A co z hamulcem najazdowym? Ponoć nie jest on traktowany jako hamulec gdyż nie jest uruchamiany z miejsca kierowcy.
|
Krokodylki nie słyszały o innym niż najazdowy na dyszlu ten kto te przepisy pisał chyba na oczy nigdy takiego nie widział
Może w końcu to zmienia i bedzie tak jak w całej europie |
Cytat:
To że krokodyle o tym nie wiedzą, no może, ale że Ty o tym nie słyszałeś. Mało tego, kontrola ni musi sprawdzać czy układ jest sprawny, jak powietrze ucieknie, to hamulce hamują i auto nie jedzie. |
Paweł,rozmawiamy o pojazdach dmc 3500kg a nie o tirach,tak wiem jak to działa bo kumpel ma tira i czasem mu pomagam jakies drobne usterki naprawiac.
Osobówki czy dostawcze nie mają sprężarek powietrza jak i butli na tyle pojemnych by bezproblemowo obsługiwac hamulce.. Po za tym zestrojenie tego by to dobrze hamowalo to koszmar by był. Mam 2 osiową lawete w której jest cztery bebnowe hamulce uruchamiane linkami poprzez orczyk i samo ustawienie tego by wszystkie równo braly wymaga sporo czasu testów i regulacji... mimo iż wszystko kupiłem nowe do remontu.. A w busie mam sprężarkę ale do poduszek powietrznych pod tylną belką... |
To że przyczepa nie może przekroczyć DMC auta ją ciągnącego to pierwsze słysze.
Tak po znajomych patrząc w Niemcowie to mały Pajero ma wbite w dowód 3,5 na haku. Widziałem też busa nie pamiętam jakiego(coś wielkości T4 max) ze USiA co miał haka przebitego z tego kraju na 7 ton:D :) |
Cytat:
Skoro tak, to krokodyle nic do 3500 nie mają. Faktycznie strojenie linek może być upierdliwe, chociaż mi się nie zdarzyło. Pneumat nie ma tego problemu. Ale faktycznie na małych autach nie uświadczy pneumatyki, a właściwie to na przyczepach. |
Tak a'propos sterowania hamulcami pneumatycznymi w autach do 3,5t -
w latach 90tych byłem mocno zainteresowany tym. Systemy te były wykorzystywane w Sprinterach, Ivecach i Renaultach ( w wersjach DoKa, rejestrowanych jako osobowe ciągniki siodłowe) do sterowania hamulcami pneumatycznymi w naczepach. Jednakowoż koszt ustrojstwa w ciągniku odrzucał mnie całkowicie - 15000DM. Nawet przez myśl mi nie przeszło motanie samemu gdyż latałem ze swoim towarem po DE (również okolice Kassel) i NL. Taniej i łatwiej było kupić używaną ciężarówę 7,5t. Tak że jest możliwość przystosowania holownika do sterowania hamulcami przez kierowcę , jednak nie ma to ekonomicznego uzasadnienia. Również przystosowanie przyczepy która ma hamulce do sterowania linkami nie jest łatwe (odpowiednia siła hamowania ) . Oczywiście mam tu namyśli odpowiednią skuteczność i niezawodność. Parę takich przeróbek wykonałem(jeździły przez Alpy i Pireneje). Tak wiem że do wątku za wiele nie wnosi gdyż jest to temat marginalny. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:43. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.