranie po igalakch , zapytam :
- czy za pensje pracownika lp mając na utrzymaniu dwójkę dzieciaków i kobietę , można kupić nowego land cruisera V8 i wybudować dom 320 metrów kwadratowych ? 2900 zł miesięcznie starcza na to ?
Bez odbioru .

Ziarko 23.03.2014 21:10

Czyli przez pryzmat kilku negatywnych osób oceniasz całość? Na to wychodzi.
A dlaczego dla równowagi nie oceniasz wg tych pozytywnych? Za nudni ?

Taki przykład który podałeś występuje na każdej działalności, zaczynając od księdza, poprzez "robotnika" który jest na "kuroniu" a jeździ maserati po polityka tego kraju.
Więc wszyscy? Więc dlaczego nie ja czy Ty? :haha2:

misiak 23.03.2014 21:18

Być może niedługo się wszystko zmieni .

"Koalicja PO-PSL szykuje prywatyzację lasów państwowych. Takie alarmujące wieści niesie projekt nowelizacji ustawy o Lasach, który trafił już na Komitet Stały Rady Ministrów. Jeśli Platformie i Ludowcom powiedzie się ich plan, na drogach prowadzących do otwartych dziś kniei staną zapory i znaki ostrzegawcze „Wstęp wzbroniony. Teren prywatny”.

NaczelnyFilozof 23.03.2014 21:21

Prędzej dodrukują obligacji niż sprzedadzą Lasy Państwowe. Tyle tysięcy urzędników jak by przyjechało na protesty to by każdy Urząd Uległ :)

strobus1 23.03.2014 21:30

Aż tak dobrze nie jest - właśnie spec podatek otrzymali...

szarik 23.03.2014 21:41

Dostaje się trochę w tym wątku "Lasom i Lesnikom" , żeby nie było - nie jestem pracownikiem LP ale:

- z jakiego materiału jest wykonana więźba naszych domów ? ( czy wiecie ile rośnie dzrzewo ktorego się do tego używa ? Odp. Sensowne musi mieć 25 lat + , to jest min dwie generacje lesnikow zwanych takze pijakami i zlodziejami dbalo o drzewostan aby w koncu bylo co ciąć lub jak kto woli szabrowac. Oczywiście nie mam złudzeń że są nieprawidłowości , korupcja , pijanstwo tak samo jak w sadownictwie , medycynie i...... i nie dotyczy to tylko naszego kraju na tzw. zachodzie też nie jest tak różowo. )

- jesli na terenie LP np. poczas zrywki dochodzi do wypadku , powiedzmy uszkodzenia mienia to wtedy poszkodowany uzywa wszelkich sposobów by wydoic te krowe (LP) na maxa , uzywajac bez zadnych skrupułów w/w argumentów , to jedna z przyczyn zakazów

-Lasy Panstwowe to przedsiębiorstwo to fakt . Pomijam samą "wierchuszke" bo to inny swiat + polityka niestety ale większość lesniczych to ludzie bardzo dobrze wykształceni o duzej specjalistycznej wiedzy , wielu z nich to milosnicy przyrody ktorzy naprawdę dbaja o dobro lasow . I robią to od pokoleń dobrze pewnie nie bezbłędnie ale naprawdę dobrze.

Gospodarka lesna na tle ościennych krajów nie wyglada wcale tak zle wiec może nie srajmy we wlasne gniazdo bez wyraznej potrzeby.
Sklecilem tego posta na telefonie (nie widząc całości) i pod wplywem niezdrowych emocji mam nadzieję że będzie zrozumialy :) Czolem

sowizdrzal 24.03.2014 11:13

Dokładnie - nikt normalny nie neguje potrzeby istnienia lasu, potrzeby zarządzania nim i tego, że ograniczenia takie czy inne muszą być.
Problemem jest samowola, anarchia i zbyt szeroki zakres władzy leśników, który pozwala utrzymywać bałagan będący na rękę ich interesom.
Mnie osobiście boli wyłącznie brak dobrego oznaczenia dróg - w końcu to obszar 28% Kraju (!! !!) na którym nie wiadomo co wolno, a czego nie,
a ,,należy'' to do raptem 200 tys. osób.

puszek 24.03.2014 12:19

Lasy państwowe nie zreformowały swojego myslenia ani dzialania pomimo ,ze komuna odeszła juz 25 lat temu. Podobnie jak koleje panstwowe, częsciowo szkolnictwo i kilka jeszcze innych dziedzin. Wygodnie im w tym stanie i nie bardzo sa zainteresowani by z tym zrobic cokolwiek ...bo po co? Ciepło wygodnie, brak stresów. I zarobki odpowiednie...Ciekawe czy maja deputat na drewno i 13, 14 pensję :-))) To trzeba odgórnie przestawic.. Prywatyzacja to źle kojarzące się slowo , ale czas wydmuchac z towarzystwa nietykalnych leśników. Latwo nie bedzie , bo lesniczówki to wygodne miejsce do zycia a gdy zmienia sie zasady oceniania to może okazać sie ,ze ten i ów będzie musial sie wyprowadzic. Na razie żyja w symbiozie z łowczymi ,którzy przewaznie duzo mogą i chronią ich małe interesiki życiowe. Ale Komorowski juz nie chwali się flintą, jeszcze trochę czasu i bedzie normalnie i w tym sektorze gospodarki.

szarik 24.03.2014 18:30

Fakt do prywatyzacji kury znoszacej zlote jaja musi dojść wcześniej lub później tylko czy aby napewno bedzie normalnie ?
Prywatny właściciel napewno usunie wszystkie zakazy i pozwoli wszystkim na nieograniczony dostęp do lasu , nastepnie obniży ceny surowca kierujac sie dobrem obywateli aby żyło się ... taniej , lepiej i przyjemniej .... tak w końcu będzie normalnie

Ps. Cieszmy sie puki co anarchia , zlodziejstwem , pijanstwem i czym tam jeszcze w LP
bo normalność , uczciwość i praworzadnosc nadchodzi oj nadchodzi .
Swoja droga jestem ciekaw z jakiego kraju będzie pochodził wlasciciel LP (komu będziemy płacić za polskie drewno) po paru latach panowania " normalnosci " ?
Znajac styl prywatyzowania w naszym kraju ....

kudlacz 24.03.2014 20:33

Przed wojną lasy były we większości prywatne, więc po wojnie stały sie nagle państwowe tak? Ktoś komuś jakimś dekretem zaje...ał.Tak a'propo organizaji lp

puszek 24.03.2014 21:21

Mówiąc o prywatyzacji, raczej myslałem o przetargach na obsługe lasu a nie sprzedawanie go temu czy innemu kapitaliście. Święta krowa w postaci lasów państwowych powinna zniknąć. To nie oznacza ,że chcę sprzedarzy lasu

lena 24.03.2014 21:55

I deputaty na drewno również, dla 'leśników" mieszkających w bloku także :D - wszak "po równo" ma być ;).

strobus1 24.03.2014 22:02

Przetargi na obsługę lasów? Takowe są bodaj od połowy lat 90 XX wieku.
Prywatyzacja lasów to nie tylko skok na kasę ale strzał w kolano. Las nie pełni jedynie funkcji produkcyjnych o czym często zapominamy (i dotyczy to obu stron sporu).

szarik 24.03.2014 22:11

Echh jak sąsiadom ocieli się krowa to nie marzymy żeby nam też się ocielila ... tylko zeby im ciele zdechlo . To tak w temacie krow świętych i nie tylko.

Dlaczego firma zarabiajaca na siebie , dbajaca o pracowników ( prosze pokażcie przyklad tak duzej firmy w Polsce ktora dba o pracowników jak LP ) ma zostac zlikwidowana , jakie czynniki za tym przemawiaja ... bo co... bo tak ... bo .... ?

Nie jestem pracownikiem LP , nie współpracuje z LP , znam kilka osób które pracują dla LP i kilka ktore wykonuja uslugi dla LP i bardzo bym sobie zyczyl taką pracę i takiego pracodawcę.

Tyle w temacie nie "zreformowanych" postkomunistycznych swietych krow które koniecznie trzeba rozpieprzyc choc nie do konca wiadomo dlaczego

NaczelnyFilozof 24.03.2014 22:25

Cytat:

Dlaczego firma zarabiajaca na siebie , dbajaca o pracowników ( prosze pokażcie przyklad tak duzej firmy w Polsce ktora dba o pracowników jak LP ) ma zostac zlikwidowana , jakie czynniki za tym przemawiaja ... bo co... bo tak ... bo .... ?
Bo to nie jest firma prywatna, tylko PAŃSTWOWA!
Oni kasy nie mają z widzimisie tylko z naszych podatków. Jakby nie patrzeć, urzędnik. To ja mam płacić podatki a oni mają 13stki 14stki... Deputaty... Oczywiście że to się powinno skończyć. Bo im się należy... Nie no... Im się należy a nam się należą podatki...

strobus1 24.03.2014 22:32

" Oni kasy nie mają z widzimisie tylko z naszych podatków." Bzdura kompletna.
Proszę przemyślcie swoje wypowiedzi. Tego typu posty zniechęcają do udziału w tej dyskusji ...
Ps nie pracuję dla tej korporacji

NaczelnyFilozof 24.03.2014 22:39

Cytat:

" Oni kasy nie mają z widzimisie tylko z naszych podatków." Bzdura kompletna.
Urzędnik! :haha2: No to kto go zatrudnia? Budżet państwa! Na kwitku z wypłaty nie widnieje pracodawca z Marsa!

NaczelnyFilozof 24.03.2014 22:41

U nas na wiosce wybudowali nową siedzibę.

Nawet można pod zadaszeniem zrobić grila z ogniskiem :)

http://www.probud-zbm.pl/nowa-siedzi...ctwa-jelesnia/

strobus1 24.03.2014 22:42

I znów nie trafiłeś :)
W obu zarzutach zresztą ;)
Buziaki

szarik 24.03.2014 22:49

Obiecuję ze to ostatni post w tym wątku , Naczelny w zacytowanym przez Ciebie tekście - jest firma zarabiajaca na siebie - co to może oznaczać ?
Pensje pracowników LP o ile mi wiadomo nie są zwolnione z podatku wiec "ich" podatki nie różnią się od Twoich i moich .
Rozni nas to że my pracujemy w firmach "normalnych" i "zreformowanych" a "oni" na ich szczęście nie :)

Ps. Nie zamierzam nikogo obrazac , to jest moja opinia na tematy "leśne" bo o tym jest poniekad wątek. ;)
Życzę nam wszyskim by się nam krowy cielily a cielaki nie zdychaly :)

Pozdrawiam

puszek 25.03.2014 09:08

Cytat:

Napisał szarik (Post 370072)
Obiecuję ze to ostatni post w tym wątku , Naczelny w zacytowanym przez Ciebie tekście - jest firma zarabiajaca na siebie - co to może oznaczać ?
Pensje pracowników LP o ile mi wiadomo nie są zwolnione z podatku wiec "ich" podatki nie różnią się od Twoich i moich .
Rozni nas to że my pracujemy w firmach "normalnych" i "zreformowanych" a "oni" na ich szczęście nie :)

Pozdrawiam

Co to znaczy że zarabiają na siebie? Na siebie to zarabia syn czy córka jak wyprowadzi się z domu i nie potrzebuje wsparcia od rodziców. A jesli zostanie w domu i będzie korzystać z mediów i jedzonka zakupionego przez rodziców to zarabia na siebie czy nie?
LP rżną NASZE drzewo i sprzedają- i to ma być ten zarobek na siebie?. Jak Franek Kimono kupi sobie ziemie za swoje pieniądze ,posadzi na niej las i będzie z niego żyl, płacił podatki , to wtedy na siebie zarobi. A LP to huba/administrator na naszym wspólnym lesie . Nigdy nie będzie zarabiać na siebie bo utrzymuje się ze sprzedaży NASZEGO DOBRA.
Oni administrują NASZYM DOBREM. Nie widzę powodu dla którego administrator miałby się mieć lepiej niż właściciel tego dobra.
A jeśli ktos chce ulżyć ciężkiej doli administratora to na pewno znajdzie możliwość by ze swoich pieniędzy(po opodatkowaniu) odprowadzić odpowiednie kwoty na dobro administratora. Ale ze swoich.

puszek 25.03.2014 09:15

Cytat:

Napisał strobus1 (Post 370065)
" Oni kasy nie mają z widzimisie tylko z naszych podatków." Bzdura kompletna.
Proszę przemyślcie swoje wypowiedzi. Tego typu posty zniechęcają do udziału w tej dyskusji ...
Ps nie pracuję dla tej korporacji

To skad jest ta kasa? Jak nie z podatków? Lasy sa nasza własnością-panstwowa. Czyli jak sprzedadzą państwowe drzewo to zmniejsza się wartość majatku narodowego. A majątek narodowy to ten sam worek co budżet. Powstaje on z naszych podatków i z prywatyzacji miedzy innymi. A każde ścięte i sprzedane drzewo to taka mala prywatyzacja .

puszek 25.03.2014 09:53

Cytat:

Napisał Elwood (Post 370126)
Wiesz puszek, jak wszystkich, to niczyje.
Jak na razie, to dobro wspólne pod postacią drzew się rozrasta a nie maleje. Więc dobra wspólnego przybywa.
Jest zarządca? Jest. Został opodatkowany? Został.
W ten sposób korzystamy ze swpólnego dobra.

Wszystko sie zgadza. My tu dyskutujemy o tym ,ze nie bardzo nam się podoba sposób zarządzania dobrem wspólnym czyli Twoim i moim. Mi sie nie podoba a tobie być może tak.
Natomiast dlaczego uwazasz ,że jak wszystkich to niczyje? Ja juz jestem po przemianie roku 89 tego i może czas by inni tez tą przemianę przeszli.
Oni pensjami są juz w XXI wieku natomiast przywileje maja jak za komuny. Te przywileje są płacone z Naszych podatków. Podobnie jak emerytury Policji, Krusy rolników, deputaty weglowe czy jakies tam inne.

puszek 25.03.2014 10:46

Cytat:

Napisał Elwood (Post 370136)
Nie, nie dyskutujemy o tym puszek.
Ty chciałbyś wjeżdżać do lasu, podobnie jak na Ukrainie (tylko na jakiś tam określonych zasadach).
Przy okazji sięgasz do portfela pracowników badź co bądź, zakładu produkcyjnego jeno, że państwowego.
Żeby się do tego zakładu dostać trzeba zdobyć odpowiednie wykształcenie kierunkowe i potem powalczyć o zatrudnienie, jak w takiej np. KGHM Miedź S.A. W ten sposób nie dość, że będziesz mial łatwiejszy dostęp do dobra wpólnego, ale jeszcze będziesz na tym korzystał finansowo.
A tak w ogóle nie wiem, czy wiesz, co jest jedną z większych bolączek właścicieli prywatnych lasów?

My nie utrzymujemy Lasów ze swoich podatków, to lasy utrzymują nas, od tego roku pełniej. Łagodnie rzecz ujmując, źle liczysz.

Zapewne moglibyśmy podyskutować o usprawnieniu tego zakładu produkcyjnego i jego większej służebności wybranym grupom obywateli.
Tak, wybranym. Czyli akurat w naszym przypadku wszelkiej maści upalaczom: moto, kłado czy 4x4.
Ale z moimi komeptencjami czułbym się, jak w ZOO, prosząc o większe klatki dla słonia np. na zasadzie, bo tak.


Dyskusja raczej zeszła na tory nie jazdy po lasach ale tego czym sa LP i do kogo należą. Kwestia jazdy zawsze bedzie jakimś tam problemem nie zaleznie kto zarzadzał lasami. Bo sa i turyści piesi i motorowi, koniarze i cyklisci, zbieracze borówek i zboczeńcy w krzakach...
Ale nie o tym...Teraz kwestia z gospodarczo/spolecznego punktu widzenia.
Piszesz
"My nie utrzymujemy Lasów ze swoich podatków, to lasy utrzymują nas, od tego roku pełniej. Łagodnie rzecz ujmując, źle liczysz."
Co chcesz tym powiedziec? Że nie utrzymujemy z podatków LP czy ,ze sam las rośnie? A owszem rośnie tylko komu? Lasom państwowym rozumianym jako firma czy Państwu Polskiemu czyli nam, czyli budżetowi w którymś tam etapie?
Na to pytanie mi odpowiedz. Rośnie Lasom Państwowym(rozumianym jako firma) czy Państwu Polskiemu - czyli nam Tobie i mnie.
jak udzielisz odpowiedzi na to pytanie to reszta już będzie z górki.
Według mnie administratorowi (LP) to moze tylko kaktus wyrosnąć na dłoni a wszystko co w lesie to rośnie nam.

puszek 25.03.2014 11:02

Pomogę rozwiązać ten "dylemat"

"Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe

(prawo ochrony środowiska i polityka leśna), państwowa jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej reprezentująca Skarb Państwa w zakresie zarządzanego mienia.

Ustawa z dnia 28 września 1991 r. o lasach

c) mienie Skarbu Państwa, pozostające we władaniu Lasów Państwowych zasadniczo pod tytułem zarządu (mienie leśne), obejmujące:
- leśne zasoby naturalne wraz ze związaną z nimi przymiotami niematerialnymi,
- nie wchodzące w skład zasobów naturalnych – inne nieruchomości, ruchomości oraz niematerialne składniki majątkowe (w tym bardzo szeroko rozumiane wartości niematerialne i prawne),
- prawa majątkowe, przywiązane do wyżej wymienionych składników majątkowych (o ile nie zostały zaliczone do wartości niematerialnych i prawnych)

Reasumując - Państwowe Gospodarstwo Leśne „Lasy Państwowe” jest państwową jednostką organizacyjną:
d) nie posiadającą osobowości prawnej,
e) określoną przez prawo pod względem:
- obszaru zadaniowego,
- majątku we władaniu, będącego wspólnym dobrem łącznym wszystkich obywateli,
- formy władania majątkiem,
- uprawnień majątkowych
- zdolności prawnej i zdolności do czynności prawnych ,
- zdolności do czynności faktycznych,
- zasad oraz sposobów funkcjonowania


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:17.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.