Miernik prądu (w twoim wypadku omomierz i woltomierz), klucze i musisz to niestety sobie pomierzyć. No sprawniejszej metody nie ma, skrótowej również.

Możesz szybciej na chybił trafił sprawdzić gdzie idzie kabelek od czujnika luzu i poczyścić wszystko po drodze, sprawdzić czy nie ma przetarć etc.

Haynes - schematy elektryczne się przydadzą.

ok, to pytanie na skróty :) czy aby dostać się do żarówek kontrolek (bo od tego chciałbym zacząć, gdyż kontrolka poprostu nagle przestala swiecic, nie wariowala, nie żażyła się, nastała poprostu ciemność) - muszę zdjąć prędkościomierz, czyli rozebrać szybę, owiewki itd? czy da się jakoś "prościej" do tej żaróweczki dostać ?

Zależy od sprytu ale się da, no i jeszcze trzeba mieć paluszki zgrabne.
Pozdr.

uhm :) czyli jak odkręcę część "licznikową" odepne linkę prędkościomierza, przewody, wtyczki itd, to da się tam jakoś dostać ? :)

Zdejmij szybę i walcz :) A najlepiej zrób to porządnie i po prostu wyciągnij. Przy okazji przecież możesz sobie poczyścić dokładnie wszystkie kostki. Piwko, wolne popołudnie i jazda.

a więc walczyłem...walczyłem :) i zwyciężyłem ;) zdjąłem szybe, dostalem sie do kontrolek, oczywiscie zaroweczki sprawne (przy okazji wymienilem te od podswietlenia zegarów - i odrazu wszystko widać :) ) Wykręciłem czujnik - jak nowy, chyba ktoś już go wymieniał. Sprawdzilem miernikiem polaczenie (którego oczywiscie nie było) i zaczalem szukać idąc po kabelku od czujnika. Po chwili, po zdjęciu owiewki mym oczom ukazała się rozłączona złączka, cyk-klik, i zielona lampka pali :):):) ... cale szczescie ze to nic wiecej :D

Dzieki za wskazówki !!! tera szutrem wzdłuż Wisły :)))