:stop:
service manual to nie to samo co wskazówki technologiczne na linii montażowej u producenta - service manual dotyczy serwisu - czyli składania silnika po raz drugi - i tu silikon jest jak najbardziej na miejscu , Jedyna pewność jak są silniki składane pierwszy raz to albo mieć dostęp do wskazówek technologicznych ( co jest praktycznie niemożliwe) albo po prostu sprawdzać na moto - jeżeli na dwóch moto u Kurasa i Suchego nie było silikonu to znaczy ze oryginalnie z fabryki wychodzą silniki składane z docieranych połówek . Tak że mam już jasność - jak to stwierdził kolega Lupus - silikon=składak :bow:

bzdura. silniki z fabryki rowniez wychodza z masa uszczelniajaca. otworz kiedys taki fabryczny silnik i sam sie przekonasz - po prostu jest to zrobione estetycznie. co sie niby ma zmienic po rozlozeniu silnika, ze ponownie nie mozna ich skladac bez masy uszczelniajacej? polowki sie 'porysuja'?

idac tokiem Twojego rozumowania producent zalecalby rzecz niezgodna ze 'sztuka' - sam wspomniales, ze silikonu nie moze byc bo panewki itd. jezeli mozna zlozyc silnik po raz kolejny na masie to dlaczego nie mozna tego zrobic za pierwszym razem?

reasumujac - mylisz sie i przy okazji przeceniasz dokladnosc wykonania ukladow korbowych ;)

w produkcji wielkseryjnej , gdzie liczy się czas montażu nie ma miejsca na ręczne nakładanie silikonu na całych połówkach bo na m montaż są wyśrubowane normy czasowe , nie mówiąc o niestarannym nakładaniu tego uszczelnienia przez pracownika . Szynszyll widzę że masz xtz 750 , jak będziesz miał chwile to zaglądnij do swojego moto i będzie wszystko jasne - jak narazie jest 2:2 .

No czasu na taśmie nie ma, to prawda. nie wiem jak to robili drzewiej w Japonii. Dziś w Niemczech wszystkie uszczelnienia nakłada robot. Szybko i dokładnie.

jakie 2:2? ja tu nie uczestnicze w zadnym pojedynku. daruj sobie. mase na polowki naklada maszyna - jedzie obrys cienka warstwa uszczelnienia, ktorego jest na tyle malo ze po zlozeniu polowek nie wychodzi na zewnatrz. sugerujesz, ze mialby to robic czlowiek palcem z tubka w rece? ;) pozatym najczesciej nie sa to silikony tylko masy samowulkanizujace. domorosli 'mechanicy' laduja paluchem czerwony silikon, ktory wylazi wszelkimi mozliwymi dziurami przy okazji zatykajac kanaly olejowe i ladujac w sporej czesci na dnie miski olejowej.

mam xtz ale nie wiem jaki to ma zwiazek z dyskusja.

o tak to sie robi od dawna:

http://www.youtube.com/watch?v=DkNVh...eature=related

http://www.youtube.com/watch?v=1-J_E...eature=related

http://www.youtube.com/watch?v=HUU3H...eature=related

czy to nie piekne?

ponad to widze, ze porzuciles swoje dawne argumenty i juz ich nie bronisz.

Ale w temacie było przecież że w obu maszynach silikon był na wierzchu, i to w róznych kolorach więc chyba jasne, że to nie pasta uszczelniająca, czyli tak czy siak składaki po grzebologach:D
A silnik fabryczny japoni- znaczy bez naszych w środku, był już na wierzchu i niestety nie było tam żadnej paciary:)

I co ma spawanie blachy przez roboty doc składania silnika?? ;)

dyskusja z mojej strony dotyczy kwesti:

czy fabrycznie polowki silnikow sa skladane z uzyciem mas uszczelniajacych - odpowiadam: TAK

czy masa taka widac na zewnatrz - odpowiedz: najczesciej NIE, chociaz czasem sie przytrafi jakas kapka - najczesciej koloru czarnego badz srebrnego

dla mnie temat zamkniety - bo nie wart takiego zamieszania.

Przecież żadnego zamieszania nie było:D, tylko krótkie i rzeczowe odpowiedzi: "jest" lub "nie ma". Kolega Szynszyll sie tylko troche zirytował, a całkiem niepotrzebnie.
PZDR
PS, ale zazwyczaj ta kapka nie idzie naokoło silnika i nie jest zacierana palcem ;]

Dokładnie
Możemy tak gdybać w nieskończoność . Ja widziałem wypływki mas uszczelniających na połówkach praktycznie na całej linii podziału , tak na oko miejscami nawisy nawet 1 mm - jeśli to robiła maszyna to bardzo niedokładnie - nie sądzę żeby miała taki rozrzut .To są gdybania czysto akademickie z których nic nie wynika. Ot po prostu miałem tylko prośbę , żeby użytkownicy , a takich nie brakuje zerknęli okiem na swoje maszyny .To nic nie kosztuje , a wnioski każdy sobie wyciągnie sam.