Uważaj, żeby nie wygiąć za bardzo dwóch połówek od siebie. I żeby nie pogubić śrubek od metalowych pokrywek, które są w środku i tej sprężynki i kulki, która jest przy dźwigience od kierunków i je załącza. Znajduje się w takiej białej przesuwnej kostce. Jak to ucieknie to choćbyś litr Absyntu wypił to nie znajdziesz :D

mam to samo i chyba zabiore sie za rozbiorke. dodatkowo lewy miga 2x szybciej niz prawy, ale to juz cos innego :-/

Brzmi groźnie, może jednak najpierw spróbuje zaaplikować WD40 pod ciśnieniem. Może rozpuści stary smar i poprawi kontakt. :)

W kolegi trampku zaczeły się wieszać kierunkowskazy.
Albo nie chodzi albo zwłoka po włączeniu długa ewentualnie skleja i trzyma.
Przygotowuję mu przerywacz od malucha , ale póki co rozebrałem oryginalny.
Styki w przerywaczu nadpalone , co było powodem iskrzenia i zwłoki.
Delikatnie przeczyściłem i ustawiłem napięcie blaszek.
Kierunkowskazy zaczęły poprawnie działać.

Jeśli lewy mruga 2 razy częściej to najprawdopodobniej masz przepaloną jedną żarówke :P

sam bym nie wpadl na to, sprawdze jutro. dzieki!

A jeśli nie mruga wcale to najprawdopodobniej masz przepalone obie :D

Ot i wszystko w sprawie elektryki :P

Tu jest mega zarąbisty foto przewodnik do czyszczenia przełącznika
http://forum.transalpclub.pl/viewtop...&hilit=boloboy
gdyby nie on prawdopodobnie bym jeździł sygnalizując skręty ręcoma bo bym dziadostwa nie umiał złożyć do kupy.

Rolo, coś ten link nie działa.