Nie zaszkodzi, moim zdaniem warto tez stosowac srodki czyszczace caly uklad paliwowo-wtryskowy.

Liqui Moly 2666 używam raz na kilka miesięcy prewencyjnie do czyszczenia układu wtryskowego. Auta 3 i 8 letnie, 100 i 120k przebiegu. Ponoć środek dobry, na razie nie zaobserwowałem zmian na lepsze czy gorsze, może za mały przebieg i zużycie.

Nie zaobserwowałem zmian bo prawdopodobnie podzespoły są w dobrej kondycji, te środki mają zapobiegać a nie leczyć . Choć nie jeden wtrysk już odzyskał życie po użyciu LM

Mialem przypadek w rodzinie, gdzie Toyota Rav 4 przy jakichs 70 tys km zaczela nierownomiernie chodzic na wolnych obrotach. Wlalem wtedy srodek na czyszczenie ukladu wtryskowego Liqui Moly i po okolo 2 tys km drugi. Jak reka odjal i autko jezdzi bez problemu do dzisiaj.

Mam auto 7 letnie z nalotem 170kkm
Od jakiegoś czasu nierówno pracuje po uruchomieniu, nawet przy temperaturze 0st. Jakby nie klekotał na jeden cylinder. Zaleję z ciekawości dwa razy i sprawdzę efekt.

Słyszałem wiele dobrego o produktach TEC2000 ale LM mnie nigdy nie zawiodło i to zawsze mój pierwszy wybór.

moje dwa dizelki startują bez żadnych specyfików, na mrozie jak tylko tankuje szklaneczkę rumu i jest ciepło. Inna sprawa ze juz nie ma mrozów jak za komuny po minus 30 stopni.

Jesli to nie problem to to odepnij weze od filtra (tur i retur) i uruchom tylko na tym srodku LIQUI MOLY 2666 az do wypalenia srodka, tak by nie zapowietrzyc. Drugi tak na 1/4 baku i przegonic po autostradzie.

Tak dobtze nie ma żaden specyfik.
Jesli wytrąci sie już parafina z oleju napedowego - pomóc może tylko ogrzanie . Pozniej jak najbardziej

Franz Sprawdź. Serio.