Od pół roku myślę, przejechałem nim ok 100 km, wiem że prowadzi się wytwornie nawet w terenie, nie jest idealny i brać offroadowców patrzeć będzie z pogardą bo nie ma tego "pierdolnika" do jazdy po "ciężkim" i wielu innych wichastrów i dzyndzybołów potrzebnych do tego lub owego, ale mi się podoba. Afrykę kupiłem właśnie dlatego bo mi się podoba, wiedziałem że idealna nie jest, ale mi się podoba.:)

Widziałem i słyszałem wiele o Terracanach, które w dobrych (nie moich!) rękach zawstydzały patrole i inne dżipy. Moim zdaniem to jest właśnie Afryka, ciężki klocek, który pojedzie z Tobą i rodziną na Bałkany a jak umiesz, powozi po ukraińskich połoninach tam, gdzie wjeżdżają tylko lokalesi i patrole z Polski ;)

Dobrze Cię rozumiem - sam mam podobne kryteria :Thumbs_Up:

Wiekszosc terenu da sie przejechać bez pierdolnikow :-)

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Jak w miarę masz ogarnięty samochód, regularnie zaglądasz pod maskę, kontrolujesz zużycie części i płynów to zawsze cię dowiezie do domu dokąd zawiózł. Na ostatnich Bałtowskich Bezdrożach ekipa z Kazimierza w LR Discovery 2 zapieprzała aż miło. Oklatkowane samochody pierwszego dnia były spawane a chłopaki dali radę. Oglądałem go na przeglądzie potem na podnośniku, tegoroczny Bałtów nawet go nie sponiewierał za mocno. https://youtu.be/YC4htPxKSwI?t=58
Ważne żeby znaleźć czas żeby ruszyć 4 litery to i wycieczka małym fiatem po lesie to frajda. :)

Piękny, Panie, pięny!

To kolejny przykład, że nie potrzeba nie wiadomo czego, aby działać. Nie musi być terenówka za 300 000 PLN

Dokładnie tak

Pompa oleju
 

Stało się, długo się swoim nie nacieszyłem, efekt jest taki że z licznych części które potrzebuje zostało mi tylko załatwienie pompy oleju. Podpinam sie pod temat bo może ktoś tu na forum zna kogoś kto ma???

Oźesz - uszczelka pod głowicą? Szukałeś na forum terracana albo na grupie na fb?

Nie, pękł tłok, rozbił tuleję a szczątki dostały się między zęby napędu pompy olejowej. Pompa ma skrzywiona oś i zerwane mocowanie. Kupiłem silnik z carnivala ale tam zupełnie inna pompa.

Rany ale śmietnik... kondolencje :(

O qwa...no Stary....ale jak pękł?? przegrzany?
Jesteś pewien, że Ci podejdzie ten silnik? Chłopaki coś pisali, że komuś się przeszczep nie udal po podobno miska olejowa inna i nie pasuje...ale jeśli zrobisz przeszczep, wyeliminujesz jedną z bolączek, czyli układ wtryskowy z wadliwą pompą, bo w carnivalu jest "podobno" dużo mniej awaryjny ;)

Sam silnik (blok, głowica i pokrywa) są identyczne. Kolektory wdech-wydech ;), miska, pompa oleju, wtryskowa i reszta osprzętu przekladam, pasują bez problemu. Wszystkie otwory do wieszania osprzętu są nagwintowane i nie ma problemu z zamocowaniem tyle że trzeba je przeczyscic gwintownikiem (10 1-25 )bo to drobny zwój. Nie było by problemu gdyby się nie zablokowała przekładnia napędzająca pompę oleju:mad:

Ale masakra :dizzy: Aż mi się na wspominki wzięło

G9U made in Renault, ale dość nietypowa awaria mi się zdarzyła.

Z tego Carnivala przynajmniej znośna cena silnika. Za ten renaultowski wynalazek dałem prawie 4kPLN, a była to najtańsza wyczekana okazja. Najgorzej, że jak się robi pod siebie, to sporo się jeszcze dokłada. Ja piec rozebrałem na części pierwsze, wymieniłem i zregenerowałem co się da, efekt taki, że z tych 4tys. uzbierało mi się 13tys. :dizzy: Teraz mogę powiedzieć "wiem co mam" :D
A najgorzej z tego wyszła usługa wymiany silnika przez polecanego mechanika (brak warunków żeby to samemu ogarnąć). Poproch ujebał gwint łapy silnika, ta pękła i kolejne wydatki doszły. Pomijam już, że nie pospinane różne przewody opierały się o pasek osprzętu i się o niego piłowały, że kilka mało ważnych śrub przykręcone było na dwa zwoje palcami (np. poduchy silnika i skrzyni), a niektóre rzeczy w ogóle, bo przecież są zatrzaski (lampy). Ehhh... ponarzekać sobie musiałem :mur:
Co możesz ogarniaj samemu. Albo jeszcze więcej :D

Robię sam, w warsztacie znajomego

Lubię go nadal. Zamówiłem sobie akcesoryjną osłonę baku i teraz mam już komplet pod spodem czyli osłona silnika i przedniego mostu, dyfru i baku ;)
Po prawie 20 k km na razie się lubimy, po ostatnim przeglądzie wyszła jak na razie jedyna awaria - wybite stabilizatory z przodu (za komplet zapłaciłem 40 PLN) :D

A ja walczę nadal, niedawno udało mi się kupić pompę oleju, wtryski i pompa wtryskowa pojechały do naprawy.

3mam kciuki za szczęśliwy koniec tego typu przygód.

Ile potrafi Terracan? Tyle ;)

Kiedy tak testujemy twojego ? :))

Nigdy :D:D
Ja mam doopowóz a nie potwora ;)

U mnie może w tym tygodniu nastąpią zaśrubiny silnika ze skrzynią - trzymajcie kciuki:)

3mam kciuki - dawaj znać jak złożysz :)

Jakiś tydzień temu zaczęły mojego terracana dopadać drgawki i specyficzne wycie. Działo się to przy prędkościach od 60 do 90 km/h a nasilało się po odpuszczeniu gazu.
Po wykluczeniu dwumasy (bo jej nie ma w moim aucie ;)) podejrzenie padło na:
a) przeguby wewnętrzne
b) wał

No i okazało się, że muszę brać się za tylny wał, co też od razu uczyniłem, coby szkód w moście nie narobić. Mam więc już dwa nowiutkie krzyżaki, wał odrdzewiony, wyważony statycznie i dynamicznie i jest pięknie:Thumbs_Up: Koszt - 520 PLN.
Przy niejako "okazji" wymieniłem osłonę pod bak na taką akcesoryjną, pancerną - już mam komplet pod autem ;)
Wymieniłem też łączniki stabilizatora z przodu (komplet z robocizną 120 PLN) i auto jest jak nówka :D

Przy jakim przebiegu ta przyjemność?

Licznikowe 272 000 km.

bestia ożyła...
po prawie pół roku w końcu dziś pierwsze kilometry z nowym silnikiem, zostało jeszcze parę śrubek do skręcenia ale już bestia drgnęła i o własnych siłach przejechała 40km. Jest dobrze! :D Od razu mam pytanie czy ktoś z forumowiczów terracanolubnych posiada może visco wentylatora? Swoje odłożyłem podczas naprawy nie tak jak trzeba i cały olej wyciekł.

Pięknie, cieszę się, że wsio się udało (oprócz visca, którego niestety nie mam) i życzę setek tysi km bez awarii!
Ja z moim spędziłem ostatnie dwa dni tak:

Możesz coś więcej powiedzieć o tym podcieniu przy aucie?

Nie bardzo wiem, o co pytasz...pisząc "podcień" masz na myśli tarp?

Ma na myśli ten daszek przeciwsłoneczny przyczepiony do auta. Ten widoczny na zdjęciu.

Czyli tzw tarp z decathlonu ;) polecam

Dzięki, muszę sobie taki tarp sprawić.

Mam taki zdechatlonu już z 10 lat i robi. Ino zielony, taki bardziej Eko ;)

A to mój zuczek

A to mój Terracan, którego bardzo doceniam

Nie widac fotki (bo rozumiem, ze powinno być widać :))

Jak tam Panowie wasze Terracany? Co z tym przeszczepem silnika? Czy może ktoś wie jaka jest różnica między silnikami 110KW i 120KW?

10 kW :-)

Mój Terry jest ok. Silnik 120 kW, oryginał, nie szczepiony :)

A jakie masz napędy bo są dwa rodzaje i nie wiem od czego to zależy czy to jest związane z rocznikiem czy kwestia wyposażenia no i który jest lepszy.

Widzę że temat umarł.
Jestem na etapie poszukiwania terracana jeśli ktoś ma jakieś informacje o jakimś fajnym egzemplarzu to proszę o informację najlepiej na priv 🙂

Jaro, temat umarł ale Terracan to fajne auto, naprawdę! Są 2 rodzaje napędu, TOD I LSD, 3 pozycyjny jest "bardziej w teren" ;)
Szukaj najlepiej albo taniego ze zdrową ramą i szykuj sie na regenerache wtrysków, pompy wtryskowej, sprawdź czy uszczelka pod głowicą byla robiona (lub czy są objawy zapowiadające, np brudny płyn chłodzący), sprawdź czy napędy działają i tyle - to są glowne bolączki tego auta ale jak masz to ogarnięte, to spokojnie mozna na Magadan lecieć (swoją drogą w Rosji jest bardxo dużo Terracanow a ti o czymś świadczy )

A na jakie spalanie trzeba się nastawić? Bo opinie są różne jedni mówią o 11 a słyszałem też od gościa, że mniej niż 14 jeszcze nigdy mu nie spalił 😁 a po jakim przebiegu trzeba się spodziewać że padną wtryski?

Spalanie w terenówce zależy od terenu, opon, pogody i stajla kierownika. Jednemu spali 10 a drugiemu 20.
Jak ktoś mówi że mu takie coś pali 9 litrów to niech do mnie podjedzie pokaże jak wynik podwoić.

Na trasie na Bałkany, załadowany po dach (jechałem z żoną i Młodym) do 110 km/h na ATkach spalił trochę ponad 9 l. W terenie - nie mam pojęcia (nigdy nie sprawdzalem, ile mi wtedy spalił), w miescie koło 13 l.
Wtryski padają (oczywoscie zależy od m.in paliwa i jakości regeneracji, starcza na 80 - 100 tys km, mozna przedłużyć dolewając oleju do dwusuwów do paliwa (wtedy pompa wtryskowa tak nie opilkuje).

Terrracan 2,9 :D

Załącznik 104992

Wklejałeś może neodymowy pod bakiem ???

Nie, nie wklejałem ale za to smok paliwa wymieniałem i polecam tam skierować spojrzenie, zanim zacznie lać ;)

Norauto się likwiduje i aku do Terracana za 340 zł można kupić.
Ja sobie sprawiłem Thule belki 40% rabatu ....

Młyn jak za komuny co by mięso rzucili....

Za mną już czyszczenie układu , regeneracja pompy , wtrysków, lift 2", rozrząd, klima, także na razie spokój mam na 200k:D
Jak dotąd same plusy, wygoda , spalanie, dzielność w terenie, niezawodność, a żona woli go bardziej od A8 D3 :D

A i za namową kolegi , wyje.....em armaturę ())))

w lesie

Fajnie wygląda i to naprawdę super auto, jeśli ktoś wie, po co kupuje :Thumbs_Up:
A jak zrobiłeś juz układ paliwowy to terazbtylko cieszyć się jazdą! Gratuluję!

Latam już rok. Zrobiłem pomiar po hamowni i zostało 140 kucy, więc podniosłem bezpiecznie do 160 i 40Nm więcej .
teraz Driftuję jak wściekły ))).
Poszukuję spojlera w tylną klapę, i chyba snorkela wpakuję, a i wyciągareczkę z przodu ot tak.... Reszta przyjdzie jak fantazja pozwoli.